Takie troszkę dziwadło. Nie bardzo widzę nawet, gdzie właściwie jest przód, a gdzie tył. Z Gwiezdnymi Wojnami nie ma to nic wspólnego i nie domyśliłbym się w tym myśliwca - pojazd wygląda, jakby zaraz miał się rozpaść na kawałki, co chyba nie świadczy dobrze o jego walorach bojowych. Jest sporo detali, ale nie wiadomo właściwie, czemu one służą - mam tu na myśli m. in. te antenki/lewarki i koła zamontowane w dziwnych miejscach. Sam piszesz, że jest to "radosna twórczość" i całość skleciłeś w ciągu kilku chwil... To bardzo dobrze, bo budowanie i tworzenie w ogóle powinno być źródłem radości. Ja jednak wolę bardziej przemyślane konstrukcje, powstające pod wpływem jakiejś konkretnej wizji. Co kto lubi.
Jellyeater pisze:Jak się kupuje Lego to należy sprawdzić, czy nie zawiera demonów.
Trochę klimatu jest (a'la stary kosmos) - i niestety na tym zalety się kończą. Wygląda na szybki niewykończony prototyp. Przydałoby się teraz przy nim usiąść i dopracować - na pewno będzie lepiej. No i zdjęcia (jak sam wspomniałeś) wcale nie pomagają modelowi w prezentacji ;)
