[MOC] Nasza Lampa

[aswariatka]

Lampa, którą wspólnie z mężem zbudowaliśmy.
Ilość klocków: ponad 1600.
Waga: ok. 1,5 kg.
Cała z klocków lego, razem z mocowaniem na oprawkę w środku.











Pierwotnie było coś takiego:



Ale spojrzeliśmy na naszą lampę z IKEA i pomyśleliśmy, że może robić też za lampę. Mąż dorobił mocowanie w środku i oto zawisła w pokoju córki!

Jest podziwiana przez wszystkich!!!

[meler]

Kapitalne. To jest MOC jak się patrzy! :)

[nisiia]

Super pomysł i wykonanie! :)

[Żbik]

Bardzo fajny pomysł! Można by dać trochę klocków w kolorach trans, efekt byłby ciekawszy. No i ze 4 lifty 1x15 w pionie do spięcia całości po wewnętrznej stronie, żeby to komuś na głowę nie spadło :)

[Jellyeater]

Odważnie tak na 16 studach powiesić taką konstrukcję. :-) I faktycznie brakuje trochę transów.

[JAREMA.]

Wizualnie bardzo mi się podoba, jak to w lego kolorystykę można zawsze przerobić do potrzeb. Niestety mam wątpliwości do wytrzymałości tej konstrukcji. Dajcie znać z czasem jak dojdzie do szybkiego "rozmontowania" :)

[Stelario]

Nie dość że to jest zamontowane na 2 ostatnich brickach to jeszcze jest okrągłe co daje napięcia w kolejnym wymiarze.
Tylko czekać aż będzie o was w wiadomościach.

[szarikm]

aswariatka, pomysł i wykonanie pierwsza klasa :)

Można by dać trochę klocków w kolorach trans,

I faktycznie brakuje trochę transów.

To pierwsze o czym pomyślałem - "brakuje transów" - znacznie polepszy odbiór lampy, nie będzie taka ciemna/smutna.

Kwestia BHP:

No i ze 4 lifty 1x15 w pionie do spięcia całości po wewnętrznej stronie, żeby to komuś na głowę nie spadło :)

Niestety mam wątpliwości do wytrzymałości tej konstrukcji. Dajcie znać z czasem jak dojdzie do szybkiego "rozmontowania"

Nie dość że to jest zamontowane na 2 ostatnich brickach to jeszcze jest okrągłe co daje napięcia w kolejnym wymiarze.

Tutaj koledzy mają rację. 1,5 kg materiału jak zleci na głowę..... Drgania budynku oraz grawitacja zrobią swoje i w końcu zleci jeśli nie będzie okresowych przeglądów technicznych. Zresztą klocki same z siebie "wypychają się" wzajemnie.
No chyba, że klocki są sklejone (Inkwizycjo przybywaj ;) to ok.

Widzę, jeszcze jedno niebezpieczeństwo - lampa wisi na przewodzie. Przewód sam w sobie wytrzyma obciążenie. Od strony sufitu robi się pętelkę na zawieszenie i jest w porządku. Martwi mnie sposób jego umocowania po stronie oprawki. Ze zdjęć wynika (albo tego nie widać), że cały ciężar abażuru wspiera się na oprawce, a oprawka trzyma się na dwóch śrubkach i drutach 0,75-1 mm2. Nie jest to hmm..... nie ufałbym aż tak, takiemu rozwiązaniu.
Tylko błagam, nie stosujcie rozwiązania "zawiązać na supeł"! :)

[legosamigos]

Ogólnie fajnie wygląda i całkiem niezły pomysł na MOCa, ale jak przedmówcy zauważyli jest ogromne niebezpieczeństwo, że ta konstrukcja po prostu się zawali lub spadnie. Stelario słusznie stwierdził, że przez okrąg z bricków jest duże napięcie na klockach. Ponadto, gdy lampa będzie długo się świeciła, klocki dostaną temperatury i klocki stopią się, więc tym bardziej grozi niebezpieczeństwem. Jak to jest w powiedzeniu? Jest ryzyko, jest impreza :D

[nisiia]

Jeżeli żarówka jest ledowa, to raczej niewielkie ryzyko stopienia.

Jest ryzyko, jest impreza

Jest hasło reklamowe "jest crunchips, jest impreza", ale nie wiem jak miało by się to odnosić Twoim zdaniem do lampy.

[Taausz]

Super pomysł !! Tak problem z rozszczepieniem jest, zwłaszcza gdy klocki runą same z siebie o 3 w nocy :)

Moją propozycją jest dodanie u góry 2x1 tile aby kurz nie siadał na study.

[SNIFFERR]

Ciekawe jaki byłby efekt gdyby zrobić coś takiego z samych klocków trans. Ale i tak wyszło super.