1. Celem gry jest strącenie wszystkich czterech ryb za pomocą pingwinów wystrzelonych z procy. 2. Aby wykonać strzał pingwinem, wkłada się go do podajnika przygotowanego przed procą dziobem do przodu. Naciągnięcie procy wykonuje się za pomocą centralnie położonego uchwytu.
3. Siła strzału zwiększa się z każdym naciągnięciem procy. Czerwona dźwignia po lewej stronie luzuje naciąg procy.
4. Procą obraca się na boki za pomocą kierownicy. 5. Wszystkie pingwiny, którymi można wykonać strzał, znajdują się w czerwonej skrzynce.
6. Na początku gracz ma sześć pingwinów.
7. Na planszy stoją trzy pingwiny. Strącenie takiego pingwina daje trzy dodatkowe pingwiny przeniesione z ciemnoszarej do czerwonej skrzynki.
a. na dwóch pasach w przeciwnych kierunkach poruszają się po trzy ptaki bardzo stabilnie przytwierdzone do podłoża;
b. po dwóch stronach planszy znajdują się wypiętrzające bryły lodu.
9. Strzał jest ważny nawet w przypadku zahaczenia pingwina o ptaki, wjechania na wypiętrzający się śnieg lub odbicia od ścian planszy.
10. W niewielkiej odległości za planszą warto postawić statyw z nieboskłonem, aby wyhamować rozpędzone pingwiny.
11. Gra posiada dwa tryby:
a. tryb klasyczny, w którym wszystkie strącone obiekty są zabierane z planszy przed kolejnym ruchem;
b. tryb curling, w którym wszystkie strącone zostają na planszy do zakończenia rozgrywki.
Historia budowy i mechanizmy.
Na konstrukcję wpadłem po wystawie Pszczynie, zastanawiając się, jak mógłby wyglądać model interaktywny, którym można się chwilę pobawić na wystawie. Poszedłem w stronę najprostszych gier flashowych/pecetowych/itp., ponieważ Pinball marasa wpleciony w GBC dawał radę w Pszczynie. Postanowiłem tylko zaprojektować fabułę i rozgrywkę od zera, uwzględniając możliwości klocków oraz posiadane kolory.
Zaczęło się oczywiście od skonstruowania procy, w której kluczem jest połączenie silnika pull-back i listwy zębatej w obudowie. Przy pierwszej próbie okazało się, że w trakcie strzału sprężyna w mechanizmie pull-backa nie rozwija się do końca, czyniąc kolejny strzał silniejszym. W drugiej próbie dobudowałem już dźwignię luzującą mechanizm. Widząc zasięg działania procy, mogłem budować pozostałe moduły, bo czułem, że będzie bawialne. Obrót procy dopracowałem znacznie później, dopiero w trakcie budowania kolejnych modułów. Łatwo poszło z dwoma pasami transmisyjnymi, przy okazji ich projektowania zamarzyłem sobie, aby miały różną długość, kręciły się w przeciwnych kierunkach i z różnymi szybkościami (stosunek szybkości 5:3). Mechanizm składa się pięciu kół zębatych: Dzięki dużym względnie pierwszym liczbom ogniw (71 i 87) każda rozgrywka staje niepowtarzalna, a z matematycznego punktu widzenia należy przeczekać 145 obrotów krótszym pasem, ewentualnie równoważnie 71 dłuższym, aby powrócić do początkowego ustawienia pasów. Kolejno powstały dwa moduły bez mechanizmów: leżący bezpośrednio po procy moduł rozszerzający planszę oraz moduł ze zbiornikiem wodnym W tym drugim miałem nieco zabawy z układaniem belek i paneli technicowych w rozbudowaną linię wybrzeża. Po zbudowaniu tylu modułów mogłem spróbować rozgrywki na pomniejszonej planszy. Wówczas miałem pewność, że się uda.
Najwięcej trudności napotkałem w tworzeniu modułu z wypiętrzającym się lodem, sięgnąłem po stepper Sariela, kładąc go poziomo względem tego, co Sariel pokazuje w swoich filmach: Dzięki krokowej zmianie o ćwierć obrotu wyrzut lodu jest dynamiczny oraz lód wystaje ponad powierzchnię przez jakiś czas. Zastosowanie jajowatego klocka umocowanego w pokazany sposób powoduje wystawanie dokładnie o studa w jednej części cyklu i leżenie równo z otaczającą powierzchnią w pozostałych częściach cyklu. Po kilku przebudowach tego modułu osiągnąłem zadowalający stan (wygląd i jakość działania). W module znajdują się dwa stepery, pod każdą bryłą lodu po jednym. Pod koniec budowy powstała bariera z nieboskłonem, będąca połączeniem belek i paneli technicowych, wszakże ruchomej klapy nie uważam za mechanizm. Dla sprawnego grania zrobiłem na koniec pojemniki na pingwiny: Model zabieram ze sobą na najbliższą wystawę pasującą mi terminem, a jeżeli się sprawdzi, również na kolejne. Zapraszam do dyskusji i zapisów na grę.
Edycja: