[MOC] AKIRA Kaneda's Bike
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
- Sariel
- VIP
- Posty: 5418
- Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Sariel
- Kontakt:
-
[MOC] AKIRA Kaneda's Bike
Dane techniczne:
Wymiary: dł. 46s / szer. 13s / wys. 19s
Waga: 715 g
Napęd: 1 x PF M na kółka schowane na spodzie
Zawieszenie: brak
Krótko i zwięźle, model motocykla głównego bohatera mangi i anime AKIRA. Anime wyszło kawał czasu temu, bo w 1988, i stało się klasyką, a motocykl - ikoną. W oryginale nigdy nie poznajemy jego marki czy modelu, nie ma nawet jakiegoś specjalnego znaczenia dla fabuły - ot, przykład tego co potrafią wyprodukować Japończycy tak po prostu, żeby bohater jeździł na czymś fajnym.
Nad filmem i oryginalnym motocyklem nie będę się rozwodził, poza tym że jest na tyle kultowy że jego modeli jest na pęczki a paru szaleńców zbudowało nawet jeżdżące wersje 1:1. Co istotne, motocykl jest kochany przez braci Arvo którzy nastukali kilka jego wersji w różnych skalach, w tym dwie w tej co mój: raz i dwa. Swój model zacząłem rzeźbić jeszcze w 2013 roku, z prostym założeniem że poziomu braci Arvo nie przeskoczę bo jest kosmiczny, ale za to mój model będzie jeździć.
Trzeba było dwóch lat i wypuszczenia zestawu 75060 Slave I z ogromną, pojedyńczą szybą, żeby projekt nabrał rozpędu. W ciągu kilku ostatnich miesięcy zbudowałem go w zasadzie od zera, udało mi się też pogadać z braćmi Arvo i uzyskać od nich wektorki których użyli do zrobienia nalepek na swój drugi model. Dzięki tej bardzo istotnej pomocy mogłem sobie zwymiarować i wydrukować nalepki wedle własnego uznania, dorzucając kilka własnych. W ogóle ten model staje na głowie jeśli chodzi o nalepki, bo np. na owiewce są ich 2 warstwy (skoro Lego oszukuje kształt szyby nalepkami w 75060, to ja też mogę), a żeby wyświetlacz w kokpicie świecił się tak jak chciałem musiałem wydrukować nalepkę na folii przezroczystej, nakleić na szybkę Lego, podłożyć pod to kawałek białego papieru i dopiero za nim wstawić diody. Poza tym sporo tu dzikich metod łączenia klocków, np. owiewka trzyma się na dwóch trójnikach pneumatycznych z jednej strony włożonych w piny, z drugiej w płytki z łapkami, a te długie boczne osłony kierownicy na których są nalepki mają w środku klocki ustawione w 3 kierunkach.
Modelowi daleko do ideału i na pewno ustępuje pod wieloma względami temu co zmalowali bracia Arvo, generalnie zdecydowanie bliżej mu do Technica niż MT. Pochłonął przerażającą ilość czasu i kombinowania jak na coś tak małego - długi czas testowałem różne opcje napędzania go. Wszystko rozbijało się o maleńką ilość miejsca w środku - tak małą, że nie udało mi się nawet zmieścić małego LA z przodu żeby kontrolować skręt. Koniec końców zarzuciłem pomysły typu przyczepka (musiałaby być ogromna) czy postawienie modelu na jakiejś oszukanej podstawce i udawanie że jeździ na niej, i postawiłem na rozwiązanie z dawnych czasów: kable. Nie jest to idealne, ale wydaje mi się rozsądnym kompromisem który nie psuje za bardzo wyglądu ani zabawy.
Motocykl nie ma zawieszenia, tylne koło nie jest nawet napędzane tylko ciągnięte za podwoziem - napęd i jednocześnie stabilność zapewniają dwa dyskretne kółka pod fotelem. Skręt był relatywnie prosty, ale dopiero po tym jak spędziłem miesiące nad solidnym zamontowaniem kierownicy pod właściwym kątem, co udało się dopiero dzięki małej Technicowej obrotnicy. Niestety nie obyło się bez dwóch zębatek widocznych po prawej stronie nadwozia. Model jeździ i skręca bez szczególnych problemów, jest nawet stabilniejszy niż się spodziewałem, ale skręt jest mało skuteczny i mocno szarpiący z uwagi na totalnie kosmiczny kąt osadzenia całej kierownicy. Dla ułatwienia bojkotu purystom udało mi się w środku upchnąć dwa moduły Lifelites, każdy z 4 diodami: jeden podświetla kierunkowskazy z przodu i z tyłu, drugi przednią lampę i kokpit.
Galeria
Kilka fotek:
I film:
http://www.youtube.com/watch?v=uBOwuTrtqIA
Ostatnio zmieniony 2015-05-04, 15:42 przez Sariel, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- VIP
- Posty: 2363
- Rejestracja: 2014-03-16, 16:34
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Proszę uzupełnić
- Kontakt:
-
Można było zrobić na patyczek i by odszedł problem miejsca na silniki. O taki koncept: http://elfi.c0.pl/?399,pl_zabawki-lublin
Ale miło, że upchnąłeś coś w małej ilości miejsca. No i dzięki brakowi skrzyni biegów jeździ płynnie.
Sam pojazd jest raczej znany tylko wąskiemu kręgowi odbiorców. Nie wiem czemu jest uznany za kultowy. Moim zdaniem niezbyt ładny. A te naklejki Canona i inne nadają mu dość obciachowy wygląd. Kim on jest dostawcę media markt?
Ale miło, że upchnąłeś coś w małej ilości miejsca. No i dzięki brakowi skrzyni biegów jeździ płynnie.
Sam pojazd jest raczej znany tylko wąskiemu kręgowi odbiorców. Nie wiem czemu jest uznany za kultowy. Moim zdaniem niezbyt ładny. A te naklejki Canona i inne nadają mu dość obciachowy wygląd. Kim on jest dostawcę media markt?
Ile by nie było to i tak jest za mało.
Szacunek do klocków, nienawiść do COBI, tak zostałem wychowany.
foto
Szacunek do klocków, nienawiść do COBI, tak zostałem wychowany.
foto