[MOC] BBBBBBBBUUUUUUUUUUUU
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
[MOC] BBBBBBBBUUUUUUUUUUUU
...jak to co robią wtedy błazny????? To oczywiste, robią głupie kawały. Jak tylko dostałem kalendarz cały czas zastanawiałem, się jak wykorzystać figurki błazna, mam kilka pomysłów a tu jeden z nich.
Praca czekała na sfotografowanie na szafie już trzeci dzień, niestety wiem że i tak w najbliższym czasie nie będę w stanie zrobić lepszych zdjęć więc pokaże wam ją taką jaka jest.
Mam nadzieje że wam się spodoba
Praca czekała na sfotografowanie na szafie już trzeci dzień, niestety wiem że i tak w najbliższym czasie nie będę w stanie zrobić lepszych zdjęć więc pokaże wam ją taką jaka jest.
Mam nadzieje że wam się spodoba
Ostatnio zmieniony 2014-01-25, 11:08 przez rasch22, łącznie zmieniany 4 razy.
Bardzo oryginalny pomysł, ale w samej konstrukcji jakby czegoś brakowało... choć może mi się tylko wydaje. Sam nie wiem... może to po prostu pierwsze wrażenie po obejrzeniu zdjęć?
Tak! Zdecydowanie to wina zdjęć.
Sytuacja prezentuje się korzystnie tylko na zdjęciach pierwszym i trzecim licząc od góry.
Konstrukcja jest trzypiętrowa, ale jakby to drugie i trzecie piętro niemal całkowicie pominąłeś (może uznałeś, że właściwie niczego ciekawego tam nie ma), a szkoda.
Gdzieś tam na pierwszym piętrze przy beczkach krząta się pewna dama z kocurkiem, ale właściwie jej też nie okazałeś większego zainteresowania (no jak tak można...).
Proponuję pokazać jakąś scenkę "od kuchni", czyli ujęcie tej pani z bliska, w tle zaś dowcipkujące błazny i reszta towarzystwa.
Jeżeli chodzi o samego przestraszonego, to też nie byłeś dlań łaskawy. Dopiero po dokładnym przyjrzeniu się temu "biedaczynie" można zauważyć, że ze strachu aż mu hełm "zeskoczył" z głowy - to można przecież było pokazać (podobnie jak "rodzeństwo" orków) na jakimś innym zbliżeniu.
Nieco niezrozumiała jest dla mnie sytuacja przedstawiona na czwartym zdjęcu... czyżby szykowała się jakaś jatka między tymi dwoma dżentelmenami?
Ostatnia rzecz na którą pragnę zwrócić uwagę, to niepodociskane klocki w kilku miejscach... niby nic wielkiego, lecz w pewnym stopniu świadczy o estetyce pracy...
Reasumując, jest to całkiem przyzwoity MOC, jedynie prezencji mu brak ;)
Pozdrawiam (:
Tak! Zdecydowanie to wina zdjęć.
Sytuacja prezentuje się korzystnie tylko na zdjęciach pierwszym i trzecim licząc od góry.
Konstrukcja jest trzypiętrowa, ale jakby to drugie i trzecie piętro niemal całkowicie pominąłeś (może uznałeś, że właściwie niczego ciekawego tam nie ma), a szkoda.
Gdzieś tam na pierwszym piętrze przy beczkach krząta się pewna dama z kocurkiem, ale właściwie jej też nie okazałeś większego zainteresowania (no jak tak można...).
Proponuję pokazać jakąś scenkę "od kuchni", czyli ujęcie tej pani z bliska, w tle zaś dowcipkujące błazny i reszta towarzystwa.
Jeżeli chodzi o samego przestraszonego, to też nie byłeś dlań łaskawy. Dopiero po dokładnym przyjrzeniu się temu "biedaczynie" można zauważyć, że ze strachu aż mu hełm "zeskoczył" z głowy - to można przecież było pokazać (podobnie jak "rodzeństwo" orków) na jakimś innym zbliżeniu.
Nieco niezrozumiała jest dla mnie sytuacja przedstawiona na czwartym zdjęcu... czyżby szykowała się jakaś jatka między tymi dwoma dżentelmenami?
Ostatnia rzecz na którą pragnę zwrócić uwagę, to niepodociskane klocki w kilku miejscach... niby nic wielkiego, lecz w pewnym stopniu świadczy o estetyce pracy...
Reasumując, jest to całkiem przyzwoity MOC, jedynie prezencji mu brak ;)
Pozdrawiam (:
Ostatnio zmieniony 2008-11-27, 21:18 przez Hezar, łącznie zmieniany 1 raz.
Sympatyczna praca :) błazny mają pewnie ubaw po pachy. Bardzo podoba mi się wytilesowana podłoga. Pomysł z zaczepieniem ducha - pierwsza klasa. Podoba mi się zrobiony łuk nad tym przestraszonym gościem- prosty w budowie, ale w sumie ładnie się prezentuje.
BTW nie mogę się doczekać jutra, gdyż wówczas nabędę kalendarz :)
BTW nie mogę się doczekać jutra, gdyż wówczas nabędę kalendarz :)
- zgrredek
- Posty: 2259
- Rejestracja: 2007-12-10, 08:01
- Lokalizacja: Ankh-Morpork
- brickshelf: zgrredek
- Kontakt:
-
Śmieszne. Pomysł bardzo dobry. Ale całość za duża jak na mój gust. Wystarczyłyby same schody, błazny, duch i wystraszony. Czyli zmieściłbyś się na płytce 16 x 16. Cała reszta wydaje mi się zbędna, bo robi tylko zamieszanie, czyli powoduje, że doszukuję się czegoś więcej, a niczego więcej nie ma, bo inne postacie są przypadkowe i niczego nie wnoszą do scenki.