Dane Techniczne
Seria: Star Wars: The Force awakens
Rok premiery: 2016
Liczba klocków: 88
Liczba figurek: 4
Cena: Allegro ok 54 zł, S@H 59,99
Spis części
BRICKLINK
BRICKSET
Wstęp
Recenzja ze spoilerami!
Jak dowiadujemy się z krótkiego wstępu epizodu VII, na zgliszczach Imperium wyrósł nowy twór o nazwie First Order, przetłumaczony na język polski jako Najwyższy Porządek. Jak na coś nowego, zaskakująco dużo rozwiązań "galaktyczni naziści" kopiują od swoich poprzedników, których to pomysł nie do końca się sprawdziły. Jedną z tych rzeczy są zbroje i ubiory armii. Szturmowcy Najwyższego korzystają z podobnych zbroi co ich imperialni poprzednicy Delikatne zmiany, zmusiły jednak Lego do stworzenia zupełnie nowych hełmów i nadruków. Jak wypada więc nowa Legowa armia Nowego Porządku?
Pudełko
Pudełko wykonane ze standardowego dla tej wielkości zestawów kartonu. Nie wytrzyma większych obciążeń. Przód kartonu przedstawia bardzo dopracowaną scenkę przedstawiającą potyczkę naszej małej armii w śnieżnej scenerii. Wnioskować należy, że akcja ta dzieje się na pół planecie, pół megabroni (sic!) o nazwie Star-Killer, gdzie swoją bazę ma First Order. W filmie nie uświadczymy żadnej walki pomiędzy lądowymi wojskami na Starkillerze, toteż zestaw ten nie ma bezpośredniego przełożenia na film.
Tył ukazuje ekwipunek załogi oraz funkcję zestawu. Wszystko wygląda bardzo ładnie i przykuwa uwagę.
Instrukcja
Instrukcją małych rozmiarów, odpowiednia w pełni do 88 elementów jakie uświadczymy w tym zestawie. W pudełku była złożona na pół i podczas jej otwieranie "lubiła się" sama zamknąć.
Klocki
Nie ma się co oszukiwać, zestaw ten kupuje się dla minifigurek. Z klocków, która posłużą do budowania obrotowego działa, na pewno przydatne będą:
4 x Light Bluish Gray Slope 75 2 x 2 x 3 Double Convex
2 x Light Bluish Gray Panel 1 x 2 x 3 with Side Supports - Hollow Studs
Model
Przechodzimy do dania głównego, czyli figurek.
Jak można zauważyć Lego postanowiła wyposażyć naszą armię w stud-launchery, zamiast tradycyjnych blasterów, które w moim przekonaniu wyglądają znacznie lepiej. Cóż, zdecydowały względy bawialności. Drugą rzeczą, którą łatwo zauważyć, jest to, że każda minifigurka jest inna. Z jednej strony zwiększa nam to różnorodność naszej kolekcji, a z drugiej narzekać mogą Ci, którym zależy na zbudowaniu wielkiej armii standardowych szturmowców. Od lewej mamy szturmowca wraz z kamizelką z nabojami (?), kolejny pozbawiony jest tego nadruku i jest identyczny jak ten z 75103 czy 75139. Następnie mamy czarnoskórego członka załogi, na którego hełmie znajduje się znak First Order. Jego tors jest identyczny jak ten ostatniej figurki - kolejnego członka załogi, ze specjalnym, dość sporych rozmiarów hełmem.
Głowy szturmowców są identyczne i przedstawiają dobrze znanego "wściekłego klona", co jest nieco rozczarowujące. Odbiera to tożsamość żołnierzom First Order. VII epizod po raz pierwszy w sadze Gwiezdnych Wojen zainteresował nas losem szturmowców. Nie są to już bezimienne mięsa armatnie, ale postaci, które naprawdę giną, czują i mają swoją historię.
Tak prezentują się hełmy armii.
Jako dodatek do figurek Lego proponuje nam działko obrotwe. Broń ta strzela, jakżeby inaczej, studami. Dla dzieci i odkurzaczy świetna zabawa. Pod działami mamy dwie, otwierające się skrytki. Pierwsza jest miejscem na zapasowe study.
W drugiej znajduje się panel sterowania bronią.
Podsumowanie
Zestaw ten jest wywołuje u mnie głównie pozytywne uczucia. Kilka rzeczy zrobiłbym inaczej, jednak biorąc pod uwagę dla kogo skierowany jest produkt, nie mogę narzekać na działania Lego. cena mogłaby być nieco niższa, ale 50-60 złotych za Batlle Packi staje się niestety już standardem. Nowi szturmowcy, których wygląd ma odzwierciedlać dynamizm i nowoczesność, prezentują się świetnie. Członkowie załogi Najwyższego Porządku udanie nawiązują do swoich odpowiedników z OT. Daję 8/10.
Ocena końcowa
+ świetna jakość produktów
+ super nadruki
+ różnorodność figurek
+ fajne skrytki
- stud-launchery zamiast blasterów
- nieco za skromne działko
PS. Przepraszam za jakość zdjęć.