Poszukiwana stosunkowo prosta planszówka :)
Moderatorzy: Szerszen, Mod Team, Szerszen, Mod Team
Dobry pomysł na szybką i przyjemną a dość złożoną grę, ale trzeba lubić klimaty. Swoją drogą trzeba kiedyś zagrać na jakimś Pyrkonie czy coś. ;)Johan pisze:Neuroshima Hex
No właśnie się dziwiłem, że Carcasonne tak późno padło. :) Nie do końca się zgodzę z losowością - elementy planszy pojawiają się w losowej kolejności, ale ustawienie zależy wyłącznie od graczy. A do zbudowania z klocków byłoby dość proste, choć klocko-intensywne, dużo mikroskali do zmontowania (gra w wersji 3d, mniam) plus kolorowe pionki, które moga być bardzo symboliczne (dopiero przy dodatkach potrzeba pewnego ich rozróżnienia). Tylko byłoby trzeba opracować system losowania żetonów, bo jak już zbudować takie miniaturki murów miasta czy klasztorów to ciężko sobie wyobrazić ich losowanie z worka. ;) Grę zdecydowanie polecam, tak jak i inne tutaj wymieniane.Remeek pisze: Carcasone - plansza jest losowo układana za każdym razem (małe kwadraciki).
Bardzo prostą a dość zajmującą grą jest też np. "Hej, to moja ryba!". Tylko widzę niejakie trudności w zrobieniu tego z klocków wiernie wizualnie. Nie dość, że potrzeba mnóstwo ryb (100-150? - chyba, że się zmontuje jakiś substytut), to jeszcze pingwiny (pewnie by kusiło użyć gotowce z Cobi, tfu! ;)). Ale w wersji "ascetycznej" byłoby to do zrobienia po taniości, tylko trzeba zmotać żetony sześciokątne, na nich dowolna symbolika za ryby i za pionki (choćby i minifigi)
Ostatnio zmieniony 2015-01-27, 13:43 przez Innos, łącznie zmieniany 1 raz.
-He's much too bright for that.
-Bright? He's a common ignorant slob. He don't even speak good English.
-He doesn't speak good English.
-Bright? He's a common ignorant slob. He don't even speak good English.
-He doesn't speak good English.
ja bardzo na tak! w HEX nigdy nei grałem, ale kilkadziesiąt sesji RPG z Neuroshimą w roli głównej zaliczyłem :)Innos pisze:Dobry pomysł na szybką i przyjemną a dość złożoną grę, ale trzeba lubić klimaty.
Ride the wind, take on your destiny
You gotta get much higher
Fly your flight, get over society
The world is by far much bigger! - Samael
You gotta get much higher
Fly your flight, get over society
The world is by far much bigger! - Samael
No to jak masz telefon z Androidem lub iOS to instaluj wersję cyfrową i trenuj też HEXa, będzie można na szybko zawsze pograć nawet przy jakichś szybkich spotkaniach, konwentach, otwarciach wystaw. :) Jest jeszcze mafiopodobna karcianka Agenci Molocha, ale wracając do sedna wątku to już nie dla 4 graczy i raczej nie do zrobienia w klockach (choć na upartego wszystko by się dało ;)).
-He's much too bright for that.
-Bright? He's a common ignorant slob. He don't even speak good English.
-He doesn't speak good English.
-Bright? He's a common ignorant slob. He don't even speak good English.
-He doesn't speak good English.
No więc tak - z góry dziękuję za uznanie za "speca" od planszówek, trochę to na wyrost, ale dziękuję.
Co do meritum - jeżeli celem jest "zrobienie gry z Klocków, to wspomniane "Ticket to ride" zapewnia masę dobrej zabawy, a jednocześnie nie będzie bardzo trudno ją odwzorować (pytanie pomocnicze - czy planszę też chcesz robić z klocków, bo to zmienia trochę postać rzeczy).
Ryzyko z klocków tez się da zrobić, może być co prawda problem ze skalą, ale jest wykonalne (aczkolwiek patrz nawias z poprzedniego punktu).
Carcassone poznałem stosunkowo niedawno, ale też byłoby to do zrobienia (z uwagami podanymi przez Innosa).
Kolejka - gra bardziej o czasach PRL niż z czasów PRL, ale też w sumie jest wykonalnym pomysłem - tym bardziej, że przedmioty do kupienia sa mocno symboliczne, więc tutaj jakies uproszczenie byłoby wskazane. Chociaż karty kolejki... Tu trzeba by pomyśleć.
@Johan - najwidoczniej musisz z moim gronem zagrać w Riska - co prawda sporo "metagame" wynika z długiej tradycji naszych gier, ale na nudę raczej nigdy nie narzekaliśmy :). A sytuacje, w których ścierały się armie po 30 jednostek wybijając się nawzajem niemal do nogi też się zdarzały.
Co do meritum - jeżeli celem jest "zrobienie gry z Klocków, to wspomniane "Ticket to ride" zapewnia masę dobrej zabawy, a jednocześnie nie będzie bardzo trudno ją odwzorować (pytanie pomocnicze - czy planszę też chcesz robić z klocków, bo to zmienia trochę postać rzeczy).
Ryzyko z klocków tez się da zrobić, może być co prawda problem ze skalą, ale jest wykonalne (aczkolwiek patrz nawias z poprzedniego punktu).
Carcassone poznałem stosunkowo niedawno, ale też byłoby to do zrobienia (z uwagami podanymi przez Innosa).
Kolejka - gra bardziej o czasach PRL niż z czasów PRL, ale też w sumie jest wykonalnym pomysłem - tym bardziej, że przedmioty do kupienia sa mocno symboliczne, więc tutaj jakies uproszczenie byłoby wskazane. Chociaż karty kolejki... Tu trzeba by pomyśleć.
@Johan - najwidoczniej musisz z moim gronem zagrać w Riska - co prawda sporo "metagame" wynika z długiej tradycji naszych gier, ale na nudę raczej nigdy nie narzekaliśmy :). A sytuacje, w których ścierały się armie po 30 jednostek wybijając się nawzajem niemal do nogi też się zdarzały.
Żeby mi się tak chciało, jak mi się nie chce...
A Tzolkin? Gra bardzo fajna, nie ma kart (o ile dobrze pamiętam) i bardzo ciekawy mechanizm kół zębatych. Boje się tylko ze gra zajmie więcej czasu niż ten wymagany....
Edyta: właśnie odświeżona sobie jak wyglada gra i ciężko będzie ze zrobieniem odpowiedników kafelkowanie przedstawiających różne budynki.
Edyta: właśnie odświeżona sobie jak wyglada gra i ciężko będzie ze zrobieniem odpowiedników kafelkowanie przedstawiających różne budynki.
Ostatnio zmieniony 2015-01-27, 16:40 przez Dronka, łącznie zmieniany 1 raz.
<rh> Fanklub Bobotrutnia
hmm
Osadnicy, MiM i Ryzyko
to jednak podróże w czasie są możliwe...
NTG
http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... =43&t=6212
P.S. Nuda kostek? No jak się tylko w chinczyka i grzybobranie grało to tak :)
to jednak podróże w czasie są możliwe...
NTG
http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... =43&t=6212
P.S. Nuda kostek? No jak się tylko w chinczyka i grzybobranie grało to tak :)
mniam mniam -> http://www.brickshelf.com/gallery/barte ... lfurix.gif
- 3dom
- Adminus Emeritus
- Posty: 5639
- Rejestracja: 2011-04-18, 20:43
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: 3dom
-
Ja w planszówki zasadniczo nie grywam ale dostałem od znajomych Pędzące żółwie i choć gra jest z pozoru prosta to potrafi wywołać dużo emocji. Wprawdzie opiera się na kartach ale tak prostych, że można pokusić się o ich zbudowanie.
...na mieście już ćwierkają wróble... 🐦🐦🐦
nisiia pisze:SMAŻ SIĘ W PIEKLE ZA TE POSPINANE PLEJTY!!!!!!!!
- glaz_pimpur
- VIP
- Posty: 1392
- Rejestracja: 2008-05-13, 20:25
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: glaz-pimpur
-
scrable nie mają kart:)
Off top: Neuroshimę, żółwie, Świat Dysku, jungle speed, Fasolki i parę innych gier wezmę że sobą na Pyrkon (co by nie stać w kolejce do wypożyczalni) także z chęcią partyjkę w to i owo zagram.:)
Off top: Neuroshimę, żółwie, Świat Dysku, jungle speed, Fasolki i parę innych gier wezmę że sobą na Pyrkon (co by nie stać w kolejce do wypożyczalni) także z chęcią partyjkę w to i owo zagram.:)
acmilaneo pisze:jak widzę zawiść niektórych osób wobec osób niebudujących i niepublikujących to aż mi się odechciewa brać udział w tych zakupach
Pewnie macie rację, Ryzyko z odpowiednią ilością piwa i odpowiednim gronem pewnie może być wciągające. Ale od kiedy poznałem Grę o Tron, Dyplomację i Struggle of the Empires zwyczajnie wolę zagrać w jedną z nich jeśli chcę grać w dużą strategię.
Tak właśnie sobie myślę, X3qtorze, że te tandetne plastikowe z drugiego wydania GoTa można zastąpić czymś zbudowanym z LEGO... I dodać ładne sztandary dla frakcji i parę innych takich smaczków... A potem nawet może i planszę...
Carcassone z LEGO to chyba trochę przegięcie, żeby było czytelne to zdaje się że plate'y 8x8 co najmniej, zasadniczo grywalność znacząco spada względem oryginału.
Ad. Off top: Bardzo dobrze, masz dodatki do Nerło? Muszę się w sumie i tak zaopatrzyć w Mefisto i Misissipi, to od razu będzie można przetestować :)
Tak właśnie sobie myślę, X3qtorze, że te tandetne plastikowe z drugiego wydania GoTa można zastąpić czymś zbudowanym z LEGO... I dodać ładne sztandary dla frakcji i parę innych takich smaczków... A potem nawet może i planszę...
Carcassone z LEGO to chyba trochę przegięcie, żeby było czytelne to zdaje się że plate'y 8x8 co najmniej, zasadniczo grywalność znacząco spada względem oryginału.
Ad. Off top: Bardzo dobrze, masz dodatki do Nerło? Muszę się w sumie i tak zaopatrzyć w Mefisto i Misissipi, to od razu będzie można przetestować :)
- glaz_pimpur
- VIP
- Posty: 1392
- Rejestracja: 2008-05-13, 20:25
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: glaz-pimpur
-
Nie mam. W dodatku wersję planszową dopiero co kupiłem i jestem na razie graczem z doświadczeniem tylko z komórki.Johan pisze: Ad. Off top: Bardzo dobrze, masz dodatki do Nerło? Muszę się w sumie i tak zaopatrzyć w Mefisto i Misissipi, to od razu będzie można przetestować :)
acmilaneo pisze:jak widzę zawiść niektórych osób wobec osób niebudujących i niepublikujących to aż mi się odechciewa brać udział w tych zakupach
-
- Posty: 49
- Rejestracja: 2013-12-30, 15:10
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Proszę uzupełnić
-
Polecam się zapoznać z tym poradnikiem, napisanym przez kogoś kto interesuje się mniej więcej tak planszówkami, jak ludzie tutaj klockami Lego:
http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewtopic.php?t=6212
Ten poradnik to trochę ściana tekstu, ale pozwala dość szybko wgryźć się w trendy w nowoczesnych grach planszowych, poznać podstawową terminologię - i wybrać grę która spełni oczekiwania. Inaczej ograniczymy się do tematu, gdzie każdy poleca ci te gry które lubi, albo co gorsza - te w które grał (to jest chyba najgorszy sposób wybierania planszówki - niestety ludzie mają tendencję polecania gier w które grali, a zazwyczaj grali tylko w kilka - można wtedy kupić sobie łatwo nieodpowiadającego oczekiwaniom bubla).
W przypadku planszówek mieliśmy przez ostatnie 15 lat niespotykany wręcz rozwój - niektórzy piszą wręcz o "złotym wieku".
Mimo wszystko przy doborze gry każdy ma jakieś oczekiwania: jaki jest wymagany poziom interakcji między graczami, "mózgożerność" - czyli ile trzeba się namyślić przed każdym ruchem, losowość - czy jej brak, czy też sama mechanika danej gry. Są gry kooperacyjne, gdzie gracze walczą z "planszą", sam takie, gdzie każdy z każdym. A są też takie, gdzie właściwie punktacja może służyć tylko do nauki gry (Dixit).
Co kto lubi.
Widzę, że kilka osób doradziło tutaj Osadników z Cathanu - osobiście bardzo odradzam tą grę. Niektóry zapewne będzie się podobać, ale jest wiele lepszych gier. Osadnicy wyszli bodajże w 1997 i od tego czasu wiele się w planszówkach zmieniło - gry wydawane teraz są po prostu lepsze.
Wadą Osadników jest to, że w grze gracze podejmują właściwie bardzo mało decyzji - ma się wrażenie, że gra "gra się sama", rozgrywka niemiłosiernie się dłuży - i w końcu ktoś wygrywa w wyniku "wbudowanego zegarka" w postaci kart technologicznych (no chyba, że inny gracz znudzi się grą i postawnowi kogoś innego "zrobić" zwycięzcą).
Na dodatek wynik całej gry jest często zdeterminowany przez dobór startowej lokalizacji.
Osadnicy nie spełniają też założeń czasowych.
Polecanie gry "Ryzyko" (Risk): to jak polecanie komuś klocków Megablocks (albo tego chińskiego badziewia z allegro), jak nie kochasz swoich dzieci to kup im tą grę :(
Co do doradzania co kupić - napisałeś, że szukasz gry krótkiej (40 minut), do 4 graczy (bardzo ważne jest czy będzie to dokładnie 4 czy "do 4") - oprócz przejrzenia poradnika zainteresuj się grami.
Tak jak pisałem, polecam przejrzeć poradnik, ale moje typy to:
* Carcassonne - gra z roku 2000, ale trzymająca się dobrze. Od 2-5 graczy (6 z dodatkiem, swoją drogą do gry dodatków jest MNÓSTWO). Zaletą są dość proste zasady oraz mnogość dodatków (z których dwa zazwyczaj uznawane są za niemal obowiązkowe). Gra mimo prostych zasad wymaga trochę pomyślenia.
* Ticket to Ride / Wsiąść do pociągu - dość prosta gra polegająca na budowie tras kolejowych
* Pandemic - grupa lekarzy próbuje pokonać 4 choroby nawiedzające ziemię. Trzeba nieco więcej pomyśleć. Gra jest na 1-4 graczy i największy problem jest, gdy jeden postanawia rządzić wszystkimi.
Przed zakupem gry najlepiej obejrzyj na youtubie poradnik jak ktoś gra w daną grę (jest tego ostatnimi czasy sporo) - da ci to jakiś ogląd co kupujesz.
Osobiście początkującym odradzam zakup gier zbyt skomplikowanych, choć są też i tacy, którzy chcą od razu być rzuceni na głęboką wodę (ale bez trwadej grupy znajomych może być potem ciężko w taką grę zagrać).
Z klocków lego chyba najprościej byłoby zrobić grę Quoridor, która wygląda ładnie, choć jakość rozrywki jest dyskusyjna (zrobienie planszy do gry to kwestia platów i podstawki)
Przy pomocy plateów pewnie możnaby próbować zrobić jakoś Zakazaną Wyspę, ale płytki zamiast kart to raczej wątpliwa zabawa.
Z tego co wiem były jakieś planszówki Lego, ale nie wiem na ile dobre i na czym polegały, jeśli masz dużo klocków, może je odwzoruj.
http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewtopic.php?t=6212
Ten poradnik to trochę ściana tekstu, ale pozwala dość szybko wgryźć się w trendy w nowoczesnych grach planszowych, poznać podstawową terminologię - i wybrać grę która spełni oczekiwania. Inaczej ograniczymy się do tematu, gdzie każdy poleca ci te gry które lubi, albo co gorsza - te w które grał (to jest chyba najgorszy sposób wybierania planszówki - niestety ludzie mają tendencję polecania gier w które grali, a zazwyczaj grali tylko w kilka - można wtedy kupić sobie łatwo nieodpowiadającego oczekiwaniom bubla).
W przypadku planszówek mieliśmy przez ostatnie 15 lat niespotykany wręcz rozwój - niektórzy piszą wręcz o "złotym wieku".
Mimo wszystko przy doborze gry każdy ma jakieś oczekiwania: jaki jest wymagany poziom interakcji między graczami, "mózgożerność" - czyli ile trzeba się namyślić przed każdym ruchem, losowość - czy jej brak, czy też sama mechanika danej gry. Są gry kooperacyjne, gdzie gracze walczą z "planszą", sam takie, gdzie każdy z każdym. A są też takie, gdzie właściwie punktacja może służyć tylko do nauki gry (Dixit).
Co kto lubi.
Widzę, że kilka osób doradziło tutaj Osadników z Cathanu - osobiście bardzo odradzam tą grę. Niektóry zapewne będzie się podobać, ale jest wiele lepszych gier. Osadnicy wyszli bodajże w 1997 i od tego czasu wiele się w planszówkach zmieniło - gry wydawane teraz są po prostu lepsze.
Wadą Osadników jest to, że w grze gracze podejmują właściwie bardzo mało decyzji - ma się wrażenie, że gra "gra się sama", rozgrywka niemiłosiernie się dłuży - i w końcu ktoś wygrywa w wyniku "wbudowanego zegarka" w postaci kart technologicznych (no chyba, że inny gracz znudzi się grą i postawnowi kogoś innego "zrobić" zwycięzcą).
Na dodatek wynik całej gry jest często zdeterminowany przez dobór startowej lokalizacji.
Osadnicy nie spełniają też założeń czasowych.
Polecanie gry "Ryzyko" (Risk): to jak polecanie komuś klocków Megablocks (albo tego chińskiego badziewia z allegro), jak nie kochasz swoich dzieci to kup im tą grę :(
Co do doradzania co kupić - napisałeś, że szukasz gry krótkiej (40 minut), do 4 graczy (bardzo ważne jest czy będzie to dokładnie 4 czy "do 4") - oprócz przejrzenia poradnika zainteresuj się grami.
Tak jak pisałem, polecam przejrzeć poradnik, ale moje typy to:
* Carcassonne - gra z roku 2000, ale trzymająca się dobrze. Od 2-5 graczy (6 z dodatkiem, swoją drogą do gry dodatków jest MNÓSTWO). Zaletą są dość proste zasady oraz mnogość dodatków (z których dwa zazwyczaj uznawane są za niemal obowiązkowe). Gra mimo prostych zasad wymaga trochę pomyślenia.
* Ticket to Ride / Wsiąść do pociągu - dość prosta gra polegająca na budowie tras kolejowych
* Pandemic - grupa lekarzy próbuje pokonać 4 choroby nawiedzające ziemię. Trzeba nieco więcej pomyśleć. Gra jest na 1-4 graczy i największy problem jest, gdy jeden postanawia rządzić wszystkimi.
Przed zakupem gry najlepiej obejrzyj na youtubie poradnik jak ktoś gra w daną grę (jest tego ostatnimi czasy sporo) - da ci to jakiś ogląd co kupujesz.
Osobiście początkującym odradzam zakup gier zbyt skomplikowanych, choć są też i tacy, którzy chcą od razu być rzuceni na głęboką wodę (ale bez trwadej grupy znajomych może być potem ciężko w taką grę zagrać).
Z klocków lego chyba najprościej byłoby zrobić grę Quoridor, która wygląda ładnie, choć jakość rozrywki jest dyskusyjna (zrobienie planszy do gry to kwestia platów i podstawki)
Przy pomocy plateów pewnie możnaby próbować zrobić jakoś Zakazaną Wyspę, ale płytki zamiast kart to raczej wątpliwa zabawa.
Z tego co wiem były jakieś planszówki Lego, ale nie wiem na ile dobre i na czym polegały, jeśli masz dużo klocków, może je odwzoruj.
Ostatnio zmieniony 2015-01-27, 20:31 przez dropship, łącznie zmieniany 5 razy.