[MOC] Fokker Dr. I - Samolot Czerwonego Barona
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
[MOC] Fokker Dr. I - Samolot Czerwonego Barona
Fokker Dr.1 to niemiecki trójpłatowiec myśliwski z okresu pierwszej wojny światowej. Dzięki legandarnemu pilotowi, Manfredowi von Richthofenowi stał się już prawdziwą ikoną popkultury.
Legenda głosi, że Baron von Richthofen, ówczesny as niemieckiego lotnictwa kazał pomalować swój samolot na czerwono, aby charakterystyczny jaskrawy kolor odstraszał lotników wroga (którzy obawiali się spotkania z takim killerem).
Miałem straszną frajdę z tym modelem, wystawił moje umiejetności jak i zasoby klockowe na cieżką próbę. To najbardziej lubie w BTT, że czasem zmusza człowieka do wyjścia poza utarte ścieżki.
Model mierzy 36 studów długości i 35 studów rozpiętości, waży pół kilo. Najbardziej jestem zadowolony z konstrukcji płatów i rozpórek. To się elegancko trzyma, modelem można sobie polatać akrobatycznie po pokoju i nic nie odpada. Trochę kombinowania miałem z silnikiem i podwoziem, a szczególnie kołami (żadne "standardowe" nie pasowały).
Model ma ruchome stateczniki i smigło (w środku dałoby się wygospodarować miejsce na micromotor, ale termin 2 tygodni nie pozwolił mi na jego zakup), oraz ruchome oparcie fotela pilota.
Galeria: Brickshelf (już ocenzurowana), Flickr
Pojedyńcze zdjęcia całego modelu: 01 02 03 04 05 06 07 08 09 10 11 12
Detale: 21 22 23 24 25 26 27
Po zdjęciu górnego płata: 30 31
Model w moim "studiu" fotograficznym (w tle mój kącik LEGO): 40 (lub tutaj z opisami co jest co)
W sieci jest masę zdjęć tego samolotu (lub replik), np tutaj lub tutaj. Co ciekawe, wygląda na to że produkcja nie była wtedy taśmowa i wiele egzemplarzy różni się między sobą detalami. To stwarza miejsce na lekką dowolność odwzorowania którą fani lotnictwa pewnie dostrzegą w tym modelu
Legenda głosi, że Baron von Richthofen, ówczesny as niemieckiego lotnictwa kazał pomalować swój samolot na czerwono, aby charakterystyczny jaskrawy kolor odstraszał lotników wroga (którzy obawiali się spotkania z takim killerem).
Miałem straszną frajdę z tym modelem, wystawił moje umiejetności jak i zasoby klockowe na cieżką próbę. To najbardziej lubie w BTT, że czasem zmusza człowieka do wyjścia poza utarte ścieżki.
Model mierzy 36 studów długości i 35 studów rozpiętości, waży pół kilo. Najbardziej jestem zadowolony z konstrukcji płatów i rozpórek. To się elegancko trzyma, modelem można sobie polatać akrobatycznie po pokoju i nic nie odpada. Trochę kombinowania miałem z silnikiem i podwoziem, a szczególnie kołami (żadne "standardowe" nie pasowały).
Model ma ruchome stateczniki i smigło (w środku dałoby się wygospodarować miejsce na micromotor, ale termin 2 tygodni nie pozwolił mi na jego zakup), oraz ruchome oparcie fotela pilota.
Galeria: Brickshelf (już ocenzurowana), Flickr
Pojedyńcze zdjęcia całego modelu: 01 02 03 04 05 06 07 08 09 10 11 12
Detale: 21 22 23 24 25 26 27
Po zdjęciu górnego płata: 30 31
Model w moim "studiu" fotograficznym (w tle mój kącik LEGO): 40 (lub tutaj z opisami co jest co)
W sieci jest masę zdjęć tego samolotu (lub replik), np tutaj lub tutaj. Co ciekawe, wygląda na to że produkcja nie była wtedy taśmowa i wiele egzemplarzy różni się między sobą detalami. To stwarza miejsce na lekką dowolność odwzorowania którą fani lotnictwa pewnie dostrzegą w tym modelu
Ostatnio zmieniony 2007-12-29, 10:15 przez Hippotam, łącznie zmieniany 5 razy.
Hippo...wlasnie zwaliles mnie na kolana tym modelem... ... ... no i w sumie na tyle, przepraszam, ze tak oszczednie w slowa, ale ciezko pisac spod biurka
EDIT:
ale zeby nie bylo, zamawiajac czesci na bezczelna kopie, pomarudze troche na brak owiewek silnika i jednego cylindra
EDIT:
ale zeby nie bylo, zamawiajac czesci na bezczelna kopie, pomarudze troche na brak owiewek silnika i jednego cylindra
Ostatnio zmieniony 2007-10-20, 18:22 przez szww, łącznie zmieniany 1 raz.
Samolocik jest przepiękny!
Szczególnie rewelacyjna jest konstrukcja skrzydeł, wraz z umieszczeniem krzyży. A trochę groteskowe proporcje nawet dodają mu uroku.
Pozwolę sobie dopisać parę rzeczy, które łatwo możnaby poprawić:
Kółko ogonowe - DrI , tak jak i 99% samolotów I wojny go nie miał - jedynie płoza. Również nie powinno być wiatrochronu, a kaemy odrobinę bliżej siebie. Fotel nie powinien wystawać, a w miejscu drążka sterowego jest jakaś dziwaczna konstrukcja. Bliżej oryginału byłby również gdyby zrezygnować z pokazywania silnika przed osłoną.
Jak wrócę do domu to zamierzam przede wszystkim pokombinować w jaki sposób można zrobić silnik gwiazdowy, bo ni cholery sobie tego nie wyobrażam
Szczególnie rewelacyjna jest konstrukcja skrzydeł, wraz z umieszczeniem krzyży. A trochę groteskowe proporcje nawet dodają mu uroku.
Pozwolę sobie dopisać parę rzeczy, które łatwo możnaby poprawić:
Kółko ogonowe - DrI , tak jak i 99% samolotów I wojny go nie miał - jedynie płoza. Również nie powinno być wiatrochronu, a kaemy odrobinę bliżej siebie. Fotel nie powinien wystawać, a w miejscu drążka sterowego jest jakaś dziwaczna konstrukcja. Bliżej oryginału byłby również gdyby zrezygnować z pokazywania silnika przed osłoną.
Jak wrócę do domu to zamierzam przede wszystkim pokombinować w jaki sposób można zrobić silnik gwiazdowy, bo ni cholery sobie tego nie wyobrażam
\/1 ______________
- Kubrick
- VIP
- Posty: 2200
- Rejestracja: 2006-05-19, 21:51
- Lokalizacja: KrakóVW
- brickshelf: Kubrick
- Kontakt:
-
V1, 8 takich klockow: http://media.peeron.com/ldraw/images/7/6019.png zalozonych na tym: http://media.peeron.com/ldraw/images/7/30033.png i na to zalozone jako koncowki glowic takie elementy: http://media.peeron.com/ldraw/images/7/4073.png
Hippo, jesli sie mysle, to mnie popraw, ale tak wywnioskowalem ze zdjec
A co do modelu, to juz z 5 razy w ten temat wchodzilem i brak mi slow. Jest swietny, przypomina mi sie jedyny symulator lotu, w jaki namietnie grywalem, tytulu juz nie pamietam, ale najchetniej latalem wlasnie tym samolotem, bo byl jedyny w swoim rodzaju (problem w tym,ze ciagle mnie zestrzeliwali )
Hippo, jesli sie mysle, to mnie popraw, ale tak wywnioskowalem ze zdjec
A co do modelu, to juz z 5 razy w ten temat wchodzilem i brak mi slow. Jest swietny, przypomina mi sie jedyny symulator lotu, w jaki namietnie grywalem, tytulu juz nie pamietam, ale najchetniej latalem wlasnie tym samolotem, bo byl jedyny w swoim rodzaju (problem w tym,ze ciagle mnie zestrzeliwali )
Cieślu pisze:kup volvo nie bądź janusz
Cieślu pisze:Ty to byś Kubrick wszystko zwieśniaczył :>
aaa ten klocek z barierką dookoła, no tak, to rozwiązuje sprawę. No to raczej pokombinuję z bardziej realnym silnikiem gwiazdowym, czyli 5/7/9 cylindrów
Choć ten który zrobiłeś jest bardzo dobrym modelem silnika gwiazdowego.
Choć ten który zrobiłeś jest bardzo dobrym modelem silnika gwiazdowego.
Ostatnio zmieniony 2007-10-20, 23:11 przez V1, łącznie zmieniany 1 raz.
\/1 ______________
Właśnie tak, bez pudła.Kubrick pisze:Hippo, jesli sie mysle, to mnie popraw, ale tak wywnioskowalem ze zdjec
Kółko - zmyliła mnie jakaś replika. Wiatrochron - racja, ale ta szybka ze śladami po kulach mnie potwornie kusiła, a kaemy musiały się zatem rozsunąć. Fotel - racja, ale zagłówk jest ważnym elementem konstrukcyjnym i powinien być . Drażek sterowy - tak to jest jak sobie mały hippek wyobraża zamiast poszukać zdjęć Silnik - zasugerowałem się trochę tą replikąV1 pisze:Kółko ogonowe - DrI , tak jak i 99% samolotów I wojny go nie miał - jedynie płoza. Również nie powinno być wiatrochronu, a kaemy odrobinę bliżej siebie. Fotel nie powinien wystawać, a w miejscu drążka sterowego jest jakaś dziwaczna konstrukcja. Bliżej oryginału byłby również gdyby zrezygnować z pokazywania silnika przed osłoną.
Cylindrów nie liczyłem przy budowie. 9 to faktycznie bardzo trudne do zrobienia.... Na flexie?
Dziękuję za komentarze i proszę o więcęj!
Na technikaliach się nie znam, więc skupię się na wrażeniach "optycznych". Bardzo ładny czerwony (no ale w końcu to "Red Baron"), świetne czarne krzyże. Fajnie wygląda chromowany silniki ruchome części skrzydeł. Fotel też ładny. Nie pasują mi trochę proporcje (jakby nieco za krótkie skrzydła) i podwozie.
Całość trzyma jednak Twój wysoki poziom. Chociaż muszę przyznać, że wolę jak budujesz w mniejszej skali i futurystyczne rzeczy.
Całość trzyma jednak Twój wysoki poziom. Chociaż muszę przyznać, że wolę jak budujesz w mniejszej skali i futurystyczne rzeczy.
CUDEŃKO
Dla mnie (wciąż) legowego laika to majstersztyk.
Mam pytanie natury technicznej - detale, zdjęcie 25. Jak jest zrobiony i zamocowany ten ośmiokątny kawałek silnika przy skrzydle. Podobny patent widziałem w ratuszu tego gościa co projektował Cornera. Tam w podobny sposób zrobione były kolumny.
Dla mnie (wciąż) legowego laika to majstersztyk.
Mam pytanie natury technicznej - detale, zdjęcie 25. Jak jest zrobiony i zamocowany ten ośmiokątny kawałek silnika przy skrzydle. Podobny patent widziałem w ratuszu tego gościa co projektował Cornera. Tam w podobny sposób zrobione były kolumny.