[MOC] AMX-50 Foch

Technic, Scale Modeling, Great Ball Contraption

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

[MOC] AMX-50 Foch

#1 Post autor: Sariel »

Obrazek

Dane techniczne:
Wymiary: dł. 46s / szer 14s / wys. 11s
Waga: 0.736 kg
Napęd: 2 x PF M z przełożeniem 1:1
Zawieszenie: wózki kolebkowe
Silniki: 4 x PF M, 1 x PF Servo, 1 x Micromotor

Taki mały projekcik na szybko. Program AMX-50 wystartował we Francji bezpośrednio po 2WŚ i miał interesującą historię, bo Francja liczyła na odzyskanie po wojnie pozycji europejskiego lidera zapewniając państwom zachodnim średni czołg produkcji francuskiej który byłby lepszy od dostępnych maszyn amerykańskich i angielskich. W ramach programu zaprojektowano cztery różne czołgi, każdy oznaczony jako AMX-50, a także ciężki niszczyciel czołgów którego rolą byłoby wspieranie takich czołgów ogniem. Ostatecznie z programu nic nie wyszło bo Stany zaczęły masowo produkować czołg średni M47 na potrzeby wojny w Korei, po czym uznały go za niewystarczający i przekazały nadmiar tych czołgów do Europy za darmo, a same zaczęły wprowadzać czołg M48.

Niszczyciel, oznaczony AMX-50 Foch, był dość ciekawą konstrukcją kładącą nacisk na siłę ognia (stąd monstrualnie długie działo 120 mm, bo im dłuższa lufa, tym większa prędkość wylotowa pocisku) i mobilność. Projekt sporo czerpał z niemieckiego Jagdpanthera, do tego stopnia że na pewnym etapie prac pomagała przy nim grupa niemieckich inżynierów. Wyróżniała go m.in. kopuła dowódcy z olbrzymim dalmierzem oraz osadzenie działa w charakterystycznym "dzióbku" wystającym z przedniego pancerza. I właśnie ten dzióbek mnie natchnął, bo pomyślałem że fajnym wyzwaniem byłoby zmieszczenie w nim ruchomego działa z przywoitym zakresem ruchu.

Model który mi wyszedł ma skalę 1/30 i jest raczej ekstremalny jeśli chodzi o upychanie bebechów, do tego stopnia że podwozie kończy się na wysokości gąsienic, wyżej jest tylko kilka bricków i masa silników, kabli etc. Na filmie pokazuję jak to wygląda pod pancerzem i można się przekonać jak wygląda wykorzystanie przestrzeni w środku. Model zalicza się przez to do kategorii "jak kichnę to się rozleci", no ale okazał się wystarczająco solidny żeby jeździć po leśnych dróżkach nie gubiąc części. Udało mi się w nim zmieścić 6 silników, baterię 8878 i jednego SBricka. Dwa silniki PF Medium zapewniają napęd, silnik PF Servo położony na płasko na dole podwozia przesuwa działem na boki, bo mimo że to duży silnik, to jako że nie wymaga redukcji do takiej roli, okazał się łatwiejszy do zmieszczenia niż np. kolejny Medium. Kolejny PF Medium kontroluje podniesienie działa, a ostatni Medium oraz Micromotor są spięte z silnikami kontrolującymi działo i kontrolują wieżyczkę. Żeby zmieścić się w dostępnej ilości miejsca musiałem osadzić Micromotor tuż nad gąsienicą - na zdjęciach można go dostrzec jak wystaje spod pancerza - a wieżyczka działa w ten sposób że siedzi na axlu który jest obracany przez PF Mediuma ślimakiem napędzającym czerwoną zębatkę z8, a Micromotor popycha tego axla od dołu tak że przesuwa się on przez zębatkę w górę i w dół, poruszając działem. Przy czym ruch działa w dół działa sprawnie, ruch w górę już tak sobie, bo tutaj axel powinien opadać pod własnym ciężarem (nie starczyło miejsca na gumkę czy coś podobnego), a on nie zawsze jest wystarczający. Do tego mamy zawieszenie w postaci prostych liftów robiących za wózki, przy czym ponieważ kół jezdnych jest nieparzysta liczba, to sześć tylnych kół siedzi na standardowych wózkach, po dwa koła per wózek, natomiast trzy przednie siedzą na jednym dłuższym wózku w ten sposób, że drugie koło robi za jego oś obrotu. Pozwala to na wysunięcie pierwszego koła jezdnego daleko do przodu bez komplikowania podwozia, ale za to drugie koło nie ma tak naprawdę zawieszenia. Z ciekawostek to zawieszenie było początkowo zrobione na liftach "połówkach" żeby się zmieścić w szerokości, i działało ale było tak kruche że w końcu odsunąłem gąsienice o pół studa od podwozia z każdej strony i zastosowałem normalne lifty.

Focha znam z World of Tanks, gdzie jak wszystkie francuskie maszyny jest malowany na dość specyficzny kolor zieleni, coś a'la morski błękit. Chciałem to odtworzyć, ale ciężko znaleźć w LEGO analogiczny kolor z rozsądną liczbą części. Nawet zacząłem z początku budować go w dark turquise, ale popatrzyłem na dostępność i ceny części i walnąłem się w czoło portfelem. Stąd nudny kolor szary.

Model zasadniczo robi co miał robić, ale wygląd trochę ucierpiał no i ruch pionowy karabinu w wieżyczce działa jak chce. Z wyglądu na pewno za duża jest wieżyczka, bo w mniejszej nie zmieściłbym ruchomego karabinu, a co gorsza, kadłub Focha wygląda na za krótki z powodu wystających boczków. Wzięło się to stąd że przedni pancerz jest nachylony pod takim kątem że gdybym chciał zmieścić płyty boczne pod przednią płytą to powstałaby pod nią szpara, bo żaden wedge plate nie ma dokładnie takiego kąta. Zdecydowałem się więc wypchnąć boczki na zewnątrz, żeby przysłonić nimi boki przedniej płyty, i rezultat jest taki że wystają po prostu za daleko.

I tyle. Można oczywiście dyskutować czy jest sens upychać w modelu aż tak bardzo, tak że cierpi wygląd a buda trzyma się na słowo honoru, ale myślę że było to niezłe ćwiczenie.

Galeria: https://bricksafe.com/pages/sariel/amx-50-foch
Kilka fotek:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

I film:

Awatar użytkownika
SaperPL
Posty: 516
Rejestracja: 2020-01-30, 06:54
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: [MOC] AMX-50 Foch

#2 Post autor: SaperPL »

Z zewnątrz wygląda ładnie ale to druciarstwo w środku sprawia wrażenie że model utrzymuje kształt dzięki temu jak splecione są kable. Mimo druciarstwa jednak jest sporo fajnych rozwiązań w modelu przy tym jak sterowane jest uzbrojenie.

Myślisz że gdyby ten sam model zrobić na samych micro motorach i hubie od CADA to mogłoby to być bardziej schludne w środku i np. nadawałoby się pod instrukcję?

Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

Re: [MOC] AMX-50 Foch

#3 Post autor: Sariel »

Pewnie mogłoby być, ale konieczna byłaby redukcja do motoru zastępującego Servo i Micromotor.

Awatar użytkownika
dmac
Adminus Emeritus
Posty: 2432
Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
Lokalizacja: Szczecin
brickshelf: dmac

 

Re: [MOC] AMX-50 Foch

#4 Post autor: dmac »

Nie gram w World of Tanks, więc jestem usprawiedliwiony, że do wczoraj nie znałem tej pokraki :) .
Nie podejrzewałem, że da się upchnąć tyle funkcji w tak niedużym modelu. Ale widać też, że jest tak, jak napisałeś: nie wygląda na odporny na kichanie ;) .
Ogólnie moja ocena jest taka: brawa za stronę techniczną, ale szpary między płytami pancerza i toporne przednie błotniki trochę rażą.

No i dobrze, że budujesz, mimo różnych przeciwności. Brawo!
Pozdrawiam,
dmac

_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles

wielkamucha
Posty: 807
Rejestracja: 2015-01-11, 20:14
Lokalizacja: Piękne Księstwo Warszawskie
brickshelf: Proszę uzupełnić

 

Re: [MOC] AMX-50 Foch

#5 Post autor: wielkamucha »

A ja myślałem, że mam "bardzo ciasno" upchane kable w środku loka... XD

Z wyglądu to chyba nawet bardziej kolejna wersja Jagdpanzera IV niż Jagdpanthery... Zresztą, zaraz po wojnie sporo francuskiego uzbrojenia to były kopie lub modernizacje sprzętu niemieckiego - dość powiedzieć, że i ten wóz był napędzany Maybachem...

Tym razem zdecydowanie podoba mi się to, co jest w środku. Nie powiem, jest tak "naćkane", że aż trochę strach, ale patenty na sterowanie działem i wieżyczką dowódcy są bardzo fajne. Choć osobiście niekoniecznie jestem zwolennikiem takich rozwiązań (preferuję takie, które będą działać raczej niezależnie od orientacji pojazdu względem 3 osi), to bardzo podoba mi się ich prostota i pomysłowość.

ODPOWIEDZ