[MOC] Porsche Cayenne Concept

[kubic]

Wymiary: dł. 57s, szer. 25s, wys. 21s

Witam, jest to mój pierwszy model przedstawiony na tym forum. Być może niektórzy widzieli go już na stronie konkursu. Niestety z powodu wyjazdu jestem w stanie opublikować go tu dopiero teraz, lecz mam nadzieję, że wciąż jest tego wart.
Właściwie jest to mój pierwszy model z karoserią bez studów - nie wliczam moich dwóch dźwigów (Youtube ), gdyż ich nadwozia były banalnie proste i wyjątkowo kanciaste. W takich modelach według mnie najważniejsza jest mechanika. Jednak tutaj mamy do czynienia z Porsche, a sama nazwa marki kojarzy się z elegancją. W kilku miejscach improwizowałem, bo do klasycznej czerwonej używałem głównie części z zestawu 8070, lecz ogólnie jestem zadowolony z wyniku. Wolę jednak study :)

Ze strony technicznej model posiada proste niezależne zawieszenie (podwójny wahacz), napęd na wszystkie koła oraz czterobiegową skrzynię. Jako silnik wybrałem V6. Nie użyłem w tym modelu żadnych PFów, gdyż zrujnowałyby prawdopodobnie wygląd, na którym mi zależało. Poza tym wyjście w teren z trzema dyferencjałami nie wchodzi w grę. Prześwit jest dość duży, ogranicza go tylko napęd. Centralny dyferencjał 4l może być ręcznie blokowany, tak samo jak w prawdziwym Cayenne. Skrzynia biegów jest podpięta bezpośrednio pod niego. Zdecydowałem się ją dodać, gdy karoseria była w sporej części zrobiona, więc problemy wyszły późno w budowie. Pod sam koniec udało mi się zmieścić dodatkowe redukcje zaraz po osiach, co wyeliminowało wielkie tarcie na wyższych biegach. Teraz działa idealnie.



Skręt prowadzony jest bezpośrednio z kierownicy przez kilka zębatek. Chciałem zrobić HOG, ale opór był większy niż w Unimogu, więc zrezygnowałem.



Przód mocno bazuje na aktualnej generacji Cayenne, zmiany są bardzo niewielkie i mają na celu sprawienie wrażenia lekkości. SUVy są ogromne i masywne, dość trudno sprawić, żeby wyglądały naprawdę sportowo. Najlepiej chyba udało się to Range Roverowi. Nacisk położyłem na tył. Nie podoba mi się ta strona oryginału i zmieniłem ją kompletnie. Poziomy pas tylnych świateł stał się ostatnio dość modny w motoryzacji, tutaj dostał jeszcze mniejsze paski po bokach. Poza tym na górze wystaje spojler. Oczywiście jako rodzinne auto musi mieć też 5 siedzeń i bagażnik na dachu.



Drzwi i bagażnik wspomagane są małymi amortyzatorami. Daje to bardzo przyjemny efekt przy używaniu ich. Maska miała za mało miejsca nad kołami, ale również się otwiera. W sumie model jest niższy niż prawdziwe Porsche. Bagażnik jest moją ulubioną funkcją. Klapę podwieszoną na linkach dobrze widać na filmie.




Niestety w konkursie nie udało mi się nic osiągnąć, a miałem spore nadzieje. No cóż, może następnym razem. Jednak żaden mój model nie wzbudził aż takiego zainteresowania przy robieniu zdjęć na zewnątrz, więc uważam go za udany.

"Małe" porównanie skali :)



Oto film:

Dziękuję za uwagę :)
Moje Bricksafe - jeszcze nie w pełni aktualne, ale pracuję nad tym.

[Iasafaer]

Ogólnie przyjemny, zwarty model. Wygląda trochę... masywnie, topornie i choć prześwit ma spory, to wizualnie sprawia wrażenie "golfa na glebie". A po opisie wnioskuję, że chciałeś uzyskać efekt całkowicie odwrotny tj. lekkość. Uważam, że to przez mocno opadający pionowo zderzak, zarówno z przodu jak i z tyłu. Jest prosty zamiast opływowo schodzić się do wnętrza auta. Taka jest moja opinia. Można tu było pobawić się z zaokrąglonymi panelami 3x11, imho zdecydowanie mi ich tam brakuje.

Rozumiem, że to koncept. Napisałeś, że nie podobają Ci się tylne światła pierwowzoru. Fakt, nie są zbyt oryginalne. Natomiast dlaczego nie dałeś świateł ze starszych wersji Cayenne? Są całkiem charakterystyczne dla tego modelu.

EDIT:
Co do funkcjonalności. Sam napisałeś, że przedłożyłeś wygląd nad funkcjonalność i PFy, więc co tu dużo mówić. Mam podobny dylemat ze swoim aktualnym projektem. Bo uparłem się na maksymalnie realistyczne odzwierciedlenie oryginału wraz z wnętrzem kabiny, co bardzo utrudnia upchanie PFów, ale mogę Ci powiedzieć na przykładzie takiego żółtodzioba jak ja, że nie jest to niewykonalne :)

[kubic]

Rzeczywiście przód i tył są dość pionowe. Według mnie panele 11x3 mają jednak zbyt duży kąt i nie podobają mi się w nich otwory na piny, więc w takich przypadkach niewiele ich używam. Taki kompromis. Dziękuję jednak za opinię.

Rozumiem, że to koncept. Napisałeś, że nie podobają Ci się tylne światła pierwowzoru. Fakt, nie są zbyt oryginalne. Natomiast dlaczego nie dałeś świateł ze starszych wersji Cayenne? Są całkiem charakterystyczne dla tego modelu.

Postawiłem na nowoczesny wygląd - tego typu światła pojawiają się ostatnio coraz częściej. Myślałem, że o to chodzi w konkursie. Rzeczywistość okazała się inna, niestety już się nie zmieni. Poza tym używając starego tyłu mógłbym model nazwać równie dobrze mieszanką generacji, co nie jest zbyt oryginalnym pomysłem. Wtedy nawet lepsza byłaby replika konkretnego samochodu.

PFy upycham w modelach ze studową karoserią, do tej muszę się jeszcze przyzwyczaić :)

EDIT: źle zrozumiałem, zderzaki nie dają jednak wiele więcej miejsca na kolejne panele. Na zdjęciu z dołu widać, jak z tyłu użyłem zaokrąglonych skosów.

[Iasafaer]

Rzeczywiście przód i tył są dość pionowe. Według mnie panele 11x3 mają jednak zbyt duży kąt i nie podobają mi się w nich otwory na piny, więc w takich przypadkach niewiele ich używam. Taki kompromis. Dziękuję jednak za opinię.

Postawiłem na nowoczesny wygląd - tego typu światła pojawiają się ostatnio coraz częściej. Myślałem, że o to chodzi w konkursie. Rzeczywistość okazała się inna, niestety już się nie zmieni. Poza tym używając starego tyłu mógłbym model nazwać równie dobrze mieszanką generacji, co nie jest zbyt oryginalnym pomysłem. Wtedy nawet lepsza byłaby replika konkretnego samochodu.

PFy upycham w modelach ze studową karoserią, do tej muszę się jeszcze przyzwyczaić :)

Nie ma za co. Oczywiście model przyjemny dla oka i uważam za bardzo udany, jeśli to koncept.
No nie wiem z tymi panelami. Ja tam je sobie chwalę. Technic to technic, nikt tu nie "łoi" za otwory na piny (no może z wyjątkiem kąśliwych uwag Jellyeatera :D) Natomiast myślę, oczywiście w mojej skromnej opinii, że model sporo by zyskał po zastosowaniu tych paneli, albo po prostu na zaokrągleniu obu zderzaków.

Opcjonalnie w inny sposób "zaokrąglić" zderzaki. Tak czy inaczej wizualnie model mocno traci na tych pionowych "ścianach" z przodu i z tyłu. Szczególnie w kontekście poruszonej przez Ciebie lekkości i usportowienia.

Jeśli to koncept i z zasady miał odbiegać od oryginału to myślę, że mieszanie generacji nie jest niczym złym. Ważne, żeby uchwycić najlepsze cechy wszystkich odmian :D