7632 Crawler Crane

Recenzje oficjalnych zestawów LEGO napisane przez Forumowiczów

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Fistach

#16 Post autor: Fistach »

Wcale nie. Ja w buldku miałem dokładną ilość.

Awatar użytkownika
M_longer
VIP
Posty: 5429
Rejestracja: 2007-09-29, 08:47
Lokalizacja: Lubin
brickshelf: M-longer
Kontakt:

 

#17 Post autor: M_longer »

Kirysowaty pisze:Ogniw gąsienicowych zawsze jest co najmniej 2 extra, nigdy nie zakłada się wszystkich.
W 8294 ogniw też było tylko tyle ile potrzeba (60) do zbudowania modelu głównego i podstawowego (dzielą to samo podwozie), ani jednego więcej.
Kirysowaty, to nie są już te małe, czarne ogniwka które mogły gdzieś 'wsiąknąć' ;)

Awatar użytkownika
Pietruch
Posty: 1379
Rejestracja: 2004-12-25, 17:06
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Pietruch-15

 

#18 Post autor: Pietruch »

M_longer pisze:Kirysowaty, to nie są już te małe, czarne ogniwka które mogły gdzieś 'wsiąknąć' ;)
To prawda, ale według mnie 2 sztuki extra powinny być, w każdej chwili przez nieuwagę możemy połamać te dość delikatne połączenia, zwłaszcza haczyki.
Staniemy na ogniwo, a model już nie nadaje się do zabawy.
To taka mała uwaga odnośnie gąsienic.
Recenzja dobra, ale brakuje dokładniejszych zdjęć oraz opisu, zwłaszcza kratownic.
Pozdrawiam,
Maciej

Fistach

#19 Post autor: Fistach »

Ogniwa są odpowiednio wytrzymałe. Idąc Twoim tropem to jak ja bym stanął na excavatorze to powinienem mieć 2 razy więcej części niż jest w pudełku lol :D

Kratownica jak kratownica - co tu opisywać więcej :) Pozatym jak chcesz coś wiedzieć to zadaj pytanie to Robson jak będzie na tyle miły to Ci odpowie:D
Ostatnio zmieniony 2008-12-31, 20:27 przez Fistach, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Misterzumbi
Zasłużony
Posty: 1469
Rejestracja: 2006-06-20, 01:21
Lokalizacja: z piekła
brickshelf: misterzumbi
Kontakt:

 

#20 Post autor: Misterzumbi »

Trochę dziwnie zrobiony hak
To ma swoj sens, tak samo jak haki innych duzych dzwigow z serii City. Chyba nie wyjawie najskrytszych tajemnic firmy jak opowiem dlaczego wlasnie tak jest. Otorz, zetawy City sa dla dzieci od lat pieciu, i w naszym mniemaniu taki maluch, jezeli zepsuje dzwig, bedzie mial nielada problemy w zlozeniu zepsutej zabawki do kupy. Jezeliby przeciazyc dzwig, a hak bedzie stalym elementem to w zabawce lamie sie ramie dzwigu. Polaczajac je w taki dosc luzny sposob "ta kuleczka", powoduje najpierw urwanie haka ktorego mozna zlozyc do kupy w sekunde, a nie polamanie calej zabawki.
Z tego wlasnie powodu projektant siedzi nad taka zabawka ilestam tygodni a nie dwie godziny jak to niedawno ktos tutaj na forum twierdzil. Takich malych "wynalazkow" jest w jednym modelu dziesiatki, jedne sa latwe do wytlumaczenia, inne mniej a jescze innych w ogole nie wolno mi wskazac, ale wszystkie maja sens, obojetnie czy odpowiadaja jakims tam logikom fanow czy tez nie.

Koniec OT.
Maciej Drwięga pisze:czas naświetlania zdjęcia nie ma wpływu na przezroczystość Jeraca.
kris kelvin pisze: Boże chroń Lugpol.

Hezar
Posty: 933
Rejestracja: 2016-08-29, 17:30
Lokalizacja: Oberschlesien

#21 Post autor: Hezar »

Niezła recenzja, jednak sam zestaw - podobnie jak i cała seria CITY - zbytnio mnie nie przekonuje.
Ciekawe jest to, że całkiem sporo tu elementów typowych dla Technic. Nie wiem czy to do końca dobra "polityka".

