Fajna mrówka. I fajny efekt 3d - ale są miejsca, w których nie za fajnie wychodzi (moim zdaniem) np tylna noga której widać kawałek, i "czółka" z przodu głowy - chyba przez to że na obu obrazkach są dość mocno przesunięte, albo tylko mi się zdaje... (ale np w tym linku, który wkleiłeś, na ostatnim obrazku - robot z globusem - nie dopatrzyłem się nigdzie fragmentów "gorszych' ale to pewnie render jest).
ps
zdjęcia robione są pewnie normalnie, tylko z lekko przesuniętej pozycji drugie (czy jakiś fajny sprzęt)?
/edit: ta czółka to przednia noga....
Ostatnio zmieniony przez spacelord 2014-02-08, 17:08, w całości zmieniany 1 raz
the oneman [Usunięty]
Wysłany: 2014-02-08, 17:26
> spacelord > ...z przesunieciem, zadnych sprzetow...ale nie obczajam o co chodzi z ta nozką i "czółką"...wgapiam sie i wgapiam...moze masz lepszy wzrok (?) ...albo gorszy...a zeza robisz? :D
Wiek: 33 Dołączył: 23 Mar 2011 Wpisy: 173 Skąd: aktualnie z Krakowa
Wysłany: 2014-02-08, 20:48
Niezwykły pomysł by zastosować to do zdjęcia klocków :)
Jestem przyzwyczajony do oglądania stereogramów, w których przesunięcie jest o wiele mniejsze i można bez problemu użyć techniki "zeza rozbieżnego" - większość z nich jest wręcz do tego przystosowana. Z Twoją stereoparą da się tak tylko na małym ekraniku telefonu.
Dodatkowo efekt uzyskiwany za pomocą zeza zbieżnego (patrząc bliżej) jest tutaj wyraźnie lepszy niż przy zezie rozbieżnym.
Spacelord słusznie zauważył, że dwa lewe odnóża nieco się rozbiegają w widoku 3D ale tego chyba się nie da przeskoczyć przy takiej głębi (nie wiem czy to dobre pojęcie). Może gdyby zrobić zdjęcia z większej odległości, przesunięcie dla tych odnóży byłoby mniejsze i obraz wyszedłby ostry nawet tam?
Niestety, na dłuższą metę patrzenie na takie rzeczy mocno męczy oczy. Używać z zachowaniem ostrożności!
Jak to zobaczyć zezem zbieżnym? Mi się udaje tylko na ułamek sekundy, w dodatku obraz wychodzi nieostry. Z zezem rozbieżnym wszystko ok.
the oneman [Usunięty]
Wysłany: 2014-02-09, 16:25
... jeszcze w latach 90-tych dostalem japonska ksiazke na ten temat, pewnie dlatego wydaje mi sie proste, chociaz pamietam, ze na poczatku mialem problemy.
Mysle, ze najlepszym cwiczeniem jest obserwowanie pary punktow umieszczonych w linii poziomej i proby rozogniskowania wzroku w taki sposob, by powstaly dwie pary (po jednej parze na kazde oko), (nieraz po alkoholu tak sie robi niektorym :) a nastepnie doprowadzic do nalozenia sie na siebie skrajnych punktow z obu par tak aby powstaly trzy punkty (srodkowy "dwuwarstwowy"). Ten srodkowy, podwojny punkt jest naszym obrazem 3D powstalym przez nalozenie dwoch obrazow (analogicznie jak w normalnym, dwuocznym widzeniu naklada sie obraz z lewego i prawego oka). Mysle, ze warto pocwiczyc, bo istnieje duzo swietnych zdjec(a takze, podobno filmikow) do ogladania zezem.
niby robię (żona potwierdziła)... widok 3d widzę i fajny jest, wprawdzie nie wiem jakiego zeza używam ale widać 3d ;P
ps
kiedyś wpatrywałem się też w stereogramy 3d bo tam fajnie się 3d z "szumu" wyłania (w google "3d stereograms" i wiadomo o co chodzi jakby ktoś nie wiedział), nawet kiedyś za młodu jakiś listing programu przepisałem, który jakiś stereogram generował.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich wpisów Nie możesz usuwać swoich wpisów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum