[MOC] ERF E12 - bramowiec
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
- makorol
- Posty: 666
- Rejestracja: 2004-11-20, 09:55
- Lokalizacja: Bystrzyca / Wrocław
- brickshelf: makorol
-
[MOC] ERF E12 - bramowiec
Wreszcie udało mi się coś skończyć :) Mam wielką przyjemność zaprezentować Wam mój nowy model – bramowiec ERF E12:
Pomysł na bramowiec zrodził się jakoś na wakacjach. Ciągle mam w głowie dużo pomysłów na to, co mogę jeszcze zbudować, ale czasem przychodzi mi ochota zrobić coś, co już było. Bo bramowiec już kiedyś zbudowałem, nawet czerwony! Było to w 2007 roku. Pod choinkę dostałem wtedy trochę klocków z bricklinka, między innymi driving ringi, które umożliwiły mi budowę modelu, który ma więcej funkcji, niż pozwalały na to trzy posiadane przeze mnie silniki :) Bramowiec można obejrzeć TU: http://www.00453005_0000002.pl/forum/viewtopic.php?t=5180 . Jak na tamte czasy, i mój ówczesny wiek był to model jak najbardziej udany. Jednak dużo się zmieniło, więc stwierdziłem, że warto podejść do tego tematu bardziej „nowocześnie”.
Początkowo, na wakacjach zacząłem budować bardzo mały modelik – na 12-13 kropek szerokości. Takie wyzwanie – zmieścić tam 4 silniki, żeby wszystko działało i ładnie wyglądało. Szło całkiem nieźle, ale w pewnym momencie musiałem pójść na jakiś kompromis – chyba zbyt duży, bo zrezygnowałem i zająłem się czymś innym (co mam nadzieję skończyć do wakacji). Do tematu bramowca wróciłem chyba w grudniu, tym razem już w „wygodniejszej” skali – na moich ulubionych kołach 62,4. Przeglądając flickra trafiłem na zdjęcia ciężarówki ERF E12. Co to jest ERF???? Nieważne. Spodobała mi się, bo była dość mała, ale miała 3 osie, w tym drugą podnoszoną. Mamy więc 5 funkcji – jazda, skręt, podpory, brama, podnoszenie osi. Skoro są już 3 wieże IR, to stwierdziłem, że trzeba gdzieś wcisnąć szósty silnik, no i zdecydowałem się na skrzynię biegów :)
Sześć funkcji w dość małym modelu – no, nie powiem, łatwo nie było :) Ale ja lubię wyzwania. Budowało mi się wyjątkowo dobrze, wprawdzie trwało to 5 miesięcy, ale aktualnie większość czasu spędzam 110 km od moich klocków, a w domu bywam średnio co drugi weekend.
Dobra, teraz trochę konkretów. Tak jak pisałem, 6 silników. Przed budową miałem dostawę nowych Pfów, więc skręt jest na serwie, a napęd na L-ce. No i jest wspomniana skrzynia. Bardzo prosta, znana konstrukcja, pewnie dałoby się to zrobić o wiele lepiej (koledzy trialowcy lepiej niech nie patrzą), no ale działa. I działa całkiem fajnie. Na pierwszym biegu można się pobawić w manewrowanie z kontenerem, a na drugim pojeździć po mieszkaniu. Biegi zmienia silnik 9v – przezroczysta kostka.
Podnoszenie drugiej osi to dość prosta konstrukcja - wszystko widać na filmie. Jednak ciekawe jest umiejscowienie silnika – konieczność upakowania tego wszystkiego oznaczała wykorzystywanie wszystkich możliwych miejsc. Także silniczek podnoszący drugą oś jest pod kabiną, praktycznie przy zderzaku, ośki idą po obu stronach od początku kabiny do siłowników śrubowych.
Podpory są bardzo proste – wszystko widać, nic nie trzeba tłumaczyć. W rzeczywistości wyglądają bardzo podobnie, tylko są opuszczane przy pomocy siłowników – co w tak małej przestrzeni jak u mnie było oczywiście niewykonalne.
Najważniejsza funkcja, czyli brama. Poruszają ją dwa duże siłowniki śrubowe napędzane silnikiem PF L. Silnik jest zmontowany na środku, tuż pod kaflami dbg, jednak oś idzie do kabiny, tam pod siedzeniami rozdziela się na dwie strony, redukcja i do siłowników :) Tak więc znowu maksymalne wykorzystanie przestrzeni.
Tutaj zdjęcie od spodu, na którym można zobaczyć serwo, L-ke do napędu, skrzynię oraz silnik podnoszący drugą oś:
Jeśli chodzi o wygląd, to z jednej strony bardzo mi się podoba, jest trochę fajnych detali i generalnie jestem zadowolony. Z drugiej, odwzorowanie oryginału jest średnie. Wynika to między innymi z tego, że jedyne materiały jakie miałem, to zdjęcia, które znalazłem. Żadnych wymiarów, blueprintów. Możecie powiedzieć „to mogłeś wybrać inną ciężarówkę!”. A właśnie nie, jakoś uparłem się na tą konkretną. Spodobało mi się, że jest tak krótka i ma 3 osie – to daje dość charakterystyczne, trochę dziwne proporcje – większość bramowców ma 2 osie.
Dobra, bez dalszego zanudzania. Tu są zdjęcia:
Brickshelf
Flickr
Oraz oczywiście FILM
Zachęcam do wyrażania swoich opinii o modelu :)
Pomysł na bramowiec zrodził się jakoś na wakacjach. Ciągle mam w głowie dużo pomysłów na to, co mogę jeszcze zbudować, ale czasem przychodzi mi ochota zrobić coś, co już było. Bo bramowiec już kiedyś zbudowałem, nawet czerwony! Było to w 2007 roku. Pod choinkę dostałem wtedy trochę klocków z bricklinka, między innymi driving ringi, które umożliwiły mi budowę modelu, który ma więcej funkcji, niż pozwalały na to trzy posiadane przeze mnie silniki :) Bramowiec można obejrzeć TU: http://www.00453005_0000002.pl/forum/viewtopic.php?t=5180 . Jak na tamte czasy, i mój ówczesny wiek był to model jak najbardziej udany. Jednak dużo się zmieniło, więc stwierdziłem, że warto podejść do tego tematu bardziej „nowocześnie”.
Początkowo, na wakacjach zacząłem budować bardzo mały modelik – na 12-13 kropek szerokości. Takie wyzwanie – zmieścić tam 4 silniki, żeby wszystko działało i ładnie wyglądało. Szło całkiem nieźle, ale w pewnym momencie musiałem pójść na jakiś kompromis – chyba zbyt duży, bo zrezygnowałem i zająłem się czymś innym (co mam nadzieję skończyć do wakacji). Do tematu bramowca wróciłem chyba w grudniu, tym razem już w „wygodniejszej” skali – na moich ulubionych kołach 62,4. Przeglądając flickra trafiłem na zdjęcia ciężarówki ERF E12. Co to jest ERF???? Nieważne. Spodobała mi się, bo była dość mała, ale miała 3 osie, w tym drugą podnoszoną. Mamy więc 5 funkcji – jazda, skręt, podpory, brama, podnoszenie osi. Skoro są już 3 wieże IR, to stwierdziłem, że trzeba gdzieś wcisnąć szósty silnik, no i zdecydowałem się na skrzynię biegów :)
Sześć funkcji w dość małym modelu – no, nie powiem, łatwo nie było :) Ale ja lubię wyzwania. Budowało mi się wyjątkowo dobrze, wprawdzie trwało to 5 miesięcy, ale aktualnie większość czasu spędzam 110 km od moich klocków, a w domu bywam średnio co drugi weekend.
Dobra, teraz trochę konkretów. Tak jak pisałem, 6 silników. Przed budową miałem dostawę nowych Pfów, więc skręt jest na serwie, a napęd na L-ce. No i jest wspomniana skrzynia. Bardzo prosta, znana konstrukcja, pewnie dałoby się to zrobić o wiele lepiej (koledzy trialowcy lepiej niech nie patrzą), no ale działa. I działa całkiem fajnie. Na pierwszym biegu można się pobawić w manewrowanie z kontenerem, a na drugim pojeździć po mieszkaniu. Biegi zmienia silnik 9v – przezroczysta kostka.
Podnoszenie drugiej osi to dość prosta konstrukcja - wszystko widać na filmie. Jednak ciekawe jest umiejscowienie silnika – konieczność upakowania tego wszystkiego oznaczała wykorzystywanie wszystkich możliwych miejsc. Także silniczek podnoszący drugą oś jest pod kabiną, praktycznie przy zderzaku, ośki idą po obu stronach od początku kabiny do siłowników śrubowych.
Podpory są bardzo proste – wszystko widać, nic nie trzeba tłumaczyć. W rzeczywistości wyglądają bardzo podobnie, tylko są opuszczane przy pomocy siłowników – co w tak małej przestrzeni jak u mnie było oczywiście niewykonalne.
Najważniejsza funkcja, czyli brama. Poruszają ją dwa duże siłowniki śrubowe napędzane silnikiem PF L. Silnik jest zmontowany na środku, tuż pod kaflami dbg, jednak oś idzie do kabiny, tam pod siedzeniami rozdziela się na dwie strony, redukcja i do siłowników :) Tak więc znowu maksymalne wykorzystanie przestrzeni.
Tutaj zdjęcie od spodu, na którym można zobaczyć serwo, L-ke do napędu, skrzynię oraz silnik podnoszący drugą oś:
Jeśli chodzi o wygląd, to z jednej strony bardzo mi się podoba, jest trochę fajnych detali i generalnie jestem zadowolony. Z drugiej, odwzorowanie oryginału jest średnie. Wynika to między innymi z tego, że jedyne materiały jakie miałem, to zdjęcia, które znalazłem. Żadnych wymiarów, blueprintów. Możecie powiedzieć „to mogłeś wybrać inną ciężarówkę!”. A właśnie nie, jakoś uparłem się na tą konkretną. Spodobało mi się, że jest tak krótka i ma 3 osie – to daje dość charakterystyczne, trochę dziwne proporcje – większość bramowców ma 2 osie.
Dobra, bez dalszego zanudzania. Tu są zdjęcia:
Brickshelf
Flickr
Oraz oczywiście FILM
Zachęcam do wyrażania swoich opinii o modelu :)
Ostatnio zmieniony 2014-04-28, 22:38 przez makorol, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam, Makorol.
- Waler
- VIP
- Posty: 768
- Rejestracja: 2010-09-08, 21:42
- Lokalizacja: Ożarów Mazowiecki
- brickshelf: waler
- Kontakt:
-
Świetny film z opisem ciężarówki oraz bardzo dobre jej wykonanie wizualne. Mechanicznie z tego co zauważyłem jest prostą konstrukcją. Przy podnoszonej osi spodziewałem się jakiejś pneumatyki i skomplikowanego mechanizmu a tutaj po jednym lifcie 3:5 i siłowniku :)
tylne podpory to już mistrzostwo prostoty.
Kurde chyba i ja muszę przerzucić się na kompaktowe modele bo działają świetnie i nic się nie wygina i nie strzela w przeciwieństwie do moich ostatnich maszyn (i tej którą kończę...)
tylne podpory to już mistrzostwo prostoty.
Kurde chyba i ja muszę przerzucić się na kompaktowe modele bo działają świetnie i nic się nie wygina i nie strzela w przeciwieństwie do moich ostatnich maszyn (i tej którą kończę...)
- legosamigos
- VIP
- Posty: 3942
- Rejestracja: 2012-04-11, 07:01
- Lokalizacja: Gdańsk
- brickshelf: legosamigos
- Kontakt:
-
Czy inspiracją do zbudowania Twojego bramowca był zestaw 42024? Oczywiście Twój model o wiele bardziej mi się podoba, niż wspomniany przeze mnie zestaw, zarówno wyglądem, no i przede wszystkim funkcjonalnością. Przy prezentacji modelu 42024 to prawie zasnąłem podczas filmu. Zmieniłbym tylko 1 rzecz, zamiast tych sznurków ze studami, dałbym łańcuchy ;) 6 silników w tak małym autku, to naprawdę sztuka, a wieże tak sprytnie pochowałeś, że nie mogę ich znaleźć
Ostatnio zmieniony 2014-04-29, 21:49 przez legosamigos, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje życie jest jak klocki Lego, nigdy nie wiem, co zbuduję
- makorol
- Posty: 666
- Rejestracja: 2004-11-20, 09:55
- Lokalizacja: Bystrzyca / Wrocław
- brickshelf: makorol
-
Wiem, początkowo były łańcuchy, ale były za długie - musiały być montowane na samym dole kontenera, co wyglądało średnio. Sznurki mają odpowiednią długość, jednak totalnie zapomniałem, żeby mogę dać tam oryginalne sznurki 11L. No trudno, jest jak jest...legosamigos pisze:Zmieniłbym tylko 1 rzecz, zamiast tych sznurków ze studami, dałbym łańcuchy
Są za kabiną.legosamigos pisze:wieże tak sprytnie pochowałeś, że nie mogę ich znaleźć
Dzięki za komentarze!
