[MOC] Klątwa Chajchopsa

Adventurers, Castle, HP, Ninja, Pirates, Western, WWII, Vikings

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
BHs
VIP
Posty: 1933
Rejestracja: 2013-04-30, 13:45
Lokalizacja: Ożarów Maz.
brickshelf: bhs

 

[MOC] Klątwa Chajchopsa

#1 Post autor: BHs »

Klątwa Chajchopsa

Obrazek

Piramida Chajchopsa (również Chejhopsa lub Chajhopsa*)
Kompleks świątynny składający się z tytułowej Piramidy Chajchopsa, Wielkiej Świątyni, dwóch piramid królowych Hops I i Hops II, kompleksu pobocznego, mniejszej świątyni oraz pomniejszych grobowców. Strzeżony przez Aleję Szakali.

Obrazek

Obrazek

Kompleks odkryty przypadkiem w latach 20-tych XX wieku. Tyle encyklopedie.
Zatem zapraszam – będzie na poważnie, śmiesznie i może czasem nawet ironicznie.

Piramida Chajchopsa
Obrazek
Piramida Chajchopsa składa się z trzech modułów - pierwszy o boku prawie 3pb wznosi się na 11 bricków wysokości. Jest pusty w środku, nie licząc pięciu luzem kolumn.
Środkowy element stanowi samodzielną piramidę o boku idealnie 2bp. Ma 16 bricków wysokości. To w niej znajduje się, u szczytu, wejście do komory grobowej faraona Chajchopsa.

Obrazek
Komora z bogato zdobionym sarkofagiem, spoczywa siedem studów poniżej wejścia. Strzegą ją dwa małe sfinksy. Cała komnata, oraz droga do niej, jest podświetlona. Włącznik znajduje się na boku piramidy, ukryty za otwieranymi drzwiczkami (włączanie jest proste, ale akurat wymiana baterii wymaga demontażu góry piramidy). Na zdjęciach niestety nie będzie tego widać, ale cała komora jest bogato zdobiona oraz pełna skarbów złożonych na ostatnią drogą faraona. Niestety grobowce egipskie mają to do siebie, że są dość ciasne i głęboko schowane. Czas chyba poszukać jakiejś kamerki endoskopowej na Ali.
Obrazek
Dodatkowo, przy wejściu znajduje się fałszywy korytarz, mający na celu złudzenie potencjalnych plądrujących.

Góra piramidy to kolejne 16 poziomów bricków. Łącznie 43 bricki w górę, circa 41cm nad poziomem makiety. Z góry są ładne widoki, o ile komuś będzie się chciało tak wysoko wchodzić...
Obrazek

Piramidy Królowych
Jak wspomniano na wstępie, obok Wielkiej Piramidy znajdują się dwie mniejsze, prawdopodobnie należące do żon faraona Chajchopsa, królowych Hops I i Hops II. Pewności nie ma, archeolodzy pracują.
Obrazek
Obrazek

Wielka Świątynia

Obrazek
Obrazek
Kompleks wraz z Wielką Świątynią jest ciekawym przykładem budownictwa Starego Państwa (datowane na ok. 2300r. p.n.e.).
Główny budynek składa się z dwóch wielki hal, w których kapłani przygotowywali zmarłych na ich ostatnią drogę w zaświaty.

Obrazek
Wejście główne znajduje się od zachodu, strzeżone jest przez cztery posągi faraonów. Każdy z posągów jest także grobowcem.

Obrazek
Tu dygresja na temat naszego młodego pokolenia - jacy oni wspaniali - ta głowa na wystawie była wielokrotnie poprawiana - "bo spadła", "bo ktoś musiał dotknąć i poleciała", "bo tej rzeźbie bez głowy smutno"...

ObrazekObrazek
Sfinksy także skrywają kości, tym razem budowniczych piramidy i całego kompleksu. Jako że byli to prości robotnicy, będą to same kości. Bez urn i innych skarbów.

Obrazek
Po przejściu przez zachodnie wrota znajdziemy salę do preparacji ciał (wyciąganie organów, mózgu przez nos, i tym podobne przyjemności, oszczędzimy dalszych szczegółów). Nad duszą zmarłego czuwają cztery posągi Anubisów, dzierżących m.in. wagę do do badania dobrych uczynków zmarłego.
Wieńczący salę sufit zdobi niebo, przedstawiające piękne odzwozorowanie konstelacji gwiezdnych obserwowanych przez wieki przez egipskich kapłanów.
ObrazekObrazek

Pomiszczenie musiało zostać opuszczone dość nagle, na stole pozostał kolejny "klient".
Obrazek

Cały sufit jest odwrócony i podświetlany, choć puryści zdjęcie poniżej mogą pominąć ;).
Obrazek

Wejście do kolejnej sali odgrodzone jest małym korytarzem z dwiema komorami bocznymi, w których stoją posągi kapłana i wojownika, dwukrotnie wyższe od minifigurki. Niestety, na zdjęciach niewidoczne.

Druga sala jest przeznaczona na miejsce spoczynku dla kapłanów oraz głównych urzędników zmarłego faraona. Ci oczywiście nie są zbytnio zachwyceni niezapowiedzianymi gośćmi.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Oba pomieszczenia są przetrwały w dobrym stanie przez wieki, na przykład zachowały się bogate dekoracje przedstawiające żywoty zmarłych oraz ich drogę w zaświaty.
W salkach bocznych zostały zapieczętowane dwie arki przymierza (czy to tego szukał dr Jones?).
Obrazek

Podobnie jak poprzednie pomieszczenie, to także zawiera podświetlenia, tym razem punktowe (latarnie, pochodnie).
Obrazek
Analogicznie, batt box schowany jest w miejscu łatwo dostępnym po zdjęciu dachu, tym razem zarówno dla włączenia oświetlenia jak i wymiany baterii. Dodatkowo, nadmiar lampek z tego modułu przechodzi przez kawałek pustynii do obozu odkrywców jako podświetlenie ogniska.
Obrazek
Ciekawostka – jedna dioda LED znalazła się na środku płytki, a że robią teraz klocki z marnej jakości ABSu... To już wiecie czemu tam stoi palma :).

Po odchyleniu sufitu będzie jeszcze wgląd w – zasypany – basen oraz komory boczne.
Obrazek

Obrazek
Obrazek


Oczywiście, dla Waszej wygody, obie wielkie sale zostały „otwarte” dynamitem przez pracowników spółki Szymuś i Syn.
Przerwa na reklamę.
Obrazek
„Ekipa wyburzeniowa Szymuś i Syn. Szybko, tanio, wystrzałowo i z fasonem.”

Obrazek
Od wschodu kompleksu broni aleja Szakali oraz kompleks dla wiernych.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Co bardziej zuchwali podróżnicy zdążyli już dokonać podkopu w ścianie Świątyni.
Obrazek

Kolumnada całkiem nieźle przetrwała prawie cztery millenia, zachowując nieco hieoglifów.
Obrazek

„Całkiem nieźle” tym można w sumie tym razem wyrazić matematycznie – w trzech czwartych.
Obrazek

Mała Świątynia
Obok Wielkiej Świątyni znajduje się także jej mniejsza wersja.
Obrazek
Tu też ktoś zdążył już wysadzić kawałek ściany, dając dostęp do środka – oraz możliwość wyjścia na zewnątrz plagom egipskim. Jednej. Pladze skorpionów. W to ta sumie jedna nam na dziś wystarczy.
Obrazek


Baza
Obrazek
Żadna udana wyprawa łupie... archeologiczna nie może obyć się bez porządnej bazy wypadowej, gdzie można odpocząć, zjeść coś, wymienić się doświadczeniami i artefaktami.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Spotkać też można naukowców, w tym z szacownego grona uczonych z Bembridge.
Obrazek

Obrazek

ObrazekObrazek
Na wieść o możliwości zdobycia ciekawych artefaktów na wyprawę ruszył także Kustosz z zestawu 10326 Muzeum Histoii Naturalnej.
Życzymy powodzenia! Chociaż widząc co już zdołał zebrać, możemy liczyć na nową wystawę!

Obrazek
Obrazek
Kreatywne dzieci zawsze znajdą zabawy i przygody w każdych okolicznościach. Byle z dala od skorpionów.

Obrazek
Hej ho, hej ho! Do pracy by się szło!

Obrazek
Chłodna woda w oazie w upalny dzień kusi... ale na nierozważnego podróżnika czeka ktoś równie zdesperowany.


Krwawy księżyc
Obrazek
Nad oazą powoli zachodzi słońce...
Obrazek
Piękna noc pełna cykad i gwiazd nastraja romantycznie...
Obrazek

A wtedy pojawia się czerwony księżyc, znak klątwy faraona!
Obrazek
...i jego rychłego powrotu.
Obrazek
Return of the Chajchops!


Makiecie towarzyszą dwa samoloty - oraz pierwotnie także sterowiec.
Obrazek
Czarny samolot ma rodowód z Fokkera D.VIII - udało się go wyważyć na tyle, że można go spokojnie zawiesić nad makietą.
Za sterami zapewne sam Lord Sinister.
Obrazek

Samolot na ziemi z kolei ma coś z brytyjskiego S.E. 5a, może i nawet jest to wycofany ze służby po Wielkiej Wojnie samolot tego typu, po kilku modyfikacjach. I najwyraźniej z jakimś problemem z uszczelką silnika...
Obrazek
Samoloty mogą lądować na naprędce wyznaczonym pasie startowym. O radarach, ILS oczywiście nikt wtedy jeszcze nie myślał, "skarpeta" musi wystarczyć. Hamowanie zapewnią - skutecznie - palmy.
Obrazek

Obrazek
Zagadka - którego filmu pochodzi ta scenka? (minus duży czerwony parasol bo nie miałem pod ręką oraz minus afrykański sługa, bo politycznie mało poprawne).
Podpowiedź – w tytule jest mumia :).

Na zdjęciach brakuje sterowca, który był obecny na grudniowej wystawie. Tam także unowsił się nad makietą, z pracującymi silnikami. Jednakże cierpiał mocno na syndrom szybkiego powstania (powstał w jedną noc) i teraz musi przejść pewne modyfikacje (bardziej smukły kształt, poprawa stateczności, naniesienie naklejek na czaszę sterowca). Poza tym w salonie brak mi już mocowań na suficie na kolejną podwójną tym razem linkę.

Oprócz samolotów na makiecie pojawiło się kilka pojazdów kołowych.
Zarówno tych ładniejszych... jak ten Rolce-Royce poniżej.
ObrazekObrazek
Obrazek
Angielscy gentlemeni już znaleźli eksponat do salonu i wykonują tradycyjne wyjście angielskie. Tzn. z piskiem opon.

… po te bardziej... wiekowe.
Obrazek
To że jest to stary rzęch i ruda go bierze to jedno. Ale kto nam gwizdnął pół silnika??
"Ko lopo. Ikee opakwa bom’loo utinni"**.

Obrazek
Mamy też coś szybszego - Easy Rider - Egyptian Edition.
ObrazekObrazekObrazek
„Are we there yet?”

Obrazek
Będąc jeszcze w temacie kółek wszelakich. Historia zatoczyła tu pełny krąg. Kiedyś kłody służyły do transportu kamienia na budowę piramid i świątyń. Teraz służą do transferu sarkofagów. Wbrew woli ich obecnych lokatorów rzecz jasna.

Co do wandalizmu w tamtych czasach – wszyscy znamy choćby domorosłego archeologa Schielmanna, który w imię idee fix znalazł swą Troję, przy okazji niszcząc późniejsze warstwy arechologiczne. Cóż... na razie nadal jesteśmy w erze łomu i dynamitu, aniżeli pędzelka.
Obrazek
Ciekawe co za tymi drzwiami będzie...
Niestety treści zarówno graficzne po otwarciu tego grobowca, jak i słowa komentarza bohaterów tego zdjęcia urągają znaczeniu szeroko pojętej kultury. Dlatego akurat ten sekret pozostanie do odkrycia tylko na czas wystaw...

Obrazek
Zmartwychwstanie czy efekt wynalazku Nobla?

Obrazek
W każdym miejscu jest taka dzielnica, zaułek, gdzie można oberwać. A to za samo nieobaczne wejście, a to za niewłaściwy klubowy szalik. Albo za to, że postanowiło się zbudzić z wiecznego snu kilku tysiącletnie mumie...

Obrazek
A kiedy robi się już naprawdę źle, pojawia się ON!

