70409 Shipwreck Defence
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
- Kirysowaty
- Posty: 740
- Rejestracja: 2007-04-10, 18:39
- Lokalizacja: okolice Radomia
-
Kiedy na początku października ubiegłego roku zobaczyłem pierwsze zdjęcia nowych Piratów, to razem z synem zrobiliśmy jedno wielkie "ŁOOOOOO!". Wszystkie łącznie z tym recenzowanym trafiły na listę "I want this set".
Dopiero później, gdy pojawiły się zdjęcia w lepszej rozdzielczości przyszło jakieś otrzeźwienie i nagle czar nowych Piratów prysł. Mojemu synowi też się trochę odwidziały (oprócz 10679 i 70413).
Jednak dzięki tej recenzji, powoli wraca mi ochota na zakup wszystkich tegorocznych Piratów. I z tego tez względu wielkie dzięki za tę recenzję. Pewnie i tak skończy się na tym, że kupimy ten zestaw z czystej ciekawości (a potem pozostałe), ale jeszcze się "zobaczy".
To co mnie "drażni" w tym zestawie, to:
- zbyt cieńki pałąk - wyglada to bardzo niestabilnie i sprawia wrażenie, że to orle gniazdo zawieszone jest na gałęzi od wierzby,
- kiepska jakość żółtego nadruku na torso pirata,
- palenisko z rybą - IMHO nie pasuje tutaj zupełnie...
Cała reszta: "może być". ;-)
Dopiero później, gdy pojawiły się zdjęcia w lepszej rozdzielczości przyszło jakieś otrzeźwienie i nagle czar nowych Piratów prysł. Mojemu synowi też się trochę odwidziały (oprócz 10679 i 70413).
Jednak dzięki tej recenzji, powoli wraca mi ochota na zakup wszystkich tegorocznych Piratów. I z tego tez względu wielkie dzięki za tę recenzję. Pewnie i tak skończy się na tym, że kupimy ten zestaw z czystej ciekawości (a potem pozostałe), ale jeszcze się "zobaczy".
To co mnie "drażni" w tym zestawie, to:
- zbyt cieńki pałąk - wyglada to bardzo niestabilnie i sprawia wrażenie, że to orle gniazdo zawieszone jest na gałęzi od wierzby,
- kiepska jakość żółtego nadruku na torso pirata,
- palenisko z rybą - IMHO nie pasuje tutaj zupełnie...
Cała reszta: "może być". ;-)
Trochę mi zeszło, bo byłem w kiblu.
Nori, rozmontowana armata:
W dwóch małych, naprzeciwległych otworkach są kołeczki połączone z kopułką - trzeba je wcisnąć, w miarę możliwości jednocześnie, i przy tym odciągać kopułkę. Ostrożnie - wystarczy je lekko wcisnąć, są delikatne i mogą się łatwo wygiąć.
Potem wszystko samo wypada.
Szkoda, że iglica jest na stałe połączona z wnętrzem lufy - to mógłby być ciekawy element.
Widełki można przyczepić do studa, kuleczka na ich końcu wchodzi w spód studa, ale musi być nieco głębiej niż płytka.
Trzonek widełek można caly przełożyć przez otwór na studa (ciasno siedzi) i uzyskać np. reflektor, albo gałkę do drzwi.
Przez kopułkę bardzo luźno przechodzi ośka, kopułkę można całkiem solidnie osadzić na bricku 1x1, albo w spodzie okrągłego bricka 2x2. Zresztą widać na zdjęciach.
Pierwsze, co mi przyszło do głowy po zobaczeniu sprężynki to mały amortyzator.
Kopułkę można wykorzystać jako dekiel.
Wspomnę, że lufę armaty wykorzystał w swoim Tygrysie Dmac. Zresztą jako część lufy, więc nic niezwykłego :)
Generalnie - poza sprężynką - nie jestem zachwycony, ale coś z tego na pewno da się wykorzystać.
Nori, rozmontowana armata:
W dwóch małych, naprzeciwległych otworkach są kołeczki połączone z kopułką - trzeba je wcisnąć, w miarę możliwości jednocześnie, i przy tym odciągać kopułkę. Ostrożnie - wystarczy je lekko wcisnąć, są delikatne i mogą się łatwo wygiąć.
Potem wszystko samo wypada.
Szkoda, że iglica jest na stałe połączona z wnętrzem lufy - to mógłby być ciekawy element.
Widełki można przyczepić do studa, kuleczka na ich końcu wchodzi w spód studa, ale musi być nieco głębiej niż płytka.
Trzonek widełek można caly przełożyć przez otwór na studa (ciasno siedzi) i uzyskać np. reflektor, albo gałkę do drzwi.
Przez kopułkę bardzo luźno przechodzi ośka, kopułkę można całkiem solidnie osadzić na bricku 1x1, albo w spodzie okrągłego bricka 2x2. Zresztą widać na zdjęciach.
Pierwsze, co mi przyszło do głowy po zobaczeniu sprężynki to mały amortyzator.
Kopułkę można wykorzystać jako dekiel.
Wspomnę, że lufę armaty wykorzystał w swoim Tygrysie Dmac. Zresztą jako część lufy, więc nic niezwykłego :)
Generalnie - poza sprężynką - nie jestem zachwycony, ale coś z tego na pewno da się wykorzystać.
\/1 ______________
Super, dobra robota!V1 pisze:Trochę mi zeszło, bo byłem w kiblu.
Nori, rozmontowana armata:
[url=http://www.brickshelf.com/gallery/Noddy/91temp/thumb/armata.jpg_thumb.jpg]Obrazek[/url]
W dwóch małych, naprzeciwległych otworkach są kołeczki połączone z kopułką - trzeba je wcisnąć, w miarę możliwości jednocześnie, i przy tym odciągać kopułkę. Ostrożnie - wystarczy je lekko wcisnąć, są delikatne i mogą się łatwo wygiąć.
Potem wszystko samo wypada.
Szkoda, że iglica jest na stałe połączona z wnętrzem lufy - to mógłby być ciekawy element.
Widełki można przyczepić do studa, kuleczka na ich końcu wchodzi w spód studa, ale musi być nieco głębiej niż płytka.
Trzonek widełek można caly przełożyć przez otwór na studa (ciasno siedzi) i uzyskać np. reflektor, albo gałkę do drzwi.
Przez kopułkę bardzo luźno przechodzi ośka, kopułkę można całkiem solidnie osadzić na bricku 1x1, albo w spodzie okrągłego bricka 2x2. Zresztą widać na zdjęciach.
Pierwsze, co mi przyszło do głowy po zobaczeniu sprężynki to mały amortyzator.
Kopułkę można wykorzystać jako dekiel.
Wspomnę, że lufę armaty wykorzystał w swoim Tygrysie Dmac. Zresztą jako część lufy, więc nic niezwykłego :)
Generalnie - poza sprężynką - nie jestem zachwycony, ale coś z tego na pewno da się wykorzystać.
Spokojnie, ostatnio TLG ma wiecznie takie problemy przy premierze. No i ogólnie nieco zmienili politykę, nie doprowadzają do nadprodukcji towaru jak kiedyś, zgodnie z wieloma modnymi filozofiami zarządzania łańcuchem dostaw chyba i TLG sprzedaje towar "na styk".
-He's much too bright for that.
-Bright? He's a common ignorant slob. He don't even speak good English.
-He doesn't speak good English.
-Bright? He's a common ignorant slob. He don't even speak good English.
-He doesn't speak good English.
Odnośnie tych nowych chust pirackich:
Wczoraj przyjechały do mnie te nowe szachy (40158), które nawiasem mówiąc są jednak - pomimo moich wcześniejszych wątpliwości - rewelacyjne! Świetny zestaw! Co prawda przydałoby się zakupić czapki żółnierskie, epolety, czapkę i głowę dla admirała, itp. ale mimo wszystko to wspaniały zestaw. :-)
Te nowe bandany są... bardzo fajne! Zaryzykuję stwierdzenie, że są wręcz lepiej wykonane od klasycznych znanych z 1989 r. i lepiej wyglądają. Podoba mi się ich kształt oraz to jak wyglada minifig z taką bandaną. I od wczoraj utwierdzam się w przekonaniu, że te klasyczne bandany bardziej pasują kształtem do stroju św. Mikołaja niż do pirata.
Wczoraj przyjechały do mnie te nowe szachy (40158), które nawiasem mówiąc są jednak - pomimo moich wcześniejszych wątpliwości - rewelacyjne! Świetny zestaw! Co prawda przydałoby się zakupić czapki żółnierskie, epolety, czapkę i głowę dla admirała, itp. ale mimo wszystko to wspaniały zestaw. :-)
Te nowe bandany są... bardzo fajne! Zaryzykuję stwierdzenie, że są wręcz lepiej wykonane od klasycznych znanych z 1989 r. i lepiej wyglądają. Podoba mi się ich kształt oraz to jak wyglada minifig z taką bandaną. I od wczoraj utwierdzam się w przekonaniu, że te klasyczne bandany bardziej pasują kształtem do stroju św. Mikołaja niż do pirata.