7015 Viking Warrior challenges the Fenris Wolf
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
7015 Viking Warrior challenges the Fenris Wolf
7015, Viking Warrior challenges the Fenris Wolf (Wojownik wikingów walczy z Fenrisem)
Seria: System, Vikings
Rok produkcji: 2006
Ilość elementów: 76, 1 minifig
Cena w sklepach w Polsce: ~22 PLN
Spis części
Pudełko jest niestety bardzo delikatne. Nie przetrwało transportu pocztą, ale to też jest niestety wina sprzedawcy, nie zadbał o osłonę. Nie jest jakoś strasznie małe, ba, jak na efekt końcowy jest nawet spore - tak na oko kwadracik 15x15cm, o głębokości 4cm. Otwieramy... i to co jest w środku przechodzi wszelkie ludzkie pojęcie. Siedemdziesiąt-pare części mieści się w dwóch maleńkich woreczkach, oczywiście bez dziurek, do tego malutka instrukcja. Równie dobrze oba te woreczki mogły by wejść do pudełka od jakiegoś mini-zestawu Space (takie po 20-30 części). Zdjęcia nie wszystkie moje niestety, nie chciało mi się czekać na naładowanie się baterii do aparatu i rozprułem woreczki... XD
1 2
Zestaw 7015 jest bardzo opłacalny jeśli chodzi o pewne specjalistyczne części. Na 76 części jest w nim aż 9 pneumatycznych trójników, 9 droid arms , 5 białych różków, 8 plates 1x1 z clipem oraz parę innych takich drobiazgów. Dodatkowo, otrzymujemy także kilka małych przydatnych liftarmów, parę osiek, pinów i zatyczek. Podsumowując, jest to zestaw BARDZO opłacalny głównie ze względu na te trójniki i droid arms - są to części bardzo przydatne do wszelkiego greeblingu (a greebling to nie tylko w space!), a i sam minifig nawet fajny. Miecz tandetny ale za to toporek git ;]
Wytrzymałość? Cóż, niewielka. Prawdopodobnie podczas bardziej intensywnej dziecięcej zabawy coś zostanie uszkodzone. Clipy są bardzo delikatne, a tutaj na nich opiera się konstrukcja nóg.
Jeśli chodzi o samą konstrukcję, jest prosta aż do bólu i zarazem, jak na coś tak małego, bardzo ciekawa. Teoretycznie z gatunku bionicli, jednakże bez ich toporności, Fenris wygląda całkiem naturalnie. Nogami i stopami można kręcić w dowolną stronę, można kręcić głową na panewkowym "stawie", można wyginać tułów, kręci się także ogonek. Pozatym, jest zwyczajnie ładny. Głowa co prawda jest jedną zasadniczą częścią, ale o dziwo zostało to ładnie zakamuflowane przez "uszy" i wystające białe kiełki. Jedyne co mi się nie podoba w wilczku to brązowy Technic connector with ball socket - nie można było dać czarnego...?
Do wilka dołączona także wspomnianego w tytule Vikinga - fajny minifig z zarośniętą łepetyną, zbroją (pod nią ma kolczugę - wymalowaną ;]), no i brońmi. Na uwagę zasługuje ten "brokatowy" plastik - nie jest on tandetny jak to coś w bioniclach, i naprawdę pasuje zarówno do topora jak i do hełmu. Toporek składa się z dwóch części, a jeśli mamy przypadkiem 2 ostrza można zrobić topór obosieczny - wygląda bardzo fajnie. Ostatnią rzeczą jaką mamy jest ta niby-tarcza ze sterczącą włócznią - cóż, przyda się z tego wszystko poza samą tarczą, która w istoscie jest łapką od jakiegoś bionicla. Co ciekawe odczepienie minifiga od podstawki skończy się jej przewróceniem - bezsens. A, są jeszcze 2 czerwone diamenciki - cóż, po prostu są.
4 5 6
Plusy:
-Dziewięć trójników pneumatycznych i droid arms, w zasadzie wszystko użyteczne
-Ładny wygląd złożonego modelu
-Duża "bawialność" - z wilka łatwo zrobić baletnicę ;]
Minusy:
-Jakoś nie ufam tym clipowym połączeniom
-Po co ta tarcza jak się nawet nie da jej wsadzić w łapę minifigowi...?
Podsumowując: 5/5
20 złotych za genialny zestaw do greeblingu - trudno chcieć więcej ;]
Seria: System, Vikings
Rok produkcji: 2006
Ilość elementów: 76, 1 minifig
Cena w sklepach w Polsce: ~22 PLN
Spis części
Pudełko jest niestety bardzo delikatne. Nie przetrwało transportu pocztą, ale to też jest niestety wina sprzedawcy, nie zadbał o osłonę. Nie jest jakoś strasznie małe, ba, jak na efekt końcowy jest nawet spore - tak na oko kwadracik 15x15cm, o głębokości 4cm. Otwieramy... i to co jest w środku przechodzi wszelkie ludzkie pojęcie. Siedemdziesiąt-pare części mieści się w dwóch maleńkich woreczkach, oczywiście bez dziurek, do tego malutka instrukcja. Równie dobrze oba te woreczki mogły by wejść do pudełka od jakiegoś mini-zestawu Space (takie po 20-30 części). Zdjęcia nie wszystkie moje niestety, nie chciało mi się czekać na naładowanie się baterii do aparatu i rozprułem woreczki... XD
1 2
Zestaw 7015 jest bardzo opłacalny jeśli chodzi o pewne specjalistyczne części. Na 76 części jest w nim aż 9 pneumatycznych trójników, 9 droid arms , 5 białych różków, 8 plates 1x1 z clipem oraz parę innych takich drobiazgów. Dodatkowo, otrzymujemy także kilka małych przydatnych liftarmów, parę osiek, pinów i zatyczek. Podsumowując, jest to zestaw BARDZO opłacalny głównie ze względu na te trójniki i droid arms - są to części bardzo przydatne do wszelkiego greeblingu (a greebling to nie tylko w space!), a i sam minifig nawet fajny. Miecz tandetny ale za to toporek git ;]
Wytrzymałość? Cóż, niewielka. Prawdopodobnie podczas bardziej intensywnej dziecięcej zabawy coś zostanie uszkodzone. Clipy są bardzo delikatne, a tutaj na nich opiera się konstrukcja nóg.
Jeśli chodzi o samą konstrukcję, jest prosta aż do bólu i zarazem, jak na coś tak małego, bardzo ciekawa. Teoretycznie z gatunku bionicli, jednakże bez ich toporności, Fenris wygląda całkiem naturalnie. Nogami i stopami można kręcić w dowolną stronę, można kręcić głową na panewkowym "stawie", można wyginać tułów, kręci się także ogonek. Pozatym, jest zwyczajnie ładny. Głowa co prawda jest jedną zasadniczą częścią, ale o dziwo zostało to ładnie zakamuflowane przez "uszy" i wystające białe kiełki. Jedyne co mi się nie podoba w wilczku to brązowy Technic connector with ball socket - nie można było dać czarnego...?
Do wilka dołączona także wspomnianego w tytule Vikinga - fajny minifig z zarośniętą łepetyną, zbroją (pod nią ma kolczugę - wymalowaną ;]), no i brońmi. Na uwagę zasługuje ten "brokatowy" plastik - nie jest on tandetny jak to coś w bioniclach, i naprawdę pasuje zarówno do topora jak i do hełmu. Toporek składa się z dwóch części, a jeśli mamy przypadkiem 2 ostrza można zrobić topór obosieczny - wygląda bardzo fajnie. Ostatnią rzeczą jaką mamy jest ta niby-tarcza ze sterczącą włócznią - cóż, przyda się z tego wszystko poza samą tarczą, która w istoscie jest łapką od jakiegoś bionicla. Co ciekawe odczepienie minifiga od podstawki skończy się jej przewróceniem - bezsens. A, są jeszcze 2 czerwone diamenciki - cóż, po prostu są.
4 5 6
Plusy:
-Dziewięć trójników pneumatycznych i droid arms, w zasadzie wszystko użyteczne
-Ładny wygląd złożonego modelu
-Duża "bawialność" - z wilka łatwo zrobić baletnicę ;]
Minusy:
-Jakoś nie ufam tym clipowym połączeniom
-Po co ta tarcza jak się nawet nie da jej wsadzić w łapę minifigowi...?
Podsumowując: 5/5
20 złotych za genialny zestaw do greeblingu - trudno chcieć więcej ;]
Ostatnio zmieniony 2008-09-30, 15:48 przez Jerac, łącznie zmieniany 4 razy.
Mam ten zestaw. Kupiłem go jakiś czas temu. Mam nadzieje że zestaw przejdzie do histori. Jego najwieksze zalety to niska cena, dużo broni i unikatowa czarna zbroja.
P.S Zdjecie nr.6 zawsze mnie rozbawia .
Pozdrawiam
Równie denerwujący jest niebieski Technic Axle Pin. Nie jestem na bieżąco z lego technic, ale czy TLG produkuje jeszcze szare Axle Piny?Jedyne co mi się nie podoba w wilczku to brązowy Technic connector with ball socket - nie można było dać czarnego...?
P.S Zdjecie nr.6 zawsze mnie rozbawia .
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 2006-08-24, 15:04 przez Bloody Rose, łącznie zmieniany 4 razy.
- dmac
- Adminus Emeritus
- Posty: 2432
- Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
- Lokalizacja: Szczecin
- brickshelf: dmac
-
Bloody Rose pisze: Równie [ocenzurowano]ący jest niebieski Technic Axle Pin. Nie jestem na bieżąco z lego technic, ale czy TLG produkuje jeszcze szare Axle Piny?
Docelowo piny z tarciem mają być wyłącznie niebieskie, a bez tarcia wyłącznie beżowe. Nie wiem, czy szare jeszcze się zdarzają. Pomału wdrażane są też inne zasady, np. ośki długości 2 mają być czerwone, żeby się odróżniały od czarnych pinów. Ośki długości nieparzystych są szare, żeby się odróżniały od parzystych... W zasadzie jest w tym logika; trudno przewidzieć, czy będzie ten program realizowany konsekwentnie.
Pozdrawiam,
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
-
- Posty: 41
- Rejestracja: 2006-09-10, 11:29
- Lokalizacja: Poznań
-
Re: [Recenzja] 7015 Fenris i Wojownik Vikingów
Być może przez to, że źle ją zbudowales. Na froncie pudelka tarcza jest zamocowana na 3 rzędzie studów patrząc z przodu a u ciebie na 1, i dlatego się przewraca. Nie wiem jak jest w instrukcji ale wg. mnie to twój błąd (bez obrazy)Jerac pisze:Co ciekawe odczepienie minifiga od podstawki skończy się jej przewróceniem - bezsens.
- Piterko
- Posty: 533
- Rejestracja: 2008-08-23, 09:33
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- brickshelf: piterkotm
-
Pierwszy mój set z Vikingsów xD
Wilk jest bardzo fajny, pomysł na nogi był udany i wszystko trzyma się jak powinno. Zwierzątko jest bardzo mobilne i miłe w "obsłudze". Jedyny problem dla mnie to słabo trzymający się ogon.
Tarcza z wbitą włócznią - beznadzieja, chyba tylko jako poletko i ochrona dla wikinga.
Figurka wikinga - świetna. Hełm z rogami (odwzorowane perforacje), czarna zbroja, dano mu do walki topór i miecz (miecz z cyklu "nie lubię ich ale mam ich najwięcej").
Ach no i dwa kamienie - które można wsadzić w krzyżowate dziury w tłowiu wilka. Wtedy nic się nie zgubi i wygląda ciekawie :)
Mam sentyment do tego zestawu. Dostałem 2 lata temu na Mikołajki i nie żałuję. Tak naprawdę to od tego zaczął się mój "powrót do lego" :)
Wilk jest bardzo fajny, pomysł na nogi był udany i wszystko trzyma się jak powinno. Zwierzątko jest bardzo mobilne i miłe w "obsłudze". Jedyny problem dla mnie to słabo trzymający się ogon.
Tarcza z wbitą włócznią - beznadzieja, chyba tylko jako poletko i ochrona dla wikinga.
Figurka wikinga - świetna. Hełm z rogami (odwzorowane perforacje), czarna zbroja, dano mu do walki topór i miecz (miecz z cyklu "nie lubię ich ale mam ich najwięcej").
Ach no i dwa kamienie - które można wsadzić w krzyżowate dziury w tłowiu wilka. Wtedy nic się nie zgubi i wygląda ciekawie :)
Mam sentyment do tego zestawu. Dostałem 2 lata temu na Mikołajki i nie żałuję. Tak naprawdę to od tego zaczął się mój "powrót do lego" :)
Natomiast ja mogę dodać od siebie pewną przydatną informację: minęło nieco ponad 2 lata i z 16 czarnych droid armów które sa w tych zestawach - bo kupiłem dwa - przetrwało 11 w stanie dobrym. Dwa następne są lekko nadpęknięte a pozostałe 3 - całkowicie zniszczone z jednej strony. Pęknięcia oczywiście w clipach...
Szkoda.
Szkoda.
- Piterko
- Posty: 533
- Rejestracja: 2008-08-23, 09:33
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- brickshelf: piterkotm
-
Hm... clipy to są ogólnie felerne - padły mi takie dwa w zestawach z "Life on Mars" i przez to raz miałem marsjanina jednorękiego, dopóki nie odnalazłem zapasowej łapki w czeluściach mojego "chomika". Szare droid armsy z...droidów też mi popękały. Ach, no i po jakimś czasie się luzują. Taki defekt... czy te nowe - przekręcone droid armsy - też się tak łamią?