Wysłany: 2014-01-19, 17:15 60061 Airport Fire Truck
Recenzja 60061: Airport Fire Truck
Dane techniczne: Seria: City
Rok premiery: 2014
Liczba klocków: 326szt.
Liczba figurek: 2
Liczba worków z częściami: 3 duże woreczki + 3 małe woreczki + 2 sznurki luzem (węże)
Spis części:BrickLink Cena: 125zł (sklep stacjonarny / Bydgoszcz)
Numer 3 na mojej prywatnej liście 'must have & most wanted'. Lotniskowy pojazd straży pożarnej. 8 studów szerokości, 8 kół i niebanalna bryła. Można by się spodziewać kroku 'out of the box', zobaczmy czy aby w dobrą stronę ?
Opakowanie:
Bardzo dobrze dopasowane: 35cm x 19cm, ponad 9cm wysokie. W końcu to ponad 300 klocków i 2 minifigi, więc potrzebne jest niechude opakowanie. Przecież, to drugi, co do wielkości, zestaw z serii 'Great Vehicles' 2014.
PRZÓD I TYŁ
GÓRA I DÓŁ
LEWO I PRAWO
Instrukcja:
Podobnie jak w 60056 dwie książeczki. Niestety podział nie jest już taki sam jak w Tow Truck'u. Dwie instrukcje, ale trzy worki. Poza tym pierwsza instrukcja zawiera operacje dla pierwszych dwóch worków, a druga instrukcja do ostatniego, trzeciego. Dysproporcje są znaczące. Instrukcja 1 to ponad 70 stron, "okładka" z papieru kredowego, natomiast dwójka to 20 stron wykonana z o wiele gorszego jakościowo papieru. Zupełnie nie rozumiem tego posunięcia. Rozmiar także odstaje od standardowego. Tym razem niemal kształt kwadratu ... ale nie instrukcje są tu najważniejsze.
Worki i etykiety:
Luzem w kartonie były etykiety i dwa "węże" strażackie.
Minifig:
Rodzaj męski i żeński. Nie widziałem jeszcze pani w szeregach straży pożarnej, więc miło. Nie do końca jednak jestem przekonany czy to się podoba panu strażakowi. Ma wyraźnie niepocieszoną minę, ale nie wiem co jest tego przyczyną ? Oba minifigi składamy już w pierwszym worku, ale pozostałe gadżety: butla, maska dostaniemy dopiero w trzecim worku. Dlaczego tak ?
Ciekawe klocki:
Woda ... świetnie wyszła !
6055858: Flame 7M Shaft Ø3,2
6055313: Flat Tile 2X2 Round W. Hole Ø4.85
4278756: Middle Ring
Foty z budowy:
Silnik, a może pompa - montowana w tylniej częsci pojazdu.
Gotowy model:
=== === === === === === ===
ZA:
+ odważny krok 'out of the box' - wygląda profesjonalnie w stosunku do swojego protoplasty 7891 z 2006,
+ całość, to jedna wielka bryła, a mimo to jest wiele schowków i ruchomych elementów, które uatrakcyjniają zestaw,
+ niebanalna konstrukcja bez użycia specjalnych klocków,
+ brak jajecznicy,
+ otwierane ku górze drzwi,
+ nietypowy tył pojazdu z narzędziami - to najlepszy element pojazdu,
+ fajne koła,
PRZECIW:
- dziura na dziurze - model jest dziurawy:
a) kabina nie ma tylniej ściany,
b) z kabiny widać koła pierwszej osi,
c) cała konstrukcja niejako nałożona na "kościstą" konstrukcję. W poziomym położeniu między kołami a nadwoziem hula wiatr,
d) na dachu 6 dziur,
e) bęben z nawiniętym wężem także odsłania w tle środek pojazdu,
f) silnik/pompa także ma jeszcze dookoła sporo miejsca,
- słaby przód, nie wygląda zbyt dobrze i jakoś osłabia całość wizualnie,
- mimo, iż jest to ponad gabarytowy pojazd, to przez dziury i słaby przód wizualnie odchudzają całość,
- armatce wodnej brakuje jakiego sterowania, uchwytu czy gałki,
- słaba, prosta konstrukcja pompy/silnika,
- mechanizm odchylania kabiny czasami zawodzi i wyskakuje z zębatki, przez co jedna część kabiny się nie domyka,
Podsumowanie:
Mimo tylu minusów nie mogę jednoznacznie napisać, że model jest zły. Jest odważnym krokiem naprzód, ale nieodważnego projektanta. Zestaw wygląda jakby mu była potrzebna jeszcze godzinka pracy w celu dorobienia kilku szczegółów, aby domknąć całość. Na kartonie wygląda masywnie, odważnie, a w rzeczywistości wydaje się kolosem na glinianych nogach. Czy 8 studów było tu potrzebne ? Jestem skłonny napisać, że tylko po to aby zmieścić dwa minifigi i pulpit w kabinie. Taka szerokość daje więcej możliwości i miejsca, ale trzeba je umiejętnie wykorzystać, a tutaj wydaje się, że właśnie tego zabrakło.
Ostatnio zmieniony przez Prezes 2014-01-19, 17:17, w całości zmieniany 1 raz
cody1976
Wiek: 44 Dołączył: 20 Sie 2013 Wpisy: 178 Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2014-01-19, 17:33
Recenzja jak zwykle na najwyższym poziomie. Jakoś nie mogę się przekonać do tego zestawu ze względu na kabinę z dwóch części, niby jest o.k. ale nie pasuje mi ta przerwa w środku. Zastanawiam się w jaki sposób można by ją zastąpić, niestety nic nie przychodzi mi do głowy. Nie przekonuje mnie też kolor, wiem że na europejskich lotniskach wozy bojowe są w kolorze czerwonym, to mimo wszystko mam słabość do jankeskich "żółtków"
Prostota konstrukcji wynika z bardzo niskiego progu wiekowego dla tego zestawu (jak na jego realistyczny wygląd). Przy ocenie konstruktora, któremu został narzucony taki rygor należy wziąć to pod uwagę :)
Aż wstyd się przyznać, ale ten niski próg wiekowy stał się dla mnie problemem. W sfotografowanym zestawie są odwrotnie założone koła :-(
Buaha hah. Zostałeś oficjalnie wyśmiany. ;)
Żartuję oczywiście! Recenzja tak jak i poprzednie, bardzo fajna. Zdjęcia niezwykle udane, widać, że masz dobry aparat i robisz to profesjonalnie.
Sam model mnie ani grzeje, ani ziębi. Jest to krok w innym kierunku, pod względem tematyki - strażacy na lotnisku - ciekawe, aczkolwiek pojazd na mnie nie zrobił takiego wrażenia, jak poprzednio recenzowana niebieska ciężarówka.
_________________ Jak nie wiadomo o co chodzi, to pewnie chodzi o...
Fajna recenzja i naprawdę super obrazowe zdjęcia. Brawo!
Ten zestaw jest na mojej liście zakupów 2014 i dlatego dobrze było zapoznać się z pierwszą jego oceną pisaną (wcześniejsze oglądałem na youtube).
Widać że daje dużo bawialności, a moim zdaniem drobne potknięcia konstrukcyjne są do zaakceptowania.
Z pokorą przyjmuję karę ;-) Składając zestawy zawsze przez myśl przechodzi mi ten czarny scenariusz, ażeby nie zmontować czegoś inaczej niż na instrukcji. No i masz ... :-)
Aeryn napisał/a:
Zdjęcia niezwykle udane, widać, że masz dobry aparat i robisz to profesjonalnie.
Nie Aeryn. Mam apart, który nie jest już produkowany od ok. 2 lat. Mój model ma prawie 4 lata, nie jest pełnoklatkowcem. Do tego przeszedł swoje: żużel, roczne szkolenie z fotografii (na niektórych zdjęciach widać małe okrągłe plamki - to kurz na matrycy). No i na domiar złego jest niesprawny Spadł mi kilka miesięcy temu i uszkodziłem stabilizacje obrazu, a także przesunąłem matrycę w korpusie. Także w całej tej zabawie, najwięcej czasu pożera mi obróbka zdjęć: kadrowanie i zamalowywanie paproszków z matrycy.
BTW: "Poprawiłem" foty. Raz jeszcze przepraszam za wpadę. Wstyd i pośmiewicho ! :P
Pamiętam jak pojawiły się pierwsze zdjęcia tego zestawu jakie były ochy i achy. Sam też się zachwycałem ale teraz mój entuzjazm opadł. Dzięki za recenzję!
No co tu dużo pisać. Dałeś ognia! Świetna recenzja. Zdjęcia jak zwykle ten sam poziom. Zgadzam się z baconem, bo też się zachwycałem modelem po pierwszych fotach. Po Twojej recenzji widzę dokładnie co i jak..i chyba zmieniam zdanie. Dzięki za przybliżenie seta :)
Wiek: 36 Dołączył: 23 Sie 2007 Wpisy: 183 Skąd: Warsza
Wysłany: 2014-01-21, 04:32
Prezes napisał/a:
czy to się podoba panu strażakowi.
Myślę, że te parytety mu bokiem wychodzą. Straż pożarna (także ta lotniskowa) to ciężka, fizyczna praca. A w takiej sprawdzają się bardziej mężczyźni, bo są przez naturę do tego przystosowani. Wśród górników też zbyt wielu kobiet nie ma. Więc jak przyjdzie co do czego i trzeba będzie lecieć w pełnym gumowym kombinezonie, z butlą na grzbiecie i 20 kg sprzętu w ręku, to jemu dostanie się taka przyjemność.
Nie wiem czy projektant (projektantka) tego zestawu miał/miała na celu 'zrównywanie' płci i pokazywanie, że różnic nie ma, ale tak to wyszło.
Faktem jest, że kobiet-strażaków nie widuje się zbyt wiele.
W opisie dodałbym jeden ciekawy element:
Panel 1 x 4 x 2 with Side Supports - Hollow Studs
Ten element to jest nowość, a o jego istnieniu dowiedziałem się z innego wątku. A powinienem z tego ;)
Recenzja dobra, dużo zdjęć, rzeczowy opis.
Zestaw jest poza moim obszarem zainteresowania.
Dziękuję za uzupełnienie mojej recenzji, jak i za wszystkie wypowiedzi. Biorę je pod uwagę, aby kolejne recenzje były lepsze.
Przyznam szczerze, że 'Ciekawe elementy' to jedno z najsłabszych ogniw moich recenzji. Ja kupuję zestawy i traktuję je jak modele. Nie patrzę na nie jak na potencjalnych dawców lub bazę do zbudowania własnej wersji. Poza tym moje doświadczenie z Lego jest na niewielkim poziomie, a jako budowniczego to już bliskie zera ...
BTW: Wczoraj przepaliła mi się żarówka 300W od lampy, którą wykorzystywałem do zdjęć. Także rzutem na taśmę poprawiłem foty.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich wpisów Nie możesz usuwać swoich wpisów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum