Wiek: 47 Dołączył: 07 Kwi 2007 Wpisy: 2530 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-05-22, 00:01 [MOC] Dorożka
Mieszkańcy polskich miast poruszali się nimi od XVII-XVIII wieku. Okres międzywojenny to ostatnie lata świetności dorożek. Jeździły również w czasie wojny oraz jeszcze wiele lat później, jednak wraz z upowszechnianiem się motoryzacji w latach 40-60-tych ich liczba raptownie się zmniejszała, a te, które pozostały, pełniły już tylko funkcję atrakcji turystycznej.
Dziś nawet w Warszawie lub w Krakowie niełatwo spotkać tradycyjną dorożkę. W ich miejsce pojawiły się nie mające z dorożkami wiele wspólnego nowoczesne, ociekające ozdobami powozy, wzorowane raczej na królewskich karocach niż na dawnych konnych taksówkach.
Standardowa dorożka mogła wygodnie przewieźć dwóch pasażerów pod dachem i jednego na koźle. Wiele drynd miało dodatkową ławeczkę za kozłem - te mogły zabrać 5, a czasem i więcej pasażerów, ale to już zależało od fiakra, czy zechce tak obciążać zwierzaka (i za ile).
Żadnej historyjki nie będzie, po prostu - skatowany Franio wraca nad ranem z imprezy:
Oś skrętna, kółka się kręcą.
Bruk i latarnia bardzo podobne jak przy Bedfordzie; koniecznie chciałem dorożkę umieścić na takiej właśnie podstawce.
Podłoga niby cienka, ale nie dało się uniknąć masy klocków pod podłogą, które mocują tylną oś, błotniki i stopnie wejściowe, przez co w widoku z boku robi się tam grubo.
Użytego tutaj konika dostałem miesiąc temu od mojego starszego syna na urodziny. (Pierwsze Lego, które dostałem w prezencie od ponad 25 lat!)
Czerwone kółka są spoza systemu, ale osiągalne.
Małe: http://www.bricklink.com/catalogItem.asp?P=2470
Duże: http://www.bricklink.com/catalogItem.asp?P=4489a
A tutaj Stefan Wiechecki w czasie przejażdżki dorożką po stolicy (tutaj na Moście Gdańskim) w październiku 1960 roku:
_________________ \/1 ______________
Ostatnio zmieniony przez V1 2014-05-22, 02:36, w całości zmieniany 2 razy
Wiek: 47 Dołączył: 08 Lis 2013 Wpisy: 3454 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-05-22, 05:40
Całość jak zwykle na medal :)
Mam jednak wrażenie, że budka jest nieco przyciężka. Te grube boki budki do tej skali mi jakoś nie pasują. Ale ponieważ super prezentuje się na niej stelaż/system składania, to budka musi być...choć nie mówię, że nie chciałbym też zobaczyć wersji otwartej (takiej jak na zdjęciu).
Tak czy siak dla mnie MISTRZOSTWO.
Wiek: 36 Dołączył: 16 Mar 2014 Wpisy: 2268 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-05-22, 07:13
Cytat:
Mam jednak wrażenie, że budka jest nieco przyciężka
To jest lego. :) I tak jest to bardzo ładna i zadziwiająco zwiewna konstrukcja.
_________________ Ile by nie było to i tak jest za mało.
Szacunek do klocków, nienawiść do COBI, tak zostałem wychowany.
foto
goldsun [Usunięty]
Wysłany: 2014-05-22, 07:17
Zdenerwowałeś mnie ! :-)
Przez Ciebie będę pewnie w weekend próbował przebudować swoje dorożki przeznaczone na moją makietę, bo już wcześniej wyglądały "za duże".
Ale za to mam wstępny pomysł na "odchudzenie" takiej budki z boków.
Wiek: 42 Dołączył: 06 Sie 2008 Wpisy: 964 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-05-22, 09:53
Super! Od razu przypomina mnie się scena z CK Dezerterów, uśpiony ryneczek miasteczka i dwie dorożki. I nagle krzyk: "Jakiś pijak zajechał nam drogę!" :-)
_________________ Dzieńdobry. Czesio lóbi może i fajoskie statki.
goldsun [Usunięty]
Wysłany: 2014-05-22, 10:08
PatrykZ napisał/a:
Super! Od razu przypomina mnie się scena z CK Dezerterów, uśpiony ryneczek miasteczka i dwie dorożki. I nagle krzyk: "Jakiś pijak zajechał nam drogę!" :-)
Patryk !
A Ty myślisz, że do czego ja te dorożki buduję swoje ? :-)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich wpisów Nie możesz usuwać swoich wpisów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum