Witam
Przedstawiam Kielcecką wersję MKII mojej najnowszej Trialówki (niestety w Kielcach nie pojechała). Teraz mogę pokazać, bo już po rajdzie. Zmian jest wiele w stosunku do wersjii MKI, ale nadal to skrzypiąca ciężarówka (od knobów, Ci co byli na GPM, wiedzą o co biega).
Przykł. zdjęcia:
Najciekawsza funkcja, to moduł aktywnego zawieszenia, który dodałem. Działa on znacznie lepiej niż ten siermiężny z ZILa, bo oparty jest na nowej elektryce i może pracować w dwóch trybach. Pozwala na pochylanie nadwozia w jedną lub drugą stronę, a także na usztywnianie zawieszenia (amortyzatorów). Obsługiwany dodatkowym odbiornikiem podczerwieni, posiada inny kanał i może pracować podczas jazdy bądź postoju.
Filmik:
Film
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=l30apgDybPM[/youtube]
Mam nadzieję, że wersja ta pojawi się na najbliższym GPM.
Tyle, nie nudzę, dowidzenia...
[MOC] TEDOM TRUCK FOX 14,32 PA/M MKII
Moderatorzy: BJ, Aleksander Spyra, Blaha, Atros, ManiekManiak, omen, Mod Team, BJ, Aleksander Spyra, Blaha, Atros, ManiekManiak, omen, Mod Team
- Emilus
- Adminus Emeritus
- Posty: 1460
- Rejestracja: 2007-08-26, 19:58
- Lokalizacja: Polska
- brickshelf: Emilus
- Kontakt:
-
[MOC] TEDOM TRUCK FOX 14,32 PA/M MKII
Ostatnio zmieniony 2008-08-05, 06:57 przez Emilus, łącznie zmieniany 6 razy.
Z każdą kolejną ciężarówką, a przyznać trzeba że jesteś wyjątkowo płodny i bardzo szybko się uczysz, robisz wielkie postępy. Dzięki zdjęciom mogę ocenić tylko stronę wizualną - bardzo ładna kabina. Nie przedobrzona w żadną stronę. Podoba mi się też aktywne zawieszenie. Nie umiem powiedzieć czy pomoże Ci ono w wyścigach ale zamysł wydaje się słuszny.
Duke mówił, że Twój TEDOM jeździ podobnie do MTVR, więc nie trzeba już nic więcej pisać :)
Emilus napisz coś więcej o tym systemie regulacji zawieszenia/przechyłu.
Ja do mojej następnej trialówki planuje coś takiego
Całe zawieszenie działa tak jak np. u Lomero (prekursor mahjqa), ale można sobie pochylać całość tak jak u Ciebie.
Ja jestem zwolennikiem sztywnego zawieszenia na obrotnicach jednak z tego co widziałem na trialu w Kielcach u Lomero to ciężarówki z takim systemem nie są tak stabilne jak na amortyzatorach. Ale będę się tego trzymał na razie i jestem ciekaw jak sprawdzi się system z powyższego foto (czekam na przesyłkę z obrotnicami).
ps. sory, że wpycham się z moimi gratami do Twojego tematu
Emilus napisz coś więcej o tym systemie regulacji zawieszenia/przechyłu.
Ja do mojej następnej trialówki planuje coś takiego
Całe zawieszenie działa tak jak np. u Lomero (prekursor mahjqa), ale można sobie pochylać całość tak jak u Ciebie.
Ja jestem zwolennikiem sztywnego zawieszenia na obrotnicach jednak z tego co widziałem na trialu w Kielcach u Lomero to ciężarówki z takim systemem nie są tak stabilne jak na amortyzatorach. Ale będę się tego trzymał na razie i jestem ciekaw jak sprawdzi się system z powyższego foto (czekam na przesyłkę z obrotnicami).
ps. sory, że wpycham się z moimi gratami do Twojego tematu
Ostatnio zmieniony 2008-08-05, 14:38 przez TT, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
- Emilus
- Adminus Emeritus
- Posty: 1460
- Rejestracja: 2007-08-26, 19:58
- Lokalizacja: Polska
- brickshelf: Emilus
- Kontakt:
-
Nie ma sprawy:)TT pisze:ps. sory, że wpycham się z moimi gratami do Twojego tematu
Już wyjaśniam:
Widzę trzy wady przedstawionego przez Ciebie systemu regulacji pochylenia nadwozia
(LUZY to ono mieć będzie duże!).
-pierwsza jest taka, że zawieszenie jakie stosuje u siebie Lomero w pewnych sytuacjach, niegroźnych dla kolebek, potrafi wyłożyć ciężarówkę na bok. Widzieliśmy to na ostatnim GPM. Przy np. dwóch kolebkach z amorami, zawieszenie jest moim zdaniem bardziej uniwersalne.
-druga wada, to to, że w tym układzie nie możesz usztywniać zawieszenia, a tylko je pochylać. Żeby usztywniać, trzeba by założyć sprzęg jednej z osi z ukł. różnicowym (blokowanie dyfra), a to już kolejny silnik do obsługi. U mnie zrówno pochylanie jak i usztywnianie robią te same silniki (2 PF)
-trzecia wada, to komplikacja układu, który przechodzi (nie chcąc dodawać obejść z kolejnymi zębatkami - luzy) przez środek ramy, właśnie tam gdzie mogły by być silniki napędowe bądź skrętu. W moim przypadku jest to układ, który nie był budowany wewnątrz ramy i nie jest integralną częścią podwozia. Jest to moduł nałożony jak siodło na ramę z tyłu (wyrównanie masy w stosunku do kabiny) pracuje niezależnie od jazdy lub postoju, może pochylać bardzo dokładnie i płynnie podwozie a także usztywniać je NAWET przechylone tj. mogę zablokować ruchy kolebek przy przechylonej ciężarówce. Daje to spore możliwości. Układ jest w budowie pewnie i pomysłowy (na podobnej zasadzie pracowały mechanizmy w moich dźwigach wiele lat temu) ale stosunkowo prosty , składa się z niewielu części, jest łatwy do demontażu a także rozwojowy (do np. podłączenia modułu automatycznie korygującego pochylenie bez udziału człowieka:)
Tyle. Ale się rozpisałem.
Ostatnio zmieniony 2008-08-05, 15:00 przez Emilus, łącznie zmieniany 2 razy.
Do tych wad które wymieniłeś dodam jeszcze, że dyfer może nawalać, chociaż nie powinny na niego działać duże siły, ale jednak...
Jak dostane obrotnice to zdam relacje z działania tego systemu.
Ja osobiście wyleczyłem się z puszczania kolebek w samopas tzn. zawieszenie jest praktycznie luźnie i jedynie dostosowuje się do nierówności (patrz MAN KAT). Dlatego też wolałbym dodać jakiś opór na te axle np. używając http://www.peeron.com/inv/parts/x928cx1 lecz nie wiem czy to w ogóle by działało w pożądany sposób i jak by to wpływało na resztę systemu (tak to jest z teorią - nie ma to jak usiąść do klocków).
Jak dostane obrotnice to zdam relacje z działania tego systemu.
Ja osobiście wyleczyłem się z puszczania kolebek w samopas tzn. zawieszenie jest praktycznie luźnie i jedynie dostosowuje się do nierówności (patrz MAN KAT). Dlatego też wolałbym dodać jakiś opór na te axle np. używając http://www.peeron.com/inv/parts/x928cx1 lecz nie wiem czy to w ogóle by działało w pożądany sposób i jak by to wpływało na resztę systemu (tak to jest z teorią - nie ma to jak usiąść do klocków).
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek