7090 Crossbow Attack
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
- grevious27
- Posty: 515
- Rejestracja: 2008-03-20, 14:33
- Lokalizacja: Międzychód
- brickshelf: grevious27
-
o ile dla hełmów, mieczy i zbroi ten kolor jest w pytę, to dla kusz jest słabym wyborem ;<SeezSQ pisze:Nie przepadam za rycerzami itp ale ten zestaw mi się podoba! super kolor mają hełmy tych wojaków! jak pomalowany hamerajtem :D
ten szkielet to tam tylko czaszkę ma 'trendy' ;DD bo te ręce to komedyja.grevious27 pisze:Zestaw fajny. Mały, ale za niewielkie pieniądze można dostać 2 rycerz, szkielet no i szkieletowego konia :)
- Kirysowaty
- Posty: 741
- Rejestracja: 2007-04-10, 18:39
- Lokalizacja: okolice Radomia
-
- Silverbrick
- Posty: 82
- Rejestracja: 2017-06-10, 14:06
- Lokalizacja: Warszawa, Białołęka
- brickshelf: Proszę uzupełnić
-
To chyba nie odkop? No dobra, chyba nie...
Liczba części: 54
Numer: 7090
Rok Wydania: 2007
Tytuł : Crossbow Attack
Rok premiery: 2007
Seria: Castle (aka Fantasy Era)
Licencjonowany: Nie
Cena: £3.99 / $5.99
Brickest
Bricklink
Allegro
Serie nawiązujące do zamków pojawiały się w Lego już od lat 70-tych. Jednak w przeciwieństwie do serii Technic czy City, często zmieniały swą nazwę i były robione w coraz to nowej konwencji i stylu. Jednak pomimo tego, że w wielu pojawiali się czarodzieje i wiedźmy próżno było tam szukać klimatów fantasy. Do czasu zamieszczonego w katalogu na pierwsza połowę 2007 roku reklamy, zapowiadającej jedną z największych sukcesów TLG – serii Castle, okrzykniętej bnie bez powodu zaszczytnym mianem - Fantasy Era! Serię tak złożoną, że nie da się jej opisać w kilka minut. Zagłębmy się więc dziś w odmęty fantastyki i przestudiujmy pierwszy rok jej trwania, skupmy się na konflikcie od czego wszystko czego się zaczęło, potężnym ognisku fabuły, którego nie rzadko brakuje w produktach Lego Ludzie kontra Nieumarli, Rycerze kontra Szkielety!
Takimi właśnie słowami Allemov rozpoczął opisywanie tej serii, na swoim kanale YouTube. Uważam, że to najlepszy wstęp.
Serii Castle Fantasy Era stuknęło od premiery 10 lat. Polecam więc by rok uczcić i przypomnieć sobie ją. Bo to naprawdę nie jest byle co…
Jeśli chodzi o moje prywatne odczucia, to posiadam do serii wielki sentyment. Pamiętam jak 6-letni Ja, zauważyłem te szkieletowane konie i inne monstra. Zaraz seria, którą zbierałem wcześniej – Knight Kingom II, stanęła na drugim planie mojego zainteresowania Lego. W krótkim czasie zdobyłem sporą kolekcję w tym największy zestaw pierwszego rzutu… Do dziś uważam ją za jedną z pięciu najlepszych serii, z którymi obcowałem. Być może wpływ na moje zainteresowanie była wcześniejsze polubienie Knight Kingom II, ale przyczyny są mniejsze niż skutki. To właśnie Fantasy Era sprawiła, że tak polubiłem Ninjago. Patrzę na zestawy – szkielety? Orkowe ostrza? To była „miłość od pierwszego wejrzenia”. To właśnie dzięki Fantasy Era polubiłem Nexo Knights…
Kończmy już gadanie o sentymencie, a zacznijmy mówić o tym co seria takiego fajnego wprowadziła... albo po prostu przyjrzyjmy się zestawowi dokładniej.
Mały zestaw ma całkiem sporą ilość minifigów i akcesoriów.
Strona konfliktu: Rycerze
Zacznijmy od tych dobrych wojowników - rycerzy. Może i zwykłych… ale w niezwykłych realiach, w ważnym momencie minionej, Legowej dekady… więc już nie-zwykłych.
Pierwszy z nich wyposażony jest w hełm. Element w sumie nieśmiertelny, tutaj w kolorze metalic-silver, choć to akurat częste. Buźka dość standardowa, a torsik nadrukowany jednostronnie – ale za to bardzo dobrze. Dziś mamy już minifigi z dwustronnymi nadrukami, ale co tam! Niektóre rzeczy starzeją się jak wino!
Postać została wyposażona w standardowy topór.
Druga z naszych wojów posiada hełm, charakterystyczny dla kuszników. Występował w innej wersji za czasów Classic Castle i był… dziwny. Naprawdę, dobrze że go zmienili. Torsik prezentuje podobny poziom co torsik poprzedniego woja, lecz jest nieco inny. Broń stanowi kusza w kolorze light-peral-silver. Ta barwa jest charakterystyczna dla wielu broni z Fantasy Era jak np. korbaczy czy mieczy.
Nasi wojacy dostają całkiem zgrabną katapultę, w kolorach charakterystycznych dla frakcji – złoto i granat. Konstrukcja opierająca się na dwóch, ciekawych kołach. Dziś mówi się czasami, że „za dużo tego strzelania” ale wtedy było nieco inaczej – chciało się mieć ja najwięcej oręża dla rycerzy. Choć jak się już trochę maszyn oblężniczych uzbierało, to np. gdy chciało się kupić impuls, to zamiast wyrzutni używanej przez Orka, wolało się Czarodzieja z kulą (tamten impuls to cud, miód i orzeszki w panierce!) .
System wystrzeliwania jest jednym z lepszych jakie widziałem. Opiera się na gumce, naciąganej przez dźwignię”.
Strona konfliktu: Nieumarli
Szkielety… a cóż niby innego! Potem szkielety w Ninjago, wcześniej w Fantasy Era! No dobra… były jeszcze wcześniej… pamiętam np. truposze walające się po Twierdzy Vladka.
Swojego czasu seria uchodziła za nieco bardziej mroczną, czemu nie ma się dziwić – w końcu mamy tutaj żywe trupy!
Skąd pomysł, żeby rycerz walczył akurat z truposzem? Istnieje wyjaśniającą to teza, czyli nawiązanie, odnoszące się do kultury średniowiecza.
Dżuma, śmierć siejąca się po miejskich drogach.. To wszystko napełniające strachem, sprawiło że często można napotkać średniowieczne obrazy przedstawiające żywe trupy, jak chociażby słynny Taniec Śmierci. Najprawdopodobniej stąd projektanci wzięli pomysł.
Szkielet to minifig, który stał się symbolem tej serii. Uległ zmianie w stosunku do poprzedników. Posiada nowe rączki, podobne do rąk droidów ze Star Wars. Główka została obdarzona czerwonymi ślepiami, sprawiającymi że trupy bezokie wyglądają nieco śmiesznie (no bo tak jest – jakie wygibasy można zrobić szkieletami klasycznych!) Będąc mały, zawsze lubiłem się bawić używając otworów między żebrami tych gości. Wbić tam miecz? Czemu nie! Plus za bawialny aspekt.
Seria wprowadziła masę nowych elementów. Tak typ tarcz, jakI widzimy u szkieletowa bardzo mocno wpłynął na późniejszy kształt tego wyposażenia. Miecz to cześć kosy, który można wczepić w element laski do uzyskania wiadomego efektu.
No i jest jeszcze koń! Kolejny z ciekawych elementów serii. Nie ma wprawdzie elementów mobilnych, ale nadrabia to swoim wyglądem.
No i nie ma to jak posadzić na nim jeźdźca!
Wspominając o zestawie, często mówiłem o walorach, które dotyczą całej serii. Jest to jednak rzecz,, którą nie sposób było pominąć. Mówię, że mam do nie sentyment, lecz w 2007 wydawała się ona dość „nowoczesna” i jest parę starszych serii, które pamiętam, więc póki co wstrzymam się z nadaniem jej IMO miana „klasyka” choć i tak nie zawaham się jej nazwać „kultową”. Sam zestaw jest zaś doskonały na początek zbierania tej serii – sam od niego zacząłem.
Podsumowanie
Plusy
+ Klimat i pomysł
+ Jedna z najważniejszych Castle w historii
+ Sentyment <3
+ Lepsi rycerze niż wcześniej
+ Nowe, ciekawe bronie akcesoria
+ Szkielet!
+ Szkieletowy koń!
+ Doskonały zestaw na początek
+ Kusza wystrzeliwuje naprawdę dobrze
Minusy
- Już nie taki tani co kiedyś ;)
Liczba części: 54
Numer: 7090
Rok Wydania: 2007
Tytuł : Crossbow Attack
Rok premiery: 2007
Seria: Castle (aka Fantasy Era)
Licencjonowany: Nie
Cena: £3.99 / $5.99
Brickest
Bricklink
Allegro
Serie nawiązujące do zamków pojawiały się w Lego już od lat 70-tych. Jednak w przeciwieństwie do serii Technic czy City, często zmieniały swą nazwę i były robione w coraz to nowej konwencji i stylu. Jednak pomimo tego, że w wielu pojawiali się czarodzieje i wiedźmy próżno było tam szukać klimatów fantasy. Do czasu zamieszczonego w katalogu na pierwsza połowę 2007 roku reklamy, zapowiadającej jedną z największych sukcesów TLG – serii Castle, okrzykniętej bnie bez powodu zaszczytnym mianem - Fantasy Era! Serię tak złożoną, że nie da się jej opisać w kilka minut. Zagłębmy się więc dziś w odmęty fantastyki i przestudiujmy pierwszy rok jej trwania, skupmy się na konflikcie od czego wszystko czego się zaczęło, potężnym ognisku fabuły, którego nie rzadko brakuje w produktach Lego Ludzie kontra Nieumarli, Rycerze kontra Szkielety!
Takimi właśnie słowami Allemov rozpoczął opisywanie tej serii, na swoim kanale YouTube. Uważam, że to najlepszy wstęp.
Serii Castle Fantasy Era stuknęło od premiery 10 lat. Polecam więc by rok uczcić i przypomnieć sobie ją. Bo to naprawdę nie jest byle co…
Jeśli chodzi o moje prywatne odczucia, to posiadam do serii wielki sentyment. Pamiętam jak 6-letni Ja, zauważyłem te szkieletowane konie i inne monstra. Zaraz seria, którą zbierałem wcześniej – Knight Kingom II, stanęła na drugim planie mojego zainteresowania Lego. W krótkim czasie zdobyłem sporą kolekcję w tym największy zestaw pierwszego rzutu… Do dziś uważam ją za jedną z pięciu najlepszych serii, z którymi obcowałem. Być może wpływ na moje zainteresowanie była wcześniejsze polubienie Knight Kingom II, ale przyczyny są mniejsze niż skutki. To właśnie Fantasy Era sprawiła, że tak polubiłem Ninjago. Patrzę na zestawy – szkielety? Orkowe ostrza? To była „miłość od pierwszego wejrzenia”. To właśnie dzięki Fantasy Era polubiłem Nexo Knights…
Kończmy już gadanie o sentymencie, a zacznijmy mówić o tym co seria takiego fajnego wprowadziła... albo po prostu przyjrzyjmy się zestawowi dokładniej.
Mały zestaw ma całkiem sporą ilość minifigów i akcesoriów.
