Kolejna perełka w Twoim wykonaniu. Furmanki są poza kręgiem moich zainteresować, ale w Twoim wykonaniu można patrzeć na zdjęcia jak w katalogi Lego w czasach dzieciństwa. Pamiętam z lat młodości, że takie furmanki przyjeżdżały czasami do nas na rynek jako obwoźny skup butelek i słoików. Udało mi kiedyś uzbierać po sąsiadach dwa duże worki po ziemniakach jakiegoś szkła i byłem święcie przekonany, że starczy to na zakup http://www.bricklink.com/catalogItem.asp?S=6607-1 w Pewexie za bodajże 1.20 USD. Prawda okazała się jednak bardziej brutalna i starczyło na jakieś czeskie słodycze w prywatnym kiosku.