[MOC] Lokomotywa parowa Erie Triplex
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
[MOC] Lokomotywa parowa Erie Triplex
Mam przyjemność zaprezentować kolejną lokomotywę - model Erie Triplex. Z miejsca przepraszam tych którzy oczekiwali Okz-32 lub EU-07 - te lokomotywy czekają na lepsze czasy :)
Trochę historii... Erie Triplex to jedna z najpotężniejszych i najmocniejszych maszyn tego typu jakie jeździły po Ziemi na początku XX wieku. Posiadała trzy pary cylindrów, 2 zestawy kół (8+8) montowane na ramie lokomotywy Mallet, plus dodatkowe 8 kół pod węglarką co finalnie dawało układ 2-8-8-8-2 i teoretycznie kolosalną moc pociągu. W latach 1913-1916 wyprodukowano w Stanach 3 sztuki, ich przeznaczeniem były pochyłe, niedługie trakty kolejowe, gdzie niezbędna była duża siła a prędkość nie grała roli. Rozwiązanie z 3 parami cylindrów okazała się być bardzo wymagające - kotły nie dawały rady wyprodukować odpowiednio dużo pary by wykorzystać możliwości maszyny, a z drugiej strony cięgna wagonów nie wytrzymywały ogromnej siły lokomotyw. To spowodowało, że użycie ich było ograniczone i nie pojawiły się nowe egzemplarze oprócz wspomnianych trzech (2-8-8-8-2, nr 5014-5016) i czwartego w układzie 2-8-8-8-4. Jak widać, kolejny przykład gdzie większy niekoniecznie znaczy lepszy. "Although the boiler was large (in line with contemporary two-cylinder and four-cylinder practice), six large cylinders demanded more steam than even such a boiler could supply".
Tak czy owak, to ciekawa lokomotywa, wymagała trochę zachodu przy budowie z klocków Lego. Namierzyłem 2 podobne modele Lego ( by Shuppiluliumas, by Lego Train 12 Volt) z których starałem się nie czerpać inspiracji, jednak rodzaj i układ użytych kół (tradycyjne large train LEGO) wymusza odpowiednie proporcje, co naturalnie zbliża model wyglądem do przytoczonych przykładów :) Pojazd jest modularny. Można odczepić przedni wózek, kolumnę 8 przednich kół, kolumnę środkowych kół oraz węglarkę. Węglarka służy tylko do przewożenia paliwa (czyli baterii), dwa silniki napędzają pierwszy zestaw kół, trzeci napędza środkowy zestaw. Przełożenie napędu z silników na koła z redukcją 12/20.
Początkowo lokomotywa wydawała się ogromna, finalnie wyszła umiarkowanie duża, dodatkowy 1-2 plate wyżej nie zaszkodziłoby, ale wówczas koła zaczynają tracić proporcję do reszty. Ogólnie oryginał jest bardziej masywny i zwarty, większy bojler w modelu byłby wskazany, a schody od frontu nieco skromniejsze. Największą trudność miałem jednak z przednim 2-kołowym wózkiem (w poprzednich lokomotywach również). Ten element, w modelu totalnie zbędny i przeszkadzający, ale konieczny dla zachowania wyglądu, sprawia mi zawsze najwięcej kłopotów. Musi gładko się toczyć, wchodzić bez nadmiernego tarcia w zakręty, nie blokować się itd. Makabra. Wersji wózka było kilkanaście, ten wydaje się optymalny, ale ... zawsze jest miejsce na poprawę.
Planowałem zrobić kocioł w medium blue, jednak curved slopes nie występują w tym kolorze, dlatego użyłem sand green + flat silver. W trakcie budowy popuściłem wodze fantazji i dzięki "biżuterii" od Auriego, dodałem lokomotywie nieco sznytu glamour. Mam jeszcze bardziej próżny pomysł by cały bojler przerobić na srebrzysto-złoty, ale to w przyszłości.
Cylindry, korbowód, wiązary... W prawdziwym Tripleksie użyte jest rozwiązanie napędowe typu Baker, w swoim modelu zasymulowałem uproszczony mechanizm Walschaerts. Dla zainteresowanych link do opisówki http://www.steamlocomotive.com/appliances/valvegear.php
Parametry:
Długość: 82 studs
Szerokość: 10 studs (przez cylindry i wiązary)
Wysokość: 11 bricks
Napęd: 3x PF Large silnik + Sbrick + bateria 88000
Waga: 1,6kg
W modelu nie obyło się bez nie-legowych technik:
1. Wiązary. Dla zwiększenia realizmu użyłem elementy zastępcze produkowane przez B. Coifmanna (TrainedBricks http://www.bricklink.com/store/home.page?p=zephyr )
2. Sbrick. Tego kontrolera nie trzeba przedstawiać (SBrick, http://sbrick.com )
3. Chrom od Auriego, wielkie dzięki!!! ( http://www.bricklink.com/store/home.page?p=Aurimax )
4. Przycięte technic axle (BL #6587) łączace korbowody z wiązarami i kołami. Wiem, że można to obejść kosztem przebudowy ramy z kołami. Do rozważenia i ew. poprawy w przyszłości.
5. "Bullfrog Snot". 2 pary kół są posmarowane płynną gumą w celu poprawy przyczepności ( http://www.bullfrogsnot.com/faq.asp ), finalnie jednak zdecydowałem się założyć białe gumy na koła z kołnierzem
6. Naklejki
Dama w black&white:
Oraz film
Bibliografia
http://www.douglas-self.com/MUSEUM/LOCO ... riplex.htm
http://www.steamlocomotive.com/triplex/?page=err
http://en.wikipedia.org/wiki/Triplex_(locomotive)
Zapraszam do oglądania i komentowania.
M
Trochę historii... Erie Triplex to jedna z najpotężniejszych i najmocniejszych maszyn tego typu jakie jeździły po Ziemi na początku XX wieku. Posiadała trzy pary cylindrów, 2 zestawy kół (8+8) montowane na ramie lokomotywy Mallet, plus dodatkowe 8 kół pod węglarką co finalnie dawało układ 2-8-8-8-2 i teoretycznie kolosalną moc pociągu. W latach 1913-1916 wyprodukowano w Stanach 3 sztuki, ich przeznaczeniem były pochyłe, niedługie trakty kolejowe, gdzie niezbędna była duża siła a prędkość nie grała roli. Rozwiązanie z 3 parami cylindrów okazała się być bardzo wymagające - kotły nie dawały rady wyprodukować odpowiednio dużo pary by wykorzystać możliwości maszyny, a z drugiej strony cięgna wagonów nie wytrzymywały ogromnej siły lokomotyw. To spowodowało, że użycie ich było ograniczone i nie pojawiły się nowe egzemplarze oprócz wspomnianych trzech (2-8-8-8-2, nr 5014-5016) i czwartego w układzie 2-8-8-8-4. Jak widać, kolejny przykład gdzie większy niekoniecznie znaczy lepszy. "Although the boiler was large (in line with contemporary two-cylinder and four-cylinder practice), six large cylinders demanded more steam than even such a boiler could supply".
Tak czy owak, to ciekawa lokomotywa, wymagała trochę zachodu przy budowie z klocków Lego. Namierzyłem 2 podobne modele Lego ( by Shuppiluliumas, by Lego Train 12 Volt) z których starałem się nie czerpać inspiracji, jednak rodzaj i układ użytych kół (tradycyjne large train LEGO) wymusza odpowiednie proporcje, co naturalnie zbliża model wyglądem do przytoczonych przykładów :) Pojazd jest modularny. Można odczepić przedni wózek, kolumnę 8 przednich kół, kolumnę środkowych kół oraz węglarkę. Węglarka służy tylko do przewożenia paliwa (czyli baterii), dwa silniki napędzają pierwszy zestaw kół, trzeci napędza środkowy zestaw. Przełożenie napędu z silników na koła z redukcją 12/20.
Początkowo lokomotywa wydawała się ogromna, finalnie wyszła umiarkowanie duża, dodatkowy 1-2 plate wyżej nie zaszkodziłoby, ale wówczas koła zaczynają tracić proporcję do reszty. Ogólnie oryginał jest bardziej masywny i zwarty, większy bojler w modelu byłby wskazany, a schody od frontu nieco skromniejsze. Największą trudność miałem jednak z przednim 2-kołowym wózkiem (w poprzednich lokomotywach również). Ten element, w modelu totalnie zbędny i przeszkadzający, ale konieczny dla zachowania wyglądu, sprawia mi zawsze najwięcej kłopotów. Musi gładko się toczyć, wchodzić bez nadmiernego tarcia w zakręty, nie blokować się itd. Makabra. Wersji wózka było kilkanaście, ten wydaje się optymalny, ale ... zawsze jest miejsce na poprawę.
Planowałem zrobić kocioł w medium blue, jednak curved slopes nie występują w tym kolorze, dlatego użyłem sand green + flat silver. W trakcie budowy popuściłem wodze fantazji i dzięki "biżuterii" od Auriego, dodałem lokomotywie nieco sznytu glamour. Mam jeszcze bardziej próżny pomysł by cały bojler przerobić na srebrzysto-złoty, ale to w przyszłości.
Cylindry, korbowód, wiązary... W prawdziwym Tripleksie użyte jest rozwiązanie napędowe typu Baker, w swoim modelu zasymulowałem uproszczony mechanizm Walschaerts. Dla zainteresowanych link do opisówki http://www.steamlocomotive.com/appliances/valvegear.php
Parametry:
Długość: 82 studs
Szerokość: 10 studs (przez cylindry i wiązary)
Wysokość: 11 bricks
Napęd: 3x PF Large silnik + Sbrick + bateria 88000
Waga: 1,6kg
W modelu nie obyło się bez nie-legowych technik:
1. Wiązary. Dla zwiększenia realizmu użyłem elementy zastępcze produkowane przez B. Coifmanna (TrainedBricks http://www.bricklink.com/store/home.page?p=zephyr )
2. Sbrick. Tego kontrolera nie trzeba przedstawiać (SBrick, http://sbrick.com )
3. Chrom od Auriego, wielkie dzięki!!! ( http://www.bricklink.com/store/home.page?p=Aurimax )
4. Przycięte technic axle (BL #6587) łączace korbowody z wiązarami i kołami. Wiem, że można to obejść kosztem przebudowy ramy z kołami. Do rozważenia i ew. poprawy w przyszłości.
5. "Bullfrog Snot". 2 pary kół są posmarowane płynną gumą w celu poprawy przyczepności ( http://www.bullfrogsnot.com/faq.asp ), finalnie jednak zdecydowałem się założyć białe gumy na koła z kołnierzem
6. Naklejki
Dama w black&white:
Oraz film
Bibliografia
http://www.douglas-self.com/MUSEUM/LOCO ... riplex.htm
http://www.steamlocomotive.com/triplex/?page=err
http://en.wikipedia.org/wiki/Triplex_(locomotive)
Zapraszam do oglądania i komentowania.
M
-
- VIP
- Posty: 2363
- Rejestracja: 2014-03-16, 16:34
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Proszę uzupełnić
- Kontakt:
-
Piękny model. Brak mi słów.
Jedyne co bym sobie darował to te study na tendrze.
Jedyne co bym sobie darował to te study na tendrze.
Ile by nie było to i tak jest za mało.
Szacunek do klocków, nienawiść do COBI, tak zostałem wychowany.
foto
Szacunek do klocków, nienawiść do COBI, tak zostałem wychowany.
foto
- noniusz
- VIP
- Posty: 1073
- Rejestracja: 2011-11-23, 21:02
- Lokalizacja: Poznań
- brickshelf: gkurkowski
- Kontakt:
-
Przy tej liście wyliczeń już chyba bardziej niekoszernie nie da się budować :)meler pisze:W modelu nie obyło się bez nie-legowych technik
Model - jako bryła bardzo mi się podoba, natomiast zastanawia mnie zastosowanie dość nietypowych kolorów do budowy kotła - to celowy zabieg?
Trochę "off-topicując" - te skosy w kolorze flat-silver i ślady po zastyganiu / odlewie wyglądają masakrycznie...
Konstrukcja bardzo klimatyczna i estetyczna - gratuluję.
- Zwariowany
- Posty: 178
- Rejestracja: 2016-12-29, 16:47
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Proszę uzupełnić
-
A mi się kojarzą ze zużyciem kotła.noniusz pisze:Trochę "off-topicując" - te skosy w kolorze flat-silver i ślady po zastyganiu / odlewie wyglądają masakrycznie...
Używać czy nie używać nie Legowych części, odwieczny dylemat :D
Ze strony estetycznej i mechanicznej miodzio, masz mój głos na MOC miesiąca - gratuluję.
MOC jest silna we mnie, a ja jestem silny MOCą
- legosamigos
- VIP
- Posty: 3944
- Rejestracja: 2012-04-11, 07:01
- Lokalizacja: Gdańsk
- brickshelf: legosamigos
- Kontakt:
-
Bardzo się cieszę, że ostatnimi czasy temat "Stalowe szlaki" troszkę się rozruszał i można podziwiać takie o to perełki :) Nie dziwię, się, że kotły nie dawały rady wyprodukować odpowiednio dużo pary, bo lokomotywa wygląda naprawdę na ogromny kawał maszyny
Moje życie jest jak klocki Lego, nigdy nie wiem, co zbuduję
Dziękuję wszystkim za pozytywny odbiór. Na MOC miesiąca raczej nie zgłaszam, ze względu na niekoszerność :)
Z zaciekami na flat silver skosach masz rację, ale każda partia klocków w tym kolorze ma ten defekt. Nie trafiłem nawet na jeden bez zacieku. Patrzę na to jak kolega Zwariowany, czyli kocioł lekko zużyty :)
Chodzi Ci o study na samej górze, czy te po bokach również? Tych od góry jest rzeczywiście zbyt wiele, te po bokach mają udawać nity... Górne postaram się wyeliminować zwykłymi czarnymi kafelkami bez kropek.Jellyeater pisze:Jedyne co bym sobie darował to te study na tendrze.
