[MOC] Liebherr LTC 1045-3.1

Technic, Scale Modeling, Great Ball Contraption

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

[MOC] Liebherr LTC 1045-3.1

#1 Post autor: Sariel »

Obrazek

Dane techniczne:
Wymiary: dł. 87s / szer. 20s / wys. 35s
Waga: 4.9 kg
Zasięg: 113 cm rozłożony maszt, 147 cm rozłożony masz + przedłużka
Napęd: 2 x PF L na środkową oś
Zawieszenie: niezależne na pierwszej i trzeciej osi
Silniki: 5 x PF M, 8 x PF L, 1 x PF Servo

Przedstawiam model dźwigu kompaktowego marki Liebherr z którego jestem średnio zadowolony - raz że wygląd ucierpiał tu na rzecz funkcji, dwa że jest tu trochę eksperymentalnych rozwiązań które się nie sprawdziły. Podwozie zbudowałem w 2017 a potem długo zbierałem się żeby zrobić wieżę i nadwozie. Dźwig zainteresował mnie z racji nietypowego układu z ruchomą kabiną operatora.

Układ napędowy jest wymuszony przez ograniczoną szerokość (20 studów) i szerokie koła, i składa się z napędzanej środkowej osi bez żadnego zawieszenia oraz skrętnych osi 1 i 3 z zawieszeniem niezależnym, ale bez napędu. Jak się łatwo domyślić, działa to tak sobie - po płaskim dźwig jeździ bez problemu, ale potrafi utknąć jeśli środkowa oś najedzie na minimalne obniżenie, nawet prawie 5 kilo masy nie dociska wtedy jej kół do podłoża. Skręt jednym silnikiem Servo działa opornie, bo silnik walczy z szerokimi oponami w połączeniu z dużą masą modelu. Układ napędowy dopełnia SBrick Light za pomocą którego zautomatyzowałem oświetlenie z tyłu: światła stopu, wsteczne i kierunkowskazy. Wszystkie działają automatycznie na podstawie komend wysyłanych do SBricków (których są tu trzy).

Kolejnym eksperymentem są podpory. W klasycznym układzie podpory się wysuwa lub rozkłada, a następnie opuszcza się końce siłowników na ich końcach. Mi przyszło do głowy że można to odwrócić i opuszczać cały mechanizm, a więc całe siłowniki z mechanizmem ich wysuwania. W ten sposób podpory mogą być ładne, bo nie ma w nich żadnej mechaniki, a jednocześnie całość może mieć dużo siły - u mnie każdy moduł opuszczają 4 małe siłowniki liniowe, a więc przypadają po dwa siłowniki na podporę, i taki układ bez problemu podnosił podwozie, chociaż z końcową masą modelu sobie nie radzi. Minus całego rozwiązania jest taki, że pożera to dużo miejsca w podwoziu.

Z pozostałych rozwiązań mamy tu składane silnikiem prawe lusterko boczne - tak, w prawdziwym dźwigu również się je składa żeby wieża mogła obracać się bez przeszkód - obracaną obrotnicę na dwóch 4-częściowych pierścieniach z round tile 1x1 wsadzonymi w rowek pośrodku jako rolki (rozwiązanie podpatrzone na EB, niestety nie pamiętam autora), oraz wieżę w której mieszczą się 2 PF L do podnoszenia masztu, 1 PF M do wyciągarki, po jednym PF M do podnoszenia masztu kabiny i przechylania kabiny, oraz PF L do wysuwania masztu kabiny. Ostatni PF L mieści się w maszcie głównym i służy do jego wysuwania. PF M do przechylania kabiny spięty jest za pomocą switcha z silnikiem wyciągarki bo brakowało mi wolnego portu, więc dźwigienką z boku wieży włącza się żeby przechył kabiny działał razem z wyciągarką albo wcale. Całość zasila jedna bateria 8878 w tyle kadłuba, co jest pewnym kompromisem - wolałbym wsadzić osobną baterię do wieży i zasilać ją oraz kontrolować całkiem niezależnie, ale to by wymagało oprócz drugiej baterii jeszcze dwóch SBricków, a na taki zestaw w wieży zwyczajnie nie ma miejsca.

Na koniec maszty - mamy dwa, jeden główny i jeden z kabiną. Masz główny składa się z trzech sekcji, z trzecią wysuwaną klasycznie czyli pętelką ze sznurka. Wszystkie trzy sekcje mają rolki w miejscu gdzie się stykają, i daje to na tyle małe tarcie przy wysuwaniu że jeden PF L radzi sobie z tym całkiem sprawnie. Pierwsza sekcja zbudowana jest z serii paneli łączonych od środka liftami które robią jednocześnie za prowadnice dla drugiej sekcji - pozwala to na budowę masztu w zasadzie dowolnej długości, tylko montaż wymaga trochę kombinowania. Druga sekcja wysuwana jest zdublowanym rackiem i dwiema z12, bo w tej sposób cały maszt nie wisi na jednej zębatce, plus łatwiej jest poprowadzić ślimaka środkiem. Już pod koniec budowy dodałem przedłużkę kratownicową przymocowaną do trzeciej sekcji masztu i wysuwającą się razem z nią. Dodaje to pół metra długości, chociaż jest raczej symboliczne, bo kratownice LEGO jak każdy wie rozpadają się od kichnięcia, a masz nie był obliczony na dodatkowe pół metra i przy pełnym wysunięciu robi się z niego banan. Przedłużka ma na końcu rolkę na którą można założyć linkę z masztu główne, a przy wsuwaniu/wysuwaniu automatycznie wsuwa się w uchwyt na pierwszej sekcji który ją podtrzymuje. Dodatkowo na drugiej sekcji są rolki które podtrzymują przedłużkę podczas wysuwania. W prawdziwym dźwigu przedłużka przypięta jest do pierwszej sekcji masztu i do trzeciej dołącza się ją ręcznie na ziemi, w pozycji horyzontalnej, a w wersji LEGO kratownice się rozpadną z pozycji poziomej a maszt raczej nie da rady się podnieść z przedłużką na końcu, dlatego wymyśliłem żeby ją dopinać do podniesionego masztu. Udźwig ma to żaden, ale interesowało mnie rozwiązanie kwestii poruszania się przedłużki, no i jest to dodatkowy test stabilności obrotnicy.

Na koniec dodam że miałem ambicję ograniczyć do minimum użycie nalepek w modelu, bo nadal nie mam dobrego sposobu żeby je potem usuwać z klocków, i dlatego spędziłem tydzień żeby wysnotować tył dźwigu na żółto-czarno zgodnie z oryginałem. A co do odstępstw od oryginału - są głównie dwa. Z przodu, obok kabiny, mamy duży czarny boks gdzie powinno być płasko, bo mieści się tam mechanizm przednich podpór, oraz maszt główny siedzi na wieży wyżej niż powinien, bo w oryginale składa się on niemal na styk ze spodem wieży, a u mnie wyszła kwestia zmieszczenia pięciu kabli przechodzących przez obrotnicę, siłowników, przeniesienia napędu do siłowników, i nie udało mi się zejść niżej. Za to grubość i szerokość masztu są zgodne ze skalą z marginesem ok. 10%, i z tego się cieszę.

Galeria: https://bricksafe.com/pages/sariel/lieb ... c-1045-3.1

Kilka fotek:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

I film z obowiązkowym udziałem mopspektora:

Awatar użytkownika
dmac
Adminus Emeritus
Posty: 2430
Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
Lokalizacja: Szczecin
brickshelf: dmac

 

Re: [MOC] Liebherr LTC 1045-3.1

#2 Post autor: dmac »

Pierwszy!

Trochę szkoda że S-bricki niekoszerne, ale tak poza tym cud miód i orzeszki. :D :D :D

Myślę, że jesteś zbyt surowy dla swojego dzieła. Ani funkcje, ani wygląd nie są poniżej Twojego stałego, bardzo wysokiego poziomu. Gdy się czyta, że model ma maksymalnie 147 cm wysokości, to wrażenie jest kolosalne, ale jeśli się przyjrzeć samemu pojazdowi, to on wcale nie jest wielki, więc podziwiam to, jak udało Ci się pomieścić w nim wszystkie funkcje i jeszcze snotem robić z tyłu kolory. Oglądałem filmik już wczoraj i myślałem sobie, że to unikatowy patent z tymi podporami opuszczanymi zespołowo, a tu się okazuje, że to Twój, a nie Liebherra :D . Ale nadal jest unikatowy i co ważniejsze, dobrze do wygląda. Co się zaś tyczy jazdy i kłopotów na wybojach, to takimi rzeczami można się przejmować, gdy się buduje wyścigówkę lub trialówkę. Nie zdradzę żadnej tajemnicy, jeśli powiem, że w moich modelach wiele funkcji ledwie działa - i to mi wystarczy. To tylko klocki; to tylko silniczki na 7,2 V, to tylko model. Jeśli udało się zasygnalizować, że ma takie i takie funkcje, a przy tym podobieństwo do oryginału jest niezaprzeczalne, to plan jest wykonany w 100%. A że przedłużka się rozleci od pierdnięcia? No jasne, że się rozleci, ale za to jak wygląda!
Tak więc... brawo, brawo!
Ostatnio zmieniony 2023-01-05, 23:22 przez dmac, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
dmac

_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles

rajfurke
Posty: 14
Rejestracja: 2018-07-12, 22:08
Lokalizacja: Łódź

Re: [MOC] Liebherr LTC 1045-3.1

#3 Post autor: rajfurke »

Jestem zdecydowanie dużo mniej doświadczonym konstruktorem od Ciebie, ale muszę się przyczepić do paru rzeczy, bo temat żurawi Liebherra jest mi bliski :) Układ napędowy i zawieszenie jest mocno uproszczone, w tej skali można by to jakoś pomieścić, żeby model był chociaż 6x4x6. Ale największa wg mnie bolączka to bom. Konstrukcja mocno "dziurawa", bazowana na 8421, odstaje poziomem wykonania od podwozia, ponadto maksymalny kąt uniesienia bomu jest dość mały przez wykorzystane siłowniki. Punkt mocowania bomu do wieży jest na jego spodzie zamiast na górze, przez co bom wystaje za wysoko względem kabiny i musi być za nim dziura, żeby mógł się podnieść. Na plus sam wybór nietypowego żurawia, estetyka podwozia, ciekawy system podpór i ruchoma kabina.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
legosamigos
VIP
Posty: 3941
Rejestracja: 2012-04-11, 07:01
Lokalizacja: Gdańsk
brickshelf: legosamigos
Kontakt:

 

Re: [MOC] Liebherr LTC 1045-3.1

#4 Post autor: legosamigos »

Sariel pisze: 2023-01-05, 11:46 ...Z pozostałych rozwiązań mamy tu składane silnikiem prawe lusterko boczne - tak, w prawdziwym dźwigu również się je składa żeby wieża mogła obracać się bez przeszkód - obracaną obrotnicę na dwóch 4-częściowych pierścieniach z round tile 1x1 wsadzonymi w rowek pośrodku jako rolki (rozwiązanie podpatrzone na EB, niestety nie pamiętam autora)...
Pewnie chodzi o Takwoonkena ;)
Wracając właśnie do obrotnicy, to wg mnie troszkę za szybko się obraca. Jakbyś tak realnie obracał wieżą, narobiłbyś niezłych szkód :D 6 lat, to faktycznie sporo czasu mięło, gdy zacząłeś budować aż do momentu opublikowania swojego modelu ;) Śledziłem Twoje raporty i tak się właśnie zastanawiałem kiedy opublikujesz w końcu swój model
Moje życie jest jak klocki Lego, nigdy nie wiem, co zbuduję

Awatar użytkownika
eric trax
Administrator
Posty: 2454
Rejestracja: 2011-02-28, 20:30
Lokalizacja: Wrocław
brickshelf: erictrax

 

Re: [MOC] Liebherr LTC 1045-3.1

#5 Post autor: eric trax »

Pierwsza myśl jaka przychodzi mi do głowy jak widzę zdjęcie to taki vibe MOCa z lat 2008-2010. Może dlatego że nie ma naklejek i wydaje się taki trochę nie wiem.. "łysy"? Ja kupiłem sobie w leroy preparat do usuwania naklejek. Polecam

Przedłużenie bomu wygląda super i fajnie, że działa w zasadzie tak jak w rzeczywistości. Podziwiam za napakowanie tam 14 silników. Skala na kołach unimoga pomaga ale chyba jeszcze nie widziałem dźwigu z Lego tej wielkości. Wieża obraca się chyba za szybko. W ogóle patent z tą, kabiną która pełni dwie funkcje widzę pierwszy raz. Pomysł z podporami podobny jak w moim opryskiwaczu gdzie zamiast podnosić maszynę unosiłem tylko karoserię. Taki patent na zmyłkę wizualną działa bardzo dobrze w realiach lego. Choć wiem, że planowałeś by podpory podnosiły cały dźwig.
Na warsztacie:
- Grimme Varitron 270 - 10%
.

Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

Re: [MOC] Liebherr LTC 1045-3.1

#6 Post autor: Sariel »

eric trax pisze: 2023-01-10, 23:26 Ja kupiłem sobie w leroy preparat do usuwania naklejek. Polecam
Rzuć linkiem.

Awatar użytkownika
Skylark90
Posty: 588
Rejestracja: 2021-01-26, 17:25
Lokalizacja: Kraków
brickshelf: Proszę uzupełnić

 

Re: [MOC] Liebherr LTC 1045-3.1

#7 Post autor: Skylark90 »

@Sariel https://www.castorama.pl/rozpuszczalnik ... 37516.html - bardzo polecam, używam małego pojemnika, który kosztował przez pół ten, co z linka, jest bardzo dobry, ładnie pachnie (jest na bazie subtancji naturalnych z pomarańczy), nie niszczy rąk w kontakcie i świetnie usuwa naklejki / resztki kleju. To plus brick separator (ta ostra krawędź) i wszystko schodzi idealnie. A co do Twojego modelu wypowiem się później, bo mam trochę przemyśleń - na razie napiszę tylko, że jest świetny i nawet jeśli uważasz, że nie do końca się udał, to wielu z nas chciałoby budować na takim poziomie :P

Awatar użytkownika
legosamigos
VIP
Posty: 3941
Rejestracja: 2012-04-11, 07:01
Lokalizacja: Gdańsk
brickshelf: legosamigos
Kontakt:

 

Re: [MOC] Liebherr LTC 1045-3.1

#8 Post autor: legosamigos »

Ktoś zbudował podobny model do Twojego, ale LTC 1050-3.1
Moje życie jest jak klocki Lego, nigdy nie wiem, co zbuduję

Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

Re: [MOC] Liebherr LTC 1045-3.1

#9 Post autor: Sariel »

legosamigos pisze: 2023-01-14, 23:10 Ktoś zbudował podobny model do Twojego, ale LTC 1050-3.1
Nie widziałem. Świetny, i do tego na PFach! Pora się wstydzić mojego.

ODPOWIEDZ