Ale najważniejsze, to mimo przeciwności losu, nie tracić głowy!
Obrazek
(inny podpis - w pogoni za wkładem do Srajtaśmobota (c) by Cieślu)

ObrazekObrazek
Scenka z filmu Ridley'a... a nie wróć, akurat bardziej z rzeczywistych wydarzeń wyprawy Napoleona do Egiptu A.D. 1798, kiedy nie był jeszcze tak sławny. W sumie ta chwila, kiedy napawał wzrokiem piramidy w Gizie, stała się podwaliną pod założenie Institut d’Égypte, stanowiącego podwaliny pod dzisiejszą egiptologię. Za to można mu podziękować.

Innemy Francuzowi można też podziękować za wynalazek fotografii.
Obrazek
Każda okazja do selfika (okej, w tamtych czasach nieco wspomaganego z racji na gabaryt aparatu...) warta wykorzystania!
Obrazek
Więcej fotek z wyprawy Johny'ego będzie w albumie na samym dole.

Na makiecie zapodziało się też kilka innych, dziwnych postaci.
Obrazek
”- To jest droid którego szukam!
- Utinni!”

(zagadka zaginionego silnika rozwiązana)

Obrazek
Jednym ze świętych zwierząt Egiptu były koty. Co prawda ich "władza" mocno osłabła w czasach bardziej współczesnych, niemniej żaden kot pomny swej przeszłości, broni nie złożył. Jak zresztą widać na tym tajnym zebraniu bractwa Miauczurów. Za kocimiętkę!

Obrazek
Sześć życzeń czeka!

Obrazek
”- Dr Jones jak rozumiem?”
Oczywiście nie mogło zabraknąć następcy Johnny'ego w świecie wielkiej archeologii Lego.
Swoją drogą dygresja - jest to jedyna figurka "cielista" na makiecie (dżina nie liczę). Pierwotnie makieta była planowana z całym wachlarzem figurek w różnych odcieniach skóry, co dodawałoby realizmu, zwłaszcza w klimatach egipskich. Małym problemem okazała się jednak realizacja figurki oryginalnej ekipy z czasów zestawów pana Thundera (zwłaszcza jego antagonisty, Barona v. Barrona). Ale egipskie przygody bez "najsłynniejszego hollywodzkiego" archeologa? Każda łyżka powie: niemożliwe.

Obrazek
Na miejscu nie mogło zabraknąć oczywiście ekipy realizatorskiej jedynej słusznej telewizji. Reportraż już wkrótce w kronice filmowej w kinie obok Ciebie!

Dobra, dużo tego, ale skoro doczytaliście to można pomyśleć...
Obrazek
...a gdyby rzucić to wszystko i pójść na lody...


Technicznie
Niestety "gnieciuch" 2,8m okazał się za krótki na wykonanie postawionego mu zadania. Mam nadzieję, że nie ominąłem nigdzie choinki w tle.
Pierwszy klocek został wbity w płytę bazową 9-go listopada, projekt na początkowe 7x6pb został zakończony miesiąc później, w sam raz na wystawę grudniową. Dodatkowy, ósmy rząd powstał w okresie świątecznym - po prostu brakło mi terenu z tyłu Wielkiej Świątyni. Zdjęcie z wystawy nieco obrazuje to niedociągnięcie (przy okazji wprawne oko dostrzeże opisywany wcześniej sterowiec).
Obrazek

Nie ucierpiały przez kanibalizację także dwie inne moje pustynne makiety – Western i Tatooine. Nadal grzecznie czekają sobie w pudłach. No i Ewa nadal nie dała mi przehandlować wygranej w Chojnicach beżowej płyty bazowej... chlip.

Obrazek
Ta z patelnią to moja żona. Tak, ten z przodu to personifikacja mnie. (za zajęcie salonu klockami na Nowy Rok ;) )

Obróbka zdjęć polegała głównie na usunięciu tego co tło nie zakryło, szklanek pod „księżycem” hot pixeli przy długich naświetlaniach oraz włosów i innych śmieci, które znalazły się w kadrze po naciśnięciu migawki (niestety salon-kuchnia, duży ruch, Ewa i przy okazji wycieczki koleżanek Heli.
Zdjęcia vintage edition: photofunia.com.

Dwie rzeczy były najbardziej problematyczne:
1) piramida – a właściwie tendencja do zacieśniania się klocków, przez co włożenie kolejnych modułów budowli często skutkowało strzelającymi klockami (i równie strzelającą serią mało wyszukanych wyrazów).
2) „Dziurawa ściana” Wielkiej Świątyni. Ok, cała budowla jest dziurawa jak ser szwajcarski, ale ściana z dwoma dużymi otworami, w dodatku wielowarstwowa, okazała się dość trudna logistycznie. I bardzo podatna na rozpad. W transpocie wspomagają ją dwie poduszki.
Poniżej zdjęcie budowli w fazie
Obrazek

Obrazek
Legowe lupy naprawdę pomagają ułatwić życie, zwłaszcza przy nadrukach 300DPI+... Na całą makietę przygotowano siedem arkuszy A4 grafik. Drukowane laserowo na papierze i folii.

Aby nie było, praca oparta jest także na stosownych podstawach naukowych - w jej tworzeniu wykorzystano m.in.:
- odkopaną własną wiedzę ze studiów (tu pozdrowienia dla p. dr M. Kunert);
- literaturę fachową (m.in. E. Bell "Architecture of Ancient Egypt 1915, R.Wilkinson The Complete Valley of the Kings 1996, R.Wilkinson The Complete Temples of Ancient Egypt 2000);
- literaturę popularno-naukową (z masą artykułów z National Geographic na czele);
- materiały filmowe (w tym: Kleopatra reż. J. Mankiewicz 1963, Faraon reż. J. Kawalerowicz 1965);
- materiały zdjęciowe (wujek Google).


*Nazwa wzięła się z - ponoć - moich pierwszych prób wymówienia nazwy piramida Cheopsa. Lata temu. Dziękuję swoim Rodzicom za taką miłą ciekawostkę historyczną :).
**Słowniki Jawanese dostępne online.

Żaden klocek, ani kot, ani mumia nie ucierpiały w nagraniu zdjęć.


Na koniec – album zdjęć Johny'ego Thundera znaleziony w jego prywatnym archiwum. Zdjęcia mają już prawie 99 lat, zatem wybaczcie stan niektórych.
ObrazekObrazek

ObrazekObrazek

ObrazekObrazek

ObrazekObrazek

Obrazek

ObrazekObrazekObrazek

ObrazekObrazekObrazek

ObrazekObrazekObrazek

ObrazekObrazekObrazek

ObrazekObrazekObrazek


Na naprawdę sam koniec...
Obrazek
Wiatr odkrył nową tajemnicę... wielkie okrągłe metalowe coś. Czy jest na sali McGyver?
Żaden klocek LEGO nie ucierpiał przy tworzeniu tego MOCa.

Awatar użytkownika
DonBolano
Posty: 345
Rejestracja: 2016-02-29, 15:51
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
brickshelf: Proszę uzupełnić
Kontakt:

 

Re: [MOC] Klątwa Chajchopsa

#2 Post autor: DonBolano »

Kocham to nawiązanie na samym końcu do Stargate! <3 <3 <3

Doskonała praca, brak słów! Wow!
Na świat spoglądam przez armatę! - www.atelierbolano.pl

Szygalew
VIP
Posty: 1620
Rejestracja: 2012-10-04, 11:05
Lokalizacja: Tczew
brickshelf: Proszę uzupełnić

 

Re: [MOC] Klątwa Chajchopsa

#3 Post autor: Szygalew »

Oszukujesz, nie można tyle na takim poziomie zbudować w miesiąc + .. ;)
Piękne! Jestem wielkim fanem takiego twojego budowania. I rozmach, i milion szczegółów za razem.

A z Chajchopsem to się sam wkręciłem, bo przy pierwszym podejściu nie doczytałem do końca i szukałem "oryginału" w Googlach.. Brak wyników :D.

Wielkie GRATULACJE! :)

Awatar użytkownika
Ciamek
VIP
Posty: 2787
Rejestracja: 2004-06-24, 23:08
Lokalizacja: Wrocław
brickshelf: Piglet
Kontakt:

 

Re: [MOC] Klątwa Chajchopsa

#4 Post autor: Ciamek »

Powala rozmachem!
To jest niemożliwe zbudować coś takiego w 1,5 miesiąca.
Świetne retro-fotki.
Zdrufko, Ciamek

Awatar użytkownika
BHs
VIP
Posty: 1933
Rejestracja: 2013-04-30, 13:45
Lokalizacja: Ożarów Maz.
brickshelf: bhs

 

Re: [MOC] Klątwa Chajchopsa

#5 Post autor: BHs »

Można zbudować w te 5 tygodni, tylko koszty tego są ogromne. I nie myślę tu bynajmniej o kosztach związanych z bezpośrednio z klockami.
Ale jak potrzeba twardych dowodów, to służę, byle za dnia, bo transfer discord-Flickr jest ciężki z poziomu komórki.
Żaden klocek LEGO nie ucierpiał przy tworzeniu tego MOCa.

Szygalew
VIP
Posty: 1620
Rejestracja: 2012-10-04, 11:05
Lokalizacja: Tczew
brickshelf: Proszę uzupełnić

 

Re: [MOC] Klątwa Chajchopsa

#6 Post autor: Szygalew »

BHs pisze: 2023-12-31, 00:54 Można zbudować w te 5 tygodni, tylko koszty tego są ogromne. I nie myślę tu bynajmniej o kosztach związanych z bezpośrednio z klockami.
Ale jak potrzeba twardych dowodów, to służę, byle za dnia, bo transfer discord-Flickr jest ciężki z poziomu komórki.
Nie potrzeba dowodów. To żarcik był. Bez wątpienia jest tak jak napisałeś :).

Awatar użytkownika
lechkulina
Posty: 145
Rejestracja: 2019-12-24, 00:02
Lokalizacja: Warszawa

Re: [MOC] Klątwa Chajchopsa

#7 Post autor: lechkulina »

Bartku, tak jak mówiłem ci wcześniej jest świetnie, a wtedy nie wiedziałem jeszcze, że jest aż tyle referencji i scenek. Gwiezdne wrota na końcu mnie rozwaliły - dobrze, że dobudowałeś ten pasek za Wielką Świątynią.

Nadal nie ogarniam twojego tempa budowania, szacun - 5 tygodni jakie podał Bartek nie są wyssane z palca, pierwsze WIPy pokazywał na discordzie około miesiąc przed wystawą :)

wielkamucha
Posty: 807
Rejestracja: 2015-01-11, 20:14
Lokalizacja: Piękne Księstwo Warszawskie
brickshelf: Proszę uzupełnić

 

Re: [MOC] Klątwa Chajchopsa

#8 Post autor: wielkamucha »

I znowu będzie zajęte, bo ktoś nie odłożył słuchawki i 7 szewron nie wchodzi...

Praca monumentalna. Za każdym razem zastanawiam się, kiedy na to wszystko masz czas? A może jest Was po prostu dwóch? Jeden buduje, a drugi "odfajkowuje" całą resztę (praca, dom, dzieciaki)?
Jestem też pełen uznania dla naprawdę szerokiej wiedzy - praktycznie w każdej tematyce, jaką zdarzyło się poruszyć przy różnych okazjach, jesteś co najmniej dobrze zorientowany.

A poza tym, to mi się po prostu podoba. Chętnie bym się tym najzwyczajniej w świecie pobawił :)

P.S. O Chejchopsie pierwszy raz usłyszałem (a właściwie przeczytałem) w "Tytusie" - i przez chwilę łudziłem się nadzieją, że ty Także... ;)

Awatar użytkownika
dmac
Adminus Emeritus
Posty: 2432
Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
Lokalizacja: Szczecin
brickshelf: dmac

 

Re: [MOC] Klątwa Chajchopsa

#9 Post autor: dmac »

Imponujące. I w sylwecie, i w detalach naprawdę bardzo, bardzo fajne. I zabawne miejscami :) . Takie to ładne, że aż jest mi przykro - że nie mam tyle czasu na budowanie :D .
Brawo, brawo!!

P.S. Bardzo mnie cieszy, że Twoje przygotowania do zbudowania bazy Rebeliantów na Yavin IV idą pełną parą :) . Oferuję myśliwce, gdy będzie gotowa :) .
Pozdrawiam,
dmac

_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles

Awatar użytkownika
BHs
VIP
Posty: 1933
Rejestracja: 2013-04-30, 13:45
Lokalizacja: Ożarów Maz.
brickshelf: bhs

 

Re: [MOC] Klątwa Chajchopsa

#10 Post autor: BHs »

Ehh, chciałbym aby było nas dwóch. Albo przynajmniej jakaś dodatkowa, skromna trzecia ręka :)))
Żaden klocek LEGO nie ucierpiał przy tworzeniu tego MOCa.

bart_ilo
VIP
Posty: 1494
Rejestracja: 2015-05-14, 20:04
Lokalizacja: Iłowa

Re: [MOC] Klątwa Chajchopsa

#11 Post autor: bart_ilo »

Świetne! Mnóstwo różnych smaczków, jak to u Ciebie. Będzie możliwość przyjrzeć się temu na żywo?

mw
VIP
Posty: 731
Rejestracja: 2015-05-31, 17:42
Lokalizacja: Mosina
brickshelf: Proszę uzupełnić

 

Re: [MOC] Klątwa Chajchopsa

#12 Post autor: mw »

O matko, robi wrażenie - coś pięknego i w moim ulubionym kolorze :) teraz nie mam aż tyle czasu żeby w szczegóły się zagłębić ale musiałem od razu wyrazić zachwyt jak to zobaczyłem. :)

Awatar użytkownika
BHs
VIP
Posty: 1933
Rejestracja: 2013-04-30, 13:45
Lokalizacja: Ożarów Maz.
brickshelf: bhs

 

Re: [MOC] Klątwa Chajchopsa

#13 Post autor: BHs »

bart_ilo pisze: 2024-01-07, 20:28 Świetne! Mnóstwo różnych smaczków, jak to u Ciebie. Będzie możliwość przyjrzeć się temu na żywo?
Pożyjemy, zobaczymy - tu kluczem jest logistyka transportu, bo ze składaniem wyrabiam się w 4h (ironiczny śmiech...).
Problemem jest Świątynia - to są dwa moduły 2x2,5pb, w tej chwili jeżdżą otwarte na specjalnie przygotowanych deskach z prowadnicami. W zasadzie bez kartonów.
Potem wrzucę plan-instrukcję jak to jedzie popakowane :).
Nie BJ, to nie jest na przyczepkę ;).
mw pisze: 2024-01-08, 10:01 O matko, robi wrażenie - coś pięknego i w moim ulubionym kolorze :)
...a teraz jeszcze dodać do tego pustynię z Tatooine...
Żaden klocek LEGO nie ucierpiał przy tworzeniu tego MOCa.

Awatar użytkownika
eric trax
Administrator
Posty: 2466
Rejestracja: 2011-02-28, 20:30
Lokalizacja: Wrocław
brickshelf: erictrax

 

Re: [MOC] Klątwa Chajchopsa

#14 Post autor: eric trax »

Zdecydowanie imponująca praca! Bardzo podoba mi się sama światynia i to, że całość utrzymana jest w konwencji serii Adventure. Przytłaczająca ilość detali - moje ulubione to figury Anubisa. Piramida w sumie zbudowana jak te prawdziwe a jednak brak tile na schodkach powoduje, że wizualnie gryzie się z resztą przynajmniej na tym głównym zdjęcia, bo na innych jest już lepiej. Szkoda, że nie miałem okazji zobaczyć tego na żywo :/

A no i motocykl z przyczepką wyszedł pięknie. Uwielbiam!
Na warsztacie:
- Grimme Varitron 270 - 10%
.

Awatar użytkownika
Deckard Cain
Posty: 380
Rejestracja: 2010-06-17, 20:16
Lokalizacja: Krosno
brickshelf: DeckardCain

 

Re: [MOC] Klątwa Chajchopsa

#15 Post autor: Deckard Cain »

Przede wszystkim moc ukłonów i oklasków za ogrom pracy jaki w to włożyłeś. I mam na myśli nie tylko samą prace, ale również jej prezentacje. Te czarno-białe zdjęcia są super klimatyczne.
Wprowadzenie rożnych scenek z postaciami extra!!! Przyznaje że bardzo mi się ciepło no serduszku zrobiłem jak zobaczyłem podstarzałego kapitan Winston z królewskiego korpusu lotniczego wspominającego przy herbatce dawne dzieje,
a wśród kotów znalazł się nawet nasz Rademens z "Siedmiu życzeń". W obozowisku widzę kwitnie nauka i nielegalny handel antykami. Zaintrygowała mnie też sala do balsamowania - przyznaje że myślałem o takim temacie pracy, ale osadzonym stricte w starożytnym Egipcie. Budowle ich wnętrze, posagi i okolica całego kompleksu wszystko to robi niesamowite wrażenie.
WIELKIE BRAWA!!!!
Ostatni z Horadrimów

ODPOWIEDZ