Rzymianie używali szeregu różnego przeznaczenia wozów i jeden z nich próbowałam dziś zbudować. Nie zdążyłam, a głupio byłoby mi po raz kolejny prosić o wydłużanie terminu.
Tak więc jest lektyka. Po tym, jak zrobił ją Kaczor, miałam w ogóle nie pokazywać, ale niestety, nie mam nic innego. Oto ona:
Zapraszam do komentowania :)
Ostatnio zmieniony przez Lomero 2007-12-29, 11:45, w całości zmieniany 1 raz
Otóż to! Przy próbie położenia tego wehikułu na glebie niewolnicy pożegnaliby się z własnymi kręgosłupami...
Ale brak nóżek nie zmienia faktu, iż lektyka jest całkiem udana. Lubię też niestandardowe rozwiązania minifigowe - w tym przypadku nogi niewolników. A skoro już o nich mowa, to gdybym już miał bardzo wybrzydzać, dobrałbym chociaż jednego o negroidalnych rysach i takiejż karnacji (choćby z łbem koszykarza; było paru śniadych z tej serii). Niewolników wszak brano nie tylko z północy :) .
_________________ Pozdrawiam,
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich wpisów Nie możesz usuwać swoich wpisów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum