8558 Cahdok and Gahdok

Recenzje oficjalnych zestawów LEGO napisane przez Forumowiczów

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
rekrutacja

8558 Cahdok and Gahdok

#1 Post autor: rekrutacja »

Moją poprzednią recenzję pisałem parę miesięcy i 6000 klocków temu. Mamy już z synkiem kilkanaście mniejszych (zazwyczaj) i większych (rzadziej) zestawów technic, więc i porównywać jest do czego. 8558 bezdyskusyjnie jest naszym ulubionym zestawem. Pomimo, iż minęło wiele tygodni od jego zakupu, nie skończył on w jednym z plastikowych pudełek na części, tylko stoi na stole i zaprasza do zabawy. Powstaje pytane, dlaczego zadeklarowany miłośnik technica za swój lubiony zestaw uważa produkt z serii Bionicle. Odpowiem na to pytanie: bo ten zestaw to tak naprawdę zakamuflowany technic najwyższych lotów. Ale po kolei, bo recenzja będzie długa. Najpierw tabelka.

8558 Cahdok and Gahdok
Seria: Bionicle
Liczba części: 630
Rok produkcji: 2002
Cena: 30-100PLN na Allegro, 60-100$ na Bricklinku
Peeron: http://www.peeron.com/inv/sets/8558
Brickset: http://www.brickset.com/detail.aspx?Set=8558-1
Recenzja po angielsku: http://www.bzcommunity.com/story.php?ID=408 (ze zdjęciami dobrej jakości!)


Obrazek

Pochodzenie:
Zestaw używany, kupiony na Allegro za pięć dych co uważam za genialną okazję biorąc pod uwagę ilość i jakość części (630 klocków, w tym sporo rzadkich, więcej na ten temat niżej). Z oczywistych powodów nie wiem jakie miał woreczki etc. Zanim jednak przejdziemy do konkretów...

Legenda:
Niewiele wiem, ale Wikipedia is your friend: Cahdok i Gahdok to dwie królowe Bohroków (razem znane jako Bahrag). Posiadają wszystkie niezwykłe zdolności każdego z sześciu gatunków Bohroków, ale dodatkowo potrafią wywoływać halucynacje tak realne, że nie do odróżnienia od rzeczywistości. Te zdolności są tym silniejsze, im bliżej siebie znajdują się dwie królowe. Bardzo niebezpieczne - kiedy zostały obudzone przez Makutę, głównego bohatera świata Bionicle, zaczęły siać potworne zniszczenie. Wygrał z nimi, po heroicznej walce, Toa Mata któremu udało się uwięzić królowe w bloku protodermy na dnie morza. Najwyraźniej jednak są niezmiernie ważne, skoro Toa Nuva chce je teraz uwolnić... OK, do rzeczy.

Pudełko:
Wielkości pudełka do Snowmobile 8272, otwierane z boku. Solidne, ale raczej nie nadaje się do przechowywania klocków. Klocki są w nim gęsto upakowane - miejsca niewiele, a bricków cała góra...

Obrazek

Instrukcje:
Ze średnio grubego papieru, zszywane na zszywki. Mają skłonność do gubienia okładek, co poznałem po tym że mój zestaw od razu miał oderwane i przyklejone na powrót taśmą. Instrukcje budowania klarowne, i jako takie nie powodują żadnych trudności. Instrukcja do budowy czerwonego Bohroka zawiera także instrukcję budowy modelu alternatywnego - Bohrok Spider, który jest dużym, czteronożnym pająkiem. Jak pająk może mieć cztery nogi?

Części:
Zacznijmy od rarytasów. Białe piny http://www.peeron.com/inv/parts/43093#White i ośki 2 http://www.peeron.com/inv/parts/32062#White. Te pierwsze to prawdziwe rarytasy, ten zestaw jest w zasadzie ich jedynym sensownym źródłem. Białe ośki dwójki są minimalnie popularniejsze, ale też można je spokojnie uznać za białego (nomen omen) kruka. Uwagę zwracają dwie duże zębatki 36 w kolorze szarym http://www.peeron.com/inv/parts/x403 - zazwyczaj znamy je w niestandardowym dla zębatek czarnym.
Ciekawe są 3 różne specjalne elementy ( http://www.peeron.com/inv/parts/41679, http://www.peeron.com/inv/parts/41681, http://www.peeron.com/inv/parts/x278) do konstrukcji wielokierunkowych "stawów". Znowu - ten zestaw jest ich najlepszym źródłem (12 sztuk!), a jest to mechanizm który w wielu tradycyjnych konstrukcjach może być bardzo przydatny, bo daje ogromne możliwości modelowania.

