Forum LUGPOL

[blizzard]

Johnny Thunder w akcji! Podseria Egyptian Desert.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Seria: Adventures, Egyptian Desert
Rok wydania: 1998
Ilość klocków: 34
Figurka: Jedna - Johnny Thunder, 2 minifigurki skorpionów
Cena: Zakupiłem za 9zł, na BL od 12 do 50zł.
Więcej do poczytania o zestawie:Lego Wikia,BL, Peeron,Lugnet, Brickset
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Na samym początku, pełen szacunku dla wykonanej pracy, podrzucam link do opisu całej serii Adventures autorstwa Noriego - klik.
Naszym bohaterem jest Johnny Thunder, znany też jako Joe Freeman i Sam Grant

(więcej do poczytania o naszym bohaterze tutaj)
Ze wszystkich dostarczonych nam klocków, zbudować możemy jego pojazd, podążając za instrukcją (Klik1 Klik2)



Mój zestaw jest używany, zamiast łopaty dostałem antenkę, no i nie było mapy, ale miałem akurat jedną wolną (inną), więc bólu nie było.
Zdziwiło mnie miejsce, gdzie wylądowały wskaźniki w kabinie kierowcy, dziwnie toto wygląda,ale się trzyma, fajny patent :D
Autko fajnie śmiga, toczenie ma małe opory, więc raz pchnięte daleko jedzie. Gustowna skrzyneczka z tyłu pozwala przewozić drobne przedmioty (ale zdobycze - skorpiony!)
Przyjemny, mały zestawik z charyzmatycznym bohaterem.

Pozdrawiam!

---------
Edit:
Zamieszczam jeszcze parę zdjęć, jak Johnny prezentuje się z Jake'm ( z zestawu 7305) i treserką małp z Minifigures:

[3dom]

Strasznie podobał mi się ten zestaw w dzieciństwie, podobnie jak cała seria Adventurers, niestety nie było mi dane wówczas posiąść żadnego zestawu z niej. Kupiłem go za grosze zaraz po wyjściu z DA i trochę mnie zawiódł. Sprawia wrażenie niedopracowanego, jakby czegoś w nim brakowało, na pewno bardzo blado wypada w porównaniu np. z autkiem z zestawu 2879/5909/5948.

[Kirysowaty]

[Piterko]

Mój pierwszy Adventurers. Samochodzik z braku pustynnego krajobrazu jeździł po dywaniei na dużej podkładce obiadowej :) Zaintrygował mnie kapelusz, to było coś nowego. Wcześniej miałem western ale jednak... to było coś pięknego. Tak samo mapa (z Anubisem :P ). Skorpion też miał swój urok. Oglądałem samochód z każdej strony. Wtedy taki zestaw był dawcą mnóstwa nowych części.
I kolejny obraz który wbił mi się w pamięć to świątynia mumii z czerwonym kryształem. Tak, wtedy to było coś nowego i bardzo chciałem go mieć. A potem nadeszły takie czasy że teraz mam ich w nadmiarze i to w różnych kolorkach :D
A potem był grobowiec mumii... a potem samolot... i tak dalej xD I tak narodziła się legenda :P

[Innos]

Miałem ten zestaw... A w zasadzie nie wiem, czy miałem go ja, czy mój brat, kiedy dostaliśmy go niedługo potem, jak wyszedł - ja byłem wtedy tuż powyżej przypisanego mu na pudełku przedziału wiekowego (5-10), ale mój brat był jeszcze ciut poniżej dolnej granicy, i akurat zaczynał się pojawiać problem braterskiej "rozdzielności klockowej". ;-) Niemniej był to, wraz z całą pierwszą falą Adventurers, zestaw przełomowy, wnosił wyjątkowo dużo nowych i ciekawych elementów. Faktycznie sam samochód jest być może lekko niedorobiony (pamiętam, że w dzieciństwie robiłem pewne poprawki, jak dodanie świateł), ale ma swój urok, wpisuje się w świetny klimat serii.

Uwaga techniczna: jak to 3dom napisał, strzelasz blizzard recenzjami jak z kałacha (a na koniec szykujesz jeszcze bombę ;-)), i wyrobiłeś sobie od razu pewien standard tych małych recenzji, który zresztą jest całkiem niezły, opisy są przejrzyste, brakuje mi jednak paru "udogodnień" - linków do spisu elementów na BL i stron zestawu na BL i Bricksecie. Niby nic takiego, ale dla czytelnika jedno kliknięcie jest wygodniejsze niż kilka kliknięć, które trzeba w razie czego wykonać bez tych linków.

[blizzard]

Ok, mała wtopa z tą mapą.
Dzięki za czujność!

[nuker]

Podobała mi się ta seria. Tego zestawu nie miałem. Początkowo musiałem się zadowolić 1094.
Uwzględniając fakt, że był tam główny bohater, super plecak, skorpion no i oczywiście lupa, to nic więcej do szczęścia nie potrzebowałem :)
Następnie dostałem ten dwupłatowy samolot z czarnym charakterem.

[spider44]

5918 Scorpion Tracker



Prezentuję recenzję zestawu Adventurers 5918 Scorpion Tracker.


Dane techniczne

Seria: Adventurers/Desert
Rok premiery: 1998
Waga klocków: 47 gramów
Waga zestawu (brutto): bd
Wymiary pudełka 14,2 x 7 x 4,7 cm
Liczba elementów: 31 (Bricklink), 34 (Bricker)

Spis części: http://www.bricklink.com/...nv.asp?S=5918-1
Brickset: 5918
Cena: Bricklink: 17 – 53 PLN, Ebay: od 15 PLN, Allegro od 15 PLN,


Pudełko i instrukcja

Posiadam zestaw z oryginalną instrukcją, niestety bez pudełka. Instrukcja jest formatu kartki A5 z dwustronnym nadrukiem przedstawiającym budowę modelu głównego.





Elementy ciekawe i unikatowe


W kolorze piaskowym w 2 zestawach.

W kolorze jasnym szarym w 7 zestawach.

W kolorze piaskowym w 5 zestawach.


Model główny

Zestaw przedstawia pustynny pojazd terenowy, za kierownicą którego siedzi Johnny Thunder – główny bohater serii Adventurers. Pojazd jest wyposażony w skrzynie ze sprzętem do wykopalisk, lornetkę oraz karabin do walki ze skorpionami. Johnny zdobył również jedną z czterech części mapy z drogą do Zaginionej Świątyni. Warto podkreślić oryginalność tego elementu, który zachęca do zakupu kolejnych zestawów z częściami mapy. Również w pojeździe przygotowane jest specjalne miejsce za siedzeniami do przechowywania mapy. Samochód jest bardzo zgrabny, z przodu przypomina pierwsze XX wieczne fordy, ale „kabina” i duże koła nadają mu typowo terenowy wygląd. Kolorystyka samochodu, podobnie jak pozostałe zestawy idealnie oddaje charakter podserii Desert.







Modele alternatywne

Na tylnej ściance pudełka jest tylko jeden model alternatywny – mały „skrzynkowy” samochodzik. Według mnie, niestety bardzo kiepski.






Podsumowanie

5918 to zestaw tani i popularny. Idealny do rozpoczęcia przygody z serią Adventurers. Jedynym mankamentem jest słaby model alternatywny. Terenówka natomiast bardzo dobrze prezentuje się na półce. Szczerze polecam go wszystkim, a w szczególności fanom Indiany Jonesa, dla których będzie to miłe nawiązanie do filmowej serii.


Za

• bardzo dobry pojazd główny,
  
• dwa skorpiony,
  
• dużo sprzętu dla minifiga co podnosi „bawialność”,
  
  

Przeciw

• fatalny model alternatywny,
  

Ocena końcowa 6/10

Wszelkie uwagi i spostrzeżenia mile widziane. Pozdrawiam.

[Jellyeater]

Szkoda, że nie dorzucili dwóch groszków na światła. Szkoda, że teraz Lego pomimo większej różnorodności elementów nie projektuje tak klimatycznych pojazdów. Te z Monster Fighters były niestety pokraczne. :(

[SERVATOR]

[Jellyeater]

Przeszkadza. Trochę. Coś za coś. Dzięki temu dało się zrobić taki samochodzik. Zbudowane z klocków miałoby dużo więcej elementów i nie miałoby tak dobrego kształtu. Ta kabina była używana jeszcze w Lego Indiana Jones. Z niezłym skutkiem. Nie jest to najgorszy duży element jaki wyprodukowało Lego. :)

[bart_ilo]

Pomimo junioryzacji wnętrza, samochód fajnie wygląda. No i szkoda, że nie ma świateł. Lepiej by wyglądał.
Model alternatywny jak już wspomniałeś fatalny.

[tbzz]

Najbardziej charakterystyczna ruchomość serii daje radę. Pojazd mimo uproszczeń w postaci gotowych elementów wygląda naprawdę dobrze. Dzięki za recenzje zestawów serii. Coraz mocniej się do niej przymierzam.