[MOC] Star C-28 + ZBNS D-91 + PF125p
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
[MOC] Star C-28 + ZBNS D-91 + PF125p
Dobry wieczór!
Kiedy zbudowałem przód do Stara 28, tak mi się spodobał, że jeden był za mało.
Konstrukcja przodu opierała się na małych bracketach, zatem możliwe kolory to czarny (bez sensu), czerwony (jeden już mam), zielony (Star 244), ciemnoszary i jasnoszary (O!).
Jaka wersja? Ciągnik siodłowy, bo lubię budować naczepy. Jaka naczepa? Najbardziej efektowna z polskich naczep, a zarazem dziś już zapomniana, czyli D-91 do przewozu samochodów osobowych.
(Starszą, jednoosiową wersją tej naczepy zaprzęganą do ciągnika Star C-25 przewożono Syreny.) Z zebraniem dokumentacji było ciężko, ale w końcu, z różnych źródeł - realnych i wirtualnych - udało mi się zebrać wystarczającą liczbę zdjęć.
Naczepa D-91 była dwuosiową naczepą do przewozu pięciu samochodów osobowych Polski Fiat 125p, przeznaczoną do sprzęgania z ciągnikiem Star C-28. Była produkowana przez Zakłady Budowy Nadwozi Samochodowych ZBNS w Kożuchowie w latach siedemdziesiątych. Nie wiem, ile ich wyprodukowano, może kilkadziesiąt, może kilkaset sztuk. Do naszych czasów nie zachowała się ani jedna, a przynajmniej nic o tym nie wiadomo.
Z ciągnikiem nie miałem kłopotów - kiedy uda się zbudować charakterystyczny przód, wtedy reszta idzie łatwo.
Duże Fiaty miałem gotowe od paru lat, więc na szczęście nie trzeba było kombinować od zera. Nie mogłem użyć tych, które miałem już zbudowane, ponieważ miały rejestracje, lusterka, i inne drobiazgi, których auta wiezione z fabryki do Polmozbytu mieć nie mogły. Zatem dobudowałem trzy w kolorze białym. Ale nie wyglądały ciekawie. Więc po paru miesiącach dobudowałem jeszcze dwa czerwone. Dalej było średnio, i ostatecznie zrobiłem jednego zielonego, jednego białego, i trzy czerwone w różnych wersjach nadwozia. Wliczając 2, które mam przygotowane do innych scenek, to daje razem sztuk 12, co jest niezłą zamrażarką choćby dlatego, że do każdego potrzeba 4 przezroczystych kafli 2x2 i czterech przezroczystych skosów 45 1x2.
Zielony jest jeszcze ładniejszy niż pomarańczowy!
Pozostało zbudować naczepę.
Tutaj pojawiło się kilka problemów:
Jak zmieścić auta wewnątrz 'szyn' i wsporników, jak zrobić same wsporniki, jak ją zbudować, żeby się nie wyginała od ładunku, i jaką powinna mieć długość.
Powoli szedłem do przodu.
Długość można oszacować na podstawie długości ładunku. Ale w wersji legowej wszystko wygląda nieco inaczej - tu płytka więcej, tu mniej, tu ciut za wysoko, tu za nisko. Wszystko może wyglądać OK, kiedy się patrzy na jeden samochód, ale kiedy ustawiłem 3 auta jedno za drugim, zacząłem mieć wątpliwości, czy nie będzie za długo i za wysoko. Dlatego wiele razy odkładałem naczepę do pudełka i powracałem do niej po dłuższym czasie, wprowadzając kolejne modyfikacje, które polegały głównie na stopniowym jej obniżaniu i skracaniu. Ostatecznie obniżyłem ją o 2 płytki, skróciłem o 2 study i pogrubiłem, a następnie pocieniłem dolny pokład o płytkę. Samochody są na pokładach ustawione ciasno, zderzak w zderzak.
Kolor jest żółty z różnych względów, ostatecznie przez żółte kropeczki z dziurą, które Lego niedawno wypuściło.
Rampa ładunkowa jest obsługiwana przez 2 siłowniki hydrauliczne, które ją podnoszą i opuszczają jak windę. Rozkładanie do poziomu i składanie do pionu - sądząc z konstrukcji - chyba było wykonywane ręcznie. Za cholerę nie udało mi się wykombinować działającej rampy. Trudno, nie w tej skali.
Wsporniki naczepy zmieniałem kilka razy, ostatecznie nie są idealne, ale lepszych nie udało mi się wykombinować - szczególnie żeby zaznaczyć trójkątne wzmocnienia u góry.
Zeszło na nią od cholery płytek 2x3, kafli z grillem i paneli.
Wreszcie, po ponad półtora roku skończyłem legowy zaprzęg Starachowice-Kożuchów-Warszawa, przewożący moje ulubione polskie auta. Dobrze jest nie spieszyć się z budową, bo każdego roku wychodzą jakieś nowe klocki, które często bardzo ułatwiają budowę.
Poza naczepą żadnych nowości, nie przedstawianych na forum tutaj nie ma:
Sam ciągnik:
Przewód zwinięty ciasno w spiralkę - legowa linka zwinięta na ośce technicowej i utrwalona lakierem do włosów.
Ostatnia poprawka polegała na dołożeniu proporczyków. Chciałem samochód czymś ożywić, ale nie mogłem wymyślić nic sensownego. Ostatecznie udało się, pod warunkiem odpowiedniego ułożenia kafli 2x2 lub 2x4 w dachu (muszą być przyczepione od połowy szyby). Kafelki 1x1 są wciśnięte w nie od spodu i trzymają się świetnie, choć wcisnąć je tam nie jest łatwo - przydałyby się małe, dziecięce palce.
Wszystkie trzy Stary 28/200 są tu: https://www.flickr.com/photos/karwik/se ... 325380481/
Polskie Fiaty 125p są tu: https://www.flickr.com/photos/karwik/se ... 548713633/
Dziękuję za uwagę i dobranoc !
Kiedy zbudowałem przód do Stara 28, tak mi się spodobał, że jeden był za mało.
Konstrukcja przodu opierała się na małych bracketach, zatem możliwe kolory to czarny (bez sensu), czerwony (jeden już mam), zielony (Star 244), ciemnoszary i jasnoszary (O!).
Jaka wersja? Ciągnik siodłowy, bo lubię budować naczepy. Jaka naczepa? Najbardziej efektowna z polskich naczep, a zarazem dziś już zapomniana, czyli D-91 do przewozu samochodów osobowych.
(Starszą, jednoosiową wersją tej naczepy zaprzęganą do ciągnika Star C-25 przewożono Syreny.) Z zebraniem dokumentacji było ciężko, ale w końcu, z różnych źródeł - realnych i wirtualnych - udało mi się zebrać wystarczającą liczbę zdjęć.
Naczepa D-91 była dwuosiową naczepą do przewozu pięciu samochodów osobowych Polski Fiat 125p, przeznaczoną do sprzęgania z ciągnikiem Star C-28. Była produkowana przez Zakłady Budowy Nadwozi Samochodowych ZBNS w Kożuchowie w latach siedemdziesiątych. Nie wiem, ile ich wyprodukowano, może kilkadziesiąt, może kilkaset sztuk. Do naszych czasów nie zachowała się ani jedna, a przynajmniej nic o tym nie wiadomo.
Z ciągnikiem nie miałem kłopotów - kiedy uda się zbudować charakterystyczny przód, wtedy reszta idzie łatwo.
Duże Fiaty miałem gotowe od paru lat, więc na szczęście nie trzeba było kombinować od zera. Nie mogłem użyć tych, które miałem już zbudowane, ponieważ miały rejestracje, lusterka, i inne drobiazgi, których auta wiezione z fabryki do Polmozbytu mieć nie mogły. Zatem dobudowałem trzy w kolorze białym. Ale nie wyglądały ciekawie. Więc po paru miesiącach dobudowałem jeszcze dwa czerwone. Dalej było średnio, i ostatecznie zrobiłem jednego zielonego, jednego białego, i trzy czerwone w różnych wersjach nadwozia. Wliczając 2, które mam przygotowane do innych scenek, to daje razem sztuk 12, co jest niezłą zamrażarką choćby dlatego, że do każdego potrzeba 4 przezroczystych kafli 2x2 i czterech przezroczystych skosów 45 1x2.
Zielony jest jeszcze ładniejszy niż pomarańczowy!
Pozostało zbudować naczepę.
Tutaj pojawiło się kilka problemów:
Jak zmieścić auta wewnątrz 'szyn' i wsporników, jak zrobić same wsporniki, jak ją zbudować, żeby się nie wyginała od ładunku, i jaką powinna mieć długość.
Powoli szedłem do przodu.
Długość można oszacować na podstawie długości ładunku. Ale w wersji legowej wszystko wygląda nieco inaczej - tu płytka więcej, tu mniej, tu ciut za wysoko, tu za nisko. Wszystko może wyglądać OK, kiedy się patrzy na jeden samochód, ale kiedy ustawiłem 3 auta jedno za drugim, zacząłem mieć wątpliwości, czy nie będzie za długo i za wysoko. Dlatego wiele razy odkładałem naczepę do pudełka i powracałem do niej po dłuższym czasie, wprowadzając kolejne modyfikacje, które polegały głównie na stopniowym jej obniżaniu i skracaniu. Ostatecznie obniżyłem ją o 2 płytki, skróciłem o 2 study i pogrubiłem, a następnie pocieniłem dolny pokład o płytkę. Samochody są na pokładach ustawione ciasno, zderzak w zderzak.
Kolor jest żółty z różnych względów, ostatecznie przez żółte kropeczki z dziurą, które Lego niedawno wypuściło.
Rampa ładunkowa jest obsługiwana przez 2 siłowniki hydrauliczne, które ją podnoszą i opuszczają jak windę. Rozkładanie do poziomu i składanie do pionu - sądząc z konstrukcji - chyba było wykonywane ręcznie. Za cholerę nie udało mi się wykombinować działającej rampy. Trudno, nie w tej skali.
Wsporniki naczepy zmieniałem kilka razy, ostatecznie nie są idealne, ale lepszych nie udało mi się wykombinować - szczególnie żeby zaznaczyć trójkątne wzmocnienia u góry.
Zeszło na nią od cholery płytek 2x3, kafli z grillem i paneli.
Wreszcie, po ponad półtora roku skończyłem legowy zaprzęg Starachowice-Kożuchów-Warszawa, przewożący moje ulubione polskie auta. Dobrze jest nie spieszyć się z budową, bo każdego roku wychodzą jakieś nowe klocki, które często bardzo ułatwiają budowę.
Poza naczepą żadnych nowości, nie przedstawianych na forum tutaj nie ma:
Sam ciągnik:
Przewód zwinięty ciasno w spiralkę - legowa linka zwinięta na ośce technicowej i utrwalona lakierem do włosów.
Ostatnia poprawka polegała na dołożeniu proporczyków. Chciałem samochód czymś ożywić, ale nie mogłem wymyślić nic sensownego. Ostatecznie udało się, pod warunkiem odpowiedniego ułożenia kafli 2x2 lub 2x4 w dachu (muszą być przyczepione od połowy szyby). Kafelki 1x1 są wciśnięte w nie od spodu i trzymają się świetnie, choć wcisnąć je tam nie jest łatwo - przydałyby się małe, dziecięce palce.
Wszystkie trzy Stary 28/200 są tu: https://www.flickr.com/photos/karwik/se ... 325380481/
Polskie Fiaty 125p są tu: https://www.flickr.com/photos/karwik/se ... 548713633/
Dziękuję za uwagę i dobranoc !
Ostatnio zmieniony 2014-06-12, 21:57 przez V1, łącznie zmieniany 2 razy.
\/1 ______________
- legosamigos
- VIP
- Posty: 3941
- Rejestracja: 2012-04-11, 07:01
- Lokalizacja: Gdańsk
- brickshelf: legosamigos
- Kontakt:
-
Przy karawanie pisałem, że czekam na lawetę z fiatami 125 i proszę. O to jest w pełnej krasie. Jestem pełen zachwytu i szacunku do Twoich MOCy. Robisz po prostu z Lego niesamowite pojazdy. Jako technicowiec to od strony technicznej jestem ciekaw jak trzymają się przednie błotniki w Starze. Fajnie wyglądają te niby proporczyki w środku kabiny
Ostatnio zmieniony 2014-06-12, 22:50 przez legosamigos, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje życie jest jak klocki Lego, nigdy nie wiem, co zbuduję
- PatrykZ
- Adminus Emeritus
- Posty: 964
- Rejestracja: 2008-08-06, 11:34
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: PatrykZ
-
Wow! Załóżmy, że nie ma może nowości, ale to chyba poza wieżą braci i zapyziałym osiedlem do makiety miasteczka na wystawę 2010 najbardziej efektowna Twoja praca. Wygląd ciągnika, proporczyki, laweta piętrowa i piękne autka (z których zielony i pickup wymiatają) robią wprost niesamowite wrażenie!
Dzieńdobry. Czesio lóbi może i fajoskie statki.
-
- Posty: 73
- Rejestracja: 2014-01-30, 01:34
- Lokalizacja: Biala Podlaska
- brickshelf: Thiet
-
O, są żółte kropeczki z dziurką? Ale fajnie, nie wiedziałem :)
Proporczyki rządzą, chciałem zaznaczyć to już notką na Flickr, ale przecież już zabrali tę opcję :(
Oczywiście zestaw wygląda obłędnie. Fajnie, że taki kolorowy. Również czekam na wystawę w Warszawie, ojjj będę się ślinił do szyb. Piękności budujesz!
Proporczyki rządzą, chciałem zaznaczyć to już notką na Flickr, ale przecież już zabrali tę opcję :(
Oczywiście zestaw wygląda obłędnie. Fajnie, że taki kolorowy. Również czekam na wystawę w Warszawie, ojjj będę się ślinił do szyb. Piękności budujesz!
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Thietmaier, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- VIP
- Posty: 1262
- Rejestracja: 2009-04-13, 22:21
- Lokalizacja: Karczew/Warszawa
- brickshelf: cieslu12
-
Genialne, nie mogę się doczekać zobaczenia tego na żywo. Każdy element składowy tego MOCa zasługuje na oddzielny temat. Pojęcia nie mam na czym się to wszystko trzyma, jak te klocki razem łączysz ale wychodzi Ci to świetnie.
Jeden rabin powie tak, drugi rabin powie nie.
WIP:
Oshkosh MMRS
MAN F2000
Iveco Powerstar
WIP:
Oshkosh MMRS
MAN F2000
Iveco Powerstar