Grumman F-14A Tomcat (1) by [Maks], on Flickr
Grumman F-14A Tomcat (3) by [Maks], on Flickr
Jest to wczesna wersja myśliwca Grumman F-14 Tomcat, chyba najbardziej znanego pokładowego myśliwca marynarki wojennej z kraju burgerów. Latali nim oczywiście w oryginalnym "Top Gunie", ja natomiast ten samolot zobaczyłem pierwszy raz jako dziecko oglądając przaśno-reaganowską produkcję "Krytyczna Decyzja". Tak, to ten film gdzie Kurt Russell i Halle Berry uczą się lądować jumbo jestem po jego odbiciu z rąk terrorystów. Zanim jednak amerykańskim komandosom udała się sztuka ratowania świata, samolotu pasażerskiego omal nie zestrzeliły właśnie takie "efy czternaste":
Jeśli jest się fanem lotnictwa, łatwo zakochać się w tym konkretnie samolocie. Zdecydowanie trudniej go zbudować, ale o tym niżej.
Z licznych wersji kolorystycznych postanowiłem wybrać tę z dywizjonu VF-31 "Tomcatters", z przełomu lat 70. i 80. Jest to maszyna stosunkowo wczesnym etapie swojej służby, na czym mi zależało, żeby pasowała do starszego F-4 Phantoma, którego też mam zbudowanego. No i czerwone stateczniki ładnie przełamywały tradycyjnie nudną wojskową szarość.
Grumman F-14A Tomcat (4) by [Maks], on Flickr
Grumman F-14A Tomcat (5) by [Maks], on Flickr
Grumman F-14A Tomcat (7) by [Maks], on Flickr
Prezentuję dzisiaj drugą wersję tego samolotu. Pierwszą skończyłem w marcu 2022, a robiłem ją chyba od lata 2021 i mimo tego, że strasznie mnie wymęczyła dalej nie byłem z niej zadowolony. Legendarny status Tomcata, jako takiego "top of the top" samolotu, który można zbudować ma swoje przełożenie na to, jak wymagający jest proces konstrukcyjny. Przede wszystkim maszyna łączy bardzo dużo ostrych kątów z zaokrągleniami, a kadłub jest bardzo płaski w tylnej części. Nie myśląc o tym zawczasu, chcąc mieć gładki spód maszyny, zacząłem robić jej bebechy studami do dołu, nie wiedząc jak bardzo mało miejsca będę miał, by potem odwrócić study w ten sposób, by możliwe stało się wytilesowanie góry samolotu. Jakoś się jednak udało. Druga bolączka to skrzydła - nie przechodzą przez środek samolotu, więc nie można ich spiąć razem w celu większej wytrzymałości, tylko każde trzeba było z trudem zamocować osobno.
Grumman F-14A Tomcat (6) by [Maks], on Flickr
Grumman F-14A Tomcat (8) by [Maks], on Flickr
Na zdjęciu powyżej widać największą zmianą wobec pierwszej wersji, czyli bardziej odgięte do tyłu skrzydła. Poprzednio skrzydła wyszły mi za duże i zbyt "szybowcowato" rozłożone. Niestety w przeciwieństwie do prawdziwej maszyny i wielu większych modeli z Lego (mój jest tradycyjnie w skali 1:40) skrzydła nie są ruchome - nie widziałem możliwości zrobienia tego bez grubej i nieestetycznej krawędzi "naleśnika" nad nimi. Ruchome skrzydła udało mi się zrobić dopiero w późniejszym konstrukcyjnie (ale opublikowanym wcześniej) Su-24.
Poniżej kilka zdjęć pierwszej wersji modelu, która poza innymi skrzydłami miała jeszcze bardziej spiczasty, a mniej krągły nos. Zmieniłem jeszcze podwozie i pylony uzbrojenia, ale to raczej kosmetyczne poprawki. Widać też opuszczany hak oraz ruchome tylne stateczniki poziome, które to funkcje nie zniknęły w poprawionej wersji :P.
Grumman F-14A Tomcat by [Maks], on Flickr
Grumman F-14A Tomcat by [Maks], on Flickr
Grumman F-14A Tomcat by [Maks], on Flickr
Galeria na Flickr
Pozdrawiam i życzę powodzenia w doczołgiwaniu się do weekendu!