Najbrzydszy jest punkt 4, to rzeczywiście nieładne pójście na skróty. Muszę wymyślić jak zmienić ramę by zmieścić zębatki oraz blokadę korbowodu od środka koła. Dodam tylko, że ten problem ma większość modeli lokomotyw używających wiązary o szerokości 4mm... Reszta rzeczy jest dość powszechnie spotykana, ale zgadza się - nie są to elementy Lego :)noniusz pisze:Przy tej liście wyliczeń już chyba bardziej niekoszernie nie da się budować :)
Model - jako bryła bardzo mi się podoba, natomiast zastanawia mnie zastosowanie dość nietypowych kolorów do budowy kotła - to celowy zabieg?
Trochę "off-topicując" - te skosy w kolorze flat-silver i ślady po zastyganiu / odlewie wyglądają masakrycznie...
Z zaciekami na flat silver skosach masz rację, ale każda partia klocków w tym kolorze ma ten defekt. Nie trafiłem nawet na jeden bez zacieku. Patrzę na to jak kolega Zwariowany, czyli kocioł lekko zużyty :)
Lokomotywa parowa Erie Triplex wygląda rewelacyjnie :)
Paul Lego Brick Show kanał dla fanów klocków Lego
- legosamigos
- VIP
- Posty: 3944
- Rejestracja: 2012-04-11, 07:01
- Lokalizacja: Gdańsk
- brickshelf: legosamigos
- Kontakt:
-
Myślisz, że Eric Trax przerzucił się na lokomotywy ? :DM_longer pisze:Tytuł wątku przeczytałem jako "Lokomotywa parowa Eric Trax".Cevillus pisze:Lokomotywa parowa Erie Triplex wygląda rewelacyjnie :)
Ostatnio zmieniony 2017-01-30, 23:10 przez legosamigos, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje życie jest jak klocki Lego, nigdy nie wiem, co zbuduję
Piękna i ociekająca w detale lokomotywa. Kawał świetnej roboty.
Boli niestety aż tak długa lista nie koszerności. Naklejki i chromy są dla mnie jak najbardziej akceptowalne, oczywiście w umiarze. Na resztę punktów patrzę trochu krzywo. Nie mniej model bardzo udany i gratuluje.
Boli niestety aż tak długa lista nie koszerności. Naklejki i chromy są dla mnie jak najbardziej akceptowalne, oczywiście w umiarze. Na resztę punktów patrzę trochu krzywo. Nie mniej model bardzo udany i gratuluje.
Ostatnio zmieniony 2017-01-30, 18:47 przez Biedrus, łącznie zmieniany 2 razy.
Dzięki! Tak, pojedzie po R40. Te na filmie to ME R88. Na tradycyjnych zwalnia, bo mimo wszystko to spory wysiłek przepchnąć tyle kół przez ciasny zakręt. Postaram się niedługo nakręcić nowy film, z mniejszymi promieniami skrętu i świeżymi bateriami :)Mestari pisze:Jest świetna!
Czy jest w stanie pojechać na łuku LEGO? Te które masz to ME? Które?
Pisałeś, że ta pierwsza część lokomotywy jest w modelu niepotrzebna. A do czego służy w rzeczywistości?
Przepraszam za dużą ilość pytań :) interesująca rzecz takie budowanie lokomotyw :D
Co do wózków, to miałem na myśli, że w modelu nic nie robią, tylko przeszkadzają :) W rzeczywistości pełnią dość ważną rolę utrzymania pojazdu w torach. Zacytuję Wikipedię :
"Wózki w parowozach są wyłącznie toczne[a] i pojawiły się w miarę wzrostu rozmiarów parowozów i zwiększania ilości osi, gdy problemy z wpisywaniem się parowozów w łuki torów stawały się coraz bardziej dokuczliwe. Powstawały różne konstrukcje rozwiązujące ten problem. (..) Zasada działania wszystkich wózków parowozowych jest podobna – pierwsze wpisują się w łuk toru i za pomocą różnego rodzaju dźwigni i sprężyn powodują naprowadzenie zestawów napędowych. Najlepsze walory mają wózki dwuosiowe, ale ze względu na dużą masę często są zastępowane jednoosiowymi (właściwie – oś toczna z pierwszą osią napędową tworzy rodzaj wózka dwuosiowego)."
-
Ostatnio zmieniony 2017-01-30, 19:20 przez meler, łącznie zmieniany 1 raz.