[MOC] [Steampunk] Wiktoriańska laweta

Adventurers, Castle, HP, Ninja, Pirates, Western, WWII, Vikings

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Kaczor

[MOC] [Steampunk] Wiktoriańska laweta

#1 Post autor: Kaczor »

Przypomnę zlecenie:
Zbudowac NIETYPOWY pojazd towarowy. TRZEBA pokazac ladunek.

Fantasy i SF: bez zmian.

Premie:

+1 punkt za zbudowanie pojazdu z minimum 20 kolami. Oczywiscie nie chodzi o dodanie paru osi do ciezarowki, ilosc kol musi miec jakies uzasadnienie.

Fantasy: +1 punkt za pojazd z minimum 12 kolami
SF: bez zmian.
Nexus uznał że steampunk można zaliczyć do fantasy (mimo że de facto to część sci-fi)

Ponieważ w BTT dozwolone są wirtualne MOCe, przedstawiam moją konstrukcję. Jest to parowy wehikuł do przewożenia na niewielkie odległości towarów z portu. W tym wypadku ładunkiem jest monument przedstawiający Lorda Mendelsona, który naród Burungi ufundował dla królowej Wiktorii:
Obrazek

A oto mój niezgrabny pojazd załadowany pomnikiem:
Obrazek Obrazek

Widok od przodu. Wysunięta kabina pozawala na prowadzenie pojazdu nawet z kompletnie załadowaną lawetą.
Obrazek

Bez ładunku:
Obrazek Obrazek

Niestety pojazd uznano za nieefektywny i kazano zezłomować. Ciekawostka: części posłużyły do budowy m.in. kutra i dwóch parowozów.

Jeszcze parę szczegółów:
1. Nie wiem jak to skręca ;)
2. Zapomniałem o załodze i już raczej nie zdążę jej dodać. Składała się z dwóch osób - mechanika i palacza (niechluj porozrzucał węgiel po pokładzie).
3. Ładunek był umieszczany i zdejmowany za pomocą dźwigu (not included).
4. Niektóre części np. łuki nie występują w kolorze sand green, za to ciemnoczerwone koło zamachowe wstępuje tylko TU ;)
Ostatnio zmieniony 2008-09-05, 22:17 przez Kaczor, łącznie zmieniany 1 raz.

D.

#2 Post autor: D. »

Po kolei:
-monument byłby w postaci samego posągu, postument raczej buduje się na miejscu, a nawet jeżeli nie, to raczej przewożono by to osobno ;p
-sam pojazd zgrabny, względnie przyzwoity, no bez fajerwerków. I użycie tego zielonego jest dla mnie kompletnym nietaktem
-ostatecznie też, jako, że to wirtualny moc, pokuszę się o krytykę renderingu. Antialiasing gdzieś umarł, a w dolnej części tyłu wyszły jakieś brzydkie artefakty. Oświetlenie złe, render samego posągu przepalony, no i cienie okropne.
Ostatnio zmieniony 2008-09-05, 22:56 przez D., łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
pit
VIP
Posty: 681
Rejestracja: 2006-03-16, 23:10
Lokalizacja: Rzeszów
brickshelf: pepik

 

#3 Post autor: pit »

D. pisze:Po kolei:
-monument byłby w postaci samego posągu, postument raczej buduje się na miejscu, a nawet jeżeli nie, to raczej przewożono by to osobno ;p
-sam pojazd zgrabny, względnie przyzwoity, no bez fajerwerków. I użycie tego zielonego jest dla mnie kompletnym nietaktem
-ostatecznie też, jako, że to wirtualny moc, pokuszę się o krytykę renderingu. Antialiasing gdzieś umarł, a w dolnej części tyłu wyszły jakieś brzydkie artefakty. Oświetlenie złe, render samego posągu przepalony, no i cienie okropne.
Miażdżąca krytyka... aż się chłodno robi.

Po kolei.
- To tylko zabawa - nie wszystko musi być do końca sensowne i logiczne ;p
- A mnie się podoba. Zwłaszcza niesymetryczność "sterówki". Jeśli chodzi o kolory, to mogłoby być więcej brązów, ale żeby od razu nietakt. Dlaczego?
- Tutaj się strasznie przyczepiłeś. Sam próbowałem cokolwiek renderować i efekty mojej pracy nie były choć w połowie tak dobre, jak Kaczora.

A już poza kolejnością, to z renderingiem jest o tyle problem, że praca wydaje się bardzo sterylna. Poza tym dodanie jakichś śmieci, gratów, czy minifigów to znacznie więcej roboty niż przy prawdziwych klockach. No ale taki sposób prezentacji wybrałeś...

