[MOC] R A T
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
[MOC] R A T
Dzien dobry!
Oto mój drugi traktor gąsienicowy. Nazywa się Rat.
Wreszcie jest gotowy do prezentacji. W zasadzie skończyłem go miesiąc temu, ale do eleganckiego wykończenia brakowało paru części - przede wszystkim małych szprychowanych kółek "zamkowych" w kolorze czarnym:
(na początku miałem tylko 6 czarnych, i dużo brązowych) i czerwonych talerzyków m.in. do zbiornika paliwa, które w końcu kupiłem na bricklinku.
Szczur powstał po zebraniu doświadczeń z [URL=http://www.00453005_0000002.pl/forum/viewtopic.php?t=3650]poprzedniej konstrukcji[/URL]. Miał przede wszystkim bardzo dobrze jeździć. Wiedziałem już, że wystarcza do tego nawet mini-motor. Więc po zdecydowaniu się na silnik RC, żadne przeskakiwanie zębatek, czy rozłażenie się konstrukcji nie było dla mnie do zaakceptowania, nawet przy ekstremalnych obciążeniach.
Nigdy wcześniej nie budowałem nic wyłącznie z belek. Ale w trakcie składania tow truck'a (8285) przekonałem się do tej metody. Złożyć było łatwo. A rozmontować? Tutaj mogą być problemy :) Posłałem parę kurew, lecz zdecydowanie z zachwytu, kiedy zastanawiałem się w paru miejscach, który klocek i jak trzeba odczepić najpierw.
Wracając do tematu - zatem zaryzykowałem i drugi ciągnik zbudowałem całkowicie z belek (poza obudowami, które jednak nie spełniają żadnej roli konstrukcyjnej, a tylko estetyczną, i są łatwo zdejmowane).
[ ANIMACJA - ZDEJMOWANIE OSŁON ]
Napęd jest wyprowadzony z zewnętrznego (wolniejszego i mocniejszego) wyjścia. Korzystając z doświadczeń z poprzednią maszyną, postanowiłem zrezygnować z przekładni kątowej w skrzyni.
Wszystkie przekładnie są obudowane belkami o tak dobranych kształtach, żeby pracujące połączenia jak najbardziej wzmocnić bez użycia dodatkowych elementów. Dzięki temu w konstrukcji nie ma elementów służących jedynie wzmacnianiu czegoś, co by się samo w sobie okazało zbyt słabe. Nawet dolnych, najniższych belek ramy mogłoby nie być - są tam jedynie jako optyczne przedłużenie całości (mogłyby się kończyć zaraz za mocowaniem silnika do pierwszej lub drugiej belki poprzecznej.
Nawiasem mówiąc - generalnie nie lubię klocków 'pin w. bush'. Szczególnie kiedy bush wystaje i niczemu więcej nie służy (cholernie często tak stosowane w zestawach lego, tylko po to, żeby łatwo go było wyciągnąć). Bez sensu, bo nadmiarowe; możliwe do zastąpienia zwykłym pinem. A to jedna strona medalu. Zaś druga, ta bardziej bolesna - to właśnie wykorzystanie tego bush'a do zamocowania czegoś. Montując silnik RC do reszty, za którymś z pierwszych podejść przypadkiem udało mi się go tak sprytnie przymocować, że później wyciągnąć ośki i inne dziadostwa z połączenia mogłem tylko przy użyciu dodatkowych narzędzi. To było coś tego typu: pin w.bush wchodzi od środka w jeden z otworów w silniku, dalej belka, bush, i od drugiej strony przez przeciwległy otwór w silniku wcisnąłem w to wszystko ośkę '4', szczęśliwy, że tak zgrabnie wyszło, i że nic nie wystaje na zewnątrz.
Silnik R8 (z dwoma wałami po 4 cylindry, bo przy użyciu legowych tłoków i korbowodów nie da się umieścić tego na jednym wale) ze świecącą instalacją zapłonową rodem z hot roda :)
Sterowanie - skrzynia biegów (na driving ringach) typu czołgowego, obsługiwana przez dwie niezależne dźwignie.
ANIMACJA - sterowanie
Hak holowniczy na bardziej realistycznym, długim, wychylanym ramieniu.
Z przodu kosz na opcjonalny balast.
Wszystkie osłony są łatwo zdejmowane, przednia jest dzielona na dwie części.
Przelozenia:
Silnik RC - 12zebow na wale silnika --->
---> 20zebow - 12zebow --->
---> 20zebow - (skrzynia) - 12zebow --->
---> 20zebow - 8zebow --->
---> 24zeby - 40zebowe kolo napedowe.
12/20 * 12/20 * 12/20 * 8/24 = 0.072 (= ok. 1/14)
Wszystko działa tak jak powinno. Nawet kiedy gąsienice całkowicie zablokują się na przeszkodzie - nic nie zgrzyta, nie przeskakuje, ani się nie rozłącza. Po prostu silnik się zatrzymuje. Przy mocy silnika RC na zębatki muszą być wtedy działać spore siły, lecz mimo to wszystko pozostaje w całości.
Potrafi sprawnie zakręcać nawet na nierównościach i podjazdach, również przy niepełnych 9V.
Przy podjazdach największym problemem jest słaba przyczepność plastiku - ma siłę kręcić gąsienicami, lecz te ślizgają się w miejscu. Trochę pomaga na to odpowiednie balastowanie, lecz to z kolei przekłada się na większe obciążenie dla silnika, ew. dalsze redukcje, mniejsza prędkość itd.
Przy zakrętach na niezbyt gładkim podłożu ogniwa gąsienic czasem przeskakują po zębach 40zębowych kół napędowych. Jednak nie przeszkadza to w manewrowaniu, ponieważ na 3-5 obrotów koła przeskakuje najwyżej 1-2 ząbki.
Z kolei nawet niewiele większe naprężenie gąsienic powoduje już dużo większe opory dla silnika, a przecież trzeba jeszcze zostawić luz, aby wózki jezdne mogły się wychylać na nierównościach.
Następny pojazd gąsienicowy, jaki być może zbuduję - aby być godnym potomkiem Kota i Szczura - będzie napędzany dwoma silnikami RC, kierowany mini-motorem wyłącznie przez kabel, i będzie miał gąsienice dwurzędowe. Ale to przyszłość, na razie mam dosyć ciężkich maszyn i buduję głównie na zamówienie dla mojego synka :)
Pomiędzy niektórymi zdjęciami można zauważyć kilka drobnych różnic, ponieważ zdjęcia robiłem w ciągu kilku dni, i w trakcie zmodyfikowałem osłonę filtra powietrza, na osłony położyłem gładkie klocki, oraz inaczej zamocowałem kabel.
Nie umiem jeszcze obsługiwać nowego aparatu tak dobrze jak bym chciał, więc w ciągu kilku najbliższych dni zapewne wstawię lepsze widoki ogólne.
Zapraszam do obejrzenia zdjęć !
ZDJĘCIA OGÓLNE
ZDJĘCIA OGÓLNE bez osłon
ZDJĘCIA SZCZEGÓŁÓW
FILMY:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=ACzlOCM3qOY[/youtube]
http://www.youtube.com/watch?v=ACzlOCM3qOY
ANIMACJA - zdejmowanie osłon
ANIMACJA - sterowanie
Oto mój drugi traktor gąsienicowy. Nazywa się Rat.
Wreszcie jest gotowy do prezentacji. W zasadzie skończyłem go miesiąc temu, ale do eleganckiego wykończenia brakowało paru części - przede wszystkim małych szprychowanych kółek "zamkowych" w kolorze czarnym:
(na początku miałem tylko 6 czarnych, i dużo brązowych) i czerwonych talerzyków m.in. do zbiornika paliwa, które w końcu kupiłem na bricklinku.
Szczur powstał po zebraniu doświadczeń z [URL=http://www.00453005_0000002.pl/forum/viewtopic.php?t=3650]poprzedniej konstrukcji[/URL]. Miał przede wszystkim bardzo dobrze jeździć. Wiedziałem już, że wystarcza do tego nawet mini-motor. Więc po zdecydowaniu się na silnik RC, żadne przeskakiwanie zębatek, czy rozłażenie się konstrukcji nie było dla mnie do zaakceptowania, nawet przy ekstremalnych obciążeniach.
Nigdy wcześniej nie budowałem nic wyłącznie z belek. Ale w trakcie składania tow truck'a (8285) przekonałem się do tej metody. Złożyć było łatwo. A rozmontować? Tutaj mogą być problemy :) Posłałem parę kurew, lecz zdecydowanie z zachwytu, kiedy zastanawiałem się w paru miejscach, który klocek i jak trzeba odczepić najpierw.
Wracając do tematu - zatem zaryzykowałem i drugi ciągnik zbudowałem całkowicie z belek (poza obudowami, które jednak nie spełniają żadnej roli konstrukcyjnej, a tylko estetyczną, i są łatwo zdejmowane).
[ ANIMACJA - ZDEJMOWANIE OSŁON ]
Napęd jest wyprowadzony z zewnętrznego (wolniejszego i mocniejszego) wyjścia. Korzystając z doświadczeń z poprzednią maszyną, postanowiłem zrezygnować z przekładni kątowej w skrzyni.
Wszystkie przekładnie są obudowane belkami o tak dobranych kształtach, żeby pracujące połączenia jak najbardziej wzmocnić bez użycia dodatkowych elementów. Dzięki temu w konstrukcji nie ma elementów służących jedynie wzmacnianiu czegoś, co by się samo w sobie okazało zbyt słabe. Nawet dolnych, najniższych belek ramy mogłoby nie być - są tam jedynie jako optyczne przedłużenie całości (mogłyby się kończyć zaraz za mocowaniem silnika do pierwszej lub drugiej belki poprzecznej.
Nawiasem mówiąc - generalnie nie lubię klocków 'pin w. bush'. Szczególnie kiedy bush wystaje i niczemu więcej nie służy (cholernie często tak stosowane w zestawach lego, tylko po to, żeby łatwo go było wyciągnąć). Bez sensu, bo nadmiarowe; możliwe do zastąpienia zwykłym pinem. A to jedna strona medalu. Zaś druga, ta bardziej bolesna - to właśnie wykorzystanie tego bush'a do zamocowania czegoś. Montując silnik RC do reszty, za którymś z pierwszych podejść przypadkiem udało mi się go tak sprytnie przymocować, że później wyciągnąć ośki i inne dziadostwa z połączenia mogłem tylko przy użyciu dodatkowych narzędzi. To było coś tego typu: pin w.bush wchodzi od środka w jeden z otworów w silniku, dalej belka, bush, i od drugiej strony przez przeciwległy otwór w silniku wcisnąłem w to wszystko ośkę '4', szczęśliwy, że tak zgrabnie wyszło, i że nic nie wystaje na zewnątrz.
Silnik R8 (z dwoma wałami po 4 cylindry, bo przy użyciu legowych tłoków i korbowodów nie da się umieścić tego na jednym wale) ze świecącą instalacją zapłonową rodem z hot roda :)
Sterowanie - skrzynia biegów (na driving ringach) typu czołgowego, obsługiwana przez dwie niezależne dźwignie.
ANIMACJA - sterowanie
Hak holowniczy na bardziej realistycznym, długim, wychylanym ramieniu.
Z przodu kosz na opcjonalny balast.
Wszystkie osłony są łatwo zdejmowane, przednia jest dzielona na dwie części.
Przelozenia:
Silnik RC - 12zebow na wale silnika --->
---> 20zebow - 12zebow --->
---> 20zebow - (skrzynia) - 12zebow --->
---> 20zebow - 8zebow --->
---> 24zeby - 40zebowe kolo napedowe.
12/20 * 12/20 * 12/20 * 8/24 = 0.072 (= ok. 1/14)
Wszystko działa tak jak powinno. Nawet kiedy gąsienice całkowicie zablokują się na przeszkodzie - nic nie zgrzyta, nie przeskakuje, ani się nie rozłącza. Po prostu silnik się zatrzymuje. Przy mocy silnika RC na zębatki muszą być wtedy działać spore siły, lecz mimo to wszystko pozostaje w całości.
Potrafi sprawnie zakręcać nawet na nierównościach i podjazdach, również przy niepełnych 9V.
Przy podjazdach największym problemem jest słaba przyczepność plastiku - ma siłę kręcić gąsienicami, lecz te ślizgają się w miejscu. Trochę pomaga na to odpowiednie balastowanie, lecz to z kolei przekłada się na większe obciążenie dla silnika, ew. dalsze redukcje, mniejsza prędkość itd.
Przy zakrętach na niezbyt gładkim podłożu ogniwa gąsienic czasem przeskakują po zębach 40zębowych kół napędowych. Jednak nie przeszkadza to w manewrowaniu, ponieważ na 3-5 obrotów koła przeskakuje najwyżej 1-2 ząbki.
Z kolei nawet niewiele większe naprężenie gąsienic powoduje już dużo większe opory dla silnika, a przecież trzeba jeszcze zostawić luz, aby wózki jezdne mogły się wychylać na nierównościach.
Następny pojazd gąsienicowy, jaki być może zbuduję - aby być godnym potomkiem Kota i Szczura - będzie napędzany dwoma silnikami RC, kierowany mini-motorem wyłącznie przez kabel, i będzie miał gąsienice dwurzędowe. Ale to przyszłość, na razie mam dosyć ciężkich maszyn i buduję głównie na zamówienie dla mojego synka :)
Pomiędzy niektórymi zdjęciami można zauważyć kilka drobnych różnic, ponieważ zdjęcia robiłem w ciągu kilku dni, i w trakcie zmodyfikowałem osłonę filtra powietrza, na osłony położyłem gładkie klocki, oraz inaczej zamocowałem kabel.
Nie umiem jeszcze obsługiwać nowego aparatu tak dobrze jak bym chciał, więc w ciągu kilku najbliższych dni zapewne wstawię lepsze widoki ogólne.
Zapraszam do obejrzenia zdjęć !
ZDJĘCIA OGÓLNE
ZDJĘCIA OGÓLNE bez osłon
ZDJĘCIA SZCZEGÓŁÓW
FILMY:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=ACzlOCM3qOY[/youtube]
http://www.youtube.com/watch?v=ACzlOCM3qOY
ANIMACJA - zdejmowanie osłon
ANIMACJA - sterowanie
Ostatnio zmieniony 2011-03-26, 12:59 przez V1, łącznie zmieniany 21 razy.
\/1 ______________
- Sariel
- VIP
- Posty: 5418
- Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Sariel
- Kontakt:
-
Konstrukcja piękna, szczególnie te pieczołowicie ukształtowane obudowy Dokładne przełożenie możesz sprawdzić szybciej na moim kalkulatorze, wynosi 125 : 9. Czyli 9/125 w notacji której używasz
Podoba mi się że ten ciągnik jest dużo niższy od poprzedniego, a wciąż sprawdza się w terenie. Planujesz za jakiś czas trzeci?
Podoba mi się że ten ciągnik jest dużo niższy od poprzedniego, a wciąż sprawdza się w terenie. Planujesz za jakiś czas trzeci?
- Misterzumbi
- Zasłużony
- Posty: 1479
- Rejestracja: 2006-06-20, 01:21
- Lokalizacja: z piekła
- brickshelf: misterzumbi
- Kontakt:
-
Czy jest piękny - nie za bardzo. W sumie ciężko zrobić piękną zabawkę z technica. Czy jest świetny? O tak. Ruchome tłoki, palące się światłowody, mocna konstrukcja, wajchy do zmiany napędu (to w sumie taki plus i minus jednocześnie, bo cały czas zabawkę trzeba mieć pod ręką, niemniej na 100% utrudniło Ci to konstruowanie - zatem trzeba to docenić) - absolutnie mi się to podoba. Przy okazji model wygląda na ascetyczny (czyt. użyto w nim tylko tylu części ile było wymaganych). Kolorystyka, w sumie niezbyt wyszukana, ale trafiona idealnie w punkt.
Podoba mi się, że dodałeś sporo systemowych części, które mają uprzyjemnić wygląd tej zabawki. Chyba Ci zazdroszczę tych elementów.
Malutkim minusikiem jak dla mnie jest jego "pokraczność", czyli to, że gąsienice są tak szeroko rozstawione.
Dodatkowo zrobiłeś piękne zdjęcia. Już na 100% wiem, że one mają wielkie znaczenie w końcowym sukcesie konstrukcji.
Na koniec moja prośba .... mimo że masz już duże doświadczenie w pojazdach gąsienicowych i to co najmniej Twój drugi pojazd tego typu, a ja powinienem być nieco znudzony Twoją małą kreatywnością, proszę Cię, byś wystawił ten model w konkursie na moc miesiąca. Obiecuję, że tym razem bez wahania oddam na ten model głos ... o ile nie wyskoczysz z czymś jeszcze lepszym.
Podoba mi się, że dodałeś sporo systemowych części, które mają uprzyjemnić wygląd tej zabawki. Chyba Ci zazdroszczę tych elementów.
Malutkim minusikiem jak dla mnie jest jego "pokraczność", czyli to, że gąsienice są tak szeroko rozstawione.
Dodatkowo zrobiłeś piękne zdjęcia. Już na 100% wiem, że one mają wielkie znaczenie w końcowym sukcesie konstrukcji.
Na koniec moja prośba .... mimo że masz już duże doświadczenie w pojazdach gąsienicowych i to co najmniej Twój drugi pojazd tego typu, a ja powinienem być nieco znudzony Twoją małą kreatywnością, proszę Cię, byś wystawił ten model w konkursie na moc miesiąca. Obiecuję, że tym razem bez wahania oddam na ten model głos ... o ile nie wyskoczysz z czymś jeszcze lepszym.
- Kubrick
- VIP
- Posty: 2200
- Rejestracja: 2006-05-19, 21:51
- Lokalizacja: KrakóVW
- brickshelf: Kubrick
- Kontakt:
-
Folder 'naked'... toz to jakies szerzenie pornografii z maszynami (wladza nie bedzie zadowolona)
Jeszcze mi sie zdjecia laduja i korzystajac z tego pozachwycam sie tym, co w poscie dolaczyles
Ochanie i Echanie pomine, bo braknie mi weekendu na wypisanie tego.
Po prostu cos pieknego. Wlasnie zobaczylem pierwszy film i jestem pod ogromnym wrazeniem. To, co zobaczylem przeroslo moje oczekiwania, nie myslalem,ze to bedzie szybkie jak BMW Kubicy. Model wyglada,ze technicznie jest genialny, a stylistycznie tez bardzo mi sie podoba. Bardzo ladne detale. W technicu rzadko spotykane
Jesli masz w p[lanach zbudowac cos jeszcze lepszego, to ja juz sie boje
W sumie, to zaczalem sie zastanawiac nad sensem wystawiania czegos na MOC czerwca, bo konkurencja juz mnie zjadla
EDIT:
musze przyznac, ze muchomorek jest slodki
Jeszcze mi sie zdjecia laduja i korzystajac z tego pozachwycam sie tym, co w poscie dolaczyles
Ochanie i Echanie pomine, bo braknie mi weekendu na wypisanie tego.
Po prostu cos pieknego. Wlasnie zobaczylem pierwszy film i jestem pod ogromnym wrazeniem. To, co zobaczylem przeroslo moje oczekiwania, nie myslalem,ze to bedzie szybkie jak BMW Kubicy. Model wyglada,ze technicznie jest genialny, a stylistycznie tez bardzo mi sie podoba. Bardzo ladne detale. W technicu rzadko spotykane
Jesli masz w p[lanach zbudowac cos jeszcze lepszego, to ja juz sie boje
W sumie, to zaczalem sie zastanawiac nad sensem wystawiania czegos na MOC czerwca, bo konkurencja juz mnie zjadla
EDIT:
musze przyznac, ze muchomorek jest slodki
Ostatnio zmieniony 2007-06-17, 20:08 przez Kubrick, łącznie zmieniany 1 raz.
Cieślu pisze:kup volvo nie bądź janusz
Cieślu pisze:Ty to byś Kubrick wszystko zwieśniaczył :>
Dobry wieczór!
Bardzo dziękuję za pozytywne opinie, jak i za uwagi!
Sariel:
Pixel:
Szww:
Misterzumbi:
(Choć chyba się zgodzisz, że akurat traktory zazwyczaj już same w sobie wymiatają :)
Aro_kal:
Przy zakręcie obie gąsienice całą powierzchnią styku muszą się ślizgać po podłożu, co stanowi cholernie duże obciążenie dla silnika i przekładni.
Musiałem znaleźć jakiś sensowny kompromis. Marzyło mi się użycie 1x6 jako nakładek na ogniwa, ale tego silnik RC już by nie zniósł.
Ale widoki ogólne w słońcu nie bardzo wyszły.
Kubrick:
A jeszcze tego samego dnia muchomorek tak się spodobał mojemu synkowi, że wylądował tu...
:)
Bardzo dziękuję za pozytywne opinie, jak i za uwagi!
Sariel:
Może za parę miesięcy, na razie wystarczy dużych maszyn, teraz łażą po mnie krasnoludki, rycerze i wikingowie :)Planujesz za jakiś czas trzeci?
Pixel:
Nic specjalnego, przy demontażu zrobię zdjęcia wnętrza konstrukcji. Po prostu każdą przekładnię starałem się obudować dając jak najmniej miejsca na luz dla zębatek czy na wyginanie osi.no i szczerze mowiac zatkalo mnie ze zatrzymujesz silnik rc nic przy tym nie niszczac
Szww:
Pasują idealnie! 1x3, 1x4, 1x6, itd. wszystkie da się zamocować centralnie. Mają od spodu takie małe kołeczki, które wchodzą w otwory w ogniwach gąsienic, dając możliwość mocowania co pół studa....mam tylko jeszcze takie male pytanie, jak zamocowaleś te plaskie 1x4 do gąsienic
Misterzumbi:
Bardzo miło mi to słyszeć od fachowca !Widzicie? Mozna zrobic cos z technica co wymiata! I jeszcze traktor!
(Choć chyba się zgodzisz, że akurat traktory zazwyczaj już same w sobie wymiatają :)
Aro_kal:
Tak, niestety... Marzy mi się sterowanie bezprzewodowe, jednoczesne sterowanie ręczne wajchami, które dodatkowo mogłyby być poruszane od spodu silniczkami, ale RC to tyle kasy... Którą można by przeznaczyć na "zwykłe" elementy...wajchy do zmiany napędu (to w sumie taki plus i minus jednocześnie, bo cały czas zabawkę trzeba mieć pod ręką,
Fajnie że to zauważyłeś. W trakcie budowy co jakiś czas robiłem przegląd - które elementy można zastąpić mniejszymi, które całkiem wywalić, itd. Nie chciałem, by były w nim zbędne klocki.Przy okazji model wygląda na ascetyczny (czyt. użyto w nim tylko tylu części ile było wymaganych).
Nie miałem zbyt dużego wyboru :) Zamiast czerwonego mógł być jeszcze tylko żółty, albo czarny. Ale żółty był Cat (czyli jego poprzednik :), a czarne miało być podwozie, więc by się zlewało.Kolorystyka, w sumie niezbyt wyszukana, ale trafiona idealnie w punkt.
Tak, ale im większy ich rozstaw, tym łatwiej zakręcać.Malutkim minusikiem jak dla mnie jest jego "pokraczność", czyli to, że gąsienice są tak szeroko rozstawione.
Przy zakręcie obie gąsienice całą powierzchnią styku muszą się ślizgać po podłożu, co stanowi cholernie duże obciążenie dla silnika i przekładni.
Musiałem znaleźć jakiś sensowny kompromis. Marzyło mi się użycie 1x6 jako nakładek na ogniwa, ale tego silnik RC już by nie zniósł.
Rozumiem że chodzi o jednolite białe tło? Patrząc na coś oczami, nie patrzysz na otoczenie, zaś patrząc na zdjęcie - owszem. Dlatego stwierdziłem że warto pomęczyć się i poustawiać dookoła białe kartki :)Dodatkowo zrobiłeś piękne zdjęcia. Już na 100% wiem, że one mają wielkie znaczenie w końcowym sukcesie konstrukcji.
Ale widoki ogólne w słońcu nie bardzo wyszły.
Fajnie, dzięki, z przyjemnością wystawię :)Obiecuję, że tym razem bez wahania oddam na ten model głos ... o ile nie wyskoczysz z czymś jeszcze lepszym.
Kubrick:
Ten muchomorek to takie małe wspomnienie brata mojej mamy, który w latach 80 w swoim Kamazie miał w ten sposób pomalowany komin.musze przyznac, ze muchomorek jest slodki
A jeszcze tego samego dnia muchomorek tak się spodobał mojemu synkowi, że wylądował tu...
:)
Ostatnio zmieniony 2008-10-04, 02:08 przez V1, łącznie zmieniany 1 raz.
\/1 ______________
Jestem pod wrażeniem:) Ja po zakupie 8288 zrobiłem pojazd gąsienicowy, który miał problem, żeby po śliskiej podłodze ruszyć:/ Winą tego pewnie jest zbyt duża liczba przekładni ślimakowych no i stary silniczek:/ W ciągu tygonia kupię RC bo widzę, że naprawdę warto.
Tu na dodatek jeszcze całość wygląda jak powinna wyglądać taka maszynka.
Jestem na Tak i chcę więcej
Tu na dodatek jeszcze całość wygląda jak powinna wyglądać taka maszynka.
Jestem na Tak i chcę więcej
...