[MOC] Ustawka w "Sklepanej masce"

Boats, City, Military, Paradisa, Racers (System), Sports, Town, World City

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
crises

[MOC] Ustawka w "Sklepanej masce"

#1 Post autor: crises »

Nexus pisze:Zadanie 5 – Trudny wybor

Uzyskaliscie informacje operacyjne na temat szykujacych sie mafijnych porachunkow. Stoi przed wami wybor:

a. dac sie wykrwawic obu stronom i posprzatac po wszystkim. Nalezy pokazac „wzmozone dzialania operacyjne” prowadzace do aresztowania pozostalych przy zyciu przestepcow.
Witajcie. Mam na imię Olga i jestem Snajperem w Orłach Temidy. Opowiem Wam dzisiaj jak przebiegała akcja o nazwie kodowej "Ustawka w Sklepanej masce".
Było czwartkowe przedpołudnie. Siedzieliśmy w posterunkowej kantynie. "My", czyli Kapitan, Kierowca, Saper, Komandos i jego owczarek, no i ja. Czekaliśmy na wieści od Agenta, który kręcił się wśród chłopaków Jednonogiego Grigorija i próbował się dowiedzieć co tym razem planują. Około 10.00 Agent wszedł do kantyny z triumfalną miną. Dowiedział się, że chłopaki Grigorija planują ustawkę z ludźmi Don Alfredo.
Obrazek Obrazek
Mają się spotkać w jednym z warsztatów Don Alfredo o dość dwuznacznej nazwie "Sklepana maska".
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Sklepana maska to typowy warsztat-dziupla. Na uboczu miasta, trochę zapuszczony, ze stertą opon i części zamiennych, starym gratem porośniętym trawą i budynkiem biurowym z garażem na parterze. Właśnie tam ludzie Grigorija i Don Alfreda umówili się, żeby wyjaśnić sobie kto rządzi w mieście. Czuliśmy, że jako stróże prawa powinnismy tam jechać, ale Kapitan zdecydował, żeby się nie śpieszyć. Im później dojedziemy, tym mniej roboty będziemy mieli. Przytaknęliśmy ze zrozumieniem, ale Kierowca już wyrywał się, żeby jechać. Nie mogliśmy sobie pozwolić na taki pośpiech, więc próbowaliśmy go zatrzymać na miejscu. Kapitan natomiast szepnął Saperowi coś na ucho, po czym ten zniknął za drzwiami. Jak można było się domyślić Kierowca tak nas poganiał, że po 5 minutach już pędziliśmy Czarnym Orłem do warsztatu. Nagle w samochodzie coś strzeliło, a spod maski zaczął wydobywać się dym. Kapitan wysiadł zafrasowany, ale mrugnął prozumiewawczo do Sapera, więć wiedzieliśmy o co chodzi. Tylko Kierowca myślał, że coś się naprawdę zepsuło.
Obrazek
Po pół godziny udawanego naprawiania, gdy dym się rozwiał ruszyliśmy dalej.
Gdy dotarliśmy na miejsce bandyci dopiero formowali szyki, a gdy chwilę postaliśmy za ogrodzeniem, zbili się w gromadę i zaczęli wymianę argumentów.
Obrazek Obrazek Obrazek
Nie zależało nam, na takiej bijatyce. Chcieliśmy, zeby mafiozi w swej walce byli bardziej skuteczni, a nam zostawili jak najmniej do roboty. Korzystając z zamieszania Komandos pomógł mi wejść na dach, skąd kontrolowanymi strzałami pod nogi nie dopuściłam, żeby tchórze uciekali z pola walki. Komandos z Funkcjonariuszem prewencji rozdzielali bijących się na mniejsze grupy, a Kapitan używając swych umiejętność Psychologa i zdolności do negocjacji namawiał łobuzów do dalszej walki.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Udało się mafiozów podzielić na pary, a po 15 minutach walki przy życiu pozostało tylko kilku. Z nimi daliśmy już sobie radę i dokonaliśmy aresztowania. Tymi, którzy zostali zajął się koroner.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Jeszcze tylko Kapitan użył swego wdzięku i na konferencji prasowej wmówił wszystkim, jak wielkim sukcesem skończyła się ta akcja i jak bardzo się staraliśmy, żeby było jak najmniej ofiar. Nasz szef jest naprawdę dobry w gadce. Wszyscy mu uwierzyli. A z bandytami chwilowo spokój...
Obrazek

Galeria

Historia długa. Troszkę naciągana. Z budowli jestem zadowolony. Lubię też porośnięty trawą wrak. Płotek zrobiony trochę inaczej. Ma też drut pod napięciem. Jest kilka drobiazgów, może je znajdziecie. Niestety cztery ostatnie zdjęcia mało ostre, ale widać, co trzebaTo tyle w telegraficznym skrócie. W nocy mam pobudkę co dwie godziny. Więcej już nic nie wymyślę :-)

Użyłem wszystkich zdolności oprócz Informatyka.
Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Mikolaj
Posty: 1044
Rejestracja: 2008-02-02, 18:55
Lokalizacja: Międzychód
brickshelf: Mikolaj93
Kontakt:

 

#2 Post autor: Mikolaj »

Świetne:) Rewelacyjne miniaturki, ładny dom, fenomenalna ambonka do przemawiania z mikrofonami. <brawo>
Ze smutku wory pod oczami jak Panasewicz.

Awatar użytkownika
ImpreSariO
Posty: 608
Rejestracja: 2007-02-24, 19:50
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

#3 Post autor: ImpreSariO »

Sympatyczne scenki, w twoim dobrym stylu ale nie wyjątkowe. Podoba mi się że położyłeś piłkę na dachu. Niby nic ale pamiętam jak kiedyś z kumplami graliśmy na wszelakich podwórkach i często gęsto właśnie w taki sposób je traciliśmy. Jeden klocek a przywołuje wspomnienia. Liczyłem na trochę większą rolę psa. Wywęszenie narkotyków, pogryzienie jakiegoś zbira czy coś w tym stylu. Dobrze że chociaż pokazałeś jego trening. To dosyć mała przestrzeń ale przydało by się więcej bandziorów. Dziwi mnie też trochę postawa policji. Dlaczego oni namawiali ich do dalszej walki? Napisałeś że nie chcieli brudzić tym sobie rąk ale ukazałeś też ofiary śmiertelne przez co to trochę dziwnie wygląda i wzbudza pewne podejrzenia wobec funkcjonariuszy.

kris kelvin

#4 Post autor: kris kelvin »

No generalnie to ja nie za często komentuję Twoje prace, bo są po prostu świetne. No to co mam pisać? Ta jest super. Szczególnie podoba mi się ten gostek z giwerą na dachu. No i wrak samochodu. Choć Misterzumbi zrobił lepszy wrak na swojej farmie :)

Awatar użytkownika
Andzia
Posty: 287
Rejestracja: 2008-01-21, 15:03
Lokalizacja: Toruń / Szkocja (obecnie)
brickshelf: andzia

 

#5 Post autor: Andzia »

Mi najbardziej podoba się wejście do biura i ta mini skrzynka do wpisania kodu do alarmu. Nawet bandziory strzegą swego. Coś ciekawego w tej ruderze musieli schować. Mały minusik za zbyt wąskie schodki. Podwórko też jest niezłe, a zwłaszcza wrak samochodu. Bandyci wyglądają jak bandyci, mają takie miny jak "pięć lat bez wyroku" hehe Nawet mają dresy ;) To chyba z zestawów piłki nożnej ;) Bardzo udana praca, podoba mi się! :)

spacelord
Posty: 960
Rejestracja: 2007-06-21, 16:23
Lokalizacja: Kraków
brickshelf: spacelord
Kontakt:

