42100 Liebherr R 9800
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
- M_longer
- VIP
- Posty: 5429
- Rejestracja: 2007-09-29, 08:47
- Lokalizacja: Lubin
- brickshelf: M-longer
- Kontakt:
-
Miałem okazję przez dwa dni sterować tym zestawem na wystawie HOBBY w Poznaniu.
Matkoboskoafolsko, jaki to jest słaby zestaw.
Zacznijmy może od samej apki, która żyje własnym życiem, łączy się z kostkami prawie minutę (mierzone), a próba przełączenia się na 42099 kończy się wyłączeniem 42100.
Dwa razy zdarzyła mi się sytuacja, w której trzeba było na chama otwierać pudełko z bateriami znajdujące się w wieży.
Przypadek pierwszy:
Kostka w wieży zawiesiła się, restartowanie aplikacji nic nie dało. A musicie wiedzieć, że apka nie uznaje sytuacji w której tylko jedna kostka jest połączona i nie pozwala na sterowanie gąsienicami i obrotem, tylko wywala na cały ekran komunikat o naciśnięciu zielonego przycisku na kostce.
Problem polega na tym, że górna kostka jest wbudowana na stałe w nadbudówkę i baterie można wyciągnąć tylko otwierając klapkę w dół i powinno się to zrobić gdy znajduje się dokładnie między gąsienicami:
Tyle że mi kostka ześwirowała gdy całość znajdowała się nad gąsienicą, a wtedy prawie nie ma miejsca żeby wsadzić dłoń i otworzyć klapkę z bateriami. No miałem pecha. Tyle że dolna kostka w podwoziu była cały czas połączona i sprawna, ale apce to nie przeszkadzało w wyłączeniu sterowania dolnymi funkcjami. Więc dlaczego nie można było obrócić całości mimo sprawnego zasilania i połączenia?
Przypadek drugi:
Padły baterie w kostce w wieży. I zgadnijcie w jakim położeniu była całość :)
Tylko teraz dla odmiany komunikat o naciśnięciu zielonego przycisku został zastąpiony takim o słabych bateriach.
Pomijam już fakt, że komunikat pojawiał się losowo, raz apka pozwalała na sterowanie całością, a raz wywalała komunikat, odłączając możliwość sterowania.
Jedyna rzecz fajna w tej apce, to sterowanie jednym palcem, pozwalające na dowolne ustawianie ramienia przez przesuwanie punktów na ekranie. Ale to też nie działa zawsze dobrze, bo koparka przy pierwszym uruchomieni kalibruje sobie wszystkie siłowniki, ustalając ile obrotów potrzeba do pełnego zakresu ruchów.
Ale to też nie zawsze działa, bo przez dwa dni zdążyło się to wszystko posypać i koparka zgrzytała sobie siłownikami raz na jakiś czas.
To teraz sam model. Duży. Ciężki. Za duży i za ciężki. Ma sześciostopniową redukcję w układzie napędowym, a sam napęd jest dodatkowo zabezpieczony nowym sprzęgłem zaprojektowanym specjalnie dla tego zestawu.
I wiecie co? Przy zatrzymywaniu koła napędowego na chama, sprzęgło kręci się nadal, a przeskakuje z12.
Sam model jest niesamowicie wolny, każda funkcja (oprócz obrotu wieży) jest woooolna. Nawet otwieranie łyżki chyba spowolniono celowo.
Miałem wielkie nadzieje co do tego zestawu, niestety rzeczywistość szybko wszystko zweryfikowała.
Nie polecam, lepiej kupcie sobie 42095 bo daje dużo więcej radochy.
I na koniec ciekawostka:
Apka Buwizza łączy się z kostką C+ w 3 sekundy i pozwala na dowolne skonfigurowanie sterowania nawet kilku kostek na raz. Da się?
Matkoboskoafolsko, jaki to jest słaby zestaw.
Zacznijmy może od samej apki, która żyje własnym życiem, łączy się z kostkami prawie minutę (mierzone), a próba przełączenia się na 42099 kończy się wyłączeniem 42100.
Dwa razy zdarzyła mi się sytuacja, w której trzeba było na chama otwierać pudełko z bateriami znajdujące się w wieży.
Przypadek pierwszy:
Kostka w wieży zawiesiła się, restartowanie aplikacji nic nie dało. A musicie wiedzieć, że apka nie uznaje sytuacji w której tylko jedna kostka jest połączona i nie pozwala na sterowanie gąsienicami i obrotem, tylko wywala na cały ekran komunikat o naciśnięciu zielonego przycisku na kostce.
Problem polega na tym, że górna kostka jest wbudowana na stałe w nadbudówkę i baterie można wyciągnąć tylko otwierając klapkę w dół i powinno się to zrobić gdy znajduje się dokładnie między gąsienicami:
Tyle że mi kostka ześwirowała gdy całość znajdowała się nad gąsienicą, a wtedy prawie nie ma miejsca żeby wsadzić dłoń i otworzyć klapkę z bateriami. No miałem pecha. Tyle że dolna kostka w podwoziu była cały czas połączona i sprawna, ale apce to nie przeszkadzało w wyłączeniu sterowania dolnymi funkcjami. Więc dlaczego nie można było obrócić całości mimo sprawnego zasilania i połączenia?
Przypadek drugi:
Padły baterie w kostce w wieży. I zgadnijcie w jakim położeniu była całość :)
Tylko teraz dla odmiany komunikat o naciśnięciu zielonego przycisku został zastąpiony takim o słabych bateriach.
Pomijam już fakt, że komunikat pojawiał się losowo, raz apka pozwalała na sterowanie całością, a raz wywalała komunikat, odłączając możliwość sterowania.
Jedyna rzecz fajna w tej apce, to sterowanie jednym palcem, pozwalające na dowolne ustawianie ramienia przez przesuwanie punktów na ekranie. Ale to też nie działa zawsze dobrze, bo koparka przy pierwszym uruchomieni kalibruje sobie wszystkie siłowniki, ustalając ile obrotów potrzeba do pełnego zakresu ruchów.
Ale to też nie zawsze działa, bo przez dwa dni zdążyło się to wszystko posypać i koparka zgrzytała sobie siłownikami raz na jakiś czas.
To teraz sam model. Duży. Ciężki. Za duży i za ciężki. Ma sześciostopniową redukcję w układzie napędowym, a sam napęd jest dodatkowo zabezpieczony nowym sprzęgłem zaprojektowanym specjalnie dla tego zestawu.
I wiecie co? Przy zatrzymywaniu koła napędowego na chama, sprzęgło kręci się nadal, a przeskakuje z12.
Sam model jest niesamowicie wolny, każda funkcja (oprócz obrotu wieży) jest woooolna. Nawet otwieranie łyżki chyba spowolniono celowo.
Miałem wielkie nadzieje co do tego zestawu, niestety rzeczywistość szybko wszystko zweryfikowała.
Nie polecam, lepiej kupcie sobie 42095 bo daje dużo więcej radochy.
I na koniec ciekawostka:
Apka Buwizza łączy się z kostką C+ w 3 sekundy i pozwala na dowolne skonfigurowanie sterowania nawet kilku kostek na raz. Da się?
- noniusz
- VIP
- Posty: 1073
- Rejestracja: 2011-11-23, 21:02
- Lokalizacja: Poznań
- brickshelf: gkurkowski
- Kontakt:
-
O jejku, dopiero teraz widzę - ale to jest przekombinowane...M_longer pisze:I wiecie co? Przy zatrzymywaniu koła napędowego na chama, sprzęgło kręci się nadal, a przeskakuje z12.
Na grzyba potrzebne jest sprzęgło w napędzie gąsienicy? Tym bardziej, że w ekstremalnej, granicznej sytuacji nie spełnia swojej funkcji...
Odnoszę po raz kolejny wrażenie, że zestaw jest wart tyle, co 6 nowych siłowników śrubowych.
I fakt - jest pierońsko ciężki, w weekend w Selgrosie ledwie dźwignąłem pudło z regału :)
- legosamigos
- VIP
- Posty: 3942
- Rejestracja: 2012-04-11, 07:01
- Lokalizacja: Gdańsk
- brickshelf: legosamigos
- Kontakt:
-
- legosamigos
- VIP
- Posty: 3942
- Rejestracja: 2012-04-11, 07:01
- Lokalizacja: Gdańsk
- brickshelf: legosamigos
- Kontakt:
-
Może trzeba w huba włożyć te akumulatorki NiZN od Sariela i zobaczyć jak to działa ?M_longer pisze:Z Buwizzem na 11V działał by zaj%#@%$ szybko.legosamigos pisze:Ciekawe jakby w tym Liebherze pozamieniać te nowe silniki na stare PF i dodać Sbricka lub Buwizza czy też by tak słabo działał?
Swoją drogą właśnie złożyłem to ustrojstwo i mam wrażenie, że cały wczorajszy wieczór spędziłem na budowaniu barierek ;)
- eric trax
- Administrator
- Posty: 2466
- Rejestracja: 2011-02-28, 20:30
- Lokalizacja: Wrocław
- brickshelf: erictrax
-
No to by było ciekawe. Wyższe napięcie na pewno by pomogło choć obecnie mam inne priorytety finansowe niż zakup tych aku ale skoro na buggy Sarielowi wyszło, że działa znacznie lepiej to tutaj też powinno być znacząco lepiej.maverick pisze:Może trzeba w huba włożyć te akumulatorki NiZN od Sariela i zobaczyć jak to działa ?M_longer pisze:Z Buwizzem na 11V działał by zaj%#@%$ szybko.legosamigos pisze:Ciekawe jakby w tym Liebherze pozamieniać te nowe silniki na stare PF i dodać Sbricka lub Buwizza czy też by tak słabo działał?
Budowałem ją praktycznie po premierze ale ten etap pamiętam do dzisiaj. O zgrozo.maverick pisze: Swoją drogą właśnie złożyłem to ustrojstwo i mam wrażenie, że cały wczorajszy wieczór spędziłem na budowaniu barierek ;)
Na warsztacie:
- Grimme Varitron 270 - 10%
.
- Grimme Varitron 270 - 10%
.