Obrazek

Poza tym zestaw jest niezłym źródłem liftarmów i belek w starym kolorze ciemno szarym, oraz w mniejszym stopniu czerwonym i niebieskim. Zaskoczeniem dla niektórych może być, iż ten de iure bioniclowy zestaw w zasadzie de facto w całości zbudowany został ze standardowych technicowych części. Typowe dla Bionicle kulowe stawy (jak to się nazywa na politechnice?) praktycznie tu nie występują, mamy za to mnóstwo pinów, gumek i klocków konstrukcyjnych. Super.

Budowa:
Niebanalna. Choć jedna królowa to niewiele ponad 300 części (wspomniałem, że zestaw zawiera dwa w zasadzie identyczne stwory? Spokojnie, Lego nie zwariowało - są ważne powody, by tak było), to jego składanie zajęło mi dwie godziny z hakiem. Konieczna jest uwaga i koncentracja - ten stwór to precyzyjny mechanizm, i wszystko musi się zgadzać, by działał. Z początku kompletnie nie wiadomo, w jaki sposób. Wyjaśnia się to dopiero w trakcie budowy, powoli, w serii cichych "aha". Mechanizm jest bowiem niezmiernie pomysłowy i jednocześnie skuteczny. Chciałoby się napisać, że pomysłowy w swojej prostocie, ale to nieprawda - konstrukcja jest naprawdę dobrze wykoncypowana.
Sposób, w jaki z prostych belek i pinów wymodelowana została biomechaniczna królowa, budzi po prostu zachwyt. Ewidentnie ten zestaw projektował jakiś poeta klocków. Pomysłowe oczy i jeszcze bardziej pomysłowe białe zęby (po to te wszystkie egzotyczne piny) robią wielkie wrażenie. Jeszcze większe wrażenie robi, gdy po ściśnięciu ogona królowej wyrzuca ona głowę do przodu otwierając jednocześnie paszczękę, aby na koniec zamknąć ją z głośnym kłapnięciem.

Obrazek

Bawialność:
Pomiędzy konstrukcją pierwszego (niebieski) i drugiego (czerwony) bohroka minęło niemal 10 dni. Nie chciało mi się spędzać czasu na budowaniu drugiego identycznego stwora, i dopiero prośby synka, któremu ze zdjęć na pudełku czerwony podobał się dużo bardziej, skłonił mnie do wysiłku. Wtedy dopiero olśniło mnie, że te stwory stworzone są do pojedynków!

Obrazek

Niewielki element z wystającą na boki ośką to serce królowej! Kiedy zostanie wyrwane zatrzaskującymi się zębami przeciwnika sprytnie podwieszona na gumkach belka blokuje cały mechanizm i Bohrok staje się bezbronny, unieruchomiony, pokonany. Na zdjęciu jest i serce, i wyjęta belka, która blokuje mechanizm spustowy.

Obrazek

Niezbyt to wszystko zgodne z legendą (o ile dobrze zrozumiałem królowe miały się wspierać, a nie ze sobą walczyć, ale może się mylę), natomiast bawialność tego rozwiązania jest niebotycznie wysoka. Dopiero później dotarło do mnie, że dziwny rysunek na odwrocie pudełka przedstawia tę właśnie funkcję zestawu. Cóż...

Wady:
Model alternatywny.

Obrazek

Model alternatywny:
Co tu dużo mówić - tak, jak popisali się mistrzowie plastiku przy projektowaniu modeli podstawowych, tak samo ich geniusz wziął urlop, gdy przyszło do konstruowania modelu alternatywnego. Z tego bogactwa klocków z pewnością dało się zbudować coś ciekawszego, niż powtórzenie tego samego kłapiącego mechanizmu paszczy, tyle że osadzonego na czterech nogach i gorzej działającego). Najgorsze jest, że nawet ten model dałoby się znacząco poprawić przy użyciu bardzo licznych beużytecznie leżących teraz na stole części - stopy, sztywniejsze nogi etc. Lenistwo? Nie mam pojęcia.

Podsumowanie:
Jak sądzę wszystko jest jasne, ale postawię kropkę nad i: jeśli znajdziecie 8558 w przyzwoitym stanie, to na pewno warto go nabyć. Jeden obserwuję i ja na Allegro, choć podejrzewam że po tej recenzji już nie uda mi się go kupić okazyjnie ;-) Tradycyjnie przepraszam za jakość zdjęć, tym sprzętem który mam lepszych nie zrobię.
Ostatnio zmieniony 2008-10-01, 08:46 przez rekrutacja, łącznie zmieniany 10 razy.

Awatar użytkownika
Misterzumbi
Zasłużony
Posty: 1469
Rejestracja: 2006-06-20, 01:21
Lokalizacja: z piekła
brickshelf: misterzumbi
Kontakt:

 

#2 Post autor: Misterzumbi »

Zrobisz, gwarantuje ci to. Wywlecz prosze twoje graty na balkon w sloncu, bo na tych zdjeciach nie widze nic, naprawde.

Zdrowko Adam
Maciej Drwięga pisze:czas naświetlania zdjęcia nie ma wpływu na przezroczystość Jeraca.
kris kelvin pisze: Boże chroń Lugpol.

rekrutacja

#3 Post autor: rekrutacja »

No dobrze, ale nie dzisiaj.

Awatar użytkownika
szimonek
Posty: 118
Rejestracja: 2006-06-06, 13:24
Lokalizacja: Legionowo
Kontakt:

#4 Post autor: szimonek »

rekrutacja pisze:Jeden obserwuję i ja na Allegro, choć podejrzewam że po tej recenzji już nie uda mi się go kupić okazyjnie
Dobrze prawisz, nie uda ci się! Bo jak nie lubię Bionicle (3 sztuki mam ale to zaszłość i nawet fajnie je czasem powyginać, ale małe szanse mają na rozłożenie trafienie do "puli", bo i tak nie mam koncepcji jak mógłbym ich części użyć), to żeś mnie tą recenzją zagiął i chyba dopisze to do listy potencjalnych zestawów do nabycia :-)

Dzięki za recenzję, daj lepsze zdjęcia jak będziesz mógł.

Pozdrawiam
Szymon
Pozdrawiam
Szymon

Awatar użytkownika
Jantin
Posty: 473
Rejestracja: 2006-08-23, 08:37
Lokalizacja: Warszawa

#5 Post autor: Jantin »

Na początku Lego robiło też pary potworów Rahi przeznaczonych do walki. Pamiętam następujące:
- Nui-Rama - machają skrzydłami. Najmniejsze z zestawów
- Nui-Jaga - Skorpiony z całkiem mocno uderzającym ogonem
- Tarakava - Takie Bóg-wie-co na 1 gąsienicy z możliwością "boksowania"
- 2 lwo-byki wyrzucające łby i kłapiące szczękami
- Manas - Kraby na gąsienicach. Interesujące z powodu zdalnego sterowania (chyba podczerwień, na pewno nie RC)

Awatar użytkownika
Jerac
Posty: 2311
Rejestracja: 2006-01-14, 20:32
Lokalizacja: Sol III, Łódź
brickshelf: Jerrec

 

#6 Post autor: Jerac »

rekrutacja, jeśli nie da się zrobić lepszych zdjęć, to załącz może oryginalne zdjęcia Lego. Chociaż nie wierzę że się nie da.

Robienie zdjęcia modelu na tle pudełka tego modelu to proszenie się o kłopoty, to nawet najlepszym aparatem nie będzie wyglądać dobrze. Musisz zatem znaleźć kawałek jasnego, jednolitego tła - najłatwiej chyba znaleźć prześcieradło. A potem zdjęcie wziąć na warsztat i przerobić...

Obrazek
prawda że się da?

ODPOWIEDZ