Gratuluję, bardzo ładny model, szczególnie spód paki. Parzysta liczba zębów na zębatkach stanowi czasem drobny problem, powodując, jak u Ciebie, że sąsiednich zębatek nie da się ustawić identycznie. Próbowałeś lub zastanawiałeś się, jak działałby skręt, gdyby między siłownikami umieścić w linii trzy zębatki z8, a jedną beżową zębatkę przełożyć w podstawie siłownika na drugą stronę? Czy może nie ma na tyle miejsca pod maską i kabiną?
--pg-- pisze:Parzysta liczba zębów na zębatkach stanowi czasem drobny problem, powodując, jak u Ciebie, że sąsiednich zębatek nie da się ustawić identycznie.
To nie ma tutaj żadnego znaczenia. Za z16 są jeszcze para z12 i siłownik. Nawet gdyby kąt skrętu zależał bezpośrednio od kół zębatych z16 to lekka zbieżność byłaby na plus.
Jak nostalgią powiało! Mi nie przeszkadza że nie jest niebieska. Widać po tej konstrukcji że jest przemyślana i dobrze złożona. Biegi bardzo dobrze dobrane. System skrętu in plus. Pięknie wybrnąłeś też z konstrukcji wywrotki. Moje gratulacje :)
Dobry model, trudne, niebanalne rozwiązania i wysokim poziom kompresji. Dawno nie pisałem w tym dziale, ale wobec takiego modelu trudno przejść obojętnie.
Teraz czekam, aż komuś się uda połączyć taki typ układu skrętnego z napędem. To jest wyzwanie.