Pozdrawiam (:

Awatar użytkownika
szarikm
Adminus Emeritus
Posty: 1312
Rejestracja: 2005-11-03, 16:43
Lokalizacja: Rzeszów
brickshelf: szarikm

 

#22 Post autor: szarikm »

Misterzumbi pisze:Jezeliby przeciazyc dzwig, a hak bedzie stalym elementem to w zabawce lamie sie ramie dzwigu. Polaczajac je w taki dosc luzny sposob "ta kuleczka", powoduje najpierw urwanie haka ktorego mozna zlozyc do kupy w sekunde, a nie polamanie calej zabawki.
Ma to sens - coś jak kontrolowana strefa odpadania klocków - ma się urwać tam, gdzie projektant chce, a nie konstrukcja.
Misterzumbi pisze:Takich malych "wynalazkow" jest w jednym modelu dziesiatki, jedne sa latwe do wytlumaczenia, inne mniej a jescze innych w ogole nie wolno mi wskazac, ale wszystkie maja sens, obojetnie czy odpowiadaja jakims tam logikom fanow czy tez nie.
hmm, czyli wszystko jest od początku do końca przemyślane. :)

EOT

Awatar użytkownika
Misterzumbi
Zasłużony
Posty: 1469
Rejestracja: 2006-06-20, 01:21
Lokalizacja: z piekła
brickshelf: misterzumbi
Kontakt:

 

#23 Post autor: Misterzumbi »

szarikm pisze: Ma to sens - coś jak kontrolowana strefa odpadania klocków - ma się urwać tam, gdzie projektant chce, a nie konstrukcja.
hmm, czyli wszystko jest od początku do końca przemyślane. :)

EOT
Co do pierwszego. Wlasnie. W wielu modelach sa "wbudowane" takie mechanizmy. Zauwaz ze czasami jak sie bawisz firmowym zestawem to czasem cos odpada, ale zawsze jest to w jakis sposob jedno "ogniwo" ukladanki, i w wielu przypadkach mozna raz dwa zmontowac toto do kupy. W Dropshipie mozesz urwac skrzydla zawsze w jednym miejscu, zbyt skomplikowane byloby budowanie takiego mechanizmu zeby mozna bylo trzymac model za skrzydla dlatego odpadaja jak sie za nie targa. Ale mozna bardzo latwo zmonowac wszystko do kupy, a ja wychodze z zalozenia ze inteligentny dzieciak jak raz zepsul to bedzie wiedzial z nie dotykac bo tam sie psuje.

Co do drugiego, niewiem. Ja staram sie myslec...
Maciej Drwięga pisze:czas naświetlania zdjęcia nie ma wpływu na przezroczystość Jeraca.
kris kelvin pisze: Boże chroń Lugpol.

Awatar użytkownika
lugomina
Posty: 733
Rejestracja: 2007-08-05, 22:23
Lokalizacja: fawela wielkomiejska
brickshelf: legominha

 

#24 Post autor: lugomina »

Widzialam ten zestaw w sklepie zabawkowym i juz zaczelam podziwiac gasienice oraz kratownice, ale jak zobaczylam cene to otrzezwialam ;)
Podoba mi sie tez.. modul domu z wielkiej plyty, szkoda, ze nie ma calego domku..

Pragne i pozadam dokladnego zdjecia pojedynczych kratownic! Niezlozonych modulów!
Ostatnio zmieniony 2009-01-06, 02:58 przez lugomina, łącznie zmieniany 1 raz.
Cierpię na Dark Age Light - nie mam siły, nie buduję, ledwo tylko coś kupuję i na razie chowam do szafy. Lego daj pani.

Awatar użytkownika
M_longer
VIP
Posty: 5429
Rejestracja: 2007-09-29, 08:47
Lokalizacja: Lubin
brickshelf: M-longer
Kontakt:

 

#25 Post autor: M_longer »

Ktoś podziela moją wizję co do tych kratownic :)

Obrazek

I cała galeria (uwaga, zdjęcia 2k x 3k...): http://www.brickshelf.com/cgi-bin/gallery.cgi?f=363220

Zastanawiam się co z wytrzymałością takich kratownic. I jak sprawdziłoby się ich łączenie w dłuższe segmenty.
Robson? Łączyłeś te segmenty axlami dłuższymi niż '2?

Awatar użytkownika
Robson
Posty: 709
Rejestracja: 2006-08-31, 21:57
Lokalizacja: Łódź-Bałuty
brickshelf: robson1903
Kontakt:

 

#26 Post autor: Robson »

M_longer pisze:Robson? Łączyłeś te segmenty axlami dłuższymi niż '2?
Nie. Raczej axle pod kątem po prostu się wysuną wyskoczą z dziurki ... I się połamie.
Cb1100RR

Awatar użytkownika
Jerac
Posty: 2311
Rejestracja: 2006-01-14, 20:32
Lokalizacja: Sol III, Łódź
brickshelf: Jerrec

 

#27 Post autor: Jerac »

Szkoda tylko że to jest tak genialne że za czas jakiś wszystkie dźwigi będą z tego zrobione :D

Awatar użytkownika
szarikm
Adminus Emeritus
Posty: 1312
Rejestracja: 2005-11-03, 16:43
Lokalizacja: Rzeszów
brickshelf: szarikm

 

#28 Post autor: szarikm »

Jerac pisze:Szkoda tylko że to jest tak genialne że za czas jakiś wszystkie dźwigi będą z tego zrobione :D
Powiedz to Auriemu, to chyba się na ciebie obrazi :)

Awatar użytkownika
M_longer
VIP
Posty: 5429
Rejestracja: 2007-09-29, 08:47
Lokalizacja: Lubin
brickshelf: M-longer
Kontakt:

 

#29 Post autor: M_longer »

Jerac pisze:Szkoda tylko że to jest tak genialne że za czas jakiś wszystkie dźwigi będą z tego zrobione :D
Hmm... no nie wiem. Podliczyłem sobie ile zapłaciłbym za moduły kratownic w interesującej mnie ilości u Alberto. Lekko licząc... ponad 200$. Za 100 modułów kratownicy + 12 krańcowych. Faaajnie :(

rh

#30 Post autor: rh »

Wprowadzenie
Dawno, dawno temu, a dokładnie jakoś w drugiej połowie 2008 roku, z tajemnych katalogów LEGO wyciekły pierwsze zdjęcia tego czegoś :
Obrazek
Tak, oto jest pierwszy w historii LEGO dźwig kratownicowy. Spekulacjom na temat kratownicy nie było końca, jedni twierdzili, ze to jednolita całość, inni modlili się, by były to pojedyncze elementy, z których da się potem tworzyć własne niesamowite prace. Jak jest naprawdę z tymi kratownicami, to już wszyscy wiedzą, szczególnie, że na Brickshelfie można było odnaleźć coraz to kolejne zdjęcia szczęśliwych posiadaczy tego zestawu. Sam zdecydowałem się na jego zakup bardzo szybko: cena 141,50 zł skusiła (a to była okazja, nawiasem mówiąc wg sprzedawcy to Żyraw a nie żuraw, ale to tylko taka luźna uwaga na boku ;) ). Co prawda na forum LUGPolu już można odnaleźć jedną recenzję "Crawler Crane'a" autorstwa Robsona, jednak, po namowach, zdecydowałem się popełnić kolejną : )

Dane techniczne
Ilość klocków: 481 (Peeron), 473 (Bricklink)
Minifigów: 2
Spis części: Bricklink, Peeron
Cena: MSRP: 65.00 USD, Shop @ Home: 179.95 zł, 49.99 EUR, 59.99 USD, Legomaniak: 159.90 zł, Allegro 165 - 180 zł, sklep firmowy POLTOPu: ~215 zł;

Opakowanie i instrukcja
Karton robi wrażenie - jest spory (45 x 37.5 x 9 cm), z przodu mamy model dźwigu unoszącego wielką płytę (wybaczcie mi to skojarzenie - tylko mogłaby być szara, ale zielona ma swoje zalety, o tym zaraz), a także wielkość modelu - to 45 cm wysokości to żadne kłamstwo. Z boku pudełka mamy klasycznie wielkość 1:1 minifiga. Natomiast tył: prezentacja modułów, z jakich jest całość budowana, a także pewnych funkcjonalności, takich jak działanie obrotnicy czy otwierania kabina operatora. Karton raczej ciężko użyć do czegokolwiek później - co prawda na bokach ma "nacięcia", które umożliwiają późniejszego jego zamknięcie, jednak za każdym razem wyjmowanie z niego czegokolwiek "bokiem" do wygodnych na pewno się nie zalicza. A szkoda, że nie jest to pudełko otwierane od góry, bo mogłoby się przydać ze względu na niemały rozmiar. Po rozpakowaniu karton oczom naszym ukazuje się 6 woreczków (oznaczone: 1, 1, 2, 3, 4 i noname), a także instrukcja oraz komplet naklejek. W trakcie budowy nie odnotowano żadnych błędów w instrukcji.
Obrazek Obrazek Obrazek ObrazekObrazekObrazekObrazek

Klocki
Jest jak wiadomo ich prawie 500. Zatem powinno być z czego wybierać.
Na sam początek minifigi:
ObrazekObrazek
Zapewne kierownik budowy - ciekawy tors (sam osobiście takiego nie miałem, chociaż jak twierdzi BL ten tors wystąpił już w 16 zestawach i ma genialną nazwę "Wilkołak przed zmianą" ;) )
Natomiast robotnik - typowy tors, moim zdaniem bardzo udany.

No to idźmy dalej - co prawda Robson już o nich wspominał, jednak są warte ponownej uwagi:
Obrazek
I tu BL twierdzi, że w kolorze czarnym występują one TYLKO w tym zestawie.

KRATOWNICA
Obrazek
No i oto jest "gwóźdź programu". Element, co do którego było wiele mowy jeszcze nim zestaw oficjalnie ujrzał światło dzienne. Element bardzo ciekawy, sprawia wrażenie wytrzymałego, jednak oprócz tego, że póki co piekielnie drogi na BL, to ma jedną wielką wadę. Mocowanie jest możliwe tylko za pomocą axli 2, co przy (zaproponowanym przez Longera) teście, polegającym na złapaniu gotowej kratownicy do modelu za końce i przy użyciu nawet niewielkiej siły elementy w okolicy środka się rozczepiają. Jednak późniejsze testy wykazały, że na gotowej kratownicy wraz z liną wspierającą (proszę specjalistów od dźwigów o fachową nazwę ;) ) spokojnie jest dźwig w stanie utrzymać nawet wozidło city.

INNE CIEKAWE ELEMENTY
Obrazek
Sznurek (2 metry) - może nie jest sam z siebie ciekawy, za to sposób pakowania w kartonik już tak. Chociaż z tego, co wiem, to już jest praktykowanie od pewnego czasu.
Obrazek
Technic Brick 1 x 1 with Hole - kolor zielony w liczbie 18. Z punktu widzenia konstrukcji w mikroskali - rewelacja (tego mi brakowało w czasie budowy scenki do miniautobusów).
Obrazek Obrazek
Ogniwa gąsienicowe i czarne koła - 62 ogniwa (dla porównania: koparka 8294 ma ich 60) oraz 4 czarne koła do nich. Pod tym względem nawet technicowcy nie mają zbytnich powodów do narzekań ;)
ObrazekObrazek
Obrotnica - o tym co prawda już pisał Robson, ja tylko przypomnę - starego typu, dolna część czarna, górna częśc w kolorze Light Bluish Gray.
Obrazek
Sztuk 4. Ale one akurat stają się dość częste w nowych zestawach city. Cecha charakterystyczna - kompletnie nie mają ochoty uciekać ze "stud hollow".
A także zdjęcie zapasowych części po budowie całego zestawu:
Obrazek

Budowa
Budowa jest podzielona na 4 etapy. Każdy ma swój własny woreczek (nie licząc pierwszego etapu, gdzie są dwa - w jednym znajdziemy tylko ogniwa gąsienicowe). Oprócz tego w jednym osobnym worku znajdują się 3 sztuki Technic Link 16L oraz 4 sztuki Plate 2 x 16.
Obrazek

Etap I
W nim budujemy kawałek "wielkiej zielonej płyty" i barierki, składamy mini figi w całość, a także powstaje podwozie dźwigu. Etap przebiega szybko, bezproblemowo. Poniżej zdjęcia klocków po wysypaniu woreczka oraz tego, co otrzymujemy, jak już go ukończymy.
Obrazek Obrazek

Etap II
Polega na domontowaniu do obrotnicy fragmentu, na którym następnie będzie się trzymała zarówno kratownica, jak i kabina oraz to co jest dookoła niej. Również w tym etapie nawijamy sznurek na Technic Reel i czeka on sobie na przymocowanie do niego haku oraz odpowiednie umieszczenie na kratownicy. Ciekawy jest sposób na to, by się sznurek sam nie rozwijał. Na osi ze sznurkiem znajduje się zębatka z8, a zaraz obok jest kolejna z8 zamocowana na niebieskim Axle Pinu, co skutkuje sporymi oporami.
Obrazek
Warte zauważenia jest, że metody budowy rodem z technica są coraz częściej przemycane do systemu - szczególnie mocowanie elementów za pomocą Pina z Bushem jest takim objawem "utechnicowienia" obecnych zestawów city. Zdjęcia poniżej.
Obrazek Obrazek

Etap III
To jest etap, na który chyba wszyscy najbardziej czekają w trakcie budowy. Montujemy cała konstrukcję kratownicową. Ponownie jest to etap szybki, łatwy, ale i przyjemny. Oprócz zamontowania kratownicy do podwozia (carriera? mogę je tak nazwać?) musimy także przygotować jej usztywnienie za pomocą 3 sztuk Technic Link 16L. W tym etapie chyba najmniej przyjemne jest robienie pętelki na końcu sznurka, po to by móc ją później umieścić na Pinie z Towball. Konstrukcję haka już omówił Robson, a Misterzumbi nam wyjaśnił, że jest spowodowana tym, by w razie przeciążenia odpadło to, co chce projektant i by to się dało odbudować.
Obrazek Obrazek

Etap IV
W nim budujemy obudowę górnej części carriera - mamy tu szafki (zapewne imitujące komory silnikowe, a w praktyce będące praktycznymi schowkami), a także kabinę operatora dźwigu.
Obrazek Obrazek

Model
Model sam z siebie trzeba przyznać, ze jest ciekawy. Przede wszystkim mamy tu po raz pierwszy konstrukcję kratownicową, a oprócz tego niemałą ilość gąsienic. Zestaw jest zdecydowanie bawialny, chociaż niestety ciężko jest podnosić przedmioty o większej wadze z dwóch powodów: po pierwsze brak sensownej przeciwwagi, a po drugie hak tego nie wytrzyma i odpadnie dolna część.
Model ma możliwość wychylania całej konstrukcji wspierającej kratownicę. Dwie skrajne wartości zakresu wychylenia przedstawione są poniżej na zdjęciach (a robotnik żartowniś wpakował się w górę ogniw gąsienicowych).
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek ObrazekObrazek Obrazek

Podsumowanie
Zestaw warty zakupu. Na chwilę obecną uważam, że przy cenie 160 zł jest on warty tego, co się w nim otrzymuje. Co prawda sposób mocowania elementów kratownicy budzi zastrzeżenia, jednak przy tym rozmiarze spełnia oczekiwania. Wadą modelu jest brak sensownej przeciwwagi (2-3 ciężarki z łodzi powinny załatwić sprawę w jakimś stopniu). Poza niezłą bawialnością, także klocki w nim znajdujące są bardzo przydatne. Na zdjęciach również stoi obok wozidło city a także Scratowy, jak to on ujął, nibyScammell.
Obrazek Obrazek

Plusy:
+ kratownica jako element,
+ ilość gąsienic, czarne małe koła do gąsienic,
+ przydatne elementy,
+ niezła bawialność,
+ ogólny wygląd,
+ ciekawe rozwiązanie, by się sznurek sam nie rozwijał,
Minusy
- mocowanie kratownic za pomocą axli 2 (za krótkie…),
- dziwna konstrukcja haka (z punktu widzenia AFOLa),

Bonus
Ponieważ mam bardzo twórczego, jeśli chodzi o robienie zdjęć, brata (Scrat) to powstało jeszcze gronko ciekawych zdjęć. A i do nich … ja dopisałem historyjkę. Jak to na polskich placach budowy bywa, dwóch pracuje, dziesięciu pije. Tym razem ... o dziwo więcej pracowało. Operator dźwigu dzielnie się użerał z odpowiednim ustawieniem tej przeklętej zielonej wielkiej płyty, kierownik budowy próbował przez radiostację wykrzyczeć operatorowi, gdzie on ma to w ogóle postawić.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Problemy w komunikacji powodował operator ładowarki oraz kierowca wozidła, którzy za wszelką cenę chcieli załadować wielkie głazy na wozidło. A obok niezadowolony robotnik musiał się użerać z pracą przy betoniarce - łopata mu definitywnie nie służyła. Po jego minie widać, że koniecznie chce uciekać już do domu.
Obrazek Obrazek
No ale po jakimś czasie udało mu się przygotować, co miał, z znajdującego się obok bałaganu już nic nie zostało, kamienie wywiezione .. został jedynie typowy przedstawiciel polskiej komunistycznej braci budowlanej, jeszcze śpiący, z flaszeczką obok oraz ...wrednym pomysłem.
Obrazek
A co by było, jak by tak dźwigowy sobie podniósł ładowareczkę? No i takie coś mu zaproponował. Niestety okazało się, że operator dźwigu także był żartownisiem i .. podnieśli ładowarkę. Kierowca ładowarki na pewno nie był szczęśliwy wisząc dość wysoko nad ziemią :)
Obrazek Obrazek Obrazek
Niestety Scrat już nie wykonał zdjęć prezentujących furię (nie fiołkową ;) ) kierowcy ładowarki i jego szaleńczego pościgu przez pół miasta za tymi dwoma żartownisiami - nie zadzieraj ze złym budowlańcem ;)

PS: Przepraszam wszystkich za to moje rozpisywanie się ;)
PS2: Dziękuję Scratowi za obsługę aparatu. Niestety z programem graficznym to już ja musiałem się użerać...
Ostatnio zmieniony 2009-01-23, 01:34 przez rh, łącznie zmieniany 7 razy.

ODPOWIEDZ