Wysłany: 2015-08-10, 16:24 [MOC] Żelazne Organy Władysława Hasiora
Władysław Hasior (1928-1999) - polski artysta plastyk związany z Podhalem, w swojej twórczości prócz rzeźb i asamblaży zaprojektował i wykonał także kilka pomników. "Żelazne Organy" odsłonięte w roku 1966 są jednym z ciekawszych, określane są też mianem pomnika "kontrowersyjnego".
W założeniu autora obiekt miał być pierwszym pomnikiem grającym - w górnej części miano zamontować piszczałki, które miały wydawać dźwięk przy podmuchach wiatru (stąd nazwa "Organy"). Piszczałek jednak nigdy nie zamontowano (po ostatniej renowacji zawieszono dzwonki). Co do kontrowersyjności: władza ludowa była w stanie sponsorować budowę awangardowych pomników, ale zastrzegała sobie prawo wybierania kogo miały one czcić. Nie inaczej było z "Organami", które w momencie odsłonięcia upamiętniały "Poległych w walce o utrwalenie władzy ludowej na Podhalu". Artysta nie został o tym poinformowany, na odsłonięciu się nie pojawił, ale od tego momentu zaczął być postrzegany jako "pupilek władzy ludowej". Po roku 1989 pomnik podlegał dewastacji, padały nawet głosy, żeby go zburzyć. Ostatecznie jednak przeważyły walory artystyczne: niewygodne napisy skuto, a pomnik poddano renowacji. Obiekt znajduje się wśród łąk w okolicy przełęczy Snozka w Kluszkowcach.
To mój drugi MOC z prawdziwego zdarzenia. Pomnik był mi znany od dzieciństwa, miałem nawet okazję obejrzeć go kiedy był zupełnie zdewastowany. Jak to sztuka nowoczesna: może się podobać lub nie, mi się akurat podoba; podobnie jak większość twórczości Hasiora. Zawsze chciałem mieć jakąś pracę tego twórcy, jednakże pozyskanie jakiejkolwiek jest praktycznie niemożliwe, bo autor przed śmiercią rozdzielił wszystkie między galerie i placówki muzealne. Dzięki Lego mogę taki obiekt mieć ;)
Wiek: 35 Dołączył: 30 Lis 2014 Wpisy: 886 Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-08-12, 11:55
halerz napisał/a:
która miała grać, ale nigdy nie grała...
Najwidoczniej nie trafiliśmy jeszcze muzyka na tyle utalentowanego by to ogarnąć;)
Ale hasło "rzeźba która miała grać i nigdy nie grała" brzmiała jakby stworzył to Bezdennie Głupi Johnson :)
_________________ Ride the wind, take on your destiny
You gotta get much higher
Fly your flight, get over society
The world is by far much bigger! - Samael
Wiek: 35 Dołączył: 30 Lis 2014 Wpisy: 886 Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-08-12, 12:48
Halerz, czytujesz może Terrego Pratchetta?
Uprzedzając odpowiedź podpowiem tym którym nie chce się tego szukać w googlach:
Wyciągnięte z Wikipedii na temat cyklu "Świat Dysku":
"Bezdennie Głupi Johnson – wynalazca jedyny w swoim rodzaju ("Przecież te plany nie były odwrócone, kiedy je rysowałem"), wynalazca m.in. Ogrodów Pałacowych Ankh-Morpork: stawu rybnego długiego na trzysta łokci, szerokiego na cal; rowu granicznego, głębokiego na 50 stóp, który pochłonął trzech ogrodników; labiryntu tak małego, że ludzie gubili się szukając go; wystrzałowej fontanny i organów, na których grywa Bibliotekarz" i wielu innych zupełnie nie przydatnych lub działających zupełnie inaczej niż wskazywało by zwyczajowe przeznaczenie przedmiotów.
_________________ Ride the wind, take on your destiny
You gotta get much higher
Fly your flight, get over society
The world is by far much bigger! - Samael
Ostatnio zmieniony przez Kocur 2015-08-12, 12:56, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 47 Dołączył: 08 Lis 2013 Wpisy: 3460 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-08-12, 13:38
Kocur. Tu w roli Johnsona wystąpił organ władzy państwowej. To on tak "poprawił" projekt, że organy nie są organami.
Sam artysta zaplanował wszystko (a nawet wykonał) jak należy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich wpisów Nie możesz usuwać swoich wpisów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum