[WIP] Longerowy wątek WIP
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
- M_longer
- VIP
- Posty: 5429
- Rejestracja: 2007-09-29, 08:47
- Lokalizacja: Lubin
- brickshelf: M-longer
- Kontakt:
-
Takie przemyślenia, będące niejako podsumowaniem tego roku, od dłuższego czasu mi chodzą po głowie. A z racji tego że jutro wyjeżdżam, napiszę to dzisiaj:
Wiecie jaki mam obecnie problem (który jest w zasadzie powodem tej posuchy z moim budowaniem)? Że zapędziłem się sam w kozi róg. Chciałbym zbudować coś dla zabawy i to pokazać, ale mam opory, bo boję się że będzie to model "poniżej mojego poziomu" i reakcje na niego będą negatywne. W pewnym momencie zacząłem budować modele łączące wygląd z funkcjami, duże modele. Miałem w tym roku kilka zalążków małych modeli, ale nawet im zdjęć nie zrobiłem, bo uważałem że na tle pozostałych wynalazków które do tej pory pokazałem będą to modele słabe. A ja "mierzę wysoko". Nie myślcie tylko proszę, że uważam, że moje dotychczasowe modele są bezbłędne i nie do poprawki, bo nie ma takich :)
Po prostu wpadłem w pewien schemat, z którego nie mogę się uwolnić i mnie to strasznie ogranicza, bo gdzieś po drodze, w dążeniu do dokładności, straciłem tę wczesną radość z budowania dla samego budowania.
I patrząc na to z boku jest to straszna głupota, bo kiedyś tłukłem model za modelem, dla zabawy, mając z tego niesłychaną radochę. Obecnie staram się robić modele bardzo dokładne, odwzorowujące zarówno wygląd jak i funkcje, przy czym koncentrowałem się tylko na modelach w skali około 1:17. Efekt tego jest taki jak widać, dwa modele, z których jestem zadowolony zostały pokazane w tym roku, cała reszta, wliczając tego MANa od którego rozpoczął się ten wątek stoi i czeka w sumie nie wiem na co. Model alternatywny 42054 był dla mnie niesamowicie dobrą odskocznią od tego zastoju, jednak nie pomógł do końca. Mam trochę planów na 2018 rok związanych z modelami, ale potrzebuję chyba jakiegoś świeżego startu. Między innymi dlatego kupiłem tę Perłę z Ninjago (oraz kilka innych zestawów z różnych serii), aby wypłynąć na nieznane wody ;)
Czasem jak na te moje WIPy popatrzę to mam ochotę je zaorać i więcej do nich nie wracać,. Jednocześnie widzę w nich potencjał, ale z racji tego że już tyle stoją nieskończone, nie mogę się zmusić żeby je wziąć na warsztat i poprzerabiać. Ale z drugiej strony, może kiedyś je skończę :D
Wiecie jaki mam obecnie problem (który jest w zasadzie powodem tej posuchy z moim budowaniem)? Że zapędziłem się sam w kozi róg. Chciałbym zbudować coś dla zabawy i to pokazać, ale mam opory, bo boję się że będzie to model "poniżej mojego poziomu" i reakcje na niego będą negatywne. W pewnym momencie zacząłem budować modele łączące wygląd z funkcjami, duże modele. Miałem w tym roku kilka zalążków małych modeli, ale nawet im zdjęć nie zrobiłem, bo uważałem że na tle pozostałych wynalazków które do tej pory pokazałem będą to modele słabe. A ja "mierzę wysoko". Nie myślcie tylko proszę, że uważam, że moje dotychczasowe modele są bezbłędne i nie do poprawki, bo nie ma takich :)
Po prostu wpadłem w pewien schemat, z którego nie mogę się uwolnić i mnie to strasznie ogranicza, bo gdzieś po drodze, w dążeniu do dokładności, straciłem tę wczesną radość z budowania dla samego budowania.
I patrząc na to z boku jest to straszna głupota, bo kiedyś tłukłem model za modelem, dla zabawy, mając z tego niesłychaną radochę. Obecnie staram się robić modele bardzo dokładne, odwzorowujące zarówno wygląd jak i funkcje, przy czym koncentrowałem się tylko na modelach w skali około 1:17. Efekt tego jest taki jak widać, dwa modele, z których jestem zadowolony zostały pokazane w tym roku, cała reszta, wliczając tego MANa od którego rozpoczął się ten wątek stoi i czeka w sumie nie wiem na co. Model alternatywny 42054 był dla mnie niesamowicie dobrą odskocznią od tego zastoju, jednak nie pomógł do końca. Mam trochę planów na 2018 rok związanych z modelami, ale potrzebuję chyba jakiegoś świeżego startu. Między innymi dlatego kupiłem tę Perłę z Ninjago (oraz kilka innych zestawów z różnych serii), aby wypłynąć na nieznane wody ;)
Czasem jak na te moje WIPy popatrzę to mam ochotę je zaorać i więcej do nich nie wracać,. Jednocześnie widzę w nich potencjał, ale z racji tego że już tyle stoją nieskończone, nie mogę się zmusić żeby je wziąć na warsztat i poprzerabiać. Ale z drugiej strony, może kiedyś je skończę :D
Wyluzuj. Nie każdy model musi być na piątkę z plusem. Wszedłeś na tak wysoki poziom, że ciężko ci samemu siebie przeskoczyć. Ciesz budowaniem i tworzeniem :)
Publikuj jak najwięcej. Twoje recenzję są także znakomite i fachowe.
