[Zawody] LTTC 2023 Rajd #3

[Skylark90]

Gratulacje dla zwycięzców i pokonanych, że jesteście, jeździcie, chce Wam się i organizujecie to cały czas na wysokim poziomie! No i że budujecie takie fantastyczne auta! Żałuję bardzo, że nie mogłem być, i że jak na razie zaliczyłem tylko debiut, ten rok jest cięższy dla mnie pod względem wyjazdów na rajdy niż myślałem, ale może kolejny będzie lepszy ;) bo bym pojeździł, nie ukrywam :P

[Kamyk]

Dzięki wielkie za kolejny rajd!

Pogoda i teren nam dopisały. Udało nam się przejechać 5 fajnych sekcji, chociaż nawet nie doszliśmy do miejsca, gdzie pierwotnie mieliśmy jeździć. Podłoże tak jak zawsze robiło niespodzianki – z jednej strony w wielu miejscach było sporo trakcji, a w innych, które wydawało się, że nie będą sprawiać problemów i damy radę przejechać po prostu nie szło nic wykombinować.

Gratulacje dla wszystkich, szczególnie dla Olka za zwycięstwo, chociaż całe podium jechało bardzo dobrze i robiło mało kar – dobra robota chłopaki.

Podsumowanie pojazdów ograniczę jedynie do naszego debiutanta, gdyż pozostałe pojazdy już nieraz zdarzyło mi się omawiać.

Keymaker zrobił swoją pierwszą trialówkę z krwi i kości, która jeździ (albo już jeździła?) bardzo sprawnie i się nie psuje – samo to już zasługuje na uznanie. Ale warto zauważyć, że wprowadził również pewną innowację, w miejscu, w którym wydawało się, że nie da się wymyślić nic nowego. Zwrotnice wykonane z obrotnicy, to jest pomysł który zapewne każdemu z nas się kiedyś przewinął w myślach, ale opory i sposób montażu tego ustrojstwa jak do tej pory skutecznie utrudniały to rozwiązanie – Tobie jednak udało się to zrobić i to jeszcze w taki sposób, że przejechałeś na tym cały rajd i nie odstawałeś szczególnie od reszty – brawo! Czy to rozwiązanie ma przyszłość – ciężko stwierdzić, ale fajnie zobaczyć pewien powiew świeżości w nowej konstrukcji. Ciekaw jestem co przygotujesz następnym razem ;)

Moje lekkie niedysponowanie z pewnością nie pomagało w jeździe, ale zarazem specjalnie podchodziłem do wszystkich bramek, nawet jak wydawały się totalnie nieprzejezdne – w efekcie położyłem dwie sekcje i wylądowałem zaraz za podium, chociaż niewiele punktów brakowało bym był znacznie niżej, bo różnice punktowe w drugiej części tabeli były bardzo niewielkie.

Jeszcze raz serdecznie gratuluję wszystkim i mam nadzieję, że spotkamy się już niedługo :)

[keymaker]

Taka ciekawostka, obrotnice chodzą po rajdzie lepiej niż przed 0.o Ba, jak przeczyściłem i przesmarowałem jedną, to dostała większe opory toczenia niż pozostałe 5... Zatem nie tykam ich, pojadą na sucho w kolejnym rajdzie.

Wychodzi na to, że piasek/pył pięknie zadziałał jako papier ścierny i wyczyścił ostre brzegi wewnątrz obrotnic pomagając im się swobodnie obracać. Na chwilę obecną chodzą już tylko nieznacznie ciężej niż obecne duże obrotnice używane przez Lego (a jak ktoś miał je w rękach to wie, że te nowe chodzą super gładko).

Na pewno jeden jeszcze rajd obrotnice przejadą, ale na nowy sezon pewnie przyjdę z nowymi rozwiązaniami, aby potestować i wybrać najbardziej skuteczne (przynajmniej na warunki, jakie proponujecie na rajdach ;) ).

[Kubrick]

postaram się przyjechać z lekko odchudzonym Starem, aby nie był najcięższym klocem w stawce.

co Ty wiesz o masie? 🤣

[Aleksander Spyra]

Hej, dzięki wszystkim za fajny rajd!

Teren w parku Bema okazał się być bardzo fajny, tak jak już ktoś wspomniał - nie dotarliśmy nawet do miejsca gdzie mieliśmy jeździć, a i tak udało się ustawić cztery bardzo wymagające trasy i jedną 'przejazdową' ;p Ubita ziemia, wystające korzenie i spore gradienty przypominają mi najbardziej park w Tarnowskich Górach.

Nie ukrywam, jestem bardzo zadowolony z wyniku, chociaż moje przejazdy wcale nie były takie idealne - było kilka niepotrzebnych dotknięć i rolka. Myślę, że gdyby Kamyk był bardziej dyspozycyjny, to spokojnie by mnie objechał :D
Zaskoczyła mnie jednak moja własna trialówka, bo wytrzymała katowanie na ostatniej sekcji i mimo jednego ze słabszych stosunków moc-masa jako jedyna wdrapała się na próg, zaliczając decydującą bramkę. To był pierwszy raz, kiedy tylko mój model podołał przeszkodzie, i jestem z tego powodu niezmiernie dumny!

Trzeba zwrócić też uwagę na dobry wynik Cieśla - myślę że jest to podyktowane zarówno trudnymi trasami, na których mniejsze znaczenie miał przelicznik, i czystą, spokojną jazdą. Tak trzymać!

Model Keymakera zaskoczył mnie najmilej, jak tylko można. Na ostatnim rajdzie proponowaliśmy mu, żeby zerknął na instrukcje, które stworzyliśmy, żeby nowi zawodnicy mieli łatwiejszy start i solidną bazę do budowania - większość zawodników ma teraz dekadę doświadczenia lub więcej, i ciężko jest całe to doświadczenie samemu 'nadrobić'. Keymaker postanowił że zbuduje po swojemu, przecząc aktualnej modzie - zbudował model bez sprężyn w zawieszeniu, z połączonym napędem i zwrotnicami opartymi na dużych obrotnicach. Kątowe połączenia w napędzie są zrobione na połówkach kół zębatych 12, a silnik do skrętu jest mocowany poprzecznie.
I to działa! Przełożenie 1:3.5 wydaje się być dobrze dobranym do masy pojazdu i strat które generuje połączony napęd. Zwrotnice spełniły swoje zadanie, dając ogromny prześwit - aż za duży, bo całość ma dość wysoki środek ciężkości. Specyficzne wymiary oryginału wymusiły szerokość 27s i dużą kabinę wysuniętą przed przednią oś, ale nie wadziło to w jeździe.
Myślę że to jest naprawdę świetny debiut, biorąc pod uwagę że prowadzenia też się trzeba nauczyć. A wnioski co do tego, co warto zmienić zostały od razu wysunięte. Brawo!

Na koniec kilka fotek. Do zobaczenia w sierpniu! Chciałem postawić nową maszynę, ale w generalce robi się bardzo gorąco i nie wiem czy chcę ryzykować 😅

[keymaker]

Dzięki za słowa uznania :) Konstrukcyjnie myślę, że Star dał rade i był świetnym poligonem doświadczalnym. Przetestowałem co chciałem i część z rozwiązań na pewno poleci do nowego modelu. Tak jak piszesz doświadczenie w kierowaniu modelem czuć było wyraźnie i też to od razu zauważyłem. Widać, że jeździcie już któryś raz maszynami, które doskonale znacie. Odzwierciedlała to pewność brania bramek oraz też ilość kar, gdzie jestem w czołówce :D Zatem kierowanie modelem to coś, co zdecydowanie muszę popraktykować.

Odchudzony (i węższy o 2 study) Star 266 czeka już na kolejny rajd, a w międzyczasie czerpiąc jego doświadczeń spawam sobie kolejny model. Radziecką motoryzację uwzględniałem już nie raz w swoich modelach, polski akcent zaliczony w postaci wspomnianego Stara, czas zatem zadość uczynić amerykańskiej myśli technicznej :D

[Aleksander Spyra]

Hejka, małe sprostowanie:
Licząc wyniki dla kolejnego rajdu zauważyłem, że wpisaliśmy błędne kary za koła (-10% zamiast -20%). Po poprawie zmieniły się delikatnie wyniki. Kamyk zdobył o punkt mniej niż podczas wcześniejszych obliczeń, co spowodowało że BJ wskoczył na 4 miejsce ex aequo.
Poprawione przeliczniki i wyniki:

[Blaha]

Dzięki Olku, że czuwasz :)