Pragnę przedstawić taką tam moją obecną konstrukcję.
Jak widać jest to typowa Technicowa zabaweczka z bardzo oldschoolową budą, raczej nie aspirującą do modeli 1:13, choc skala jest nawet podobna. Wóz ten jest bardzo mocno zainspirowany wczesnymi cięzarówkami El Caracho, które miały dla mnie swój, jakby to nazwać.. charakter, bądź jakąś magię? W każdym razie mimo, że wozy te 'troszeczkę' odstają od dzisiejszych standardów to wciąż mi się podobają i zachciało mi się pojazdu zbudowanego w tym stylu...
Samochodzik ten nie miał być jednak 'pełnoprawnym' modelem 1:13, tylko propozycją jak mógłby wyglądać pojazd z serii 'Supercar' gdyby był ciężarówką. A to z tej przyczyny, ze póki co mam za mało samozaparcia, doświadczenia i klocków, by porywać się na wierny model, którym nawet nie pojeżdżę po pokoju, bo się rozsypie :-) Dlatego też ten samochodzik miał być dośc bawialny, przy w miarę realistycznym wyglądzie. W jego skład wchodzi:
- Działające zawieszenie wszystkich osi (kolebki)
- Skręcane koła
- Działająca atrapa silnika V8
- Skrzynia biegów (5 do przodu + wsteczny)
- Podnoszona maska silnika
Całośc ma 22 kropki szerokości i 59 kropek dlugości. Waga pojazdu jest dośc duża (powiedziałbym nawet, że za duża), lecz przedni most zbudowałem z użyciem dość solidnych zwrotnic z 8865.
Co by tu jeszcze napisać.. W miarę możliwosci postaram się budować coraz lepiej (i moze trochę mniej oldschoolowo). Aha - ważne - wiem, że klocki są zakurzone, ale to jest taka stylizacja na konstrukcję wyciągniętą dopiero co ze strychu, czy coś, no, nawet sama nazwa mówi o powrocie :-) No i jest jeszcze film. Z podstawionej piosenki ACDC wziąłem właśnie nazwę mojego auta..
I to by było na tyle. Liczę na komentarze! :-)