[MOC] SR-71 Blackbird

Technic, Scale Modeling, Great Ball Contraption

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

[MOC] SR-71 Blackbird

#1 Post autor: Sariel »

Obrazek

Dane techniczne:
Wymiary: dł. 92s / szer. 46s / wys. 13s
Waga: 1.002 kg (sam model, bez podstawy)
Silniki: 1 x PF Medium, 2 x micromotor + 5 x PF Medium w podstawie

Od jakichś dobrych 3 lat chodził za mną temat zbudowania jakiegoś latadła, bo w końcu ile można w kółko czołgi i ciężarówki. Chodził długo, bo temat egzotyczny, doświadczenie zerowe, a liczba sensownych części stworzonych z myślą o latadłach bardzo skromna. Aż w końcu po napatrzeniu się na budowle naszego Mrutka oraz na tego ogromnego SR-71 w stylu MT ruszyłem tyłek i wyszło mi to.

Dla ciekawskich - 45 minut o oryginale:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=roViqNuWJ74[/youtube]

Zanim przejdę do opisu modelu, wypada napisać nieco o oryginale, bo choć większość osób go kojarzy, nie każdy zdaje sobie sprawę jak bardzo szalona jest to maszyna. Otóż i garść ciekawostek:
-oblatany w 1976, do dziś pozostaje najszybszym pojazdem załogowym poruszającym się w atmosferze ziemskiej
- za bezpieczny limit operacyjny Blackbirdów uznaje się prędkość 3.3 Macha i wysokość prawie 26 km. Co unikalne, tak wysoka prędkość jest dla Blackbirda normalną prędkością marszową, m.in. dlatego że jego silniki spalają tym mniej, im szybciej się porusza.
- limit prędkości SR-71 został narzucony przez konstrukcję wlotów powietrza, które mogą się stopić. Już w latach 90-tych istniał projekt wlotów które teoretycznie pozwoliłyby na prędkości rzędu 6 Machów.
- procedura zaplanowania i przygotowania jednego lotu SR-71 trwa 36 godzin
- zbudowano ich 32, z czego 12 rozbiło się wskutek awarii. Żaden nigdy nie został zestrzelony.
- konstrukcja silników Blackbirda to unikalne rozwiązanie silnika turboodrzutowego wbudowanego w silnik strumieniowy. Szpice które widać z przodu silników służą zwalnianiu powietrza wlatującego do silnika do prędkości poddźwiękowej, i przesuwają się do tyłu wraz ze wzrostem prędkości, pod kontrolą komputera pokładowego.
- do odpalenia silników używano specjalnego wózka z dwoma silnikami V8, który podłączano pod wał rozruchowy.
- przy pełnej prędkości powierzchnia kadłuba rozgrzewa się do 316 °C. Dlatego 85% konstrukcji wykonano z tytanu, a opony z mieszanki aluminium i lateksu napompowanej do zawrotnych 415 psi (12-krotność ciśnienia opon w samochodzie) żeby nie stopiły się wewnątrz kadłuba.
- dużym problemem przy projektowaniu okazało się rozszerzanie się poszycia od gorąca. Żeby to rozwiązać, kadłub jest celowo nieszczelny - uszczelnia się dopiero po rozgrzaniu w trakcie lotu. Oznacza to m.in., że stojący na ziemi Blackbird przecieka i po wystartowaniu i rozgrzaniu się na lotniskiem musi zostać zatankowany w powietrzu. Konieczne było także opracowanie specjalnego paliwa lotniczego które zapala się tylko w wysokich temperaturach, żeby samolot ociekający paliwem na lotnisku był bezpieczny.
- większość powierzchni skrzydeł to pofałdowana "skóra" która wygładza się po rozgrzaniu. To właśnie wokół tej "skóry" biegną czerwone linie na grzbiecie Blackbirda, ostrzegające obsługę naziemną gdzie nie stawiać nóg.
- ponieważ w latach 70-tych głównym eksporterem tytanu był Związek Radziecki, prawie cały tytan do budowy Blackbirdów kupiono od Rosjan przez podstawione spółki.
- większość dzsiejszych technologii obróbki tytanu opracowano w toku produkcji SR-71. Początkowo 80% tytanu miało skazy produkcyjne, problemem okazały się też wiertła, bo standardowe wystarczały na zrobienie ok. 17 dziur w tytanie.
- prawdopodobnie jedyny samolot z dopalaczami w obu silnikach włączonymi przez cały czas. To właśnie dopalacze tworzą efekt "diamentów Macha" charakterystycznych dla Blackbirda

Obrazek

- Blackbirdy wykonały łącznie ponad 3500 misji, rejestrując ok. 260 000 km2 powierzchni Ziemi na godzinę. Szacuje się, że wystrzelono przeciwko nim conajmniej 4000 rakiet - wszystkie były zbyt wolne.
- sam samolot ma minimalną sygnaturę radarową. Dobrze widoczna na radarach jest natomiast smuga gorącego powietrza jaką za sobą zostawia.
- kontrolowanie samolotu który ma promień skrętu wielkości średniego państwa wymagało specjalnego systemu nawigacji. Wykorzystano do tego system gwiezdno-bezwładnościowy, wymagający dostrojenia przed każdym lotem i uwzględniający pozycje 56 gwiazd, które w trakcie lotu komputer śledził przez okrągłe okienko za kabiną.
- kwalifikacje do latania SR-71 były na samym szczycie tego co mógł osiągnąć pilot USAF. Do programu przyjmowano m.in. tylko żonatych, a zakwalifikowało się do niego łącznie ok. 500 osób. Tylko jedna osoba zginęła w Blackbirdzie, i był to technik Lockheeda.
- Blackbird to również polski akcent, ponieważ używa skrzydeł w układzie delty i usterzenia motylkowego, które są wynalazkami Polaków - odpowiednio Kazimierza Siemienowicza i Jerzego Rudlickiego.

Model

Jaki jest, każdy widzi. Wyznacznikiem skali była średnica silników, bo zależało mi na właściwym ich zaokrągleniu. Ponieważ LEGO wciąż nie robi gładkich skrzydełek a na study nie miałem ochoty, zbudowałem skrzydła i część kadłuba SNOTem. Całość trzyma się na technicowym szkielecie biegnącym przez kadłub, do którego przypięte są skrzydła - każde złożone z dwóch części, z silnikiem pośrodku. Starałem się dobrze oddać sylwetkę, choć jest kilka niedoróbek - m.in. kąt przedniej krawędzi skrzydeł między kadłubem a silnikiem jest nie do końca dobry. Nie każdemu muszą się też podobać krawędzie natarcia grube na studa - powiedzmy, że jest to model lepiej wyglądający z góry niż z przodu.
Od początku chciałem, żeby model miał jakieś funkcje, mimo że ilość miejsca w jego środku jest bardzo ograniczona. Po tym jak z uwagi na małą skalę odpadły wszelkie szanse na podwozie, a światła nawigacyjne na samolocie szpiegowskim uznałem za głupi pomysł, stanęło na częściowo ruchomych sterach wysokości i kręcących się szpicach silników. Za to pierwsze odpowiadają dwa micromotory w tyle kadłuba, za to drugie jeden PF Medium w jego środku, napędzający wały napędowe ukryte w skrzydłach. Pomiędzy trójką silników znajduje się mocowanie na maszt kontrolny, z możliwością szybkiego odpięcia. W silnikach mieszczą się również dwie PFowe diody skierowane do tyłu, podświetlające dysze. To z ich powody w modelu rusza się tylko część sterów wysokości między kadłubem a silnikiem, a te za silnikiem już nie. Połączenie całości było możliwe, tylko wykluczyłoby podświetlenie silników, osłabiłoby konstrukcję końców skrzydeł, i prawdopodobnie okazałoby się za ciężkie dla micromotorów.

Obrazek

Sam maszt jest raczej prosty - z obrotnicą u podstawy i czymś w rodzaju kołyski na górze, pozwalającej przechylać model w zakresie przód/tył i lewa/prawa. Niestety, nie udało mi się zmieścić centrum obrotu w środku ciężkości modelu - jest ono nieco poniżej, co sprawia że przechylanie modelu obciąża maszt.
Do masztu podłączony jest "zestaw kontrolny" złożony z joysticka, przepustnicy i subtraktora. Joystick wykorzystuje PF-owe switche do 3-osiowego sterowania, a na czubku ma diody podpięte do przepustnicy. Przepustnica wykorzystuje pokrętło na baterii LEGO do stopniowego sterowania podświetleniem silników, obrotami silników i wspomnianymi diodami na joysticku. Subtraktor natomiast obsługuje micromotory, sprawiając że oba stery wysokości pracują razem lub w przeciwnych kierunkach, zależnie od tego czy model przechyla się w przód/tył, czy na boki.

Podsumowując, jest to moje pierwsze latadło z klocków i starałem się zebrać możliwie dużo doświadczeń. Na pewno nie będzie ostatnim - mam nadzieję, że kolejne będą mieć dość miejsca na więcej funkcji i na przeniesienie części z bebechów dyndających pod Blackbirdem do środka. Kto wie, może jakiś samolot okaże się kiedyś dość pojemny żeby być całkiem zdalnie sterowany?

Galeria

Kilka fotek:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Oraz kilka tapet:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

I sposób w jaki powstały:
Obrazek

Oraz film:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=BxhrOjY07lY[/youtube]
Ostatnio zmieniony 2013-06-17, 19:19 przez Sariel, łącznie zmieniany 1 raz.

Mrutek

#2 Post autor: Mrutek »

:)

Miałem nadzieję, że poleci ;)
Fajne to ustrojstwo do "sterowania" - świetny model dydaktyczny jak steruje się samolotem. Ciekawy pomysł z ekranem - muszę kiedyś skorzystać.
Samolot oczywiście ładny, jednak z całą ta aparaturą prezentuje się 100 razy ciekawiej.
Jedyne co razi, to niektóre naklejki - za bardzo się odznaczą.
Ostatnio zmieniony 2013-06-17, 19:03 przez Mrutek, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
blizzard
Posty: 820
Rejestracja: 2011-10-04, 15:48
Lokalizacja: Poznań
brickshelf: blizzard00453005_0000002

 

#3 Post autor: blizzard »

Urwało mi wszystko co urwane być mogło...
LOL
Gratulacje ;o

Jetboy

#4 Post autor: Jetboy »

Fajne zdjęcia na tle monitora, tylko te dorysowane flary wyglądają słabo.

Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

#5 Post autor: Sariel »

No wiem, trochę tandetnie, ale lepiej niż prawie całkiem ciemne silniki.

Nexus 7

#6 Post autor: Nexus 7 »

Model niezły, ale aparatura to zupełny odlot. Total.

Awatar użytkownika
SzU
Posty: 67
Rejestracja: 2012-08-24, 08:57
Lokalizacja: Wrocław
brickshelf: SzU
Kontakt:

 

#7 Post autor: SzU »

Wszystkie Twoje modele są przepiękne, ale dopiero takie cudeńka pokazują, jak bardzo potrzebna jest odmiana po serii czołgów i aut. Wielkie dzięki za przytoczenie opisu oryginału - fajnie sobie przypomnieć czasy fascynacji lotnictwem w dzieciństwie, jak również dowiedzieć się paru nowych rzeczy. Co do samego modelu, możnaby się zachwycać w nieskończoność :). Po napatrzeniu się na AFOLskie modele, po stukroć wolę taki model, ze skrzydłami na grubość studa, które przy tej skali nie rażą, niż przytoczony przez Ciebie model ze studami.

Trzy uwagi
- nienajlepsze flarki na tapetach :)
- kalkomania/naklejki bardzo się niekiedy wyróżniają (przezroczysta część)
- usterzenie Rudlickiego charakteryzuje się kształtem "V", czy na pewno Blackbird się kwalifikuje do tej kategorii?
Ostatnio zmieniony 2013-06-17, 23:12 przez SzU, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

#8 Post autor: Sariel »

SzU pisze:- usterzenie Rudlickiego charakteryzuje się kształtem "V", czy na pewno Blackbird się kwalifikuje do tej kategorii?
Tak, to po prostu odwrócone usterzenie motylkowe. Rzadki wariant, ale wciąż to samo.

Awatar użytkownika
Methos
Posty: 227
Rejestracja: 2011-07-23, 01:19
Lokalizacja: Polska - Gniezno
brickshelf: Methos6

 

#9 Post autor: Methos »

Pierwsze latajło w karierze i to z jakim efektem. Oczywiście zbudowanie samego modelu Ci nie wystarczyło - musiałeś dorzucić "zębate" coś niecoś ;) Ale przez to model jest jeszcze bardziej przyjemny w odbiorze.
No ale aby nie było tak .. różowo: takie fajne oświetlenie w domu i takie nieładne cienie na fotkach? I w dodatku wyglądające na niedokończone w obróbce? oj oj ;) Proszę mi się w tym poprawić.

Darkelmo
Posty: 194
Rejestracja: 2008-08-26, 19:21
Lokalizacja: Warszawa

#10 Post autor: Darkelmo »

Jest piękny, mimo tych naklejek, ale wiem, że są potrzebne aby oddać oryginał. Po raz kolejny zachwycam się Twoim Moc'em i pytam się... gdzie?, gdzie jest kurna olek chomik?:P

Awatar użytkownika
legosamigos
VIP
Posty: 3941
Rejestracja: 2012-04-11, 07:01
Lokalizacja: Gdańsk
brickshelf: legosamigos
Kontakt:

 

#11 Post autor: legosamigos »

Mrutek pisze::)

Miałem nadzieję, że poleci ;)
Fajne to ustrojstwo do "sterowania" - świetny model dydaktyczny jak steruje się samolotem. Ciekawy pomysł z ekranem - muszę kiedyś skorzystać.
Samolot oczywiście ładny, jednak z całą ta aparaturą prezentuje się 100 razy ciekawiej.
Jedyne co razi, to niektóre naklejki - za bardzo się odznaczą.
No Mrutku masz teraz okazję podpatrzeć, jak "ożywić" swoje modele. Tylko strasznie dużo tych silników do tej symulacji lotem :)
Moje życie jest jak klocki Lego, nigdy nie wiem, co zbuduję

Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

#12 Post autor: Sariel »

Trzy by wystarczyły do samego gibania.

ODPOWIEDZ