[MOC] Czarodziej po godzinach
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
- grevious27
- Posty: 515
- Rejestracja: 2008-03-20, 14:33
- Lokalizacja: Międzychód
- brickshelf: grevious27
-
Mała scenka, ale jak zwykle dokładna. Czarodziejowi brakuje już tylko okularów przeciwsłonecznych i olejku do opalania (ewentualnie jakiegoś koła ratowniczego w kształcie kaczuszki). Woda ładnie oddana. Jak dla mnie trochę tu za różowo, ale kolory ładnie ze sobą współgrają i a efekt końcowy wyszedł i tak bardzo dobry :)
-
- Posty: 965
- Rejestracja: 2007-06-21, 16:23
- Lokalizacja: Kraków
- brickshelf: spacelord
- Kontakt:
-
ja tu widzę pomieszanie czasów - bo jest piłka do koszykówki - i niby skąd ?
i drugie co widzę to fajny kosmiczny talerz przemalowany na parasol (fuj) :/ ;)
zastanawiam się czy gdyby nie pisało że to woda, to bym na to wpadł? - niby przypomina, ale coś mi się wydaje że mogłaby bardziej...
MOCyk jak to mają małe MOCyki w zwyczaju - sympatyczny :)
i drugie co widzę to fajny kosmiczny talerz przemalowany na parasol (fuj) :/ ;)
zastanawiam się czy gdyby nie pisało że to woda, to bym na to wpadł? - niby przypomina, ale coś mi się wydaje że mogłaby bardziej...
MOCyk jak to mają małe MOCyki w zwyczaju - sympatyczny :)
- ImpreSariO
- Posty: 608
- Rejestracja: 2007-02-24, 19:50
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
-
Ciekawy pomysł ale wykonanie jest słabe. Po pierwsze kolorystyka. Biały, niebieski i różowy jakoś mi nie pasują w jednym zestawieniu. Woda w basenie wygląda jak popękane szkło zakończone chaotycznie poukładanymi serkami. Fioletowy stolik fajnie wyszedł ale po co ta chorągiewka. Bez niej, kieliszek mógłby stać na środku i nie było by pod nim niepotrzebnej podstawki. Nigdy chyba jeszcze nie widziałem progu basenu usytuowanego wyżej niż posadzka wkoło. Niebezpieczne rozwiązanie bo ktoś może się niechcący o niego potknąć. Drugi stolik ratuje tylko parasol. Chyba zmęczenie wywołane przez PiZ i dziecko daje ci się w znaki bo według mnie to najsłabszy twój wytwór ostatnimi czasy.
No dobrze. Po pierwsze dzięki za wszystkie komentarze. Po drugie ImpreSariO dokonał tak zwanej miażdżącej krytyki, więc wypada się ustosunkować.
Kwestia gustu. Miało być landrynkowo i jest.ImpreSariO pisze:Po pierwsze kolorystyka. Biały, niebieski i różowy jakoś mi nie pasują w jednym zestawieniu.
Serki wcale nie są ułożone chaotycznie. Zaproponuj proszę z tych klocków, które widzisz inną wodę. Będę wdzięczny.ImpreSariO pisze:Woda w basenie wygląda jak popękane szkło zakończone chaotycznie poukładanymi serkami.
Kieliszek nie może stać samodzielnie na środku, bo szpulka ma zgrubienie. Poza tym nie lubię, gdy klocki nie są do niczego przyczepione.ImpreSariO pisze:Fioletowy stolik fajnie wyszedł ale po co ta chorągiewka. Bez niej, kieliszek mógłby stać na środku i nie było by pod nim niepotrzebnej podstawki.
Okej, z tym się zgadzam. Następnym razem, gdy będę projektował prawdziwy basen będę o tym pamiętał.ImpreSariO pisze:Nigdy chyba jeszcze nie widziałem progu basenu usytuowanego wyżej niż posadzka wkoło. Niebezpieczne rozwiązanie bo ktoś może się niechcący o niego potknąć.
Czemu? I kto powiedział, że to jest stolik, a nie parasol z ozdobnikiem?ImpreSariO pisze:Drugi stolik ratuje tylko parasol.
Mam prośbę. Komentuj tylko i wyłącznie moje MOCe, a nie moją kondycję psycho-fizyczną. Dziękuję.ImpreSariO pisze:Chyba zmęczenie wywołane przez PiZ i dziecko daje ci się w znaki bo według mnie to najsłabszy twój wytwór ostatnimi czasy.
- ImpreSariO
- Posty: 608
- Rejestracja: 2007-02-24, 19:50
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
-
Gdy przeglądałem BS-a ta miniaturka przyciągnęła moją uwagę, ale dopiero na forum zauważyłem, że to Twoje :).
To jest właśnie rzecz zbudowana typowo dla relaksu. Nie wszystko musi być przemyślane do ostatniego klocka.
To jest właśnie rzecz zbudowana typowo dla relaksu. Nie wszystko musi być przemyślane do ostatniego klocka.
Może 1:52 to zbyt późna pora na komentowanie... :)ImpreSariO pisze:Ciekawy pomysł ale wykonanie jest słabe. Po pierwsze kolorystyka. Biały, niebieski i różowy jakoś mi nie pasują w jednym zestawieniu. Woda w basenie wygląda jak popękane szkło zakończone chaotycznie poukładanymi serkami. Fioletowy stolik fajnie wyszedł ale po co ta chorągiewka. Bez niej, kieliszek mógłby stać na środku i nie było by pod nim niepotrzebnej podstawki. Nigdy chyba jeszcze nie widziałem progu basenu usytuowanego wyżej niż posadzka wkoło. Niebezpieczne rozwiązanie bo ktoś może się niechcący o niego potknąć. Drugi stolik ratuje tylko parasol. Chyba zmęczenie wywołane przez PiZ i dziecko daje ci się w znaki bo według mnie to najsłabszy twój wytwór ostatnimi czasy.