Publikuj jak najwięcej. Twoje recenzję są także znakomite i fachowe.
Ostatnio zmieniony 2017-12-30, 13:13 przez Biedrus, łącznie zmieniany 1 raz.
- piotrek839
- Posty: 459
- Rejestracja: 2011-10-05, 18:37
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
- brickshelf: piotrek839
-
-
- VIP
- Posty: 2363
- Rejestracja: 2014-03-16, 16:34
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Proszę uzupełnić
- Kontakt:
-
Droga ze szczytu wiedzie zawsze w dół. Mamy bardzo wysoki poziom. Generalnie po 3 latach oglądania MOCy mało co juz bawi i zaskakuje. Co widać po komentarzach tutaj. :-)
Czas na skalę 1/8.
Czas na skalę 1/8.
Ostatnio zmieniony 2017-12-30, 04:23 przez Jellyeater, łącznie zmieniany 1 raz.
Ile by nie było to i tak jest za mało.
Szacunek do klocków, nienawiść do COBI, tak zostałem wychowany.
foto
Szacunek do klocków, nienawiść do COBI, tak zostałem wychowany.
foto
No bo w gruncie rzeczy klocki mają jakieś ograniczenia. Asortyment jest jednak ściśle ograniczony i wynajdywanie nowych rozwiązań powoli zaczyna być niemożliwe, bo istniejące elementy na to nie pozwalają.Jellyeater pisze:Droga ze szczytu wiedzie zawsze w dół. Mamy bardzo wysoki poziom. Generalnie po 3 latach oglądania MOCy mało co juz bawi i zaskakuje. Co widać po komentarzach tutaj. :-)
Czas na skalę 1/8.
To trochę jak w dzisiejszej muzyce... kombinacje dźwięków zaczynają się coraz częściej powtarzać w utworach, bo ich kombinacja nie jest nieskończona. Jest jakiś poziom, ten domniemany szczyt i wyżej już nie ma nic.
- glaz_pimpur
- VIP
- Posty: 1392
- Rejestracja: 2008-05-13, 20:25
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: glaz-pimpur
-
Mam wrażenie, że miałeś już takie przemyślenia rok, czy dwa lata temu.Takie przemyślenia, będące niejako podsumowaniem tego roku, od dłuższego czasu mi chodzą po głowie. A z racji tego że jutro wyjeżdżam, napiszę to dzisiaj:
acmilaneo pisze:jak widzę zawiść niektórych osób wobec osób niebudujących i niepublikujących to aż mi się odechciewa brać udział w tych zakupach
- M_longer
- VIP
- Posty: 5429
- Rejestracja: 2007-09-29, 08:47
- Lokalizacja: Lubin
- brickshelf: M-longer
- Kontakt:
-
Ekhm ekhm.
Był sobie kiedyś taki zestaw:
I od roku noszę się z jego odświeżeniem. Więc teraz tak:
Ciężarówka powinna iść bardziej w stronę kształtów oryginału, czy bardziej w stronę MOCa, konkretnej, szczegółowej, w kolorach oryginału?
I druga sprawa, naczepa na 8s czy na 10s?
8s jest bardziej proporcjonalna w stosunku do ludzików i innych pojazdów City, z drugiej strony to ta sama klasa pojazdu co Scuderie, a one były na 10s:
Więc? :)
Był sobie kiedyś taki zestaw:
I od roku noszę się z jego odświeżeniem. Więc teraz tak:
Ciężarówka powinna iść bardziej w stronę kształtów oryginału, czy bardziej w stronę MOCa, konkretnej, szczegółowej, w kolorach oryginału?
I druga sprawa, naczepa na 8s czy na 10s?
8s jest bardziej proporcjonalna w stosunku do ludzików i innych pojazdów City, z drugiej strony to ta sama klasa pojazdu co Scuderie, a one były na 10s:
Więc? :)
Ostatnio zmieniony 2018-09-23, 18:17 przez M_longer, łącznie zmieniany 1 raz.
- dmac
- Adminus Emeritus
- Posty: 2432
- Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
- Lokalizacja: Szczecin
- brickshelf: dmac
-
Zdecydowanie.Ciamek pisze:8s
A jeśli chodzi o to, w którą stronę iść, to wędrując w stronę oryginału dojdziesz do oryginału, a wędrując w stronę MOC-a dojdziesz do czegoś nowego i o wiele ciekawszego. Typ ciężarówki, kolorystyka, typ naczepy i wygląd ładunku - wystarczy, żeby to się zgadzało, żebyś swój świetny MOC mógł podpisać jako inspirowany tym czy innym zestawem.
Pozdrawiam,
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles