[JK] Monachium/Salzburg 2013
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
[JK] Monachium/Salzburg 2013
Tym razem Jan Kafelek (wraz z zaprzyjaźnionymi minifigami) zwiedził kawałeczek Monachium (Niemcy) i Salzburga (Austria).
Ruszamy w drogę!
Janek dostał nowe wdzianko z okazji zbliżających się świąt Bożego Narodzenia. Tak mu się spodobało, że nie zmieniał go przez całą podróż! Poniżej porównanie:
Przyznam, że zdjęć jest mało, zwłaszcza z minifigami. Pogoda nie sprzyjała, ciągłe zachmurzenie i deszcz. Dopiero ostatniego dnia się trochę rozpogodziło. W dodatku trudno jest zrobić porządne zdjęcia w plenerze, w szczególności kiedy warunki pogodowe nie sprzyjają, dookoła jest pełno turystów, a i samemu nie posiada się zbyt dużo czasu.
Ogólnie, mimo pośpiechu, wyprawa się bardzo udała. Poleciałem w tamte strony, aby odwiedzić moją lubą, przebywającą przez jakiś czas na obczyźnie (Erasmus). Poniżej więcej zdjęć:
Oczywiście pierwszym miejscem, jakie Janek zobaczył, jest LEGO STORE München Pasing
Następnie zwiedził kilka innych ciekawych miejsc:
Największe wrażenie robi oczywiście centrum Monachium, a przede wszystkim Marienplatz (Plac Mariacki) i Odeonsplatz, w obszarze których znajdują się m.in.Nowy Ratusz, Katedra Najświętszej Marii Panny, Kościół Św. Piotra, Kościół Ducha Świętego, Kościół Teatynów i... masa sklepów. W jednej z sklepowych gablot zobaczyliśmy bardzo fajną wystawę. Oto ona:
Nie zabrakło oczywiście jodłującego Bawarczyka:
I tradycyjnego jadła wraz z innymi Bawarczykami :p
Janek odwiedził też wnętrza LMU (Ludwig-Maximilians-Universität München)
Z samego Monachium zdjęć jest (tylko) tyle. Jak już wspominałem, wszystko spowodowane tym, że dzień robi się coraz krótszy, pogoda taka sobie, brak czasu na porządne zwiedzanie i pokonywanie odległości.
Odnośnie "pokonywania odległości" wpadliśmy na pomysł, aby pojechać na kilka godzin do Salzburga.
Janek czeka na pociąg na stacji München Hauptbahnhof
Kilka zdjęć:
Na wzgórzu widać m.in. Twierdzę Hohensalzburg. Poza tym miasto żyje ze sławy W. A. Mozarta (tytułowane jego nazwiskiem muzea, festiwale, sklepy, ulice, a także mnóstwo pamiątek wzorowanych na jego wizerunku).
Janek i znajomi na wspólnych zdjęciach z Zwergami w Zwergelgarden:
A tu "minifiżka", dla której wybrałem się w tę podróż:
I jeszcze jedna rzecz (bardzo mnie rozbawiła), znak zakazu wnoszenia napojów (do salzburskiej archikatedry), ale wyrażony w bardzo dosłownej formie (kufel piwa):
I to byłoby na tyle! Janek powrócił cały i zdrowy.
Następny kierunek, szczerze nie mam pojęcia... Włochy, może USA. Marzy mi się również Islandia, a najbardziej Azja z naciskiem na Japonię. Może kiedyś...
Ostatnio zmieniony 2013-11-30, 19:44 przez sekua, łącznie zmieniany 2 razy.