Pozdrawiam, Makorol.
- legosamigos
- VIP
- Posty: 3942
- Rejestracja: 2012-04-11, 07:01
- Lokalizacja: Gdańsk
- brickshelf: legosamigos
- Kontakt:
-
- Bricksley
- VIP
- Posty: 2573
- Rejestracja: 2005-03-29, 23:00
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- brickshelf: KAROL4
-
Doskonale rozumiem, z tym, że w domu bywam znacznie rzadziej, no ale studia mają też dużo plusów ;)makorol pisze:aktualnie większość czasu spędzam 110 km od moich klocków, a w domu bywam średnio co drugi weekend.
Sam bramowiec nieco dziwny (znaczy się ten ERF) bo model całkiem fajnie wygląda no i przede wszystkim działa :) Dałbyś radę przebudować ten kontener tak by pozbyć się tych "schodków"? Nawet jakby użyć którychś wedge plate?
Pozdrawiam
- dmac
- Adminus Emeritus
- Posty: 2432
- Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
- Lokalizacja: Szczecin
- brickshelf: dmac
-
Bardzo przyjemny model, taki jak lubię: ładny i z mnóstwem funkcji :) . Kolejny raz dowodzi wyższości siłowników śrubowych nad pneumatycznymi (kto widział "rzut kontenerem", ten wie, o czym mówię :D ). Podoba mi się schludność w podwoziu, dobre upakowanie mechanizmów.
Ale gadającą głowę mogłeś sobie darować; napisy lub choćby głos z zaświatów to lepszy pomysł, moim zdaniem, służy zwięzłości przekazu. A tak - kobiety (oraz niektórzy mężczyźni) będą się wpatrywać w Twoje urodziwe oblicze, zamiast rozkoszować się pięknem rozwiązań technicznych :D .
Ale gadającą głowę mogłeś sobie darować; napisy lub choćby głos z zaświatów to lepszy pomysł, moim zdaniem, służy zwięzłości przekazu. A tak - kobiety (oraz niektórzy mężczyźni) będą się wpatrywać w Twoje urodziwe oblicze, zamiast rozkoszować się pięknem rozwiązań technicznych :D .
Pozdrawiam,
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
- makorol
- Posty: 666
- Rejestracja: 2004-11-20, 09:55
- Lokalizacja: Bystrzyca / Wrocław
- brickshelf: makorol
-
Dzięki!
Nie no, fakt, trochę eksperymentuję z inną formą filmików klockowych, niż robi większość osób. Fakt, tutaj trochę zbyt dużo gadającej głowy w stosunku do modelu, ale z głosu raczej nie zrezygnuję, przynajmniej na razie.
O to chodzi! :)dmac pisze:A tak - kobiety (oraz niektórzy mężczyźni) będą się wpatrywać w Twoje urodziwe oblicze, zamiast rozkoszować się pięknem rozwiązań technicznych :D
Nie no, fakt, trochę eksperymentuję z inną formą filmików klockowych, niż robi większość osób. Fakt, tutaj trochę zbyt dużo gadającej głowy w stosunku do modelu, ale z głosu raczej nie zrezygnuję, przynajmniej na razie.
Pozdrawiam, Makorol.
- legosamigos
- VIP
- Posty: 3942
- Rejestracja: 2012-04-11, 07:01
- Lokalizacja: Gdańsk
- brickshelf: legosamigos
- Kontakt:
-
- legosamigos
- VIP
- Posty: 3942
- Rejestracja: 2012-04-11, 07:01
- Lokalizacja: Gdańsk
- brickshelf: legosamigos
- Kontakt:
-