Tworząc swoje 16-tki na obecny sezon Ligi zauważyłam, że mimowolnie tematyka moich prac oscyluje wokół dziecięcej wyobraźni i sposobów jej spożytkowania :D. W związku z tym przedstawiam Wam kolejną (trzecią już) 16-tkę z cyklu "Dziecięce fantazje".
A mówią, że nie ma co się bać horrorów... ;)
Ostatnio zmieniony przez Pakita 2016-03-02, 12:15, w całości zmieniany 1 raz
Bardzo dziękuję za komplement. Jakoś tak nie wiem, nie umiem robić klockowego bałaganu. Zawsze sporo myślę nad rozmieszczeniem poszczególnych elementów, wszystko ma swoje miejsce z góry zaplanowane.
Deckard Cain napisał/a:
całość ma taki familijny klimat.
Bardzo się cieszę, że ktoś poczuł klimat :D Swoją drogą pewnie też będę babcią oglądającą z wnukami horrory. :D
Krzysiek napisał/a:
minki idealnie dobrane :)
Grzechem byłoby pozostawić wybór buźki przypadkowi - w końcu jest to najprostszy sposób by w minifiga tchnąć życie.
Ciamek napisał/a:
Świetna lampa z żółtym abażurem!
I taki komentarz wynagradza mi zazwyczaj długo trwające poszukiwawczo-kombinatorskie wyprawy do pudeł z klockami :D
Jellyeater napisał/a:
piaskowe klocki z pinem.
Faktycznie, drobne niedopatrzenie. Aczkolwiek nie wydaje mi się, by znacząco wpływało na estetykę.
Ale mnóstwo szczegółów - zupełnie jak cepelia u babci: portrety, telewizor z antenami, fotel - pierwsza klasa.
Lampa Alladyna robi za czajniczek z herbatą?
Co się znajduje na lewo od fotela, pod TV? Wyglądają jak sztućce do kominka :)
Lampa Alladyna robi za czajniczek z herbatą?
Co się znajduje na lewo od fotela, pod TV? Wyglądają jak sztućce do kominka :)
Nie mogą być sztućce bo kominka wszak brak :) To druty do robienia na drutach -dorzuciłam do galerii dodatkowego zdjęcie wspomnianego zakamarka wraz z moją prawdziwą chlubą - fotelem bujanym. A lampa oczywiście robi za imbryczek do herbatki.
Jarema1980 napisał/a:
Tylko zastanawia mnie co to jest to zielone na parapecie ?
To się nazywa "kwiatek". :D (gatunek nieznany)
Ostatnio zmieniony przez Pakita 2016-03-02, 12:19, w całości zmieniany 1 raz
Kwiatek w wysokiej doniczce świetnie wygląda, tak nowocześnie (pasowałby do sterylnego, pozbawionego detali białego mieszkania z biało-czarnymi meblami).
Fajny pomysł z koszyczkiem do robienia na drutach. "Drutów" w tym samym kolorze pewnie nie miałaś? Aż by się prosiło o MOC z babcią wyszywającą coś na drutach.
Patent na nóżki od fotela bujanego conajmniej genialny! Choć reszta fotel mi się średnio podoba, te kratki mi nie pasują... a gdyby na końcówki założyć brązowe beczki i przyczepić brązowe kafle 2x1 lub 3x1 jako poręcze? Nie wyglądałby lepiej?
Zachwyca ilość szczegółów na tak małej przestrzeni - a mimo to na pracy nie ma bałaganu! Szczegółów tak dużo, że te kilka zdjęć wszystkich nie pokazują. Dobrze, że się pokazało kolejne, bo to zbrodnia na odbiorcach tak ukrywać takie wspaniałe pomysły i detale!
"Drutów" w tym samym kolorze pewnie nie miałaś? Aż by się prosiło o MOC z babcią wyszywającą coś na drutach.
Dwóch takich samych drutów faktycznie nie miałam, a na Allegro nie znalazłam, z Bricklinka zaś szłyby za dlugo. :/ A co do babci robiącej na drutach to taki właśnie był pierwotny pomysł. Niestety okazało się, że jak usiadła na fotelu to wyglądała jak gigant w stosunku do wnusia i psuła możliwość zrobienia dobrego zdjęcia. Dlatego babcia ostatecznie musiała rozsiąść się na kanapie.
Durzy napisał/a:
Patent na nóżki od fotela bujanego conajmniej genialny! Choć reszta fotel mi się średnio podoba, te kratki mi nie pasują...
Dzięki za docenienie mojego "patentu", kosztowało mnie nie mało wysiłku i eksperymentów by dojść do jednakowoż prostego rozwiązania. Mój fotel miał z założenia imitować ten oto model, stąd kratki:
I dziękuję za tak długi i przede wszystkim miły komentarz :D.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich wpisów Nie możesz usuwać swoich wpisów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum