To jest moje najnowsze dzieło http://www.brickshelf.com/cgi-bin/gallery.cgi?f=272213
W ładowarce są dwa silniki. Jeden poprzez przekładnię ślimakową napędza wszystkie cztery koła (przełożenie 1: 24 ), natomiast drugi poprzez przekładnię (przełożenie 3 : 5)
napędza kompresor (dwie pompki) oraz atrapę silnika R4.
Centralny zawias pozwala na zmianę położenia kątowego przedniej osi względem tylnej więc cztery koła mają styk z gruntem (do wzniesień ~40 mm).
Skręt, unoszenie tramienia i ruch łyżką realizowane są za pomocą pneumatyki (w sumie 5 siłowników).
Proszę o opinie
wczoraj dodałem zbiorniki powietrza, ale to nie jest dobre rozwiązanie z racji znacznie większej "bezwładności" całego układu pneumatycznego - opóźnienie ruchów siłowników jest znaczne. Pomogło by dodanie drugiej pary pompek wkompresorze ale nie mam ich więcej (jeszcze ). Z braku airtanka wykorzystuję stare siłowniki...
sami oceńcie:
http://www.brickshelf.com/cgi-bin/gallery.cgi?f=273632
tytułem sprostowania
to nie do końca tak. Instalacja w tej ładowarce jest bez zaworu. Piszesz tu o buforze. ok ale większa ilość pompek z 2 na 4 szybciej będzie wytwarzała nadciśnienie w układzie (teoretycznie dwa razy szybciej ) w związku z tym bezwładność będzie (teoretycznie) dwa razy mniejsza (przy nie zmienionej długości przewodów powietrznych).Nie, tu się nie zgadzam. Ilość pompek nie ma znaczenia, bezwładność i tak będzie występowała, gdyż zbiornik powietrza tworzy bufor, który opóźnia: uruchomienie kompresora (jeśli w obwodzie jest zawór ciśnieniowy); wzrost ciśnienia (jeśli masz instalację bez zaworu) - przez co reakcja układu jest spóźniona
Mosty nie są kruche w rzeczywistości. Przy próbach pokonywania ekstremalnych przeszkód połamało zębatkę w centralnym dyferku (środkową kątową).
Estetyka - rzecz gustu