Problem jest następujący:
Chce wykonać jednostkę napędową (4x silnik typu 8720) do mojego nowego MOCa. Ma on być Rc, więc silniki muszą być podłączone pod główny moduł Rc z 8366.
Kiedy podłączam te 4 silniki pod moduł z 8366 (akumulatory 2100) to kręcą się wolniej i mają mniejszą (mechaniczną) moc niż podłączone pod zwykły pojemnik 9V (z bateriami średnio świeżymi).
Natomiast silniki z 8366 na module z 8366 kręcą się szybciej niż na zwykłym pojemniki 9V - ale to wynika z tego, że w module baterie są w pełni naładowane, a w pojemniku nie.
Sariel:
Jaką różnicę dla elektryki robi to, czy do napędu używam jednego, czy dwóch XLi jednocześnie? Domyślam się że akumulatorki będą szybciej padały, ale czy parametry pracy samego silnika jakoś się różnią? Czy PF XL zasilany na spółę z drugim ma niższą wydajność niż gdyby był zasilany osobno, bo np. dostaje niższe napięcie?
dmac:
Cztery silniki z 8720 to bardzo duże obciążenie dla 6 paluszków (nawet dla akumulatorów). Nie zaglądałem do środka, ale wyobrażam sobie, że jednostka odbiorcza z 8366, zasilana właśnie 6 paluszkami, musi mieć układ "sprawiedliwie" dzielący prąd między trzy odbiorniki: główne gniazdo, pomocnicze gniazdo i elektromagnes układu sterowania.
Zwykłe pudełko na baterie nie ma tych problemów, więc może lepiej zaspokoić potrzeby silników. Pamiętasz, jak pisałeś, że
gniazdo pomocnicze daje "mało prądu"? Czyli są systemowe ograniczenia i już. Gniazdo główne, jak widać, też ma ograniczenia.
Jeżeli naprawdę potrzebujesz aż 4 tak prądożernych silników, radzę zastanowić się nad wsadzeniem do modelu kilku pudełek z
bateriami/akumulatorami i wykorzystaniem głównego gniazda RC (a może w takim układzie lepiej pomocniczego) jedynie do przełączania polarity switcha, który uruchomi silniki.
TT:
Myślałem właśnie, że ten moduł daje tyle energi ile potrzebują 2 silniki z 8366...
Tak więc moje plany o 4 silnikach z 8366 na jednym pudle energii (moduł 8366) też nie do zrealizowania.
szarikm:
Do tzw. "systemowych" ograniczeń prądu służą układy o nazwie "ogranicznik prądu" Stosuje się je m.in. w samochodach wdmac pisze:Czyli są systemowe ograniczenia i już.
układach do elektrycznego opuszczania/podnoszenia szyb. Ich działanie polega na przepuszczaniu prądu tylko DO zadanej
wartości.
Przykład: zamykamy okno w samochodzie, kiedy szyba dojdzie do końca (albo napotka zdecydowany opór czyjejś ręki lub głowy :twisted: ) następuje MECHANICZNE zatrzymanie silnika. Ponieważ silnik chce koniecznie się obrócić, pobiera co raz większy i większy prąd, aby ten opór pokonać. Im większy prąd, tym więcej ciepła, a to jak
prawdopodobnie wiecie, owocuje spaleniem silnika (przerwanie cewki w silniku). Ogranicznik prądu bez względu na zapotrzebowanie na prąd będzie przepuszczał tylko określoną wartość prądu, wartość która nie spowoduje uszkodzenia
silnika. Obecnie, zapewne stosuje się wyłączniki krańcowe, czyli jak szyba osiągnie krańcowe położenie (lub zdecydowany opór) w obwodzie popłynie przez krótką chwilę większy prąd, wyłącznik krańcowy to wykryje i odetnie zasilanie do silnika.
To, że gniazdko daje "mało" prądu może być też spowodowane przez:
- zbyt małą/niedokładną/porowatą powierzchnią styków (siła docisku nie ma nic do tego), im mniejsza powierzchnia tym większy opór, a co za tym płynie mniejszy prąd;
- sprężynki w pudełkach na baterie bywają zbyt wgniecione i bateria niedokładnie dolega to
styków;
- zaśniedziałe lub wręcz zardzewiałe styki => przetrzeć delikatnie styki papierem ściernym;
- tzw. zimne luty, czyli przewód "lata" w otworze pomimo przylutowania;
- uszkodzone końcówki (np. zwarcie).
O naprawie przewodu elektrycznego LEGO można przeczytać na stronie Darka Mroza. Tam też znajduje się instrukcja naprawy zablokowanego silnika 71427.
Hmm, obawiam się, że takiego czegoś nie ma (ale nie daję głowy). Prąd sam się "dzieli" i to w dodatku nie sprawiedliwie. Prąd wyznaje taką zasadę: "Jestem leniwy, więc idę po najmniejszej linii oporu". Czyli: są 2 oporniki (R1 o wartości 5Ω; i R2 o wartości 10Ω;) połączone równolegle (jak żarówki w żyrandolu oraz wszystkie elektryczne elementy LEGO), podłącza się je do baterii. Przez opór R1 płynie dwa razy większy prąd niż przez R2. Jasne??dmac pisze:układ "sprawiedliwie" dzielący prąd między trzy odbiorniki
Ten układ zasilający (tak sądzę) jest specjalnie zaprojektowany i zbudowany do pracy z konkretnymi silnikami.TT pisze:Myślałem właśnie, że ten moduł daje tyle energii ile potrzebują 2 silniki z 8366...
Jest to poczęści prawda, ale to tylko w naszym przypadku. Z elektrycznego punktu widzenia wygląda to tak:todu pisze:silniki są podłączane do modułu RC równolegle, więc natężenie prądu w nich (a więc i moc) jest tym mniejsza, im więcej silników podłączymy. (...) Różnicę da się usłyszeć (przynajmniej ja usłyszałem)
Podłączając dwie żarówki (będę używał żarówek zamiast silników, żarówki jednakowej mocy) równolegle ich moce się
SUMUJĄ. Prąd (obojętnie czy zmienny >w gniazdkach< czy stały >baterie, akumulatory, zasilacze<) rozdziela się na 2 prądy o jednakowym natężeniu. To zjawisko opisuje drugie prawo Kirchhoffa (Prądowe Prawo Kirchhoffa, w skrócie PPK), które mówi: "Suma prądów wpływających do węzła jest równa sumie prądów wypływających. I=I1+I2"
Zgodnie z tym prawem żarówki świecą jednakowo jasno. Gdy podpiąłeś dwa silniki, obroty silników spadły (to fakt), ale
TYLKO dlatego, że razem pobierały więcej prądu, niż baterie mogły dać. Spróbuj te dwa urządzenia podłączyć pod regulator
prędkości, pokrętło przekręć na maksymalne położenie. Obroty nie powinny spaść. Zasilacz po prostu ma "nieskończoną" (zawsze da tyle prądu, ile może) moc, a baterie niestety wyczerpują się.
Z zasilaczami jest jeszcze jeden problem. Zasilacz można przeciążyć podłączając do niego za dużo odbiorników. Przeciążenie zasilacza powoduje jego nadmierne grzanie się, a przy baaaardzo dużym obciążeniu spalenie.
Zebrał i zmiksował: szarikm
Pytania? Komentarze? Pisz! :)