Strona konfliktu: Rycerze
Zacznijmy od tych dobrych wojowników - rycerzy. Może i zwykłych… ale w niezwykłych realiach, w ważnym momencie minionej, Legowej dekady… więc już nie-zwykłych.
Pierwszy z nich wyposażony jest w hełm. Element w sumie nieśmiertelny, tutaj w kolorze metalic-silver, choć to akurat częste. Buźka dość standardowa, a torsik nadrukowany jednostronnie – ale za to bardzo dobrze. Dziś mamy już minifigi z dwustronnymi nadrukami, ale co tam! Niektóre rzeczy starzeją się jak wino!
Postać została wyposażona w standardowy topór.
Druga z naszych wojów posiada hełm, charakterystyczny dla kuszników. Występował w innej wersji za czasów Classic Castle i był… dziwny. Naprawdę, dobrze że go zmienili. Torsik prezentuje podobny poziom co torsik poprzedniego woja, lecz jest nieco inny. Broń stanowi kusza w kolorze light-peral-silver. Ta barwa jest charakterystyczna dla wielu broni z Fantasy Era jak np. korbaczy czy mieczy.
Nasi wojacy dostają całkiem zgrabną katapultę, w kolorach charakterystycznych dla frakcji – złoto i granat. Konstrukcja opierająca się na dwóch, ciekawych kołach. Dziś mówi się czasami, że „za dużo tego strzelania” ale wtedy było nieco inaczej – chciało się mieć ja najwięcej oręża dla rycerzy. Choć jak się już trochę maszyn oblężniczych uzbierało, to np. gdy chciało się kupić impuls, to zamiast wyrzutni używanej przez Orka, wolało się Czarodzieja z kulą (tamten impuls to cud, miód i orzeszki w panierce!) .
System wystrzeliwania jest jednym z lepszych jakie widziałem. Opiera się na gumce, naciąganej przez dźwignię”.
Strona konfliktu: Nieumarli
Szkielety… a cóż niby innego! Potem szkielety w Ninjago, wcześniej w Fantasy Era! No dobra… były jeszcze wcześniej… pamiętam np. truposze walające się po Twierdzy Vladka.
Swojego czasu seria uchodziła za nieco bardziej mroczną, czemu nie ma się dziwić – w końcu mamy tutaj żywe trupy!
Skąd pomysł, żeby rycerz walczył akurat z truposzem? Istnieje wyjaśniającą to teza, czyli nawiązanie, odnoszące się do kultury średniowiecza.
Dżuma, śmierć siejąca się po miejskich drogach.. To wszystko napełniające strachem, sprawiło że często można napotkać średniowieczne obrazy przedstawiające żywe trupy, jak chociażby słynny Taniec Śmierci. Najprawdopodobniej stąd projektanci wzięli pomysł.
Szkielet to minifig, który stał się symbolem tej serii. Uległ zmianie w stosunku do poprzedników. Posiada nowe rączki, podobne do rąk droidów ze Star Wars. Główka została obdarzona czerwonymi ślepiami, sprawiającymi że trupy bezokie wyglądają nieco śmiesznie (no bo tak jest – jakie wygibasy można zrobić szkieletami klasycznych!) Będąc mały, zawsze lubiłem się bawić używając otworów między żebrami tych gości. Wbić tam miecz? Czemu nie! Plus za bawialny aspekt.
Seria wprowadziła masę nowych elementów. Tak typ tarcz, jakI widzimy u szkieletowa bardzo mocno wpłynął na późniejszy kształt tego wyposażenia. Miecz to cześć kosy, który można wczepić w element laski do uzyskania wiadomego efektu.
No i jest jeszcze koń! Kolejny z ciekawych elementów serii. Nie ma wprawdzie elementów mobilnych, ale nadrabia to swoim wyglądem.
No i nie ma to jak posadzić na nim jeźdźca!
Wspominając o zestawie, często mówiłem o walorach, które dotyczą całej serii. Jest to jednak rzecz,, którą nie sposób było pominąć. Mówię, że mam do nie sentyment, lecz w 2007 wydawała się ona dość „nowoczesna” i jest parę starszych serii, które pamiętam, więc póki co wstrzymam się z nadaniem jej IMO miana „klasyka” choć i tak nie zawaham się jej nazwać „kultową”. Sam zestaw jest zaś doskonały na początek zbierania tej serii – sam od niego zacząłem.
Podsumowanie
Plusy
+ Klimat i pomysł
+ Jedna z najważniejszych Castle w historii
+ Sentyment <3
+ Lepsi rycerze niż wcześniej
+ Nowe, ciekawe bronie akcesoria
+ Szkielet!
+ Szkieletowy koń!
+ Doskonały zestaw na początek
+ Kusza wystrzeliwuje naprawdę dobrze
Minusy
- Już nie taki tani co kiedyś ;)
Ostatnio zmieniony 2017-06-13, 17:13 przez Silverbrick, łącznie zmieniany 3 razy.
Kolego. Ponieważ znam Twoją twórczość z forum Zbudujmy.to, więc od razu mówię, że nie dopuszczę abyś i tu takie zamieszanie robił.
Wybrałem tylko największe byki z Twojego JEDNEGO wpisu. Braku przecinków czy słabej stylistyki gramatycznej już mi się nie chciało punktowo wskazywać.
TRZY poważne błędy ortograficzne w czasach gdy są komputerowe metody sprawdzenia poprawności językowej potwierdza to, za co słusznie punktowano Cię na ZT czyli niedbalstwo.
Prosiłbym również żebyś ograniczył swoją manierę WSZECHWIEDZĄCEGO.
Mam do Ciebie jeszcze jedną prośbę.
Jestem pewien, że zaraz będziesz chciał zaspamować ten dział swoimi recenzjami zestawów, które są już zrecenzowane. Zanim to zrobisz, to zastanów się czy Twoja recenzja wnosi coś ciekawego do tematu i czy jest w czymkolwiek lepsza od tych już opublikowanych. Pamiętając jednak Twoje dokonania z ZT wiem, że w większości przypadków spokojnie mógłbyś nie raczyć nas tu swoimi "kompleksowymi" opisami. Jak chcesz coś do istniejącej recenzji dodać, to napisz po prostu kilka zdań komentarza. Jak chcesz coś pożytecznego zrobić, to skup się na recenzjach zestawów, które na naszym forum nie były opisywane.
Wybrałem tylko największe byki z Twojego JEDNEGO wpisu. Braku przecinków czy słabej stylistyki gramatycznej już mi się nie chciało punktowo wskazywać.
TRZY poważne błędy ortograficzne w czasach gdy są komputerowe metody sprawdzenia poprawności językowej potwierdza to, za co słusznie punktowano Cię na ZT czyli niedbalstwo.
Prosiłbym również żebyś ograniczył swoją manierę WSZECHWIEDZĄCEGO.
Skąd pomysł, żeby rycerz walczył akurat z truposzem? Znam wyjaśniającą to tezę, czyli nawiązanie odnoszące się do kultury średniowiecza.
Rok Wydania: 2017[/b]
CO?- Allemov
Pierwszy z nic wyposażony jest w hełm
Naprawdę, dobrze że gozmienili
Biedni...Nasi wojacy dostają całkiem zgrabną katapultą
zamiast wyrzutni używanej prze Orka
Oby Twój nauczyciel polskiego nie czytał tego forumtamten impuls to cód, miód i orzeszki w panierce!
System wystrzeliwania jest jednym z lepszych kie widziałem
Bycze kombo!Tak typ tarcz, jakI widzimy u szkieletowa bardzo mocnO wpłynął na późniejszy kształt tego wyposarzenia.
Mówię że mam do nie sentyment
Daję Ci dwa dni na poprawki. Później Twój post poleci do kosza. Kolejne Twoje recenzje, w których również znajdę sporo byków polecą do kosza bez ostrzeżenia.nie zawacham się jej nazwać „kultową”.
Mam do Ciebie jeszcze jedną prośbę.
Jestem pewien, że zaraz będziesz chciał zaspamować ten dział swoimi recenzjami zestawów, które są już zrecenzowane. Zanim to zrobisz, to zastanów się czy Twoja recenzja wnosi coś ciekawego do tematu i czy jest w czymkolwiek lepsza od tych już opublikowanych. Pamiętając jednak Twoje dokonania z ZT wiem, że w większości przypadków spokojnie mógłbyś nie raczyć nas tu swoimi "kompleksowymi" opisami. Jak chcesz coś do istniejącej recenzji dodać, to napisz po prostu kilka zdań komentarza. Jak chcesz coś pożytecznego zrobić, to skup się na recenzjach zestawów, które na naszym forum nie były opisywane.
- Silverbrick
- Posty: 82
- Rejestracja: 2017-06-10, 14:06
- Lokalizacja: Warszawa, Białołęka
- brickshelf: Proszę uzupełnić
-
Obecnie mam w planach głównie recenzje zestawów, których jeszcze tu nie było.SERVATOR pisze:Jestem pewien, że zaraz będziesz chciał zaspamować ten dział swoimi recenzjami zestawów, które są już zrecenzowane. Zanim to zrobisz, to zastanów się czy Twoja recenzja wnosi coś ciekawego do tematu i czy jest w czymkolwiek lepsza od tych już opublikowanych. Pamiętając jednak Twoje dokonania z ZT wiem, że w większości przypadków spokojnie mógłbyś nie raczyć nas tu swoimi "kompleksowymi" opisami. Jak chcesz coś do istniejącej recenzji dodać, to napisz po prostu kilka zdań komentarza. Jak chcesz coś pożytecznego zrobić, to skup się na recenzjach zestawów, które na naszym forum nie były opisywane.
Dzięki za pomysł z komputerowym sprawdzaniem pisowni. Na pewnej stronie, którą znalazłem, o wiele lepiej widać błędy niż w Wordzie.
Ostatnio zmieniony 2017-06-12, 15:33 przez Silverbrick, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie trzeba mieć polskiego systemu, tylko zainstalować słownik w FF i przestawić sprawdzanie pisowni na Polski.Stelario pisze:Jeszcze trzeba mieć polski system żeby ta wspaniała technologia działała. U mnie zaznacza całe forum na czerwono. ;]M_longer pisze:Podpowiedź:Na pewnej stronie, którą znalazłem, o wiele lepiej widać błędy niż w Wordzie.
Ta zaawansowana technologia jest dostępna podczas pisania w samym Firefoxie.
Nie wiem czy czasami nie wystarczyło by wgrać polskiego słownika do FireFoxa i przestawić w opcjach. W polu gdzie piszesz kliknij prawym, potem język -> następnie dodaj słownik i ustaw jako domyślny. (jeśli fire fox jest w j.angielskim to wymienione opcje będą podpisane po angielsku jednak słownik polski powinieneś dać radę wgrać.Stelario pisze: Jeszcze trzeba mieć polski system żeby ta wspaniała technologia działała. U mnie zaznacza całe forum na czerwono. ;]
Jetboy, był szybszy - jednak swój post zostawiam gdyż jest w nim mini poradnik ;)
Ostatnio zmieniony 2017-06-13, 06:51 przez josio, łącznie zmieniany 1 raz.
Moja propozycja jest taka - najlepiej sięgnij po literaturę, poczytaj trochę prozy na ten temat, potem parę utworów lirycznych i wtedy weź się do pisania recenzji. Jeśli się przyłożysz do czytania, to poprawi to poziom wypowiedzi. A na koniec po napisaniu całego tekstu, przeczytaj go bardzo uważnie dwa razy poprawiając błędy i stylistykę. Pomyśl jak by to napisał ktoś kto ma dwa razy tyle lat co Ty, albo poczytaj recenzje osób bardziej doświadczonych - polecam recenzje Nori'ego.Silverbrick pisze:Dżuma, śmierć siejąca się po miejskich drogach.. To wszystko napełniające strachem, sprawiło że często można napotkać średniowieczne obrazy przedstawiające żywe trupy, jak chociażby słynny Taniec Śmierci. Najprawdopodobniej stąd projektanci wzięli po
Entuzjazm jaki wykazujesz oraz czas jaki temu poświęcasz z mojej perspektywy jest godny pozazdroszczenia, jednak czytanie tak bardzo 'uszkodzonej' recenzji do przyjemnych nie należało. Wystarczy trochę poćwiczyć, sprawdzić samemu i po wszystkich własnych poprawkach może dać komuś w domu do przeczytania przed publikacją na forum? Myślę że jak trochę więcej popracujesz nad tym to wyjdzie całkiem nieźle :)
Ride the wind, take on your destiny
You gotta get much higher
Fly your flight, get over society
The world is by far much bigger! - Samael
You gotta get much higher
Fly your flight, get over society
The world is by far much bigger! - Samael
- Silverbrick
- Posty: 82
- Rejestracja: 2017-06-10, 14:06
- Lokalizacja: Warszawa, Białołęka
- brickshelf: Proszę uzupełnić
-
Taką właśnie drogą idę. Lubię czytać, więc trochę czasu spędzam na tekstach. Aby pisać, trzeba czytać - wtedy to jakoś samo wchodzi do głowy.Kocur pisze:Moja propozycja jest taka - najlepiej sięgnij po literaturę, poczytaj trochę prozy na ten temat, potem parę utworów lirycznych i wtedy weź się do pisania recenzji. Jeśli się przyłożysz do czytania, to poprawi to poziom wypowiedzi. A na koniec po napisaniu całego tekstu, przeczytaj go bardzo uważnie dwa razy poprawiając błędy i stylistykę. Pomyśl jak by to napisał ktoś kto ma dwa razy tyle lat co Ty, albo poczytaj recenzje osób bardziej doświadczonych - polecam recenzje Nori'ego.Silverbrick pisze:Dżuma, śmierć siejąca się po miejskich drogach.. To wszystko napełniające strachem, sprawiło że często można napotkać średniowieczne obrazy przedstawiające żywe trupy, jak chociażby słynny Taniec Śmierci. Najprawdopodobniej stąd projektanci wzięli po
Entuzjazm jaki wykazujesz oraz czas jaki temu poświęcasz z mojej perspektywy jest godny pozazdroszczenia, jednak czytanie tak bardzo 'uszkodzonej' recenzji do przyjemnych nie należało. Wystarczy trochę poćwiczyć, sprawdzić samemu i po wszystkich własnych poprawkach może dać komuś w domu do przeczytania przed publikacją na forum? Myślę że jak trochę więcej popracujesz nad tym to wyjdzie całkiem nieźle :)
Recenzje Noriego pochłaniam z przyjemnością. Jest on doskonałą inspiracją, a do tego nasze podejście do faworyzowanych przez nas serii jest podobne :)
Ja mam operę i się raczej nie da przestawić a nawet jak się da to nie przestawie.Jetboy pisze:Nie trzeba mieć polskiego systemu, tylko zainstalować słownik w FF i przestawić sprawdzanie pisowni na Polski.Stelario pisze:Jeszcze trzeba mieć polski system żeby ta wspaniała technologia działała. U mnie zaznacza całe forum na czerwono. ;]M_longer pisze: Podpowiedź:
Ta zaawansowana technologia jest dostępna podczas pisania w samym Firefoxie.
A FF od 10 lat nie uzywam bo się wiesza i żre ram.
Btw mój laptop ma niedziałający prawy przycisk od kilku lat. ;) Więc nawet nie sprawdzę.A na tablecie też prawego nie mam.
Ostatnio zmieniony 2017-06-13, 14:17 przez Stelario, łącznie zmieniany 1 raz.