Maciej Drwięga pisze: to szybciej zobaczymy Endor Dmaca
Uderz w stół, a nożyce się odezwą: oj (w świetle naszej ostatniej wymiany zdań) nie bądź zdziwiony, kiedy już za rok, dwa zobaczysz moją makietę w pełnej krasie ;) .
Śliczna ciężarówka, nawiasem mówiąc. Jak nie mogę już patrzeć na żółte maszyny budowlane, tak ciężarówce (zwłaszcza w tej skali) bardzo ten kolor pasuje. Agresywności dodaje; nie potrzeba żadnych idiotycznych płomieni malować ani niczego w tym guście.
Pozdrawiam,
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
Maciej Drwięga pisze:Hmmm... no może rzeczywiście - nie wiem jak z logistyką czegoś takiego.
Temat do przemyślenia. Ja widziałbym to w wersji "dwurolkowej", czyli jedna rolka papieru z tłem (jakaś fototapeta?) do przypięcia na ścianę i druga rolka czegoś (może jakiś rodzaj linoleum czy czegoś podobnego) do rozwinięcia jako podłoże.
Maciej Drwięga pisze:Wygładzam, kolejowe. Ciężarówki inni wygładzają i chromują. I wystarczy ;)
Gdybyś pochrmował te felgi to by była profanacja!
Bardzo ładne modele budujesz, bardzo duża dbałość o szczegóły. Study wcale nie ujmują ostatecznemu wyglądowi modelu.
Lego to drogie hobby, ale jeśli Ty wszystkie modele zostawiasz na półce to w Twoim przypadku to jest mega wydatek. Tak jak piszesz, szkoda było by na półkę wstawiać elementy PF.
Tak z ciekawości - ile czasu zajmuje Ci zbudowanie takiej ciężarówki?
noniusz pisze:Gdybyś pochrmował te felgi to by była profanacja!
No właśnie, jak by nie było nieodwracalnie zniszczone zostały by dość cenne elementy.
noniusz pisze:Tak z ciekawości - ile czasu zajmuje Ci zbudowanie takiej ciężarówki?
Gdybym miał zliczyć sam czas takiej przebudowy, to kilkanaście godzin. Jeśli mówimy o budowie czegoś od zera z gromadzeniem materiałów, projektowaniem, prototypem i budową, to nie mniej niż 100h, raczej bliżej 150 albo więcej.
Maciej
-----
Na warsztacie kolejowo, ale jeszcze nie wiem co... pewnie kawałek bocznicy kolejowej, na ten cały bałagan.