Dane techniczne:
Waga: 70 ton
Moc silnika: 1000KM
Prędkość max: 40km/h
Uzbrojenie: haubica 105mm, 4 armaty 75mm L/15 lub miotacze ognia, WKM 2x15mm
Załoga: 12 osób - dowódca, kierowca, 3 mechaników 7 artylerzystów.
Przedstawiam 70-tonowy polski czołg, którego produkcję rozpoczęto w 33 A.K. , a zakończono w 37 A.K. Na szerszą skalę ok 200 szt. był używany przez WP podczas oblężenia Berlina w 34 A.K. Najpierw podczas 2-dniowego ostrzału artyleryjskiego, a później do pacyfikowania berlińskich ulic - armaty 75mm dzięki niewielkim przeróbkom używano jako miotaczy ognia. Drugim ważnym epizodem gdzie wykorzystano te czołgi na szerszą skalę było zdobycie Moskwy w 38 A.K. Czołgi te były używane głównie jako ruchome stanowiska artyleryjskie. Mimo wielu zalet jak np. gruby pancerz oraz silne uzbrojenie nie były używane w walkach bezpośrednich w Rosji Sowieckiej z powodu zbyt niskiej mobilności. Świetnie sprawdzały się w ofensywie jako ruchome bunkry podczas "Cudu nad Wołgą" gdzie 10-krotnie mniej liczne wojska polskie powstrzymały największą i ostatnią ofensywę radziecką zakończoną podpisaniem w Stalingradzie przez Rosjan kapitulacji.
Ostatnio zmieniony 2008-11-28, 11:20 przez Mrutek, łącznie zmieniany 1 raz.
Po kaskach wnioskuję, że ten ;-). Mindstorms to nie jest. Technic tez raaaczej nie. Tu i teraz? Hm... Stalowe szlaki? Model Team? No tak zostaje Oddech histerii (której nie było) razem z krasnoludami, orkami, rycerzami i piratami. Z dwojga złego wybrałem to ze względu na przewagę techniki nad bajką :-). Ale mogę się mylić - zostawiam to moderatorom.
Też nie wiem, rozumiem że to alternatywna wersja przeszłości, ale trochę dziwnie się czyta w "Zewie przyszłości" o czołgu, którego produkcję zakończono w 1937 ;)
Być może faktycznie temat powinien być umieszczony w innym dziale, ale szczerze mówiąc nie ma to dla mnie żadnego znaczenia.
Najważniejszy jest sam MOC i na nim proponuję skupić uwagę, bo warto.
Konstrukcja bardzo przyjemna dla oka, ślicznie wymodelowane szczegóły - zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz.
Całość prezentuje się bardzo okazale, oprócz kilku wymagających dociśnięcia klocków nie można jej niczego zarzucić.
Dobre zdjęcia podstawą dobrej prezentacji - Tobie się to udało.
Nic dodać, nic ująć - kawał dobrej roboty.
Też ją tak traktuję.
Miał być mało znany Char 2C lub T-35 ale w obliczu upadku poczucia patriotyzmu, kultury politycznej, wartości chrześcijańskich i poczucia horroru postanowiłem podnieść społeczeństwo na duchu serią Mocy o zabarwieniu patriotycznym. Na sfotografowanie czeka już PT- 99 Mientki.
Ciekawy czołg :) faktycznie ma mniej znany kształt czołgowy (długi trochę)...
Ale wg mnie szkoda że ten MOC składa się w zasadzie tylko z bryły głównej + kilka dodatków (w tym mała wieżyczka)... mogłoby tam więcej urozmaiceń być - choć pewnie oryginał (lub daleki oryginał) też taki był...
