Trzymam kciuki, ale czy nie szkoda energii? Rasowe supersamochody mają napęd na tył, ciężarowe też... Nie lepiej pokombinować nad amortyzacją?
A pomysł Sariela ciekawy i wart przetestowania w porządnym modelu. Aczkolwiek jakoś tak kołacze mi się po głowie myśl, że kiedyś gdzieś już widziałem coś podobnego.
Pozdrawiam,
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
Jeśli dobrze pamiętam, to to się nazywa wirtualny punkt obortu, który tworzysz przez odpowiednie ustawienie i dobranie tych ramion :) powinieneś mieć mniejsze opory wynikające z tarcia opony o ziemię w trakcie skręcania :) może być słabo ze sztywnością przy skrajnych położeniach tych ramion (przy maksymalnym skręcie)
Ok, pokombinowałem żeby zejść do jak najmniejszej liczby elementów między lewą i prawą stroną i mam to. Skręca się merdając środkowym L-liftarmem na boki. Mniej się już chyba nie da, a dalej są lekkie luzy w kołach. W terenie to się to rozwiązanie nie sprawdzi, ale na wyprawy po podłodze może być dobre.
dmac pisze:
Trzymam kciuki, ale czy nie szkoda energii?
Wszystko jest lepsze od pisania pracy dyplomowej :D
Pierwszy!! :D
Budowałem na szybko więc pewnie da się to zrobić tysiąc razy lepiej. Oczywiście to tylko pomysł, który bardzo dobrze działa. Na pewno musiało by być mocniejsze górne ramię na którym trzymałby się ciężar ewentualnego pojazdu ale to kwestia przystosowania pomysłu do zawieszenia. Geometria nie jest idealna ale w skrajnych pozycjach to około 1/5 studa jeśli chodzi o górne ramię.
P.S nie mam innej obejmy :-P
Ostatnio zmieniony 2015-03-03, 22:45 przez eric trax, łącznie zmieniany 5 razy.
Jego rozwiązanie nie jest idealne, środek skrętu jest przy brzegu felgi. Ja chciałbym to tak zastosować w dużej ciężkiej ciężarówce. Wydaje mi się że nie jest do końca perfekt, przy skrajnym skręcie felga trochę się przesuwa, ale jest bardzo blisko:
Czy mi się wydaje czy w ostatnim rozwiązaniu Pawła, ograniczając promień skrętu i kierując osie od kół ku górze można na podwójnych kardanach przekazać napęd?
Ostatnio zmieniony 2015-03-04, 18:29 przez OmenGda, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie jest sztuką trafić w muchę przednią szybą...
Sztuką jest, zrobić to boczną!
A co myślicie o takim rozwiązaniu? Wydaje się proste i gwarantuje uzyskanie punktu obrotu dokładnie pośrodku koła (w tym przypadku o szerokości 3 jednostek, ale można łatwo dostosować do innej nieparzystej szerokości felgi).
Pozdrawiam!
PS. Trochę się oczywiście zagalopowałem z umieszczeniem w tym układzie obydwu kół, bo układ jest oczywiście asymetryczny i zapewnia prawidłową oś obrotu tylko dla prawego koła (tj. tego u dołu). Dla lewego trzeba zrobić jego lustrzane odbicie.
Załączniki
układ skrętny_2.jpg (74.05 KiB) Przejrzano 3454 razy
Ostatnio zmieniony 2015-03-04, 21:15 przez JK, łącznie zmieniany 1 raz.