No i to pierwsza opublikowana praca w tej edycjii BTT.

Kaczor

#4 Post autor: Kaczor »

Co do kolorów to pomyślałem że skoro ma być steampunkowo (w pewnym sensie) to nie będę szedł utartymi szlakami. Większość steampunkowych konstrukcji jakie widziałem były szaro-brązowe. A w XIXw. chyba znano farby? Zresztą jasna zieleń przywodzi mi mi na myśl spatynowaną miedź ;)

Co do renderów to lepiej na dzień dzisiejszy nie umiem ;) Wciąż sie uczę POV-raya. Dziwne cienie pod pojazdem za pewne spowodowane są lustrzaną powierzchnią na której stoi model. Przy włączonym antialiasingu na moim rzęchu renerowanie trwa dłuuuugo więc go nie ma...

A co do braku "bałaganu" to wina pośpiechu. Również przez brak czasu nie ma załogantów. W nastepnym tygodniu raczej bym nie znalazł czasu a chciałem koniecznie się załapać mimo że konstrukcja jak widać mocno taka sobie ;)

D.

#5 Post autor: D. »

pit pisze: Miażdżąca krytyka... aż się chłodno robi.
Fakt, że to klocki nie oznacza, że mamy się na siłe po główkach głaskać;)
pit pisze:Jeśli chodzi o kolory, to mogłoby być więcej brązów, ale żeby od razu nietakt. Dlaczego?
Prywatne odczucie. Model nie poraża zaawansowaniem, więc powinien w moim odczuciu posiadać pewne ogólne znamiona parowozu - więcej drewna... brązowego.
pit pisze: - Tutaj się strasznie przyczepiłeś. Sam próbowałem cokolwiek renderować i efekty mojej pracy nie były choć w połowie tak dobre, jak Kaczora.
Nie oceniam Twoich renderów. Mówię tylko co widzę. Jeżeli Kaczor wziął się za wirtualne budowanie, to nie widzę nic złego we wskazaniu mu błędów jakie popełnił - w przyszłości zapewne postara się ich uniknąć.

Make Love :)

EDIT:
Kaczor pisze: Co do renderów to lepiej na dzień dzisiejszy nie umiem ;) Wciąż sie uczę POV-raya. Dziwne cienie pod pojazdem za pewne spowodowane są lustrzaną powierzchnią na której stoi model. Przy włączonym antialiasingu na moim rzęchu renerowanie trwa dłuuuugo więc go nie ma...
Brak odbić w podłodze powinien w znacznym stopniu przyspieszyć render.
Ostatnio zmieniony 2008-09-06, 00:12 przez D., łącznie zmieniany 1 raz.

pkowalcz

#6 Post autor: pkowalcz »

Historia dobra, model niezły, ładunek niestandardowy.
Ale bardzo mi się nie podoba to:
Kaczor pisze:Niektóre części np. łuki nie występują w kolorze sand green
O ile używanie rzadkich i niedostępnych części potrafię zrozumieć (taka zaleta wirtualnych MOCy), o tyle wykorzystanie części, które - de facto - nie istnieją, to moim zdaniem lekkie przegięcie...

Awatar użytkownika
dzulian
Posty: 105
Rejestracja: 2008-01-02, 17:12
Lokalizacja: Chełm
brickshelf: juliusz
Kontakt:

 

#7 Post autor: dzulian »

Witam
Dla mnie praca bardzo czysta i pomysłowa.
Jest zwariowana i przypadła do mojego gustu. Super
Widać kreatywność i charakter całego konkursu
D. pisze:Po kolei:
-monument byłby w postaci samego posągu, postument raczej buduje się na miejscu, a nawet jeżeli nie, to raczej przewożono by to osobno ;p
-sam pojazd zgrabny, względnie przyzwoity, no bez fajerwerków. I użycie tego zielonego jest dla mnie kompletnym nietaktem
-ostatecznie też, jako, że to wirtualny moc, pokuszę się o krytykę renderingu. Antialiasing gdzieś umarł, a w dolnej części tyłu wyszły jakieś brzydkie artefakty. Oświetlenie złe, render samego posągu przepalony, no i cienie okropne.
Tutaj kolega wypowiedział się zdecydowanie za ostro !!

Pozdrawiam
Nie wiem co się tworzy :( a po drugie nie mam kasy:) A po pierwsze mam drugiego SYNKA

Kaczor

#8 Post autor: Kaczor »

D. pisze:monument byłby w postaci samego posągu, postument raczej buduje się na miejscu, a nawet jeżeli nie, to raczej przewożono by to osobno ;p
Z samą rzeźbą nie wydawało mi się to efektowne ;)
D. pisze:Model nie poraża zaawansowaniem, więc powinien w moim odczuciu posiadać pewne ogólne znamiona parowozu - więcej drewna... brązowego.
O ile mi wiadomo parowozy buduje się ze stali. Tu masz np. drewniany pokład (dark tan to właściwie jasny brąz...)
pkowalcz pisze:wykorzystanie części, które - de facto - nie istnieją, to moim zdaniem lekkie przegięcie
Masz rację. Biję się w piersi. Poniewczasie uświadomiłem sobie "o kruca nie sprawdziłem na peeronie czy taka część występuje w takim kolorze". Przy 500 częściach sprawdzenie każdej to ból ;) Na szczęście standardowe bricki i płytki występują w niemal każdym kolorze. Następnym razem będę na to uważał. Cenna rada bo np. jakiś szaleniec chciałby tego dziwoląga z budować z prawdziwych klocków.

Awatar użytkownika
Qworg
Posty: 627
Rejestracja: 2008-03-20, 09:16
Lokalizacja: Bydgoszcz

#9 Post autor: Qworg »

Bardzo orginalny i fajny pomysł. Kolory ciekawie dobrane i mi osobiście się podobają. Konstrukcja choc bardzo prosta i nieskomplikowana potrafi przyciagnąć wzrok.
pkowalcz pisze:Historia dobra, model niezły, ładunek niestandardowy.
Ale bardzo mi się nie podoba to:
Kaczor pisze:Niektóre części np. łuki nie występują w kolorze sand green
O ile używanie rzadkich i niedostępnych części potrafię zrozumieć (taka zaleta wirtualnych MOCy), o tyle wykorzystanie części, które - de facto - nie istnieją, to moim zdaniem lekkie przegięcie...
Czy to jest jakiś problem? Gdyby wszytskie konstrukcje powstawały tylko z tych istniejący klocków to pomyśl czym byśmy dzis dysponowali.
[you] nakarm DZIECIAKA klikając w brzuch pajaca.

Awatar użytkownika
Bobofrutx
Posty: 1014
Rejestracja: 2007-08-21, 21:26
Lokalizacja: Wrocław
brickshelf: Bobofrut

 

#10 Post autor: Bobofrutx »

Bardzo fajny pomysł i fajne wykonanie :D szkoda że wirtualne ;P Ciekawa ta parowa laweta :)
Dzień bez LEGO to stracony dzień ;P
DeszczyK
Sariel pisze:Na potęgę posępnego Longera, mocy przybywaj...

pkowalcz

#11 Post autor: pkowalcz »

Worg pisze:Gdyby wszytskie konstrukcje powstawały tylko z tych istniejący klocków to pomyśl czym byśmy dzis dysponowali.
Hmm... Prawie całą obecną zawartością Brickshelfa? O ile wiem, to MOCe wykorzystujące części, których nie ma, stanowią śladową część znajdujących się tam galerii.

A co do problemu... Tak, dla mnie jest to problem, zwłaszcza jeśli takie prace są zgłaszane do konkursów. Po prostu osoba, która ich używa, automatycznie ma przewagę nad osobami, które może i chciałyby je wykorzystać w niewirtualnych MOCach, ale nie mogą, bo ich nie ma. W tym momencie ta osoba - jeśli będziemy drobiazgowi - nie buduje już z Lego, bo Lego takich klocków nie wyprodukowało. Co z kolei, przy teoretycznej wygranej tej osoby, stawia pod znakiem zapytania ideę konkursu, polegającego na zbudowaniu modelu z Lego - nie z Cobi, nie z Beli, tylko właśnie tej jednej, konkretnej firmy.

Świętości przestają być świętościami, herezja i stosy się szerzą, a ja bez sensu stukam klawiaturę, wykazując kompletny brak szacunku dla tych drzew, które zginęły, żeby została wyprodukowana... O czasy, o obyczaje, zgrozo i trwogo, olaboga o rety...

:P

Kaczor

#12 Post autor: Kaczor »

Spokojnie. Moce wirtualne nigdy nie wygrywają konkursów ;) Nawet jakbym zrobił wszystko w kolorze Trans Neon Green albo w złocie to i tak render przegra zawsze z klockami "z krwi i kości" :D

Wbrew pozorom ograniczenia są spore bo nie ma wielu elementów nawet tak prostych jak różne ciekawe główki i włosy minifigów albo fedora Indiego.

Jak pisałem wyżej, postaram nie nadużywać tej "przewagi". Swoją drogą moje poprzednie "parowce" tez były oszukane ;)

ODPOWIEDZ