[IDEA] Dyferencjał z ograniczonym uślizgiem

Technic, Scale Modeling, Great Ball Contraption

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

[IDEA] Dyferencjał z ograniczonym uślizgiem

#1 Post autor: Sariel »

Panowie, szczególnie od TrTr, potrzebuję weryfikacji takiego prostego pomysłu:

Obrazek

W tym układzie obie półosie wychodzące z dyfra są połączone nie tylko dyfrem, ale też parą zachodzących na siebie krzywek. Krzywki nie są bezpośrednio połączone, siedzą na osobnych półosiach. Dopóki obie półosie obracają się z tą samą prędkością, krzywki nie wchodzą ze sobą w kontakt. Kiedy jedna półoś obraca się szybciej niż druga, krzywki się w pewnym momencie zetkną i wyrównają prędkość obu osi.
Jeśli zdarzy nam się więc uślizg na jednym z kół napędzanych przez dyfer, to krzywki po chwili wymuszą przekazanie napędu na oba koła. Odpada sytuacja kiedy jedno koło nam się ślizga, a drugie stoi. Teraz pytanie do praktyków - wiem, że mechanizm działa jak powinien, bo testowałem jego model. Niestety, nie mam pod ręką trialówki żeby wypróbować go w pojeździe z napędem na wszystkie koła. Zastanawia mnie, jak na zachowanie pojazdu wpłynie to, że położenia krzywek nie da się regulować, i co jakiś czas będą się pewnie samoistnie schodzić np. przy zwykłym skręcie. To akurat nie powinien być duży problem, ale co np. jeśli użyjemy takiego rozwiązania w dyfrze centralnym? Jak oceniacie przydatność takiego czegoś?
Ostatnio zmieniony 2009-01-12, 18:45 przez Sariel, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
DonArkada2
Posty: 169
Rejestracja: 2008-08-01, 21:52
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: DonArkada2

 

#2 Post autor: DonArkada2 »

Mi się podoba ten patent. Jak będę kolejną trialówkę budował (trochę czasu minie) To pewnie wykorzystam.
Można dać przełożenie żeby zwiększyć możliwości skręcania bez blokady koła dobrzę myślę?

P.S.
Sariel, jak ty to robisz?
Kiedy iść spać?
Gdy budując coś źle zrobisz pomyślisz:
Wcisnę Ctrl+z to się cofnie i naprawi.

Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

#3 Post autor: Sariel »

DonArkada2 pisze:Można dać przełożenie żeby zwiększyć możliwości skręcania bez blokady koła dobrzę myślę?
Pewnie. Zresztą wątpię żeby przy skręcaniu ta blokada była mocno odczuwalna, bo różnica w prędkości kół będzie nieduża, no chyba że masz naprawdę niesamowity zakres skrętu.
DonArkada2 pisze:Sariel, jak ty to robisz?
Jak co robię?

Awatar użytkownika
Emilus
Adminus Emeritus
Posty: 1460
Rejestracja: 2007-08-26, 19:58
Lokalizacja: Polska
brickshelf: Emilus
Kontakt:

 

#4 Post autor: Emilus »

Moim zdaniem ciekawy skondinąd pomysł/patent styka się z klockową rzeczywistością i na tym koniec.

Dyfer centralny może być jako ciekawy element ale w praktyce trialowej nie ma sensu go stosować...
To samo zresztą i dyfry w mostach. Piszesz, że po pewnym czasie krzywki się zejdą i i tak prędkości kół się wyrównają przy skręcie. W praktyce trialowej to go dyskwalifikuje, bo skoro i tak w penym momencie koła zakręcą się tak, jakby dyfra nie było, to szkoda cennego miejsca i co równie ważne szkoda osłabiać przeniesienie napędu.

Te elementy znajdują zastosowanie w prawdziwych pojazdach przy dużych prędkościach obrotowych, a przy klockach i naszych ślimaczych tempach zawodów moim zdaniem to tylko zbędne bajery.

Ale próbuj:-)

Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

#5 Post autor: Sariel »

Olać skręt, to ma przede wszystkim chronić przed sytuacją kiedy uślizg jednego koła zatrzymuje całą oś. A zastanawiam się nad zastosowaniem, bo akurat składam sobie na boku coś, co nie ma dyfrów w osiach, i zastanawiam się czy w takiej sytuacji dyfer centralny rzeczywiście jest kiepskim pomysłem.

Awatar użytkownika
DonArkada2
Posty: 169
Rejestracja: 2008-08-01, 21:52
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: DonArkada2

 

#6 Post autor: DonArkada2 »

Ciągle jakaś idea ;)
Kiedy iść spać?
Gdy budując coś źle zrobisz pomyślisz:
Wcisnę Ctrl+z to się cofnie i naprawi.

Awatar użytkownika
pixel
Posty: 285
Rejestracja: 2006-06-05, 13:43
Lokalizacja: wawa
brickshelf: pixel

 

#7 Post autor: pixel »

Emilus
nie mamy dyfrow bo sie na to zgodzilismy
ktos moglby powiedziec ze szkoda miejsca na atrape silnika...
moze sie zdarzyc... some day... ze i dyfry beda w regulaminie
kto wie - moze lego dostrzeze trtr... (marzenie scietej glowy)... moze zrobi dyfry ktore nie beda takie liche jak obecne...

ale zgadzam sie co do centralnego dyfra
zupelnie nie ma zastosowania

a pomysl ograniczenia uslizgu fajny
moznaby tez sprobowac uzyc elementow od skrzyni biegow (tej dodatkowej tulei od wstecznego... moze 2 takie)

Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

#8 Post autor: Sariel »

pixel pisze:moznaby tez sprobowac uzyc elementow od skrzyni biegow (tej dodatkowej tulei od wstecznego... moze 2 takie)
To zajmie więcej miejsca. A ja się nad dyfrem centralnym zastanawiam, bo zauważcie, że mamy w trialu sytuacje kiedy np. tylko przednia albo tylko tylna oś pokonuje bardzo ostre wzniesienie. Wtedy muszą występować pewne różnice w prędkości między nimi, i dlatego boję się spiąć wszystko na sztywno bez żadnego dyfra. Chociaż oczywiście może przesadzam, bo planuję małe i lekkie chuchro.

Awatar użytkownika
Pietruch
Posty: 1379
Rejestracja: 2004-12-25, 17:06
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Pietruch-15

 

#9 Post autor: Pietruch »

Zawsze można zamontować po jednym silniku na most i sterować każdym oddzielnie.

A pomysł świetny, tylko trzeba znaleźć na to miejsce.
Pozdrawiam,
Maciej

marchewek

Re: [IDEA] Dyferencjał z ograniczonym uślizgiem

#10 Post autor: marchewek »

To mój pierwszy post na forum, a zatem witam wszystkich:)

Co do pomysłu, kombinujesz w słusznym kierunku ale to rozwiązanie niestety chyba nie ma sensu... Wyobraźmy sobie sytuację, w której samochód jeździ po okręgu i stale skręca w lewo. Koło prawe czyli poruszające się po większym okręgu obraca się szybciej. Aby nie występował uślizg koła i aby samochód nie "driftował" potrzebny jest otwarty dyferencjał. W przypadku Twojego rozwiązania w wyniku różnicy prędkości obrotowych kół w pewnym momencie nastąpi blokada dyfra - i tak już zostanie. Samochód nie będzie chciał już skręcać tak jak wcześniej, a w układzie przeniesienia napędu powstaną niepotrzebne naprężenia. Aby dyferencjał "odblokował się" samochód musi skręcić w prawo. W praktyce nie jeździ się tylko po okręgu, ale nigdy też nie ma tak że stosunek skrętów w lewo i prawo jest 50/50. Dyferencjał w końcu się zablokuje i będzie się zachowywał stale jak zamknięty albo będzie się blokował co chwile przy skręcie w jednym kierunku. Otrzymujesz zatem dyfer który jest zablokowany przy skręcaniu (kiedy potrzeba aby był otwarty) i który jest otwarty przy jeździe na wprost (kiedy mógłby być zamknięty) Reasumując (jak już wielokrotnie zostało napisane) albo spinać osie na sztywno, albo stosować otwarte dyfry - wszystko w miarę potrzeb. W Lego nigdy nie osiągnie się takich prędkości ani takich warunków, w których byłyby potrzebne dyferencjały typu LSD. W nawiązniu do TrTr gdzie dyfer LSD mógłby się przydać to porównaniem mogą być prawdziwe samochody terenowe. Tam kiedy trzeba blokady to się ją po prostu włącza i tyle:) Podobne rozwiązanie sugerowałbym Tobie ponieważ nie powinno być dla Ciebie żadnym problemem (komplement:)) Spróbuj zbudować zdalnie odpalaną blokadę mostów albo dyfra centralnego.
...lub stworzyć system który dopuszcza do różnicy prędkości kół jakie występują przy skręcie, ale blokuje dyfer przy wystąpieniu większych (nie mam pojęcia jak:), może przy użycie mindstorm)
... lub wprowadzić napięcie wstępne w dyfrze (to jest całkiem sprytne rozwiązanie http://home.online.no/~selode/lego/limited.html , które chyba realizuje ta koncepcję)
... lub kombinacje tych rozwiązań
Czekam na następny pomysł!!

A odbiegając od tematu czy ktoś kiedyś przetestował w praktyce legowy dyferencjał torsena??

Pozdrawiam!!

djtermoz
Posty: 176
Rejestracja: 2007-10-26, 02:33
Lokalizacja: Boston

#11 Post autor: djtermoz »

Ciekawy pomysł ale zgadzam się z marchewkiem - raczej jest to pomysł o ograniczonym zastosowaniu. Zamienienie tych zębatek 24z na koła pasowe i gumki to chyba jednak lepsze rozwiązanie.

Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie coś jeszcze bardziej udziwnionego a mianowicie automatycznie blokowany dyferencjał. Schemat poniżej.
Obrazek
Całość oczywiście wymaga użycia Mindstorms/NXT ale otwiera nowe możliwości. Na każdej osi koła znajduje się czujnik obrotów i wszystkie 4 czujniki podłączone są do NXT. Program sprawdza na bieżąco prędkości obrotowe kół (a w zasadzie ich różnice) i w sytuacji gdy jedno z kół traci kontakt z podłożem (obraca się zbyt szybko podczas gdy drugie koło stoi), automatycznie blokuje dyferencjały. Teoretycznie więc do napędu 4x4 potrzebny byłby silnik napędowy, silnik skręcający i silnik blokady dyferencjałów.

Można iść dalej - gdyby dodać jeszcze dwustopniową skrzynię biegów i jeszcze jeden silnik (niestety do NXT można podłączyć tylko 3) to możnaby zrobić też automatyczną skrzynię biegów. W przypadku gdy predkości obrotowe kół spadałyby gwałtownie silnik skrzyni biegów włączałby redukcję.

Awatar użytkownika
M_longer
VIP
Posty: 5429
Rejestracja: 2007-09-29, 08:47
Lokalizacja: Lubin
brickshelf: M-longer
Kontakt:

 

#12 Post autor: M_longer »

djtermoz pisze:Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie coś jeszcze bardziej udziwnionego a mianowicie automatycznie blokowany dyferencjał.
A nie wystarczyłby zwykły PF załączany zdalnie? Myślę że właściciel trialówki byłby w stanie ocenić kiedy należy zablokować dyfer :)

Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

#13 Post autor: Sariel »

Longer, wszystko psujesz ;P

Awatar użytkownika
Emilus
Adminus Emeritus
Posty: 1460
Rejestracja: 2007-08-26, 19:58
Lokalizacja: Polska
brickshelf: Emilus
Kontakt:

 

#14 Post autor: Emilus »

M_longer pisze:A nie wystarczyłby zwykły PF załączany zdalnie? Myślę że właściciel trialówki byłby w stanie ocenić kiedy należy zablokować dyfer :)
He He, przecie jeździmy z Vś. jakiś ułamek km/h lub mniej...
Ostatnio zmieniony 2009-01-13, 15:46 przez Emilus, łącznie zmieniany 1 raz.

djtermoz
Posty: 176
Rejestracja: 2007-10-26, 02:33
Lokalizacja: Boston

#15 Post autor: djtermoz »

Kurcze, popatrzyłem jeszcze raz na ten wynalazek Sariela i nagle zapaliła się żaróweczka.

Już wiem jak zrobić przeniesienie napędu z nowym dyferencjałem i zdalną blokadą.
Obrazek
Całość powinna być też sztywniejsza niż blokada obok starego dyferencjału no i do tego zyskujemy na szerokości mostu napędowego.

ODPOWIEDZ