6688 Ambulance
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
- yoshi82
- Posty: 162
- Rejestracja: 2014-10-18, 12:27
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Proszę uzupełnić
- Kontakt:
-
6688 Ambulance
Recenzja 6688 Ambulance
Seria: Town
Rok wydania: 1985
Liczba klocków: 69 (wg. Bricklink 64)
Liczba figurek: 2
Cena: 19 - 598 (MISB) PLN (Allegro, BrickLink)
Brickset, BrickLink
Opakowanie i instrukcja.
Niestety nie jestem w posiadaniu pudełka, za Bricklink, jest to prostopadłościan z zawieszką o wymiarach: 19,3x9,2x3,7 cm. Instrukcja po długości wymiar A4, przedstawia budowę całego zestawu w 13 krokach.
Elementy
Jak widać na zdjęciu powyżej, nie jest to zróżnicowany kolorystycznie zestaw. Dominują dwa kolory: czerwony i biały. Jest też parę elementów w kolorze czarnym i elementy transparentne jak szybka i światełka. Z ciekawych klocków mamy, aż 3 elementy z nadrukiem (jeden występuję podwójnie):
- Brick 1x2 biały z czerwonym krzyżem, występujący w 8 zestawach;
- Panel 1x4 biały z czerwonym krzyżem, występujący tylko w 2 zestawach;
- Tile 2x2 biały z czerwonym krzyżem, występujący w 5 zestawach.
Figurki
Każdy ambulans musi mieć lekarza i pacjenta. Tak też jest w naszym zestawie. Lekarz to mężczyzna w białych spodniach bez nadruku, biały tors ładnie zdobiony - koszula z kołnierzem i czerwonym krzyżykiem, dzięki czemu każdy kto widzi tą figurkę po raz pierwszy wie od razu z kim na do czynienia. Główka to klasyk lat '80, dwoje oczu i uśmiech. Brązowe schludne włosy wieńczą całość.
Nasz pacjent to prawdopodobnie kobieta na co wskazują długie czarne włosy. Główka jak w przypadku pierwszego minifiga to klasyk lat '80. Tors niebieski z białym rękawami, niestety nie zadrukowane. Nóżki niebieskie również bez zadruku.
Jak widać na z tyłu figurki nie posiadają żadnych nadruków, cóż takie były lata '80.
Zestaw
Całość to zwarta konstrukcja o szerokości czterech studów. Symetryczna linia boczna czerwony pas dolny, biały środek ładnie zdobiony panelami z nadrukiem i czerwony dach. Mamy to co w karetce najważniejsze, są trzy koguty, piktogramy dzięki, którym wiadomo z jakim pojazdem będziemy obcować. Ambulans prowadzony jest przez lekarza (u nas w latach '80 jeździli zwykli kierowcy :) ), na "pace" mamy nosze, na których leży pacjent. Bardzo ciekawym elementem odzwierciedlającym rzeczywistość są składane kółka/nogi noszy.
Podsumowanie
Zestaw dość prosty w budowie, a posiada w sumie dość dużo klocków, jako dziecko miałem go w swojej kolekcji - teraz ją odtwarzam. Jest to niezbędny element serii Town - jak miasto bez pomocy medycznej? Szkoda, że mamy dość mało elementów dedykowanych dla lekarza, w sumie tylko tors i nosze. Przydało by się jakiś stetoskop czy strzykawka. Minimalistyczna też jest przestrzeń dla pacjenta. Szkoda również, że pacjent/pacjentka nie ma jakiś śladów wypadku czy urazów, no ale to były lata '80 wtedy było mało detali na minifigurkach. Szkoda też, że koła są od małych samochodów, a nie od ciężarowych jak śmieciarka czy betoniarka, z drugiej strony pojazd stracił by mocno na symetrii.
Oczywiście wszystkie te przemyślenia wynikają, z tego, że dziś człowiek ma większe wymagania niż 30 lat temu. W 1985 to był na prawdę fajny zestaw i niósł ze sobą wiele godzin zabawy. Dziś moi synowie równie chętnie się nim bawią jak jak 30 lat temu i to chyba najważniejsze :)
Za
+ sporo klocków jak na mały zestaw
+ dwie figurki
+ kilka fajnych klocków z detalami
+ mimo 31 lat moi synowie chętnie się nią bawią, więc chyba konstrukcja ponadczasowa
Przeciw
- mało dodatków
Dziękuję za uwagę.
Link do galerii.
Seria: Town
Rok wydania: 1985
Liczba klocków: 69 (wg. Bricklink 64)
Liczba figurek: 2
Cena: 19 - 598 (MISB) PLN (Allegro, BrickLink)
Brickset, BrickLink
Opakowanie i instrukcja.
Niestety nie jestem w posiadaniu pudełka, za Bricklink, jest to prostopadłościan z zawieszką o wymiarach: 19,3x9,2x3,7 cm. Instrukcja po długości wymiar A4, przedstawia budowę całego zestawu w 13 krokach.
Elementy
Jak widać na zdjęciu powyżej, nie jest to zróżnicowany kolorystycznie zestaw. Dominują dwa kolory: czerwony i biały. Jest też parę elementów w kolorze czarnym i elementy transparentne jak szybka i światełka. Z ciekawych klocków mamy, aż 3 elementy z nadrukiem (jeden występuję podwójnie):
- Brick 1x2 biały z czerwonym krzyżem, występujący w 8 zestawach;
- Panel 1x4 biały z czerwonym krzyżem, występujący tylko w 2 zestawach;
- Tile 2x2 biały z czerwonym krzyżem, występujący w 5 zestawach.
Figurki
Każdy ambulans musi mieć lekarza i pacjenta. Tak też jest w naszym zestawie. Lekarz to mężczyzna w białych spodniach bez nadruku, biały tors ładnie zdobiony - koszula z kołnierzem i czerwonym krzyżykiem, dzięki czemu każdy kto widzi tą figurkę po raz pierwszy wie od razu z kim na do czynienia. Główka to klasyk lat '80, dwoje oczu i uśmiech. Brązowe schludne włosy wieńczą całość.
Nasz pacjent to prawdopodobnie kobieta na co wskazują długie czarne włosy. Główka jak w przypadku pierwszego minifiga to klasyk lat '80. Tors niebieski z białym rękawami, niestety nie zadrukowane. Nóżki niebieskie również bez zadruku.
Jak widać na z tyłu figurki nie posiadają żadnych nadruków, cóż takie były lata '80.
Zestaw
Całość to zwarta konstrukcja o szerokości czterech studów. Symetryczna linia boczna czerwony pas dolny, biały środek ładnie zdobiony panelami z nadrukiem i czerwony dach. Mamy to co w karetce najważniejsze, są trzy koguty, piktogramy dzięki, którym wiadomo z jakim pojazdem będziemy obcować. Ambulans prowadzony jest przez lekarza (u nas w latach '80 jeździli zwykli kierowcy :) ), na "pace" mamy nosze, na których leży pacjent. Bardzo ciekawym elementem odzwierciedlającym rzeczywistość są składane kółka/nogi noszy.
Podsumowanie
Zestaw dość prosty w budowie, a posiada w sumie dość dużo klocków, jako dziecko miałem go w swojej kolekcji - teraz ją odtwarzam. Jest to niezbędny element serii Town - jak miasto bez pomocy medycznej? Szkoda, że mamy dość mało elementów dedykowanych dla lekarza, w sumie tylko tors i nosze. Przydało by się jakiś stetoskop czy strzykawka. Minimalistyczna też jest przestrzeń dla pacjenta. Szkoda również, że pacjent/pacjentka nie ma jakiś śladów wypadku czy urazów, no ale to były lata '80 wtedy było mało detali na minifigurkach. Szkoda też, że koła są od małych samochodów, a nie od ciężarowych jak śmieciarka czy betoniarka, z drugiej strony pojazd stracił by mocno na symetrii.
Oczywiście wszystkie te przemyślenia wynikają, z tego, że dziś człowiek ma większe wymagania niż 30 lat temu. W 1985 to był na prawdę fajny zestaw i niósł ze sobą wiele godzin zabawy. Dziś moi synowie równie chętnie się nim bawią jak jak 30 lat temu i to chyba najważniejsze :)
Za
+ sporo klocków jak na mały zestaw
+ dwie figurki
+ kilka fajnych klocków z detalami
+ mimo 31 lat moi synowie chętnie się nią bawią, więc chyba konstrukcja ponadczasowa
Przeciw
- mało dodatków
Dziękuję za uwagę.
Link do galerii.
Ostatnio zmieniony 2016-08-14, 10:32 przez yoshi82, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
Łukasz
Łukasz
-
- VIP
- Posty: 2363
- Rejestracja: 2014-03-16, 16:34
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Proszę uzupełnić
- Kontakt:
-
Recenzja super jak zawsze.
To jest pojazd z kołami który z grubsza trzyma skalę minifig. To co dostajemy teraz to traktory i monster trucki, a nie pojazdy cywilne. Te koła są dobrej wielkości. Te dzisiejsze są najczęściej zbyt duże.Szkoda też, że koła są od małych samochodów, a nie od ciężarowych jak śmieciarka czy betoniarka, z drugiej strony pojazd stracił by mocno na symetrii.
Ile by nie było to i tak jest za mało.
Szacunek do klocków, nienawiść do COBI, tak zostałem wychowany.
foto
Szacunek do klocków, nienawiść do COBI, tak zostałem wychowany.
foto
- legosamigos
- VIP
- Posty: 3942
- Rejestracja: 2012-04-11, 07:01
- Lokalizacja: Gdańsk
- brickshelf: legosamigos
- Kontakt:
-
Z perspektywy czasu śmiesznie wygląda taki wąski samochód na 4 study, ale pamiętam, że kiedyś w Lego to był standard. Jako pacjent czułbym się klaustrofobicznie w takiej karetce ;) Poza tym 1 osoba do noszy + waga pacjenta? W realnym świecie nierealne :)
Moje życie jest jak klocki Lego, nigdy nie wiem, co zbuduję
legosamigos, zobacz sobie karetkę Nysę, albo Dużego Fiata i porównaj z obecnymi. Też są małe i ciasne. Auta przerażająco urosły przez ostatnie 2, 3 dekady.
Ostatnio zmieniony 2016-08-20, 13:58 przez Durzy, łącznie zmieniany 1 raz.
- legosamigos
- VIP
- Posty: 3942
- Rejestracja: 2012-04-11, 07:01
- Lokalizacja: Gdańsk
- brickshelf: legosamigos
- Kontakt:
-
legosamigos, z tym się zgadzam. Ja tylko broniłem wielkości. Auta na 4 study w świecie Lego mają sporo plusów. Np. mieszczą się na ulicach i nie są większe od budynków;) Fajna karetka była gdzieś między 94, a 96, ale muszę sprawdzić czy ram też pacjent sam siebie musi nieść na noszach. Tego problemu nie ma w awionetce i śmigłowcu medycznym.
- legosamigos
- VIP
- Posty: 3942
- Rejestracja: 2012-04-11, 07:01
- Lokalizacja: Gdańsk
- brickshelf: legosamigos
- Kontakt:
-
Masz na myśli ten zestaw czy ten?Durzy pisze:Fajna karetka była gdzieś między 94, a 96, ale muszę sprawdzić czy tam też pacjent sam siebie musi nieść na noszach...
Myślę, że zamiast tych pełnych paneli z czerwonym krzyżem lepsze by były przezroczyste panele
Moje życie jest jak klocki Lego, nigdy nie wiem, co zbuduję
Recenzja przyjemna w odbiorze. Dużo informacji dotyczących zestawu.
Ciekawe byłoby porównanie z obecną karetką serii City.
Jak widać klocki z nadrukiem były możliwe w latach '80 a teraz w większości są naklejki :/
Co do karetki może i jest kanciata ale wielkością względem figurki dobrze wygląda niż obecne pojazdy.
Ciekawe byłoby porównanie z obecną karetką serii City.
Jak widać klocki z nadrukiem były możliwe w latach '80 a teraz w większości są naklejki :/
Co do karetki może i jest kanciata ale wielkością względem figurki dobrze wygląda niż obecne pojazdy.
Po prostu zgodnie z trendami 4431 utyła.bart_ilo pisze:Recenzja przyjemna w odbiorze. Dużo informacji dotyczących zestawu.
Ciekawe byłoby porównanie z obecną karetką serii City.
Jak widać klocki z nadrukiem były możliwe w latach '80 a teraz w większości są naklejki :/
Co do karetki może i jest kanciata ale wielkością względem figurki dobrze wygląda niż obecne pojazdy.
Naklejki są tańsze niż klocki z nadrukiem, naklejki się szybciej zniszczą i dziecko będzie chciało nową zabawke.
Stań obok karetki MB315/ VW Crafter i obok NYSY i zobacz jaki jesteś przy tych nowych mały, o wnętrzu nawet nie wspominam.