 

#6 Post autor: spacelord »

Mi się bardzo podoba ogrodzenie :) Poza tym - cały MOC jest jak zwykle dopracowany i ładny...
Historyjka - chyba faktycznie naciągana trochę, ale z takimi częstymi pobudkami pewnie ciężko coś sklecić ;)

crises

#7 Post autor: crises »

Dzięki za opinie. Zawsze się dobrze czyta co inni myślą o MOCu.
ImpreSariO pisze:Liczyłem na trochę większą rolę psa. Wywęszenie narkotyków, pogryzienie jakiegoś zbira czy coś w tym stylu. Dobrze że chociaż pokazałeś jego trening.
Sprawa psa jest rozwojowa. Może w szóstym etapie? To jest pies o specjalności Funkcjonariusz prewencji i ma przypisaną rolę tłumienia zamieszek. Tutaj "podzielił" bandytów na mniejsze grupki.
ImpreSariO pisze:To dosyć mała przestrzeń ale przydało by się więcej bandziorów.
Owszem, ale musiałem zastosować uproszczenie. Inaczej byłoby zbyt ciasno. Poza tym cywilne minifigi mi się skończyły, a rycerze i wikingowie wyglądaliby nieco głupio.
ImpreSariO pisze:Dziwi mnie też trochę postawa policji. Dlaczego oni namawiali ich do dalszej walki?
Przeczytaj jeszcze raz treść zadania w tym etapie: "dac sie wykrwawic obu stronom i posprzatac po wszystkim."
kris kelvin pisze:Szczególnie podoba mi się ten gostek z giwerą na dachu.
To jest Olga. Twarda z niej babka, więc się nie obrazi :-)
kris kelvin pisze:No i wrak samochodu. Choć Misterzumbi zrobił lepszy wrak na swojej farmie :)
Do Misterzumbiego to ja nawet nie próbuję startować. Zwłaszcza w samochodach.
Andzia pisze:Mały minusik za zbyt wąskie schodki.
Żabyś wiedziała ile ja się nad tymi schodami namęczyłem. Tradycyjne za nic nie chciały dobrze wyglądać, bo albo wychodziły za płaskie, albo miały za wysokie stopnie. Zdecydowałem się na spiralne, a szerokośc na trzy jest najbardziej rozsądna. Owszem mają trochę za małą "płaszczyznę stąpania", ale przynajmniej fajnie się prezentują.
Andzia pisze:Nawet mają dresy ;) To chyba z zestawów piłki nożnej ;)
Narzeźbiłem się z tymi paskami. Ciężko się przykleja takie małe kawałki papieru.

Awatar użytkownika
Benny
Posty: 230
Rejestracja: 2008-03-22, 11:24
Lokalizacja: Będzin
brickshelf: Benny888

 

#8 Post autor: Benny »

Piękne pranie się po pyskach :D

crises

#9 Post autor: crises »

Żeby ułatwić Nexusowi pracę podaję spis czynności:
- Agent - rozenanie wśród bandziorów i zdobycie informacji o ustawce,
- Saper - sabotaż i "uszkodzenie" silnika w Czarnym Orle,
- Kierowca - dowiezienie ekipy na miejsce,
- Snajper - strzelanie pod nogi tchórzom i nie dopuszczenie do ucieczki,
- Komandos - pomoc Snajper w wejściu na dach,
- Treser psów - wydawanie poleceń Funkcjonariuszowi prewencji,
- Funkcjonariusz prewencji - rozdzielanie bijących się na mniejsze grupy,
- Psycholog - namawianie bijących się do kontynuowania walki,
- Kapitan - przedstawienie akcji w pozytywnym świetle na konferencji prasowej,
- Informatyk - brak zajęcia.

Wymieniłem też w galerii ostatnie zdjęcie. Teraz jest bardziej ostre.

ODPOWIEDZ