Walking Warhammer 40K Dreadnought

Technic, Scale Modeling, Great Ball Contraption

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

Walking Warhammer 40K Dreadnought

#1 Post autor: Sariel »

Obrazek

Dane techniczne:
Wymiary: dł. 19s / szer. 24s / wys. 34s (39 z podstawką)
Masa: 0.495 kg (0.874 kg z podstawką)
Silniki: 1 x Circuit Cubes Geared Motor Cube, 2 x Circuit Cubes Motor Cube

No więc long story short, odkąd zacząłem się bawić Circuit Cubes, marzył mi się mechanizm kroczący na dwóch nogach. CC są na tyle małe że nie ma problemu ze zmieszczeniem elektroniki i silników nawet w czymś małym, a do tego małe silniki CC idealnie pasują żeby je włożyć w ramiona i czymś kręcić. Np. minigunem. No i stąd już krótka droga żeby zbudować coś z Warhammera 40K, a konkretnie Dreadnoughta czyli w skrócie coś w rodzaju mecha do którego trafiają tylko zasłużeni Space Marines w przypadku odniesienia nieuleczalnych ran, więc mech służy za system podtrzymania życia i jednostkę bojową jednocześnie. Ogólnie polecam research, lore z WH40K to odlot jakich mało :)
Założeniem był mechanizm kroczący z przesuwanym środkiem ciężkości, czyli jak staje na lewej nodze to przenosi ciężar na nią, a prawą w tym czasie przestawia do przodu i vice versa. Zbudowałem więc dwie nogi i korpus który w środku miał "wahadełko" z silnika napędowego i głównej kostki CC. Przechylanie tychże w prawo i lewo podczas kroczenia przesuwało środek ciężkości. Marzyło mi się w ogóle żeby tę nieobciążoną stopę dało się podnieść z ziemi, ale w praktyce wyszło całkiem inaczej bo odkąd korpus zaczął ważyć więcej niż "biodra" z nogami, stało się coś czego nie przewidziałem: podczas kroczenia korpus zachowywał stabilność, za to na boki gibały się pod nim biodra. Ciekawe zjawisko i efekt dość pokraczny, bo w efekcie Dreadnought nie tyle idzie co powłócze nogami krokiem kogoś z silnym zapotrzebowaniem na pięć kaw. Więc z jednej strony nie tak miało być, ale z drugiej jakby nie patrzeć nadal się to przemieszcza w przód i w tył, całkiem o dziwo stabilnie, tyle że bez możliwości skręcania na boki. Zostawiłem więc tak jak jest, skończyłem detale i dodałem trochę akcesoriów, w tym wymienne ręce, a pozostając w duchu WH40K dobudowałem jeszcze podstawkę z podświetleniem LED-owymi filamentami od Brickstuff, które to podświetlenie przynajmniej w zamyśle ma dawać efekt lawy płynącej przez szczeliny w kamieniach.
Muszę powiedzieć że przy żadnym MOCu w tym roku nie bawiłem się tak dobrze, ale to pewnie dlatego że mam nadmiar głupich pomysłów i szacownego Dreadnoughta wyposażyłem w takie akcesoria jak Warhamster czy Warhammer Warhammer, a poniższe video może nadwątlić co słabsze mózgi. Żeby nie było że nie uprzedzałem ;)

Galeria: https://bricksafe.com/pages/sariel/walk ... readnought
Kilka fotek:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

I wybitnie, ale to wybitnie głupawy film: https://www.youtube.com/watch?v=4kskyOxMslg

Awatar użytkownika
dmac
Adminus Emeritus
Posty: 2432
Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
Lokalizacja: Szczecin
brickshelf: dmac

 

Re: Walking Warhammer 40K Dreadnought

#2 Post autor: dmac »

Urocza pokraka :) . Nie siedzę w temacie WH40K (tyle tylko, co podejrzę u syna malującego figurki), ale dostrzegam podobieństwo do oryginału. Problem maszyn kroczących z przeniesieniem środka ciężkości bardzo mnie kiedyś frapował i widzę, że nadal niełatwo go rozwiązać, ale najważniejsze, że jakoś się toto turla do przodu :) .
A filmik całkiem zabawny, w sam raz na chwilę przedświątecznego relaksu.
Brawo!
Pozdrawiam,
dmac

_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles

Fuku
Posty: 977
Rejestracja: 2015-11-24, 16:10
Lokalizacja: radom/kraków
brickshelf: Proszę uzupełnić
Kontakt:

 

Re: Walking Warhammer 40K Dreadnought

#3 Post autor: Fuku »

Bardzo podoba mi się detal złotego krzyża z serduszek. Nie siedzę w uniwersum ale sama budowla wydaje się bardzo dobrze odwzorowana, przyjemnie się ogląda

ODPOWIEDZ