Już wiele tysięcy lat temu ludzie stwierdzili, że to co opuszcza ich ciało tą czy inną drogą, niekoniecznie powinno być darzone szczególnym sentymentem. W końcu skoro to z siebie wyrzucamy, to pewnie mamy swoje powody.
Dlatego wraz z rozwojem cywilizacji i kultury, powstawały coraz to nowe zwyczaje w tej dziedzinie życia i następował rozwój odpowiedniej infrastruktury. Początkowo było to po prostu wyznaczone miejsce, które służyło wszystkim okolicznym mieszkańcom. Z biegiem lat dziura w ziemi przeobrażała się w bardziej wymyślne wynalazki, podobnie jak sposób utylizowania nieczystości. A wszystko po to, żeby było świeżo i czysto. „Kącik dumania” stał się w końcu oazą prywatności.
Rok 1513. Europejczycy odkrywali nowe lądy, handel kwitnął, a nauka stale szła do przodu. Razem z nią, oczywiście i standard życia, choć europejskie miasta wciąż stawały się często ofiarami wojen i epidemii. W tych trudnych czasach bardzo ważnym aspektem życia stała się higiena. Królewski dekret nakazywał nadzwyczajną dbałość o czystość: poddani mieli obowiązek myć się dwa razy w miesiącu, regularnie czyścić zęby, a każda osoba podejrzana o przenoszenie zarazy była bezwzględnie izolowana.
Jego wysokość zadbał też o odpowiednie regulacje dotyczące utylizowania wszelkich odpadów – zarządził że wszystko co nieczyste, powinno znaleźć się w fosie. Tak więc zaraz po utopieniu całego personelu zamtuza (wszak tak nakazał królewski dekret), przystąpiono do dalszego realizowania programu.
Niestety nowe umiejscowienie toalet na trasie żeglugi nie spodobało się właścicielom pływających po fosie łódek...
Mam nadzieję, że widać o co chodzi.
Galeria Flickr
Galeria Brickshelf (jeszcze nie ten tego)
Zbudowane oczywiście na piąty etap BBW. Wersja dla odważnych +/-500.
==============
Zapraszam do oglądnięcia części drugiej przedstawienia:
[url=http://www.00453005_0000002.pl/forum/viewtopic.php?p=287948#287948][/url]
Miłego oglądania!